-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-21
2024-02-20
2023-12-10
2022-12-31
Potrzebujemy tego zbioru - powinien on znajdować się w każdej bibliotece, każdej szkole, każdym polskim domu. Nie trzeba czytać jej od deski do deski - wystarczy wybrać losowo kilka pamiętników, aby zdać sobie sprawę, z czym mają do czynienia osoby ze środowiska LGBTQ+, z przemocą, odrzuceniem, samotnością. Z rodzicami, którzy są często ich pierwszymi oprawcami. Daję "Całej sile..." najwyższą z ocen ze względu na ważną i potrzebną tematykę, żałuję jednak, że była tak długa. Rozumiem zamysł i przyczynę takiej kompozycji - każda historia jest ważna i inna na swój sposób. Jednak 1000 stron to bardzo dużo, niektóre historie się zlewają w jedno, co też zmniejsza szansę na to, aby przeczytały ją te osoby, które tę lekturę poznać powinny. Przeczytanie choć kilku historii wystarczy, aby chociaż trochę lepiej zrozumieć, jak ważna jest wzajemna akceptacja, miłość i szacunek do drugiego człowieka.
Potrzebujemy tego zbioru - powinien on znajdować się w każdej bibliotece, każdej szkole, każdym polskim domu. Nie trzeba czytać jej od deski do deski - wystarczy wybrać losowo kilka pamiętników, aby zdać sobie sprawę, z czym mają do czynienia osoby ze środowiska LGBTQ+, z przemocą, odrzuceniem, samotnością. Z rodzicami, którzy są często ich pierwszymi oprawcami. Daję...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-19
Wspaniała książka. Słodko-gorzka powieść o żałobie i stopniowym wydostawaniu się z niej. Co prawda fabuła jest dość prosta i przewidywalna, sposób narracji i szczegóły historii uczyniły ją wyjątkową. Urzekły mnie nawiązania do oceanu, podwodnego świata, zwłaszcza swojego rodzaju porównanie straty do bycia na dnie Rowu Mariańskiego (to nie spoiler!). Niezwykle ujmujące są drobne szczegóły, które wzbogacają każde zdanie książki, co jest bardzo typowe dla powieści niemieckojęzycznych. Tłumaczka dobrze oddała specyfikę tekstu, co jest niezwykle ważne, zwłaszcza dla osoby, która zna język oryginału. Wzruszająca, wywołująca cały wachlarz emocji, z początku trudna i łamiąca serce, później nieco lżejsza, a nawet pokrzepiająca. Polecam!
Wspaniała książka. Słodko-gorzka powieść o żałobie i stopniowym wydostawaniu się z niej. Co prawda fabuła jest dość prosta i przewidywalna, sposób narracji i szczegóły historii uczyniły ją wyjątkową. Urzekły mnie nawiązania do oceanu, podwodnego świata, zwłaszcza swojego rodzaju porównanie straty do bycia na dnie Rowu Mariańskiego (to nie spoiler!). Niezwykle ujmujące są...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-18
Wspaniała książka. Pierwszy tom Dzienników Sándora Máraiego opisuje burzliwy czas w życiu pisarza. Jest to wymagająca lektura, którą trzeba sobie dawkować. Chciałam zaznaczyć każde zdanie, aby móc je zapamiętać na dłużej. Mnóstwo przemyśleń egzystencjalnych (ale bez patosu czy grafomanii), politycznych, ekonomicznych. To też lekcja historii, dzięki wnikliwym opisom autora dowiedziałam się, jak wyglądał Budapeszt w czasach II WŚ, z czym borykali się Węgrzy po wojnie. Polecam tę lekturę i z niecierpliwością czekam, aż przeczytam kolejne tomy.
Wspaniała książka. Pierwszy tom Dzienników Sándora Máraiego opisuje burzliwy czas w życiu pisarza. Jest to wymagająca lektura, którą trzeba sobie dawkować. Chciałam zaznaczyć każde zdanie, aby móc je zapamiętać na dłużej. Mnóstwo przemyśleń egzystencjalnych (ale bez patosu czy grafomanii), politycznych, ekonomicznych. To też lekcja historii, dzięki wnikliwym opisom autora...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-09-11
Przeczytanie tej powieści zajęło mi kilka miesięcy. To jedna z najbardziej oryginalnych historii, jaką w życiu czytałam. Nie jestem pewna, czy dobrze ją zrozumiałam. Z chęcią wrócę do niej za kilka lat, aby znaleźć w niej coś nowego, co przemówi do mnie w inny sposób, niż teraz. Język baśniowy, utrzymany w konwencji nieco onirycznej, jednocześnie był dosyć dynamiczny. "Kwiatożercy" to powieść historyczna, dzięki której można poczuć klimat dziewiętnastowiecznego Szegedu, który był kolorowy, wielokulturowy, pachnący kwiatami, krwawy, brudny, żywy. Językiem przypominała mi trochę twórczość Marqueza lub Schulza. Jest to bardzo wymagająca i długa lektura, której nie poleciłabym każdemu ze względu na jej wymagającą fabułę.
Przeczytanie tej powieści zajęło mi kilka miesięcy. To jedna z najbardziej oryginalnych historii, jaką w życiu czytałam. Nie jestem pewna, czy dobrze ją zrozumiałam. Z chęcią wrócę do niej za kilka lat, aby znaleźć w niej coś nowego, co przemówi do mnie w inny sposób, niż teraz. Język baśniowy, utrzymany w konwencji nieco onirycznej, jednocześnie był dosyć dynamiczny....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-04-10
Świetny reportaż. Czyta się go długo i wolno, można by powiedzieć, że jego treść jest gęsta niczym opisywane w nim burze pyłowe. Tytuł "Opowieść o burzach pyłowych" idealnie oddaje styl książki - jest to właśnie opowieść. Czyta się ją jak książki Johna Steinbecka. Fascynujące jest to, że wiele ludzi kojarzy z historii USA m.in. krach na giełdzie i kryzys ekonomiczny w USA, czy też lata 20. a la Gatsby, a o brudnych latach trzydziestych nie ma pojęcia. Okropne czasy, trudne życie, wielka bieda, katastrofy, smutki. Pył, który wyrządzał szkody materialne, fizyczne i psychiczne. Myślano, że to koniec świata. Niesamowita lekcja historii, geografii, ludzkości. Polecam!
Świetny reportaż. Czyta się go długo i wolno, można by powiedzieć, że jego treść jest gęsta niczym opisywane w nim burze pyłowe. Tytuł "Opowieść o burzach pyłowych" idealnie oddaje styl książki - jest to właśnie opowieść. Czyta się ją jak książki Johna Steinbecka. Fascynujące jest to, że wiele ludzi kojarzy z historii USA m.in. krach na giełdzie i kryzys ekonomiczny w USA,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-26
Uwielbiam. Czytałam wielokrotnie, a tym razem odświeżyłam pamięć słuchając audiobooka, a czyta Adam Ferency. Wspaniałe doświadczenie, ogromna przyjemność, a na samej końcówce łzy i dreszcz emocji. Polecam to doświadczenie.
Uwielbiam. Czytałam wielokrotnie, a tym razem odświeżyłam pamięć słuchając audiobooka, a czyta Adam Ferency. Wspaniałe doświadczenie, ogromna przyjemność, a na samej końcówce łzy i dreszcz emocji. Polecam to doświadczenie.
Pokaż mimo to2022-01-01
Doskonała lektura. Wciągająca, enigmatyczna intrygująca historia. Jedyna w swoim rodzaju.
Doskonała lektura. Wciągająca, enigmatyczna intrygująca historia. Jedyna w swoim rodzaju.
Pokaż mimo to2020-12-11
2021-04-28
2021-06-06
2021-08-11
2020-12-13
2021-12-26
2022-03-03
2020-06-19
2021-02-08
Uczta dla miłośników językoznawstwa i przekładoznawstwa. Aż się chce tłumaczyć!
Uczta dla miłośników językoznawstwa i przekładoznawstwa. Aż się chce tłumaczyć!
Pokaż mimo to