rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Podszedłem bez większych oczekiwać, a książka naprawdę miło mnie zaskoczyła. Przede wszystkim super klimat. Daleka, zasypana śniegiem północ i samotna drewniana chata. Mnie to trochę przypominało książki Curwooda, które kiedyś, dawno temu, czytałem – Łowcy wilków, łowcy złota :). Do tego bardzo fajnie zarysowany klimat grozy i narastającego szaleństwa, no i zakończenie, którego zupełnie się nie spodziewałem.

Podszedłem bez większych oczekiwać, a książka naprawdę miło mnie zaskoczyła. Przede wszystkim super klimat. Daleka, zasypana śniegiem północ i samotna drewniana chata. Mnie to trochę przypominało książki Curwooda, które kiedyś, dawno temu, czytałem – Łowcy wilków, łowcy złota :). Do tego bardzo fajnie zarysowany klimat grozy i narastającego szaleństwa, no i zakończenie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podpowiadam, ciekawie robi się od 220 strony, ponieważ dopiero wtedy Kasparow zaczyna opisywać swoje partie z Deep Blue. Wcześniejsze lanie wody można by spokojnie skondensować do 30 s. A i zakończenie nie jest specjalnie odkrywcze.

Podpowiadam, ciekawie robi się od 220 strony, ponieważ dopiero wtedy Kasparow zaczyna opisywać swoje partie z Deep Blue. Wcześniejsze lanie wody można by spokojnie skondensować do 30 s. A i zakończenie nie jest specjalnie odkrywcze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwaga! Tytuł oszukuje czytelnika, ponieważ wyraźnie wskazuje, że tematem książki będzie przyszłość. Tymczasem analiz kierunków w których może rozwinąć się zarówno świat, jak i pojedyncze kraje, jest w niej jak na lekarstwo.
To co dostajemy to głównie historia wybranych państw, ale taka, jaką można znaleźć na Wikipedii. Mamy również przedstawioną sytuację współczesną, ale wystarczy być przeciętnym użytkownikiem Onetu, żeby wiedzieć to wszystko. Opisów możliwej przyszłości jest najmniej. W dodatku są to bardzo ogólne stwierdzenia, czasem wręcz infantylne.
Otrzymujemy zatem takie "odkrywcze" scenariusze:
- że jeśli jakiś kraj chciałby dokonać desantu na Anglię, to najpierw musiałby pokonać jej flotę i siły powietrzne,
- że Australia musi uważać na Chiny,
- że w Iranie nadal ważną rolę będzie odgrywać religia.
Dziękuję ci Autorze, że zechciałeś podzielić się swymi przemyśleniami.

Uwaga! Tytuł oszukuje czytelnika, ponieważ wyraźnie wskazuje, że tematem książki będzie przyszłość. Tymczasem analiz kierunków w których może rozwinąć się zarówno świat, jak i pojedyncze kraje, jest w niej jak na lekarstwo.
To co dostajemy to głównie historia wybranych państw, ale taka, jaką można znaleźć na Wikipedii. Mamy również przedstawioną sytuację współczesną, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się z bananem na twarzy. Dla bibliofila i w ogóle każdego miłośnika książek pozycja obowiązkowa.

Czyta się z bananem na twarzy. Dla bibliofila i w ogóle każdego miłośnika książek pozycja obowiązkowa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłem zauroczony pierwszymi stronami. Wybitną narracją, światem, w którym się zatopiłem. Faktycznie – myślałem – autorka prezentuje klasę światową. Ale potem zacząłem tracić zainteresowanie. Zbiór opowieści, gdzie akcji w każdej kolejnej coraz mniej, gdzie o nic nie chodzi i gdzie wszystko zmierza do niczego. Odłożyłem książkę na tydzień. Potem przeczytałem kilkanaście stron. Znowu odłożyłem. Tym razem na dwa tygodnie. Wreszcie zabrałem w podróż, ale już tylko kartkowałem znudzony. Nie będę udawał, że zachwyca, jak nie zachwyca.

Byłem zauroczony pierwszymi stronami. Wybitną narracją, światem, w którym się zatopiłem. Faktycznie – myślałem – autorka prezentuje klasę światową. Ale potem zacząłem tracić zainteresowanie. Zbiór opowieści, gdzie akcji w każdej kolejnej coraz mniej, gdzie o nic nie chodzi i gdzie wszystko zmierza do niczego. Odłożyłem książkę na tydzień. Potem przeczytałem kilkanaście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak to zapamiętałem: A teraz Pan Prus opisze nam Warszawę, albo przemyślenia Pana Wokulskiego. Po czem następuje opis Warszawy, albo przemyślenia Pana Wokulskiego na kolejnych sześćdziesięciu stronach. Teraz tak się zastanawiam. No jak można było tego nie kartkować w poszukiwaniu jakiegoś dialogu. A podobno Lalka ukazywała się oryginalnie w odcinkach. I ludzie czekali na następne części z wypiekami na twarzy. Co też ten zabór rosyjski robił z narodem.

Tak to zapamiętałem: A teraz Pan Prus opisze nam Warszawę, albo przemyślenia Pana Wokulskiego. Po czem następuje opis Warszawy, albo przemyślenia Pana Wokulskiego na kolejnych sześćdziesięciu stronach. Teraz tak się zastanawiam. No jak można było tego nie kartkować w poszukiwaniu jakiegoś dialogu. A podobno Lalka ukazywała się oryginalnie w odcinkach. I ludzie czekali na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznaję, mało co zrozumiałem z lektury. Pamiętam tylko, że wszyscy byli smutni i chcieli popełnić samobójstwo. Albo już je popełnili i występowali jako duchy. Heh, romantyzm.

Przyznaję, mało co zrozumiałem z lektury. Pamiętam tylko, że wszyscy byli smutni i chcieli popełnić samobójstwo. Albo już je popełnili i występowali jako duchy. Heh, romantyzm.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyżby rzadki przypadek, kiedy film lepszy od książki?

Czyżby rzadki przypadek, kiedy film lepszy od książki?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna. Ileż ja się na jej podstawie narobiłem grotów strzał, figurek i innych wieszadełek. A z jej wiedzy o pochodzeniu człowieka korzystałem jeszcze na studiach :)

Rewelacyjna. Ileż ja się na jej podstawie narobiłem grotów strzał, figurek i innych wieszadełek. A z jej wiedzy o pochodzeniu człowieka korzystałem jeszcze na studiach :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka przez niejednego czytelnika jest porównywana do Biblii. Niesłusznie. Biblię przeczytałem raz i to mi wystarczyło. A Silmarillion czytałem już kilka razy i wciąż jestem pod wrażeniem ogromu zawartej tam opowieści.

Książka przez niejednego czytelnika jest porównywana do Biblii. Niesłusznie. Biblię przeczytałem raz i to mi wystarczyło. A Silmarillion czytałem już kilka razy i wciąż jestem pod wrażeniem ogromu zawartej tam opowieści.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dostałem tę książkę chyba za ukończenie przedszkola. Od tamtego czasu przeczytałem z kilkanaście razy. Do tej pory, kiedy widzę świąteczną choinkę mam ochotę pod nią wpełznąć i szukać przygód z krainy marzeń :D

Dostałem tę książkę chyba za ukończenie przedszkola. Od tamtego czasu przeczytałem z kilkanaście razy. Do tej pory, kiedy widzę świąteczną choinkę mam ochotę pod nią wpełznąć i szukać przygód z krainy marzeń :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mimo wszystko te myszki wydawały mi się jakieś takie odpychające :/

Mimo wszystko te myszki wydawały mi się jakieś takie odpychające :/

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jeden z nielicznych przykładów książki, którą czyta się bardziej nie dla akcji, ale dla stylu jakim operuje autor.

Jeden z nielicznych przykładów książki, którą czyta się bardziej nie dla akcji, ale dla stylu jakim operuje autor.

Pokaż mimo to

Okładka książki Mikołajek i inne chłopaki René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 7,8
Mikołajek i in... René Goscinny, Jean...

Na półkach: , , ,

Kiedy dawno temu, jeszcze w szkole podstawowej, bardzo denerwowałem się przed lekcjami (a denerwowałem się przed każdymi zajęciami), to czytałem tę książkę i ona mnie uspokajała :).

Kiedy dawno temu, jeszcze w szkole podstawowej, bardzo denerwowałem się przed lekcjami (a denerwowałem się przed każdymi zajęciami), to czytałem tę książkę i ona mnie uspokajała :).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeraźliwie nudna z niezwykle antypatycznymi bohaterami. To bodaj jedyna książka w moim życiu, gdzie podczas czytania z całego serca życzyłem śmierci wszystkim występującym tam postaciom. Dziwić się potem, że po wyjściu ze szkoły ludzie nie chcą czytać. Naprawdę, chciałbym poznać nazwisko osoby, która zdecydowała o wrzuceniu tego tworu na listę lektur. A szczam na takie książki i takie listy. Słyszy mnie pan, panie decydencie?! SZCZAM!

Przeraźliwie nudna z niezwykle antypatycznymi bohaterami. To bodaj jedyna książka w moim życiu, gdzie podczas czytania z całego serca życzyłem śmierci wszystkim występującym tam postaciom. Dziwić się potem, że po wyjściu ze szkoły ludzie nie chcą czytać. Naprawdę, chciałbym poznać nazwisko osoby, która zdecydowała o wrzuceniu tego tworu na listę lektur. A szczam na takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wzruszony płakałem, kiedy żegnałem się z bohaterami Śródziemia. A kiedy czytałem tę książkę po raz drugi, trzeci, czwarty... za każdym razem miałem łzy w oczach.

Wzruszony płakałem, kiedy żegnałem się z bohaterami Śródziemia. A kiedy czytałem tę książkę po raz drugi, trzeci, czwarty... za każdym razem miałem łzy w oczach.

Pokaż mimo to

Okładka książki Trzynaście kotów Ewa Białołęcka, Eugeniusz Dębski, Jacek Dukaj, Piotr Goraj, Włodzimierz Kalicki, Tomasz Kołodziejczak, Konrad T. Lewandowski, Andrzej Sapkowski, Marcin Wolski, Maciej Żerdziński, Andrzej Zimniak, Iwona Żółtowska
Ocena 6,6
Trzynaście kotów Ewa Białołęcka, Eug...

Na półkach: ,

Dwa opowiadania: Kot typu Stealth i Złote popołudnie, bardzo mi się podobały, pozostałe niestety mniej.

Dwa opowiadania: Kot typu Stealth i Złote popołudnie, bardzo mi się podobały, pozostałe niestety mniej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po jej przeczytaniu... aż chce się zostać historykiem :)

Po jej przeczytaniu... aż chce się zostać historykiem :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Za treść 7 gwiazdek, ale ta jedna dodatkowa należy się za to, że ta właśnie książka rozpoczęła cykl, który trwale zapisał się w historii fantastyki.

Za treść 7 gwiazdek, ale ta jedna dodatkowa należy się za to, że ta właśnie książka rozpoczęła cykl, który trwale zapisał się w historii fantastyki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na początku rechotałem jak mała pijana żabka, potem ze śmiechu już nic nie zostało, ale pod koniec znów się uśmiechnąłem :)

Na początku rechotałem jak mała pijana żabka, potem ze śmiechu już nic nie zostało, ale pod koniec znów się uśmiechnąłem :)

Pokaż mimo to