Opinie użytkownika
Część geopolityczna jest mocniejsza od części historycznej. Trochę niepotrzebne nagromadzenie polskich wątków, zwłaszcza że są tu tak istotne, że spokojnie zmieściłyby się w przypisach.
Pokaż mimo to
Brzeziecki i Nocuń nie są najlepszymi pisarzami. Sporo melodramatyzowania, chaotyczna konstrukcja (np. konflikt o Karabach wyjaśniony jest od podstaw dopiero w połowie książki, a i tak nie w pełni).
Póki co nie znalazłem innych reportaży o Armenii, ale z tego co widzę to książki Thomasa de Waala ("The Caucasus: An Introduction", "Black Garden: Armenia and Azerbaijan Through...
Przegadana książka, mnóstwo powtórzeń w treści, fatalna redakcja. Książka jest z 2013 r. a ostatni kryzys jaki się w niej analizuje to ten z lat 90-tych, o 2007-8 nie ma praktycznie nic a był istotny (choćby dla Islandii). Jest też parę mocnych sądów nie popartych przypisami.
Jeżeli interesuje kogoś polityka społeczna krajów Norden to polecam...
zajrzeć do anglojęzycznych...
Padam na kolana przed tłumaczem, Adamem Pomorskim! Te wszystkie "wystaw sobie", "kiedy niekiedy", "świński fantom" <3
Pokaż mimo to
Dobra książka, ale kiepski kryminał (wartka akcja tak mnie porwała, że czytałem ją pół roku.) Wspaniały klimat i język oraz imponujące jak na kryminalik realizm i wykorzystanie źródeł sprawiają, że mimo ułomności warto przeczytać.
Dodałem jedną gwiazdkę za nieoczekiwane rozwiązane (chociaż jego forma była fatalna).
Dobra pozycja dla osoby, która nie ma zielonego pojęcia o logistyce. Bardzo klarownie wyjaśnione podstawy, jest bibliografia.
Pokaż mimo to
Kiepskie.
Z całości bronią się może 3-4 opowiadania (a jest ich z 50). Widać to co zawsze u Strachoty, czyli inspirację Schulzem, minimalizm, klimat gocławski, blokowiska, samobójstwa, dzieciństwo, rodzinę, niedojrzałość. Jednak Strachota lepiej wypada gdy w całej książce mamy jednego, bliskiego pisarzowi narratora i luźno (ale jednak) łączące się ze sobą wątki, a nie taki...
Fatalne językowo. Jeżeli chcecie poznać jak nie należy pisać, to przeczytajcie Zwał. Albo nie. Nie traćcie czasu.
(Interesujące tylko jako dokument specyficznego czasu - polskiego kapitalizmu przed wejściem do UE.)
Wolę jeść w restauracjach, ale czasem nawet mnie nachodzi ochota na BigMaca - podobnie mam z literaturą. Żeby się całkiem nie odkleić od rynku wydawniczego i bestsellerów postanowiłem przeczytać książkę, która pojawia się w większości polskich rankingów podsumowujących 2015 i zbiera dobre recenzje na LC.
Zacznę od plusów: ciekawie opisany system energetyczny (przynajmniej...
Nie wiem skąd ten hejt, fragmenty liryczne są faktycznie grafomańskie, ale reszta to urocza tumblerowa powieść o emocjach licealistki :3
Pokaż mimo to
Najlepsza polska powieść o uzależnieniu, najrealistyczniejsza.
edit: Odkąd kupiłem miesiąc temu to przeczytałem już 4 razy, aż mi strony wypadają. Jestem tak obezwładniony tą książka, że nie wiem co napisać.
Lubię Grzegorza Sroczyńskiego za bezkompromisowo lewicowy i konfrontacyjny sposób w jaki prowadzi wywiady polityczne w Dużym Formacie. Dlatego gdy na okładce książki o miłości zobaczyłem jego nazwisko obok loga Wysokich Obcasów (z których często się śmieję i podchodzę do nich z politowaniem), to tak się zdziwiłem, że aż zacząłem czytać. Miłość jest dla mnie zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo toDługo wybierałem swój pierwszy podręcznik do historii myśli ekonomicznej, ponieważ żaden nie spełniał moich wymagań. Stanikiewicz, Nasiłowski czy Bartkowiak mieli cieniuteńkie i prymitywne bibliografie, Blaug za dużo matematyki i wykresów, Skousen kompletnie omijał niektórych ekonomistów, Schumpeter jest genialny (oryginalność, erudycja, humor!) ale nie jako pierwszy...
więcej Pokaż mimo toWspaniałe połączenie Filipa Springera z Las Vegas Parano. Są Lechici, jest akap, jest Radom. Kupować i czytać!
Pokaż mimo toObok "Warszawy Nowoczesnej" Czesława Olszewskiego najlepszy album dotyczący polskiego modernizmu. Wart każdej ceny.
Pokaż mimo toWitkowski nadal pozostaje jednym z najoryginalniejszych polskich pisarzy współczesnych (mimo, że się powtarza i robi spin-offy starych książek, co mu wybaczam, a nawet za co mu dziękuję).
Pokaż mimo toW porównaniu do poprzedniego tomu, świetnego i niepokojącego "Niepokoju", "Czerwona rękawiczka" wypada bardzo słabo.
Pokaż mimo toSłaby, pobieżny, chaotyczny, mało głęboki. Powinien być dwa razy grubszy, musiałem bardzo dużo doczytywać z innych źródeł. Z innymi podręcznikami tej (naprawdę dobrej!) serii tak nie było.
Pokaż mimo to
To opowiadanie jest podobne do filmu "Wielkie piękno" - jest Rzym, mieszanie sacrum z profanum, kultury wysokiej z niską, historia, kapitalizm, sztuka, podobny bezstronny obserwator, który przysłuchuje się zwykłym, nudnym rzymskim sytuacjom, co jakiś czas wygłaszając zdania, które mamy ochotę podkreślać.
Jednak, niestety, widać tutaj, że Różewicz w prozie najlepiej sprawdza...