-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać318
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2011-02-22
2024-01-23
2017-12-04
2011-07-06
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" mnie zafascynowała. Ale "Dziewczyna, która igrała z ogniem" jeszcze bardziej. Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam kiedy przeczytałam tą książkę- a ma przecież aż 700 stron!
Po pierwszej części miałam pewien niedosyt związany właśnie z osobą Lisabeth- w końcu można było się o niej dowiedzieć o wiele więcej. Została ona oskarżona o potrójne morderstwo w skutek niesamowitego zbiegu okoliczności. Fenomenalne w tej książce jest to, że tak naprawdę przez 600 stron praktycznie rzecz biorąc przecież nic się nie dzieje, nie dowiadujemy się niczego konkretnego, a przecież czyta się wciąż i to z wielkim zaciekawieniem! Larsson jest mistrzem budowania napięcia. Jest to z pewnością najlepszy kryminał jaki w życiu przeczytałam.
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" mnie zafascynowała. Ale "Dziewczyna, która igrała z ogniem" jeszcze bardziej. Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam kiedy przeczytałam tą książkę- a ma przecież aż 700 stron!
Po pierwszej części miałam pewien niedosyt związany właśnie z osobą Lisabeth- w końcu można było się o niej dowiedzieć o wiele więcej. Została ona oskarżona o...
2012-05-19
2016-04-06
2011-02-01
Nocami bałam się czytać! Kiedy pojawiał się pryncypał na skórze pojawiały się ciarki. Książka naprawdę mile mnie zakoczyła.
Nocami bałam się czytać! Kiedy pojawiał się pryncypał na skórze pojawiały się ciarki. Książka naprawdę mile mnie zakoczyła.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-02
2016-05-13
2016-06-16
2011-12-20
2020-12-29
2011-10-27
2023-08-02
2011-10-15
2011-12-04
2011-04-18
Zafon to geniusz. Długo czekałam na tę książkę, wreszcie udało mi się ją wyłowić z biblioteki. I ani trochę się nie zawiodłam. Po raz kolejny przeniosłam się do Barcelony i do zamrażającej krwi w żyłach historii o Kolveniku- człowieku, który ,,bawił się w Pana Boga". Oprócz tego wątku, oczywiście do łez wzruszyła mnie historia Mariny i Óscara.
Zafon to geniusz. Długo czekałam na tę książkę, wreszcie udało mi się ją wyłowić z biblioteki. I ani trochę się nie zawiodłam. Po raz kolejny przeniosłam się do Barcelony i do zamrażającej krwi w żyłach historii o Kolveniku- człowieku, który ,,bawił się w Pana Boga". Oprócz tego wątku, oczywiście do łez wzruszyła mnie historia Mariny i Óscara.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-22
2017-06-15
„...ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.”
Kto by nie chciał odwiedzić Cmentarza Zapomnianych Książek...?
Kolejna część z serii powieści Zafona okazuje się jeszcze lepsza niż ,,Gra anioła". Tym razem autor stawia bardziej na romantyczny tragizm niż na elementy fantastyczne. Wyczuwa się jednak tą mroczną atmosferę zagadki, która gnębi młodego Daniela Sempere- razem z nim chcemy rozwiązać tajemnicę życia i podejrzanej śmierci Juliana Caraxa. Najbardziej uderzył mnie fakt tak bliskiego pokrewieństwa pomiędzy Julianem a jego ukochaną Penelope, którą tak szybko stracił. Czekając na nią wiele lat w zupełnej nieświadomości, po odkryciu jej śmierci, w tej samej nieświadomości odchodzi. Historia porywa za serce.
Sceneria akcji powieści również wpływa na znakomity jej charakter. Nigdy nie będąc za granicami państwa, doskonale wyobraziłam sobie Barcelonę. W zależności od wydarzeń jakie miały miejsce była ponura lub kwitnąca.
Rzadko spotyka się takie książki, które wywołują często gwałtowne, wielkie i wręcz skrajne emocje. Po przeczytaniu ostatniej stronicy, poczułam to samo co główny bohater- ta książka mnie wybrała.
„...ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.”
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKto by nie chciał odwiedzić Cmentarza Zapomnianych Książek...?
Kolejna część z serii powieści Zafona okazuje się jeszcze lepsza niż ,,Gra anioła". Tym razem autor stawia bardziej na romantyczny tragizm niż na elementy fantastyczne. Wyczuwa się jednak tą mroczną atmosferę zagadki, która gnębi...