-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2020-11-16
2020-09-10
2020
2020-09-10
2020-09-25
Kolejna pozycja, która zaczarowała moją córkę. Uważam jednak, że znowu to książka głównie dla dorosłych. Patrząc na to, jak wygląda obecnie świat, ile w nim strachu, a co za tym idzie - nienawiści do obcych i innych, odnoszę wrażenie, że to dorosłych (a nie dzieci) trzeba nauczyć otwartości i akceptacji, empatii i chęci niesienia pomocy innym.
Kolejna pozycja, która zaczarowała moją córkę. Uważam jednak, że znowu to książka głównie dla dorosłych. Patrząc na to, jak wygląda obecnie świat, ile w nim strachu, a co za tym idzie - nienawiści do obcych i innych, odnoszę wrażenie, że to dorosłych (a nie dzieci) trzeba nauczyć otwartości i akceptacji, empatii i chęci niesienia pomocy innym.
Pokaż mimo to2020-09-28
Żeby w pełni móc dostrzec piękno tej książki, powinniśmy sięgnąć najpierw do koreańskich legend. Jedna z nich opowiada o oddaniu i uczynności pewnego królika, który w podzięce za swe poświęcenie został wysłany na Księżyc. To tak w bardzo dużym skrócie. Ale właśnie o tym jest i Księżycowy sorbet - o uczynności i wzajemnej pomocy. Jednak, to co najbardziej urzeka, to wspaniała szata graficzna, która w niesamowity sposób oddaje duchotę upalniej letniej nocy.
Żeby w pełni móc dostrzec piękno tej książki, powinniśmy sięgnąć najpierw do koreańskich legend. Jedna z nich opowiada o oddaniu i uczynności pewnego królika, który w podzięce za swe poświęcenie został wysłany na Księżyc. To tak w bardzo dużym skrócie. Ale właśnie o tym jest i Księżycowy sorbet - o uczynności i wzajemnej pomocy. Jednak, to co najbardziej urzeka, to...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-07
2020-11-10
Książka, po lekturze której mam mieszane uczucia. Temat - równouprawnienie kobiet - niezwykle ważny, postać Malali inspiruje miliony na całym świecie. A jednak - czułam pewien zgrzyt czytając tę książkę. W oczy kłuły mnie pewne szczegóły, które jednak dla mnie są ważne i istotne jeśli chodzi o feminizm i edukację młodych kobiet. Mianowicie Malala walczyła o to, żeby dziewczynki były traktowane tak samo jak chłopcy, żeby nie musiały zakrywać twarzy, żeby mogły chodzić do szkoły i się uczyć, a nie tylko zostawać żonami-matkami-analfabetkami. Mimo tego przekazu, autorka książki podkreśla, że mama Malali oczarował męża tylko swoją urodą, a Malala podczas najważniejszego wystąpienia wyglądała pięknie odbierając nagrodę. Jakby to było najważniejsze w tamtej chwili! Rozumiem, że czytając historię młodej Pakistanki nie trzeba co chwilę podkreślać jej odwagi, nieustępliwości, inteligencji - bo to rozumie się samo przez się. Jednak książka pozostawiła u mnie niedosyt. Miałam nadzieję, że będzie to najważniejsza książka wprowadzająca w feminizm moją córkę.
Niemniej mimo moich zastrzeżeń, córce książka przypadła do gustu i słuchała historii Malali z wielkim zainteresowaniem - a to chyba jest najistotniejsze.
Książka, po lekturze której mam mieszane uczucia. Temat - równouprawnienie kobiet - niezwykle ważny, postać Malali inspiruje miliony na całym świecie. A jednak - czułam pewien zgrzyt czytając tę książkę. W oczy kłuły mnie pewne szczegóły, które jednak dla mnie są ważne i istotne jeśli chodzi o feminizm i edukację młodych kobiet. Mianowicie Malala walczyła o to, żeby...
więcej Pokaż mimo to