-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Z zainteresowaniem zanotowałam fakt, że sięgam po tę książkę przynajmniej raz na kwartał. Brakuje mi jej, jeśli upływa zbyt dużo czasu.
Zakochałam się w odbitym w lustrze świecie i nie wyobrażam sobie, że można inaczej. Możesz to przecież obrócić w żart, niemądra kiciu!
***
Wielowymiarowość tej książki czyni ją klasą samą
w sobie. Składa się praktycznie z samych zalet: pisana pięknym, plastycznym językiem, czerpie pełnymi garściami z logiki, sennych marzeń, matematycznych reguł, surrealizmu, logiki, symbolizmu - dopatrzeć się w niej można WSZYSTKIEGO. W ten niezwykły sposób jest książką dla wszystkich: w każdym wieku i na każdym etapie rozwoju każdy z czytelników znajdzie coś interesującego. Ja sama czytam ją co pewien czas z zaciekawieniem, co też tym razem uda mi się w niej odkryć, albo raczej: jakie tym razem sekrety książka uzna za stosowne mi zdradzić.
Jedna z niewielu książek, którą lubię do tego stopnia, że kupiłam oryginał i z zachwytem stwierdziłam, że tak dobrze znana treść znowu smakuje wyśmienicie. Choć lekko inaczej. Genialnie.
Z zainteresowaniem zanotowałam fakt, że sięgam po tę książkę przynajmniej raz na kwartał. Brakuje mi jej, jeśli upływa zbyt dużo czasu.
Zakochałam się w odbitym w lustrze świecie i nie wyobrażam sobie, że można inaczej. Możesz to przecież obrócić w żart, niemądra kiciu!
***
Wielowymiarowość tej książki czyni ją klasą samą
w sobie. Składa się praktycznie z samych zalet:...
Gwiazdek powinnam dać 100 :) Książka ulubiona, zdecydowanie NAJ :) Kocham za wszystko: za styl, za język, za bohaterów, za historie, za narrację, za mistycyzm, kąśliwość, inteligencję i poczucie humoru. Jedyna w swoim rodzaju. Wyjątkowa. Boska :))))
**********************
Dodać muszę, że ta okładka to wydanie w tłumaczeniu pana Andrzeja Drawicza, które jest beznadziejne, drętwe I którego nie trawię. Nie dziwię się, że kogoś może ta książka nudzić, jeśli w tym tłumaczeniu ją czytał, bo okazuje się, że pan Drawicz takim samym jest doskonałym tłumaczem, jak pan Maciej Słomczyński...
Posiadam (papierową, ebookową i audio) wersję w tłumaczeniu Pani Ireny Lewandowskiej i Pana Witolda Dąbrowskiego. Jedyne słusze i doskonałe - zwróćcie uwagę na ten jakże istotny szczegół przy dokonywaniu zakupu :)
Gwiazdek powinnam dać 100 :) Książka ulubiona, zdecydowanie NAJ :) Kocham za wszystko: za styl, za język, za bohaterów, za historie, za narrację, za mistycyzm, kąśliwość, inteligencję i poczucie humoru. Jedyna w swoim rodzaju. Wyjątkowa. Boska :))))
**********************
Dodać muszę, że ta okładka to wydanie w tłumaczeniu pana Andrzeja Drawicza, które jest beznadziejne,...
Szalona, nieprzewidywalna, śmieszna, inteligentna, wciągająca!!!! Lesio jako jednostka ludzka jawi się niczym przybysz z obcej planety. Lekko nienormalny przybysz, bądźmy szczerzy :)) Takiego nagromadzenia absurdu, niezrozumienia i oderwania od rzeczywistości jaka w życiu Lesia istnieje, ze świecą szukać w całym literackim światku. Żonaty, dzieciaty artysta plastyk, pracownik biura projektów w siermiężnych czasach PRL-u każdego dnia (często wbrew własnej woli) dowodzi, że rzeczywistość nie musi być szara, wręcz przeciwnie: może być np. różowa, jak tańczący na ulicy słoń w zastępstwie białych myszek...
Polecam wszystkim z całego serca - to najlepsze lekarstwo na nudę, depresję i zmęczenie, jakie znam :))
Szalona, nieprzewidywalna, śmieszna, inteligentna, wciągająca!!!! Lesio jako jednostka ludzka jawi się niczym przybysz z obcej planety. Lekko nienormalny przybysz, bądźmy szczerzy :)) Takiego nagromadzenia absurdu, niezrozumienia i oderwania od rzeczywistości jaka w życiu Lesia istnieje, ze świecą szukać w całym literackim światku. Żonaty, dzieciaty artysta plastyk,...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-10
Ze względu na temat i osobę głównego bohatera książka obowiązkowa dla każdego. Władysław Bartoszewski jest człowiekiem z gatunku, który z odejściem ostatnich jak on, przestanie istnieć i nigdy nie powróci. To człowiek wypalony w ogniu, zahartowany przez nieludzkie okoliczności, który mimo wszystko pozostał człowiekiem honoru, z wielkim sercem i jeszcze większym umysłem. Doceniam, że nie straciły na aktualności rzeczy, które mówił 50 lat temu - nie każdemu udaje się taka sztuka. Jeśli szukacie autorytetów - polecam. Dla mnie jest jednym z najważniejszych.
Ze względu na temat i osobę głównego bohatera książka obowiązkowa dla każdego. Władysław Bartoszewski jest człowiekiem z gatunku, który z odejściem ostatnich jak on, przestanie istnieć i nigdy nie powróci. To człowiek wypalony w ogniu, zahartowany przez nieludzkie okoliczności, który mimo wszystko pozostał człowiekiem honoru, z wielkim sercem i jeszcze większym umysłem....
więcej mniej Pokaż mimo to1997-01-01
Pierwsze podejście do niej robiłam w wieku 10 lat, ale to było za wcześnie - nużyły mnie dialogi, których nie rozumiałam, podobnie z opisami. Sięgnęłam po nią ponownie kolejne 10 lat później i zakochałam się do tego stopnia, że przeczytałam ją pod rząd 3 razy. Wracałam do niej wielokrotnie i będę wracała jeszcze wiele razy :) Inteligentnie i z poczuciem humoru napisana historia męskiej przyjaźni, gdzie na pierwszym miejscu stoi honor, lojalność i autentyczna miłość do kraju, którą stawia się przed wszystkim, nawet miłością własną. Najbardziej pokochałam Bohuna i płaczę zawsze straszliwie na końcu.
Dla fanów audiobooków: polecam również wersję czytaną przez Krzysztofa Globisza - uczta dla uszu i ducha, polecam z całego serca!
Pierwsze podejście do niej robiłam w wieku 10 lat, ale to było za wcześnie - nużyły mnie dialogi, których nie rozumiałam, podobnie z opisami. Sięgnęłam po nią ponownie kolejne 10 lat później i zakochałam się do tego stopnia, że przeczytałam ją pod rząd 3 razy. Wracałam do niej wielokrotnie i będę wracała jeszcze wiele razy :) Inteligentnie i z poczuciem humoru napisana...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-27
Bez względu na braki, jakie wytykają tej pozycji różni krytykanci, ja darzę ją miłością. Za Bohuna, za Zagłobę z Wołodyjowskim, za Pana Longinusa i za Rzędziana. Za papierowych bohaterów z krwi i kości. Za wylewajace się z każdej karty: honor, przyjaźń, umiłowanie ojczyzny, odwagę, obowiązek i przyzwoitość. I za miłość, choć w prawdziwym życiu Bohun nigdy nie wybrałby takiej bezbarwnej kobiety jak Helena. I za niesamowite poczucie humoru. Polecam, lektura obowiązkowa.
Bez względu na braki, jakie wytykają tej pozycji różni krytykanci, ja darzę ją miłością. Za Bohuna, za Zagłobę z Wołodyjowskim, za Pana Longinusa i za Rzędziana. Za papierowych bohaterów z krwi i kości. Za wylewajace się z każdej karty: honor, przyjaźń, umiłowanie ojczyzny, odwagę, obowiązek i przyzwoitość. I za miłość, choć w prawdziwym życiu Bohun nigdy nie wybrałby...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeden, zaczytany do cna egzemplarz leży na półce, bo nijak nie mogłam się z nim rozstać. Z moimi zapiskami, notatkami, podkreśleniami.
Książka niezwykle mi bliska, ze spojrzeniem na miłość od nietypowej, bo kochanki, strony. Czytałam ją dziesiątki razy, za każdym mocniej przeżywając radości I smutki Agaty. Książka, do której uwielbiam wracać od 20 lat.
Genialny komplet z płytą z muzyką do filmu p.Jandy, autorstwa Pana Wojciecha Borkowskiego - gra mi wszystko, z duszą włącznie :) Polecam wszystkim, szczęśliwie I tym odwrotnie zakochanym!
Jeden, zaczytany do cna egzemplarz leży na półce, bo nijak nie mogłam się z nim rozstać. Z moimi zapiskami, notatkami, podkreśleniami.
Książka niezwykle mi bliska, ze spojrzeniem na miłość od nietypowej, bo kochanki, strony. Czytałam ją dziesiątki razy, za każdym mocniej przeżywając radości I smutki Agaty. Książka, do której uwielbiam wracać od 20 lat.
Genialny komplet z...
1988
Ach, słodkie dzieciństwo! Smak wakacji i miastowy piesek w sweterku! Lektura obowiązkowa!
Ach, słodkie dzieciństwo! Smak wakacji i miastowy piesek w sweterku! Lektura obowiązkowa!
Pokaż mimo to2011
Książka poruszająca, mądra, napisana przez wyjątkową kobietę, wychowaną w kulcie ojczyzny i patriotyzmu, co czuje się na wszystkich stronach. Polecam jako doskonałą lekcję historii, zapadającą w serce i pamięć. Polecam jako opowiedzianą najbardziej wyważonym tonem relację o sprawach, które we mnie budzą dzikie emocje. Wyjątkowa, obowiązkowa pozycja, z honorowym miejscem na każdej półce!
Książka poruszająca, mądra, napisana przez wyjątkową kobietę, wychowaną w kulcie ojczyzny i patriotyzmu, co czuje się na wszystkich stronach. Polecam jako doskonałą lekcję historii, zapadającą w serce i pamięć. Polecam jako opowiedzianą najbardziej wyważonym tonem relację o sprawach, które we mnie budzą dzikie emocje. Wyjątkowa, obowiązkowa pozycja, z honorowym miejscem na...
więcej mniej Pokaż mimo to2006-01-01
Ja posiadam Władcę w tłumaczeniu Pani Marii Skibniewskiej i dla mnie jest ono doskonałe. Zawsze można zmierzyć się z oryginałem :) Książka-alegoria, książka-arcydzieło, książka jak wino, z czasem lepsza i lepsza.. Pozycja obowiązkowa dla każdego, fan fantasy czy nie, bo między wierszami dzieje się tam zdecydowanie więcej, niż opowieść o Niziołkach i Orkach. Można jej nie kochać, ale nie można jej nie docenić.
Ja posiadam Władcę w tłumaczeniu Pani Marii Skibniewskiej i dla mnie jest ono doskonałe. Zawsze można zmierzyć się z oryginałem :) Książka-alegoria, książka-arcydzieło, książka jak wino, z czasem lepsza i lepsza.. Pozycja obowiązkowa dla każdego, fan fantasy czy nie, bo między wierszami dzieje się tam zdecydowanie więcej, niż opowieść o Niziołkach i Orkach. Można jej nie...
więcej mniej Pokaż mimo toZe względu na temat i osobę głównego bohatera książka obowiązkowa dla każdego. Władysław Bartoszewski jest człowiekiem z gatunku, który z odejściem ostatnich jak on, przestanie istnieć i nigdy nie powróci. To człowiek wypalony w ogniu, zahartowany przez nieludzkie okoliczności, który mimo wszystko pozostał człowiekiem honoru, z wielkim sercem i jeszcze większym umysłem. Doceniam, że nie straciły na aktualności rzeczy, które mówił 50 lat temu - nie każdemu udaje się taka sztuka. Jeśli szukacie autorytetów - polecam. Dla mnie jest jednym z najważniejszych.
Ze względu na temat i osobę głównego bohatera książka obowiązkowa dla każdego. Władysław Bartoszewski jest człowiekiem z gatunku, który z odejściem ostatnich jak on, przestanie istnieć i nigdy nie powróci. To człowiek wypalony w ogniu, zahartowany przez nieludzkie okoliczności, który mimo wszystko pozostał człowiekiem honoru, z wielkim sercem i jeszcze większym umysłem....
więcej mniej Pokaż mimo to2011-06-14
Pozycja obowiązkowa. Najlepszy podręcznik filoZofii (!) ever. Mam również w postaci audiobooka. Polecam :)
Pozycja obowiązkowa. Najlepszy podręcznik filoZofii (!) ever. Mam również w postaci audiobooka. Polecam :)
Pokaż mimo to
Książka przesłuchana w wersji audio milion razy :)) GENIALNY Krzysztof Globisz w roli narratora plus prowincjonalna Ameryka widziana oczami małomiasteczkowego głupola to duet doskonały :)Słucha (czyta) się całość z prawdziwą przyjemnością, wybuchając co chwila śmiechem. Rzadko kiedy zdarza mi się popłakać ze śmiechu czytając, a tu (przy pierwszym czytaniu) tak właśnie było.
Dwie książki (w wersji audio) są zawsze w mojej torebce: pierwsza to "Mistrz i Małgorzata", drugą jest właśnie "Callisto".
Książka przesłuchana w wersji audio milion razy :)) GENIALNY Krzysztof Globisz w roli narratora plus prowincjonalna Ameryka widziana oczami małomiasteczkowego głupola to duet doskonały :)Słucha (czyta) się całość z prawdziwą przyjemnością, wybuchając co chwila śmiechem. Rzadko kiedy zdarza mi się popłakać ze śmiechu czytając, a tu (przy pierwszym czytaniu) tak właśnie było....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-02
(..)w tej ciszy coś wędrowało na miękkich jak aksamit łapach, stalowe sprężyny mięśni napinały się pod jedwabistym futrem , coś barwy cieni w długiej trawie, co potrafiło zadbać, by nie usłyszał nic, czego sobie nie życzyło. Była to cisza, która wędrowała przed nim z boku na bok, powoli, nieubłaganie i z każdym łukiem zbliżała się coraz bardziej.(..)
Ujęcie w słowa klimatu, jaki N.Gaiman wyczarowuje w swoich powieściach, to jak próba opisania tęczy, albo zapachu jaki znajdziecie w świeżo wykąpanym noworodku :) Gaiman używa słów jak plasteliny i potrafi wyczarować z nich światy, które uszczęśliwiają ludzi: sprawiają, że chce im się żyć, że na moment zapominąją o swoich problemach.
Granica między snem a jawą nie istnieje - oba światy przenikają się i jest to coś tak naturalnego i oczywistego, że jeśli bohater pluje krwią, ja czuję w ustach metaliczny posmak.
(..)w tej ciszy coś wędrowało na miękkich jak aksamit łapach, stalowe sprężyny mięśni napinały się pod jedwabistym futrem , coś barwy cieni w długiej trawie, co potrafiło zadbać, by nie usłyszał nic, czego sobie nie życzyło. Była to cisza, która wędrowała przed nim z boku na bok, powoli, nieubłaganie i z każdym łukiem zbliżała się coraz bardziej.(..)
Ujęcie w słowa...
2014-05-11
Jedna z niewielu książek o miłości na smutno, którą przeczytałam kolejny raz z wielką przyjemnością i do której powrócę nie raz.
Męskim głosem o miłości niespodziewanej, grzesznej, ale pięknej, bo prawdziwej. Intensywność uczuć, lakoniczność i szczerość bohaterów, ich mądrość sprawiają, że lektura staje się ucztą dla duszy i umysłu. Dla ciała mniej, bo za każdym razem tak się "spłakuję", że aż wstyd...
Dodatkowo jej filmowa adaptacja jest tak dobra, że oglądam ją zawsze z przyjemnością równie wielką, jak czytam książkę.
Polecam wszystkim amatorom doskonałych książek o miłości.
Jedna z niewielu książek o miłości na smutno, którą przeczytałam kolejny raz z wielką przyjemnością i do której powrócę nie raz.
Męskim głosem o miłości niespodziewanej, grzesznej, ale pięknej, bo prawdziwej. Intensywność uczuć, lakoniczność i szczerość bohaterów, ich mądrość sprawiają, że lektura staje się ucztą dla duszy i umysłu. Dla ciała mniej, bo za każdym razem tak...
2015-04-15
Czytam juz drugi raz. Historia młodego księcia, fascynującej planety, tajemniczych ludów i Przyprawy - wszystko ciekawe, żywe, prawdziwe. Pan Herbert sprawił, że z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne tomy serii. Polecam z czystym sumieniem.
Czytam juz drugi raz. Historia młodego księcia, fascynującej planety, tajemniczych ludów i Przyprawy - wszystko ciekawe, żywe, prawdziwe. Pan Herbert sprawił, że z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne tomy serii. Polecam z czystym sumieniem.
Pokaż mimo to
Wielowymiarowość tej książki czyni ją klasą samą w sobie.
Składa się praktycznie z samych zalet: pisana pięknym, plastycznym językiem, czerpie pełnymi garściami z logiki, sennych marzeń, matematycznych reguł, surrealizmu, logiki, symbolizmu - dopatrzyć się w niej można WSZYSTKIEGO. W ten niezwykły sposób jest książką dla wszystkich: w każdym wieku i na każdym etapie rozwoju każdy z czytelników znajdzie coś interesującego. Ja sama czytam ją co pewien czas z zaciekawieniem, co też tym razem uda mi się w niej odkryć, albo raczej: jakie tym razem sekrety książka uzna za stosowne mi zdradzić.
Jedna z niewielu książek, którą lubię do tego stopnia, że kupiłam oryginał i z zachwytem stwierdziłam, że tak dobrze znana treść znowu smakuje wyśmienicie. Choć lekko inaczej. Genialnie.
Wielowymiarowość tej książki czyni ją klasą samą w sobie.
więcej Pokaż mimo toSkłada się praktycznie z samych zalet: pisana pięknym, plastycznym językiem, czerpie pełnymi garściami z logiki, sennych marzeń, matematycznych reguł, surrealizmu, logiki, symbolizmu - dopatrzyć się w niej można WSZYSTKIEGO. W ten niezwykły sposób jest książką dla wszystkich: w każdym wieku i na każdym etapie...