Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W porównaniu do pierwszej części, wypada słabo, wręcz jakby była napisana na siłę. Postacie płaskie, nie wyróżniające się niczym, ze śmiesznymi motywacjami. Miałam wrażenie, jakby coś było nie tak z tłumaczeniem.

Dokończę tę trylogię, ale cały urok z pierwszego tomu gdzieś uleciał.

W porównaniu do pierwszej części, wypada słabo, wręcz jakby była napisana na siłę. Postacie płaskie, nie wyróżniające się niczym, ze śmiesznymi motywacjami. Miałam wrażenie, jakby coś było nie tak z tłumaczeniem.

Dokończę tę trylogię, ale cały urok z pierwszego tomu gdzieś uleciał.

Ogromne rozczarowanie.
Przewidywalna od początku do końca, bohaterowie irytujący (oprócz Felixa) w dodatku ciągle gadający do samych siebie. Choć muszę przyznać, że ten materiał nadawałby się na niezły serial, coś w stylu Supernatural, tylko że ze słowiańskim akcentem.
Możliwe, że miałam za duże wymagania (a zazwyczaj staram się nie mieć żadnych), ale rozumiem, że to pierwszy tom serii. Czy sięgnę po kolejną część? Nie wiadomo. Na pewno nie w najbliższej przyszłości.

Ogromne rozczarowanie.
Przewidywalna od początku do końca, bohaterowie irytujący (oprócz Felixa) w dodatku ciągle gadający do samych siebie. Choć muszę przyznać, że ten materiał nadawałby się na niezły serial, coś w stylu Supernatural, tylko że ze słowiańskim akcentem.
Możliwe, że miałam za duże wymagania (a zazwyczaj staram się nie mieć żadnych), ale rozumiem, że to...

Bardzo ciekawa książka. Spodziewałam się, że będzie raczej przewidywalna i napisana według pewnego schematu, jednak bardzo mnie zaskoczyła.
Luce, młoda dziewczyna przenosi się do nowej szkoły... a mianowicie do poprawczaka, gdzie poznaje dziwnych ludzi. Od razy zakochuje się w pewnym chłopaku, który... no cóż, mówiąc szczerze ma ją gdzieś.
Trochę irytowała mnie jej niemal obsesyjna miłość/obsesja na jego punkcie. Ja bym wybrała tego drugiego chłopca(który się do niej zalecał :P). Pod koniec wyjaśniło się jednak dlaczego się tak zachowywała.
Książka jest nawet wciągająca, pełna tajemnic i intrygujących sytuacji. Często czułam wręcz dreszcze na karku. Czasami miałam wrażenie, że autorka przesadziła, z niektórymi rzeczami i sytuacjami, ale nie odczuwało się tego tak strasznie.
Bardzo prawdopodobne jest to, że sięgnę po kolejną część, ale głowy za to nie dam.

Bardzo ciekawa książka. Spodziewałam się, że będzie raczej przewidywalna i napisana według pewnego schematu, jednak bardzo mnie zaskoczyła.
Luce, młoda dziewczyna przenosi się do nowej szkoły... a mianowicie do poprawczaka, gdzie poznaje dziwnych ludzi. Od razy zakochuje się w pewnym chłopaku, który... no cóż, mówiąc szczerze ma ją gdzieś.
Trochę irytowała mnie jej niemal...