-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-05-21
2024-05-13
2024-05-04
2024-04-27
2024-03-27
2024-04-24
2024-01-06
2023-12-22
2023-12-04
2023-11-27
2023-11-19
2023-11-17
Pierwsze spotkanie z autorem i byłoby całkiem udane, gdyby nie ilość trupów, jaka pojawia się w książce. Przeczytałam trochę książek z tego gatunku, ale chyba w żadnej nie pojawiło się tyle nieboszczyków. Bo ogólnie czyta się dobrze, czytelnik się nie nudzi, akcja toczy się szybko i dość ciekawie, niemniej jednak, już pomijając ilość trupów, to mam wrażenie, że w końcówce książki autor zmienił koncepcję odnośnie motywu zabójstw. A szkoda, bo pierwotny zamysł podobał mi się bardziej. Dlatego 7/10
Pierwsze spotkanie z autorem i byłoby całkiem udane, gdyby nie ilość trupów, jaka pojawia się w książce. Przeczytałam trochę książek z tego gatunku, ale chyba w żadnej nie pojawiło się tyle nieboszczyków. Bo ogólnie czyta się dobrze, czytelnik się nie nudzi, akcja toczy się szybko i dość ciekawie, niemniej jednak, już pomijając ilość trupów, to mam wrażenie, że w końcówce...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-12
2023-11-11
2023-10-29
2023-10-13
2023-10-07
2023-09-30
2023-09-26
2023-09-25
O ile pierwsza część serii mnie zaciekawiła, o tyle po zmęczeniu tej odpuszczam kupienie kolejnych, nie tylko z serii, ale w ogóle tego autora. Jak dla mnie to książka jest naciągana, pisana na siłę i bez ładu i składu, do tego jak czytałam o wielkiej miłości i pożądaniu głównych bohaterów, to zastanawiałam się czy to kryminał czy romansidło. Ile miejsca w jednej książce można poświęcać niespełnionej miłości i pożądaniu.... Od początku książki mowa o morderstwach dziewczynek, a autor tyle czasu poświęcał jakimś bzdetom, że dopiero w połowie książki padło pierwsze zdanie o tym, że może warto sprawdzić czy ktoś czasem nie zgłosił zaginięcia dzieci. No ludzie kochani.... Do tego kobieta ucieka z zakładu dla psychicznie chorych, a współmałżonek nie zostaje o tym nawet poinformowany. O wątku pedofilskim nie wspominając.... Nie, nie i jeszcze raz nie. Przeczytam jeszcze pozostaje pozycje tego autora, skoro kiedyś je kupiłam i na tym koniec. Nie kupię już Mroza ani jednej książki
O ile pierwsza część serii mnie zaciekawiła, o tyle po zmęczeniu tej odpuszczam kupienie kolejnych, nie tylko z serii, ale w ogóle tego autora. Jak dla mnie to książka jest naciągana, pisana na siłę i bez ładu i składu, do tego jak czytałam o wielkiej miłości i pożądaniu głównych bohaterów, to zastanawiałam się czy to kryminał czy romansidło. Ile miejsca w jednej książce...
więcej Pokaż mimo to