Opinie użytkownika
"Zła" w tytule książki chciałoby się odnosić do swojej treści, ponieważ byłby to komplement dla tej tragedii, którą możecie zastać w środku. Moim headcanon'em, tłumaczącym wydanie tego... czegoś, jest to, że WasPos tak ucieszył się na to, że ktoś chciał u nich coś wydać, że zgodzili się nawet nie czytając książki - i tak, prosto od autorki, poszło do druku!
Na wstępie...
Podejrzewam, że nie byłam pierwszą, ani nie będę też ostatnią osobą, która zaczęła czytać tę książkę, wiedząc o niej tylko jedno - pędzel w dupie. Wizja takiej dziwnej perwersji nastawiła mnie anty na książkę już na wstępie... ale szczerze muszę powiedzieć, że było lepiej niż zakładałam - nie dobrze, ale nadal doznałam zaskoczenia.
Zaczynając jednak od tego, co złe -...
Ocenianie książki o tak ciężkiej i personalnej tematyce przychodzi ciężko, bo w końcu jak można oceniać książkę, która była dla straumatyzowanego człowieka swego rodzaju terapią? Jak można mówić o tym, że coś się nie podobało, jakby autor mógł tak o zmienić sobie fakty i załagodzić dla czytelnika potworności, które miały miejsce naprawdę? Jest to niezwykle trudne, dlatego...
więcej Pokaż mimo toTa książka ma okropny kryzys osobowości. Z jednej strony mamy logo Disney, okłada z bohaterem bajki dla dzieci, dużą czcionkę i wiele momentów, gdzie punkt jest powtarzany w kółko i w kółko tak, jak się to robi w lekturach dla najmłodszych, żeby na pewno zrozumieli... A z drugiej strony mamy dziwnie trudne (jak na poziom dla dzieci) słowa, rządzę krwi i zabijania, teksty...
więcej Pokaż mimo toOstatni rozdział w kosmicznej przygodzie, która na nowo zaprosiła mnie w tematy Sci-fi, która sprawiła, że zakochałam się w świecie (i pewnym Bertraskaninie), a także zmusiła mnie do skupienia, w którym nie było miejsca na słuchanie muzyki ani filmu w tle podczas czytania - dla niektórych to może standard, ale nie dla mnie... Ale szczerze musiałam przyznać, że czerpałam...
więcej Pokaż mimo to
"Pożoga" jest bez wątpienią dobrą kontynuacją serii Aurora... ale nie świetną? Tendencja spadkowa w ocenie mówi niestety sama za siebie, że choć była to nadal bardzo dobra książka, nie do końca dorosła do swojej poprzedniczki.
Oczywiście nie zabrakło moich ULUBIONYCH burzeń czwartej ściany (sarkazm dla tych, co nie załapali), ale to nie był przecież jedyny powód tego...
Nie będę kłamać - podeszłam do tej książki z wysokimi oczekiwaniami. Po tym, co Kristoff zafundował mi z "Wampirzym Cesarstwem" po prostu założyłam, że ta książka też będzie bardzo dobra - i jak pokazuje ocena, nie wyszłam zawiedziona.
Przyznam bez bicia, że początkowo byłam nieco zagubiona między perspektywami tak wielu postaci, ogarnianiem jak wyglądają obecne realia...
Byłam bardzo zainteresowana tematem zaburzeń odżywiania w książce, ponieważ nie czytałam jeszcze pozycji, w której to byłby jeden z głównych punktów fabularnych... Jednak niestety szybko doznałam zawodu.
Zaczynając od tego, że w przeciągu raptem czterech stron przeskakujemy czegoś, co wygląda jak początki choroby Viki, do... cholera w sumie wie, kiedy. X lat później -...
Gdybym należała do sortu ludzi, którym wydaje się, że są lepsi od innych, bo czytają dany gatunek literacki, albo daną liczbę książek rocznie, to bym spytała “jak to się komuś może podobać?” - ponieważ jest to pytanie, które w ostatnich czasach jest zadawane nie ze szczerą ciekawością, a w celu jedynie obrażenia czyjejś zabawy z danym tytułem. Jednocześnie jednak zastanawia...
więcej Pokaż mimo to
Pod wieloma względami, i to pozytywnymi, ta książka była dla mnie zaskoczeniem.
Zacznę może od tego, że przez wzgląd na okładkę i tytuł, założyłam, że będzie to historia o licealistach, baletnica pomagająca jakiemuś mięśniakowi ściągać... I ogromnie się pomyliłam pod tym względem - choć ich mentalność trafiłam w punkt, ponieważ zachowują się trochę nadal jak małolaty, mimo...
Miałam naprawdę duże nadzieje odnośnie kontynuacji... Wierzyłam, że autorka zreflektuje się nad niesamowicie okropnym zachowaniem Biago wobec ofiary SA, a jednocześnie kobiety, którą (rzekomo) tak strasznie kocha... Ale nie, było jedynie gorzej. Co jest ogromnym zawodem, ponieważ poza tym aspektem, książkę czyta się przyjemnie. Pióro jest lekkie, akcja szybka (choć czasem...
więcej Pokaż mimo toZ wszystkich tomów tej serii, tylko tego absolutnie nie pamiętałam. Pierwszy czytałam po raz 3ci w życiu (ale poprzednie 2 razy były około 10 lat temu, tak że), a pozostałe przeczytałam wcześniej raz (tak samo dawno temu) i no coś z nich we mnie zostawało. Pamiętałam choć trochę z tego, co się tam działo, chociaż jakieś bardzo grube ramy fabularne, plottwistów... A tutaj...
więcej Pokaż mimo toMimo tego, że nie kupowały mnie pobudki Luce, czekałam na ten tom zwyczajnie z tego powodu, że jestem strasznym narzekaczem jeśli chodzi o podróże w czasie. Owszem, jest wiele podejść do tematu i żadnego się nie udowodni, ponieważ one nie istnieją, ale nadal można ten temat pociągnąć w sposób zarówno ciekawy jak i logiczny - a to niestety nie miało miejsca w tej...
więcej Pokaż mimo to
Czuję się naprawdę zdradzona przez ten tom - i to nie tylko dlatego, że wspomnienie o nim w mojej głowie było znacznie lepsze, niż to, co przeczytałam.
Przede wszystkim głupota Luce bolała tak bardzo, że aż brakowało mi słów w pewnym momencie. Bo okej, buzowała się, kiedy nie wiedziała, czemu ma nie wychodzić ze szkoły… ALE BYŁY MOMENTY GDZIE DOŚWIADCZYŁA TEGO, ŻE KTOSIE...
Ocena tej książki nie przychodzi mi łatwo, ponieważ wiążę z tą serią ogromny sentyment - około dekadę temu trzymałam dosłownie ten sam egzemplarz w ręku i pochłaniałam z ekscytacją wszystko, co autorka rzucała w moją stronę. Wracając jednak do niej nie jako nastolatka bez doświadczenia w relacjach chłopak-dziewczyna... No impresja nie jest już tak mocna.
Początek bez...
Nie wiem, czy umiem znaleźć w sobie nie tylko słowa, ale i siłę, żeby opisać to, czego doświadczyłam czytając tę książkę.
Najłatwiej byłoby po prostu określić ją jako "złą" i na tym skończyć temat, ale... Co właściwie oznacza ta "zła"? Nudna? Bezsensowna? Słabo napisana? Z bohaterami głębokimi jak kałuże po kapuśniaczku? Nieposiadająca opisów? Z scenami miłości rodem z...
Mimo tego, jak głośno i dużo było o tej książce swego czasu, udało mi się ominąć wszelkie spojlery i pogadanki o jej treści, dzięki czemu weszłam w opowiadanie z czystą kartą i bez żadnych uprzedzeń.
Zacznę może od tego, że tekst czytało się lekko i przyjemnie, co dla mnie, jako czytelnika, jest niezwykle istotne kiedy już sięgam po romans, który nie ciąga za sznurki...
Mówiąc krótko i na temat - bardzo ciekawa lektura.
Jako osoba, będąca w trakcie podróży do pozostania rodzicem, a także osoba z środowiska przemocowego, alkoholowego oraz o podłożu depresyjnym i mocno powiązanym z spędzaniem czasu w komputerze, jest wiele obaw, które mam przed podjęciem tej roli. Bo w końcu jak nie powielać pewnych błędów? Jak nie szkodzić dziecku, kiedy...
Była to moja pierwsza W ŻYCIU książka, gdzie główny bohater/bohaterka był w związku z osobą tej samej płci - nie, żeby to dodawało albo jej ujmowało, love is love, ale świadomość tego była naprawdę... Szokująca. Nie mniej jednak cieszę się, że trafiłam na lekturę, która (mimo różnych zawirowań) mi się podobała i nie zostawiła podświadomego niesmaku do takich...
więcej Pokaż mimo to
Pozwolę sobie zacząć tę recenzję od zacytowania innej użytkowniczki (Renata82), mówiącej o innej książce, ale jakże trafnymi słowami - "Disco-polo literatury". I mam to na myśli w najgorszym tego słowa znaczeniu.
Tak złej książki jeszcze w życiu nie czytałam. Wszystko w niej było bez sensu i nie mam pojęcia, jakim cudem miało to ponad milion na wattpadzie, ani tym bardziej...