Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czekałam na tę książkę od grudnia, więc we wrześniu poziom mojej niecierpliwości osiągnął level hard, ale wreszcie książka dotarła do mnie, wiec zabrałam się do jej czytania. Trzecia część serii już po ślubie nie mogła przedstawiać niczego innego jak szczęścia i miłości państwa Emerson. Wszystko zostaje wyjaśnione, ale jak dla mnie zrobione na odczep się. Niestety męczyłam się z tą książką, stale czekałam na jakieś bum, jakąś konkretną akcje, jednak to się nie wydarzyło, Julianna i Gabriel okazali się idealnym małżeństwem, które idealnie ze sobą współpracuje, co dla mnie było po prostu nudne, choć może za dużo wymagałam od tej książki? Nie wiem, oczywiście pozycja obowiązkowa po dwóch poprzednich częściach, jednak nie ma się co po niej spodziewać fajerwerków.
A ocena z mojej strony tak wysoka tylko ze względu na sentyment.

Czekałam na tę książkę od grudnia, więc we wrześniu poziom mojej niecierpliwości osiągnął level hard, ale wreszcie książka dotarła do mnie, wiec zabrałam się do jej czytania. Trzecia część serii już po ślubie nie mogła przedstawiać niczego innego jak szczęścia i miłości państwa Emerson. Wszystko zostaje wyjaśnione, ale jak dla mnie zrobione na odczep się. Niestety męczyłam...

Pod którąś z książek pani Palmer napisałam, że prędko po nią nie sięgnę, no cóż, myliłam się i dałam jej jeszcze jedną szansę. Wysoką ocenę zawdzięcza tym, że dla mnie ta książka była najlepsza, owszem, bohaterka jak pozostałe była niedoświadczona, ale nie uciekała a wręcz dążyła do celu, walczyła o to czego pragnęła, a Matt, no cóż kusił jak szalony, zyskują moją sympatię.

Pod którąś z książek pani Palmer napisałam, że prędko po nią nie sięgnę, no cóż, myliłam się i dałam jej jeszcze jedną szansę. Wysoką ocenę zawdzięcza tym, że dla mnie ta książka była najlepsza, owszem, bohaterka jak pozostałe była niedoświadczona, ale nie uciekała a wręcz dążyła do celu, walczyła o to czego pragnęła, a Matt, no cóż kusił jak szalony, zyskują moją sympatię.

Czytałam ją dwa razy i nie wykluczam, że sięgnę po nią kolejny raz. Karina jest urocza, pomimo swojej nadmiernej uczuciowości. Wreszcie po ukończeniu studiów, utemperowaniu charakteru i zmiany wyglądu postanawia działać i jak do przewidzenia jest osiąga swój cel, tyle że skutek tego nie jest taki jaki się pannie Conte marzył, ale co to za książka bez happy endu?

Szczerze, pani Probst tak dobrze pisze, że nie można się oderwać od jej książek, chętnie bym przeczytała inne jej historie, ale nie mogę na nie natrafić, jednak nie przestaje szukać i szczerze je mogę już w ciemno polecić :D

Czytałam ją dwa razy i nie wykluczam, że sięgnę po nią kolejny raz. Karina jest urocza, pomimo swojej nadmiernej uczuciowości. Wreszcie po ukończeniu studiów, utemperowaniu charakteru i zmiany wyglądu postanawia działać i jak do przewidzenia jest osiąga swój cel, tyle że skutek tego nie jest taki jaki się pannie Conte marzył, ale co to za książka bez happy endu?

Szczerze,...

Jest to już druga książka pani Probst i zapewne nie ostatnia ;)
Piękna, samodzielna i uparta Julietta i Sawyer, jej męskie odzwierciedlenie. I o ile w 'Grze o miłość' wszystko było subtelne, delikatne, takie ostrożne tak tu jest walka, napięcie i dużo namiętności. Nie powiem, że jest lepiej, bo obie książki bardzo lubię, ale tu jakoś Sawyer wiedział czego chciał i dążył do tego, tyle że szczęściu zawsze stanie coś na drodze...

Jest to już druga książka pani Probst i zapewne nie ostatnia ;)
Piękna, samodzielna i uparta Julietta i Sawyer, jej męskie odzwierciedlenie. I o ile w 'Grze o miłość' wszystko było subtelne, delikatne, takie ostrożne tak tu jest walka, napięcie i dużo namiętności. Nie powiem, że jest lepiej, bo obie książki bardzo lubię, ale tu jakoś Sawyer wiedział czego chciał i dążył do...

Najgorsza część ze wszystkich. Poznajemy czym tak naprawdę teraz zajmuje się Greyson, poznajemy jego perspektywę oraz jego przeszłość, która go ukształtowała. Byłam nieco zawiedziona skrywaną tajemnicą i niepotrzebnym obwinianiem się przez Greysona, ale i tak czekam na finał serii 'The Private Club' oraz 'The Ex Games'

Najgorsza część ze wszystkich. Poznajemy czym tak naprawdę teraz zajmuje się Greyson, poznajemy jego perspektywę oraz jego przeszłość, która go ukształtowała. Byłam nieco zawiedziona skrywaną tajemnicą i niepotrzebnym obwinianiem się przez Greysona, ale i tak czekam na finał serii 'The Private Club' oraz 'The Ex Games'

Meg jako prawniczka nie sądziła, że upadnie tak nisko i zacznie szkolenie jako barmanka, tylko że ona nie jest przyuczana do tego zawodu, czas w trakcie testów zapełnia jej on, Greyson i nie wygląda to tak jak powinno, tym bardziej, że w klubie giną dziewczyny i nikt nie wie co dalej się z nimi dzieje...

Meg jako prawniczka nie sądziła, że upadnie tak nisko i zacznie szkolenie jako barmanka, tylko że ona nie jest przyuczana do tego zawodu, czas w trakcie testów zapełnia jej on, Greyson i nie wygląda to tak jak powinno, tym bardziej, że w klubie giną dziewczyny i nikt nie wie co dalej się z nimi dzieje...

'Prywatny klub' miejsce o którym wielu wie, ale niewielu mówi; podejrzane o nieuczciwe interesy oraz handel kobietami i on, Greyson - mężczyzna interesu.
Ona natomiast jest 'inna' ale nie dosłownie. Jest inna w porównaniu do dziewczyn, które są u niego zatrudniane i pomimo ostrzeżenia przyjaciela, by jej nie zatrudniał i tak robi swoje, nie jest tylko pewna, czy ta decyzja była słuszna, bo może za dużo się dowiedzieć, a to nie jest mile widziane...

'Prywatny klub' miejsce o którym wielu wie, ale niewielu mówi; podejrzane o nieuczciwe interesy oraz handel kobietami i on, Greyson - mężczyzna interesu.
Ona natomiast jest 'inna' ale nie dosłownie. Jest inna w porównaniu do dziewczyn, które są u niego zatrudniane i pomimo ostrzeżenia przyjaciela, by jej nie zatrudniał i tak robi swoje, nie jest tylko pewna, czy ta decyzja...

Przeczytałam już dwa razy i dalej się na niej nie zawiodłam. Motyw szef - sekretarka/asystentka jest ogólnie znany, ale tu jest ciekawiej, śmieszniej, intensywniej i nic nie przychodzi łatwo. Oni od początku się nie dogadują, on jest jak w tytule draniem, ona natomiast niewiele jest mu winna. Jeden raz wszystko wymyka się Bennetowi spod kontroli i już jest jasne, że nic nie będzie już takie samo...

Szczerze polecam, jestem bardzo zadowolona i nie raz jeszcze zapewne sięgnę po tą książkę. Teraz tylko pozostaje mi czekać na dalsze części.

Przeczytałam już dwa razy i dalej się na niej nie zawiodłam. Motyw szef - sekretarka/asystentka jest ogólnie znany, ale tu jest ciekawiej, śmieszniej, intensywniej i nic nie przychodzi łatwo. Oni od początku się nie dogadują, on jest jak w tytule draniem, ona natomiast niewiele jest mu winna. Jeden raz wszystko wymyka się Bennetowi spod kontroli i już jest jasne, że nic nie...

Nie jest to jakiś majstersztyk, ale zdecydowanie lepszy niż pierwsza część. Męska perspektywa dla kobiet chyba zawsze wydaje się ciekawsza, tak jest przynajmniej w moim przypadku. Historia od strony Nataniela jest ciekawsza, w końcu to on grał pierwsze skrzypce w związku i dowiadujemy się tu, że nie panował do końca nad sobą tak jakby się to mogło wydawać w pierwszej części, a tajemnica którą skrywa, wreszcie wychodzi na światło dzienne...

Nie jest to jakiś majstersztyk, ale zdecydowanie lepszy niż pierwsza część. Męska perspektywa dla kobiet chyba zawsze wydaje się ciekawsza, tak jest przynajmniej w moim przypadku. Historia od strony Nataniela jest ciekawsza, w końcu to on grał pierwsze skrzypce w związku i dowiadujemy się tu, że nie panował do końca nad sobą tak jakby się to mogło wydawać w pierwszej...

Długo zastanawiałam się jak ocenić tą książkę, bo mam do niej mieszane uczucia. Według mnie ta książka była pisana przez dwie różne osoby, bo męska perspektywa lepiej mi się czytała i nie było powielających się zwrotów, jak w wypadku Mii, ale to nie najważniejsze (:

Ogóle, stary schemat, ona młoda, nie do końca doświadczona i dopiero na dorobku, od dawna zakochana w przyjacielu brata, który nagle uświadamia sobie, że jej pragnie i spisują umowę, na której więcej tracą niż tak naprawdę zyskują. Książka nie jest zła, ale rewelacyjnie się jej również nie czyta, ja ją przemęczyłam trochę, ale pomimo tego zabieram się już za drugą część :D

Długo zastanawiałam się jak ocenić tą książkę, bo mam do niej mieszane uczucia. Według mnie ta książka była pisana przez dwie różne osoby, bo męska perspektywa lepiej mi się czytała i nie było powielających się zwrotów, jak w wypadku Mii, ale to nie najważniejsze (:

Ogóle, stary schemat, ona młoda, nie do końca doświadczona i dopiero na dorobku, od dawna zakochana w...

Nie będę streszczała książki, bo to nie ma sensu, ale co ważniejsze to:
Shaw - piękna, bogata dziewczyna z dysfunkcyjnej rodziny i on,zły brat bliźniak, chodzący własnymi ścieżkami i żyjący chwilą. Nie obyło się także bez tego trzeciego, czyli Remy'ego, nieżyjącego brata, który był najlepszym przyjacielem dziewczyny, choć wszyscy wokoło brali Shaw za jego dziewczynę, ale on miał swoją tajemnicę, która nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego...

Książka, cóż nie mam jej wiele do zarzucenia, bardzo mi się podobała, nie było sielanki a problemy, które mogą spotkać każdego z nas, takie jak śmierć czy załamanie psychiczne. Jedyne do czego się mogę przyczepić to do wyolbrzymienia sekretu Remy'ego, aż takie straszne to nie było, a afera z tego powodu była ogromna. Poza tym, książkę mogę polecić z czystym sumieniem (:

Nie będę streszczała książki, bo to nie ma sensu, ale co ważniejsze to:
Shaw - piękna, bogata dziewczyna z dysfunkcyjnej rodziny i on,zły brat bliźniak, chodzący własnymi ścieżkami i żyjący chwilą. Nie obyło się także bez tego trzeciego, czyli Remy'ego, nieżyjącego brata, który był najlepszym przyjacielem dziewczyny, choć wszyscy wokoło brali Shaw za jego dziewczynę, ale on...

Z panią Palmer znam się już jakiś czas, więc po dłuższej przerwie od niej z chęcią sięgnęłam po tą pozycję, zapomniałam tylko, że jej książki mają określony schemat i i bez czytania jest się świadomym co się wydarzy, on bogaty, ona zagubiona w świecie. Ona szaleńczo w nim zakochana, on korzystający z życia playboy. Ona zostaje zraniona, on uświadamia sobie co stracił, bla, bla, bla...
Nie zniechęcam do książki, jednak ja jak na razie rezygnuje, to nie dla mnie (:

Z panią Palmer znam się już jakiś czas, więc po dłuższej przerwie od niej z chęcią sięgnęłam po tą pozycję, zapomniałam tylko, że jej książki mają określony schemat i i bez czytania jest się świadomym co się wydarzy, on bogaty, ona zagubiona w świecie. Ona szaleńczo w nim zakochana, on korzystający z życia playboy. Ona zostaje zraniona, on uświadamia sobie co stracił, bla,...

Hmm, pierwsza myśl, oo, książka coś jak 'Real', czyli coś co lubię, a potem zaczęłam czytać i każda kolejna strona była męczarnią. Akcja nieco przeładowana, nieco przesadzona - autorka, jak dla mnie, nieco przegięła. W skrócie,świetny bokser, który pnie się do góry po pas mistrzowski i zakompleksiona mechanik, wychowana w rodzinie, która pracuje w najstarszym zawodzie świata, z tego nie może wyjść nic dobrego...

Hmm, pierwsza myśl, oo, książka coś jak 'Real', czyli coś co lubię, a potem zaczęłam czytać i każda kolejna strona była męczarnią. Akcja nieco przeładowana, nieco przesadzona - autorka, jak dla mnie, nieco przegięła. W skrócie,świetny bokser, który pnie się do góry po pas mistrzowski i zakompleksiona mechanik, wychowana w rodzinie, która pracuje w najstarszym zawodzie...

No co to był za ślub, ja to bym się wkurzyła na miejscu mamy Avy, nic nie poszło tak jak trzeba, a Jesse, jak to Jesse, musiał dostać to co chciał bez względu na wszystko, do tego jeszcze niespodziewany gość na ich weselu, ja nie wiem jak Ava to wytrzymywała. Cholerny neandertalczyk... I jeszcze to zakończenie, no nie mogę, i bądź tu zdrowy...

No co to był za ślub, ja to bym się wkurzyła na miejscu mamy Avy, nic nie poszło tak jak trzeba, a Jesse, jak to Jesse, musiał dostać to co chciał bez względu na wszystko, do tego jeszcze niespodziewany gość na ich weselu, ja nie wiem jak Ava to wytrzymywała. Cholerny neandertalczyk... I jeszcze to zakończenie, no nie mogę, i bądź tu zdrowy...

Nawet nie komentuję, już dobijają mnie jego pytania, czy ona go nie zostawi, choć pewne jest, że i tak znajdzie się coś na drodze takiego, że stchórzy, mam dość...

Nawet nie komentuję, już dobijają mnie jego pytania, czy ona go nie zostawi, choć pewne jest, że i tak znajdzie się coś na drodze takiego, że stchórzy, mam dość...

Słabo, oj słabo. Ava, niby się wścieka na 'rżnięcie dla nabrania rozumu', ale się mu poddaje jakby własnego mózgu nie miała, a jakąś sieczkę w zamian tego, jeszcze to gubienie tabletek antykoncepcyjnych, ona tak na serio? o.O

Słabo, oj słabo. Ava, niby się wścieka na 'rżnięcie dla nabrania rozumu', ale się mu poddaje jakby własnego mózgu nie miała, a jakąś sieczkę w zamian tego, jeszcze to gubienie tabletek antykoncepcyjnych, ona tak na serio? o.O

Tytuł nie powinien być 'Jego kłamstwa' a raczej 'Jej niezdecydowanie', Ava tak jakby nie wiedziała czego chce, a przy każdym problemie ucieka, pomimo tego, że wie, iż już bez niego nie może żyć.
O ile pierwsza część była nudna tak od tej nie mogłam się oderwać, polecam ;)

Tytuł nie powinien być 'Jego kłamstwa' a raczej 'Jej niezdecydowanie', Ava tak jakby nie wiedziała czego chce, a przy każdym problemie ucieka, pomimo tego, że wie, iż już bez niego nie może żyć.
O ile pierwsza część była nudna tak od tej nie mogłam się oderwać, polecam ;)

Jestem nieco zawiedziona tą książką, spodziewałam się czegoś lepszego, a tu typowo zalatuje mi Grey'em, może nieco mocniejszym, ale jednak. Więcej w tym seksu niż jakiejś akcji. On ją oszukuje, ona niby wiedziała na co się piszę, jednak liczy, że dla niej się zmieni, trochę to naiwne, choć dostała to czego chciała, czuję jakby mi czegoś brakowało, tak jakby pisarka miała coś jeszcze napisać, ale już się jej nie chciało.

Jestem nieco zawiedziona tą książką, spodziewałam się czegoś lepszego, a tu typowo zalatuje mi Grey'em, może nieco mocniejszym, ale jednak. Więcej w tym seksu niż jakiejś akcji. On ją oszukuje, ona niby wiedziała na co się piszę, jednak liczy, że dla niej się zmieni, trochę to naiwne, choć dostała to czego chciała, czuję jakby mi czegoś brakowało, tak jakby pisarka miała...

Przystojniak, ładna, ale niepewna siebie nastolatka, masa wpadek, żartów, flirtów, parę kłamstw, miłość i sekret, który może wszystko zniszczyć. Tylko najważniejsza jest w tym miłość, do której on starał się nie dopuścić, bo był tym starszym i ona, która zawalczyła o to czego pragnęła, tylko czy nie będzie żałować, że jednak jej serce nie wylądowało w złych rękach?

Przystojniak, ładna, ale niepewna siebie nastolatka, masa wpadek, żartów, flirtów, parę kłamstw, miłość i sekret, który może wszystko zniszczyć. Tylko najważniejsza jest w tym miłość, do której on starał się nie dopuścić, bo był tym starszym i ona, która zawalczyła o to czego pragnęła, tylko czy nie będzie żałować, że jednak jej serce nie wylądowało w złych rękach?

Faceci też podobno mają często coś do powiedzenia, więc druga część poświęcona stronie Noela, jego zaborczości i uroczej, trwającej pierwszej miłości. Co można więcej powiedzieć? Nie było kolorowo, ale im się udało, może optymizm to dobra rzecz?

Faceci też podobno mają często coś do powiedzenia, więc druga część poświęcona stronie Noela, jego zaborczości i uroczej, trwającej pierwszej miłości. Co można więcej powiedzieć? Nie było kolorowo, ale im się udało, może optymizm to dobra rzecz?