Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie zachwyciła mnie ta powieść. Proste, schematyczne a nawet sztuczne dialogi. Postacie niedorysowane, płaskie i papierowe. Najwięcej charakteru i życia jest w wilkach i opowieść o nich jest najciekawsza, a umiejscowienie akcji w Bieszczadach też zasługuje na parę plusików. Mimo wszystko przeczytałam powieść do końca bez specjalnego poświecenia, jednak zakończenie stało się dodatkowym rozczarowaniem.

Nie zachwyciła mnie ta powieść. Proste, schematyczne a nawet sztuczne dialogi. Postacie niedorysowane, płaskie i papierowe. Najwięcej charakteru i życia jest w wilkach i opowieść o nich jest najciekawsza, a umiejscowienie akcji w Bieszczadach też zasługuje na parę plusików. Mimo wszystko przeczytałam powieść do końca bez specjalnego poświecenia, jednak zakończenie stało się...

Dziwna, momentami irracjonalna i zaskakująca opowieść.

Dziwna, momentami irracjonalna i zaskakująca opowieść.

Właściwie to nie wiem "co autor miał na myśli".

Właściwie to nie wiem "co autor miał na myśli".

Przekombinowana fabuła, która ma ambicje i unosi się na fali modnego ostatnio kryminału skandynawskiego/

Przekombinowana fabuła, która ma ambicje i unosi się na fali modnego ostatnio kryminału skandynawskiego/

Wstrząsająca i niesamowita opowieść, chociaż nie dopatrzyłam się tu kwintesencji hiszpańskości. Ta historia mogła się zdarzyć pod każdą szerokością geograficzną. Natomiast mimo tego, że nie znam hiszpańskiej odmiany egzystencjalizmu, malarstwo Picassa pasuje do tej powieści jak ulał.

Wstrząsająca i niesamowita opowieść, chociaż nie dopatrzyłam się tu kwintesencji hiszpańskości. Ta historia mogła się zdarzyć pod każdą szerokością geograficzną. Natomiast mimo tego, że nie znam hiszpańskiej odmiany egzystencjalizmu, malarstwo Picassa pasuje do tej powieści jak ulał.