Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z najlepszych powieści Pani Agnieszki. Smutna, poruszająca i jednocześnie bardzo prawdziwa.

Jedna z najlepszych powieści Pani Agnieszki. Smutna, poruszająca i jednocześnie bardzo prawdziwa.

Całkiem zgrabnie napisana powieść. Nawet powieści młodzieżowe mogą wciągnąć bez reszty. I tak jest w tym przypadku. Bardzo przyjemna lektura.

Całkiem zgrabnie napisana powieść. Nawet powieści młodzieżowe mogą wciągnąć bez reszty. I tak jest w tym przypadku. Bardzo przyjemna lektura.

No tak. Jestem niezła w wynajdowaniu kobiecych, poczytnych czytadeł. Kolejne za mną. I nie wiem, czy to już przeciętność Pani Magdaleny, czy przesyt tego typu literatury powoduje moje mniejsze noty. Czyta sie jednak przyjemnie. Nawet pośmiać się można.

No tak. Jestem niezła w wynajdowaniu kobiecych, poczytnych czytadeł. Kolejne za mną. I nie wiem, czy to już przeciętność Pani Magdaleny, czy przesyt tego typu literatury powoduje moje mniejsze noty. Czyta sie jednak przyjemnie. Nawet pośmiać się można.

Całkiem przyzwoicie się udała książeczka Pani Ani. Kolejne dzieło lekkie i przyjemne w odbiorze. Typowe kobiece czytadło.

Całkiem przyzwoicie się udała książeczka Pani Ani. Kolejne dzieło lekkie i przyjemne w odbiorze. Typowe kobiece czytadło.

Książka bardzo ciekawa. Na pewno ciekawsza dla tych, którzy nie znają poprzednich publikacji wydanych przez Panią Czubaszek. Ponieważ dla mnie jest to już piata pozycja, więc wiele rzeczy się powtarza. Ale w dalszym ciągu jest to ten sam język i podejście do świata.

Książka bardzo ciekawa. Na pewno ciekawsza dla tych, którzy nie znają poprzednich publikacji wydanych przez Panią Czubaszek. Ponieważ dla mnie jest to już piata pozycja, więc wiele rzeczy się powtarza. Ale w dalszym ciągu jest to ten sam język i podejście do świata.

Druga część o niebo lepsza od pierwszej.

Druga część o niebo lepsza od pierwszej.

Jak dla mnie przeciętna lektura. Trochę miejscami nawet nudnawa. Jakoś dobrnęłam do końca przez perypetie trzech przyjaciółek. Mimo swej przeciętności dorwałam też druga cześć. Oczywiście z czystej ciekawości.

Jak dla mnie przeciętna lektura. Trochę miejscami nawet nudnawa. Jakoś dobrnęłam do końca przez perypetie trzech przyjaciółek. Mimo swej przeciętności dorwałam też druga cześć. Oczywiście z czystej ciekawości.

Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Mimo,że powieść bardziej dla młodzieży to wciągnęła mnie historia młodych ludzi, którzy tracą pamięć. Oczywiście nie mogłoby się obyć bez wątku miłosnego, ale jest on w rozsądnych proporcjach.

Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Mimo,że powieść bardziej dla młodzieży to wciągnęła mnie historia młodych ludzi, którzy tracą pamięć. Oczywiście nie mogłoby się obyć bez wątku miłosnego, ale jest on w rozsądnych proporcjach.

Miła, lekka w odbiorze jak to u Pani K. Mirek. Dobra na zrelaksowanie. W treści uważam nieco gorsza od pierwszej części. No i wydaje mi się, że ciąg dalszy nastąpi.

Miła, lekka w odbiorze jak to u Pani K. Mirek. Dobra na zrelaksowanie. W treści uważam nieco gorsza od pierwszej części. No i wydaje mi się, że ciąg dalszy nastąpi.

W zasadzie nie przepadam za literaturą młodzieżową, ale coś mnie do tej książki ciągnęło. Świat dziecięcy jest poza mną, mimo to jakoś tak błogo się zatopiłam w historii Zosi i utonęłam. Nie powiem o wielkim zachwycie, ale mi się podobało. Może przez ten powrót na chwilkę do marzeń i dziecięcych fantazji. Bardzo fajne i miłe doświadczenie.

W zasadzie nie przepadam za literaturą młodzieżową, ale coś mnie do tej książki ciągnęło. Świat dziecięcy jest poza mną, mimo to jakoś tak błogo się zatopiłam w historii Zosi i utonęłam. Nie powiem o wielkim zachwycie, ale mi się podobało. Może przez ten powrót na chwilkę do marzeń i dziecięcych fantazji. Bardzo fajne i miłe doświadczenie.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Nie ukrywam miałam wielkie oczekiwania i trochę rozczarowania.
Właściwie to przyjemne czytadło, ale bez większych treści. Pokazuje "od kuchni" telewizyjną rzeczywistość, której każdy się domyśla. Dla zabicia czasu można przekartkować.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Nie ukrywam miałam wielkie oczekiwania i trochę rozczarowania.
Właściwie to przyjemne czytadło, ale bez większych treści. Pokazuje "od kuchni" telewizyjną rzeczywistość, której każdy się domyśla. Dla zabicia czasu można przekartkować.

Jako, że ta książka to patronat LC bardzo się starałam. Na początku historia mnie wciągnęła, a potem się tylko wkurzałam no i ............ nie mogłam dokończyć. Daruję sobie chociaż nienawidzę tak "zostawiać" książek. Niemniej czytanie o kobiecie wskakującej co rusz do innego wyrka mało mnie przekonuje.

Jako, że ta książka to patronat LC bardzo się starałam. Na początku historia mnie wciągnęła, a potem się tylko wkurzałam no i ............ nie mogłam dokończyć. Daruję sobie chociaż nienawidzę tak "zostawiać" książek. Niemniej czytanie o kobiecie wskakującej co rusz do innego wyrka mało mnie przekonuje.

Książka lekko się czyta. Moja ciekawość wraz z przewracanymi kartkami rosła. I niestety na koniec mnie wkurzyła.
Zakończenie nie powiem zaskoczyło, ale i zdenerwowało mnie. Wspomnienia wspomnieniami ok, ale skąd te motyle w brzuchu na widok mężczyzny, który poniekąd skrzywdził? Aż nóż w kieszeni mi się otwiera. Niestety niektóre kobiety jak mają zbyt dobrze w życiu to chyba potrzebują niezłego "kopniaka" w tyłek, żeby docenić codzienność.

Książka lekko się czyta. Moja ciekawość wraz z przewracanymi kartkami rosła. I niestety na koniec mnie wkurzyła.
Zakończenie nie powiem zaskoczyło, ale i zdenerwowało mnie. Wspomnienia wspomnieniami ok, ale skąd te motyle w brzuchu na widok mężczyzny, który poniekąd skrzywdził? Aż nóż w kieszeni mi się otwiera. Niestety niektóre kobiety jak mają zbyt dobrze w życiu to...

Nieskomplikowana historia młodej kobiety osadzona w realiach dzisiejszego rynku pracy i trwającego wyścigu szczurów po puchar pracownika roku. Oczywiście nie może zabraknąć małego romansu, bo nie byłoby lekko i przyjemnie. Szybko się czyta.

Nieskomplikowana historia młodej kobiety osadzona w realiach dzisiejszego rynku pracy i trwającego wyścigu szczurów po puchar pracownika roku. Oczywiście nie może zabraknąć małego romansu, bo nie byłoby lekko i przyjemnie. Szybko się czyta.

Na początku wydawała mi się banalna. Potem mnie wciągnęła. Jak skończyłam stwierdziłam,że c.d.n. Leży na półce i czeka w kolejce do czytania.

Na początku wydawała mi się banalna. Potem mnie wciągnęła. Jak skończyłam stwierdziłam,że c.d.n. Leży na półce i czeka w kolejce do czytania.

No cóż ostatnio przyszło mi wydawać niezbyt przychylne komentarze. Niezbyt jestem zachwycona ciągnięciem wątku niezrównoważenia sióstr. Może nastolatki się tym zachwycają, ja niestety już mniej.

No cóż ostatnio przyszło mi wydawać niezbyt przychylne komentarze. Niezbyt jestem zachwycona ciągnięciem wątku niezrównoważenia sióstr. Może nastolatki się tym zachwycają, ja niestety już mniej.