rozwińzwiń

Los utracony

Okładka książki Los utracony Imre Kertész
Okładka książki Los utracony
Imre Kertész Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Don Kichot i Sancho Pansa literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Don Kichot i Sancho Pansa
Tytuł oryginału:
Sorstalanság
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
838822168X
Tłumacz:
Krystyna Pisarska
Tagi:
Żyd obóz koncentracyjny chłopiec
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
1542 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
82
54

Na półkach:

Wyjątkowa. Pozornie prosta, by na końcu dotknąć głębokiej trudnej prawdy. Próbuje dać nadzieję, ale jest to desperacka próba, na przekór, tak aby nie utonąć, odziera tę nadzieję z egzaltacji, rozbraja prawdę na części pierwsze, na proste prawidła, nie ucieka w bon moty i wzniosłość, która by nie przystawała, jak ten kwiat do kożucha, jest to nadzieja utkana z dochodzenia swojego prawa do prawdy, do własnego sensu i przyczyny, zrozumienia niejasności, stanięcia w prawdzie, bez uników. Ale ten sens wybrzmiewa na zaledwie kilku stronach pod koniec.

Wyjątkowa. Pozornie prosta, by na końcu dotknąć głębokiej trudnej prawdy. Próbuje dać nadzieję, ale jest to desperacka próba, na przekór, tak aby nie utonąć, odziera tę nadzieję z egzaltacji, rozbraja prawdę na części pierwsze, na proste prawidła, nie ucieka w bon moty i wzniosłość, która by nie przystawała, jak ten kwiat do kożucha, jest to nadzieja utkana z dochodzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
16

Na półkach:

Ciekawe, odmienne spojrzenie na zbrodnię Holokaustu- nieco naiwne, bez nienawiści, takie stoickie.

Ciekawe, odmienne spojrzenie na zbrodnię Holokaustu- nieco naiwne, bez nienawiści, takie stoickie.

Pokaż mimo to

avatar
21
15

Na półkach:

Historia bardzo ciekawa i przykra, czasami ciężko zrozumieć zdania (nie wiem czy kwestia tłumaczenia?) I łatwo da się pogubić

Historia bardzo ciekawa i przykra, czasami ciężko zrozumieć zdania (nie wiem czy kwestia tłumaczenia?) I łatwo da się pogubić

Pokaż mimo to

avatar
368
66

Na półkach: , ,

Ciekawa pozycja dotyczą trudnego tematu jakim jest pobyt w obozie koncentracyjnym. Książka napisana jest przez pryzmat 15-latka, który trafia do kilku obozów a dla którego było to pierwsze zetknięcie z nazistami oraz z okrucieństwem II wojny światowej. Nie wszystko było oczywiste, a główny bohater ani nie wiedział anie oczekiwał czego może się spodziewać po zgarnięciu go z autobusu przez policję w Budapszcie.

Ciekawa pozycja dotyczą trudnego tematu jakim jest pobyt w obozie koncentracyjnym. Książka napisana jest przez pryzmat 15-latka, który trafia do kilku obozów a dla którego było to pierwsze zetknięcie z nazistami oraz z okrucieństwem II wojny światowej. Nie wszystko było oczywiste, a główny bohater ani nie wiedział anie oczekiwał czego może się spodziewać po zgarnięciu go z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1242
315

Na półkach: , , , , , , , ,

György jest jedynakiem i po rozwodzie rodziców mieszka z ojcem. To prostolinijny nastolatek, ułożony, wychowany w świecie wartości. Mimo trwającej wojny prowadzi w miarę ustabilizowane życie w Budapeszcie. Jego historia rozpoczyna się w chwili, gdy ojciec przygotowuje się do wyjazdu do obozu w ramach „służby pracy”. Nikt tak naprawdę nie wie, co go tam czeka.

Czytelnik domyśla się, dokąd jedzie ojciec głównego bohatera i wie co go tam czeka.

I właśnie ta książka jest o tym, że my, czytelnicy, cały czas wiemy więcej niż György. Dlatego tak zaskakuje nas zachowanie chłopca, gdy sam zostaje zatrzymany i wywieziony.

My nie dziwimy się brutalnemu i nieludzkiemu zachowaniu policjantów, żandarmów, SS - manów, nie szukamy dla nich usprawiedliwień i nie próbujemy znaleźć logicznych wytłumaczeń ich działań - tak jak to robi György.

My wiemy. Wiemy ciągle więcej.
A on? Jemu wyobrażenie ludobójstwa nie przyszłoby na myśl. On mimo wszystko wierzy w człowieczeństwo.

I właśnie to, że György podporządkowuje się zasadom oprawców powoduje, że ta książka jest protestem przeciw zbrodni wyrządzanej ludzkości.

György jest jedynakiem i po rozwodzie rodziców mieszka z ojcem. To prostolinijny nastolatek, ułożony, wychowany w świecie wartości. Mimo trwającej wojny prowadzi w miarę ustabilizowane życie w Budapeszcie. Jego historia rozpoczyna się w chwili, gdy ojciec przygotowuje się do wyjazdu do obozu w ramach „służby pracy”. Nikt tak naprawdę nie wie, co go tam czeka.

Czytelnik...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
180

Na półkach: ,

Czytane lata temu...

Czytane lata temu...

Pokaż mimo to

avatar
36
34

Na półkach:

Książka opisuje historię chłopca, który trafił do obozów koncentracyjnych. Bohater przyjmuje wszystko z dziecinną niewinnością. Nie ocenia zła, którego doświadcza. Opisuje wszystko ze spokojem, bez złości, bez smutku i bez chęci zemsty. Książka różni się tym od innych pozycji poruszających temat obozów zagłady. Ten sposób przekazu nie do końca do mnie trafił, jednak uważam, że jest to wartościowa książka.

Książka opisuje historię chłopca, który trafił do obozów koncentracyjnych. Bohater przyjmuje wszystko z dziecinną niewinnością. Nie ocenia zła, którego doświadcza. Opisuje wszystko ze spokojem, bez złości, bez smutku i bez chęci zemsty. Książka różni się tym od innych pozycji poruszających temat obozów zagłady. Ten sposób przekazu nie do końca do mnie trafił, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10093
594

Na półkach:

Książka bardzo odbiega od innych, opisujących życie w obozie. Jest to relacja młodego żydowskiego chlopaka z Budapesztu. Momentami jest tak naiwna, że aż się nie chce wierzyć, że naprawdę tam był. Momentami wszystko traktuje jak dobrą zabawę. I rzeczywiście udało się mu prześlizgać w miarę bezboleśnie. Niestety jakoś mnie to nie poruszyło. Nie wciągnęła mnie.

Książka bardzo odbiega od innych, opisujących życie w obozie. Jest to relacja młodego żydowskiego chlopaka z Budapesztu. Momentami jest tak naiwna, że aż się nie chce wierzyć, że naprawdę tam był. Momentami wszystko traktuje jak dobrą zabawę. I rzeczywiście udało się mu prześlizgać w miarę bezboleśnie. Niestety jakoś mnie to nie poruszyło. Nie wciągnęła mnie.

Pokaż mimo to

avatar
232
231

Na półkach:

„Jeszcze w domu czytałem, że z czasem, no i za cenę odpowiedniego wysiłku, człowiek jest w stanie przywyknąć nawet do życia w niewoli. I zapewne tak jest, nie wątpię, na przykład we własnym kraju, w normalnym, solidnym, cywilnym więzieniu czy jak się tam ono nazywa. Natomiast w obozie koncentracyjnym jest to, według moich doświadczeń, nie całkiem możliwe. I śmiem stwierdzić, że – przynajmniej jeśli o mnie chodzi – nigdy z braku starania, nigdy z braku dobrej woli; problem w tym, że nie dają na to dość czasu, po prostu”.

LOS UTRACONY to oparta na wątkach autobiograficznych powieść w formie pamiętnika węgierskiego nastolatka pochodzenia żydowskiego internowanego do obozów Auschwitz oraz Buchenwald w trakcie drugiej wojny światowej. Genialna w wymowie, z jednej strony umiejętnie krytykuje totalitaryzm (ukazuje absurd kategoryzowania ludzi oraz wszelkich „zasad” z tym związanych),z drugiej może stanowić podręcznik do autoterapii.

Unika romantyzowania obozów i mówi do tych, którzy mają tendencję np. do nazywania ich piekłem: „(…) Z wolna zaczynałem pojmować: o takich czy innych rzeczach nie dyskutuje się z obcymi, nieświadomymi, w pewnym sensie dziećmi, że tak powiem.” Ta rzeczywistość zawsze pozostanie poza rozumieniem współczesnego człowieka.

Lata 40. XX w., trwa II wojna światowa. Nastoletni György żegna się z ojcem, który, ze względu na żydowskie pochodzenie, zmuszony jest do opuszczenia rodziny. Niedługo po wyjeździe ojca również chłopak, podstępem zwabiony wraz z grupą kolegów, zostaje internowany do kolejnych obozów koncentracyjnych. Udaje mu się przetrwać do zakończenia wojny.

Dosłowne tłumaczenie tytułu na język angielski to „Fatelessness”, neologizm, który ujawnia dodatkowy przekaz: nie jesteśmy panami swojego losu. Niektórzy, tak jak narrator, cierpią wyłącznie ze względu na swoje pochodzenie (lub cechy wskazane przez inne systemy totalitarne). Również o ocaleniu nie decyduje „dobry lub zły los”. Człowiek ma zwyczajnie pewne kroki do wydeptania. Czy nie mógłby każdy sobie deptać w spokoju?

---
Ania
https://www.instagram.com/double.bookspresso/

„Jeszcze w domu czytałem, że z czasem, no i za cenę odpowiedniego wysiłku, człowiek jest w stanie przywyknąć nawet do życia w niewoli. I zapewne tak jest, nie wątpię, na przykład we własnym kraju, w normalnym, solidnym, cywilnym więzieniu czy jak się tam ono nazywa. Natomiast w obozie koncentracyjnym jest to, według moich doświadczeń, nie całkiem możliwe. I śmiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
51

Na półkach: ,

Bardzo ciężka językowo narracja - nie wiem, czy kwestia tłumaczenia i wydania, czy tak ta pozycja ogólnie wygląda. Dialogi tu były wstawione w akapity narracyjne, na każdym kroku też wydzielane w cudzysłowach części zdań, co niczemu kompletnie nie służyło. Jestem fanką zdań wielokrotnie złożonych, nieoczywistych, ale tu zwyczajnie językowo panował chaos. Narracja - z pewnych względów musiała być pierwszoosobowa - ale zbyt nachalna, miało się wrażenie, że opowiadający chce nas przytłoczyć swoją perspektywą. Szkoda, można było to rozegrać znacznie lepiej, bo podejście do tematu jest nieszablonowe, spojrzenie na obóz z zupełnie innego punktu widzenia.

Bardzo ciężka językowo narracja - nie wiem, czy kwestia tłumaczenia i wydania, czy tak ta pozycja ogólnie wygląda. Dialogi tu były wstawione w akapity narracyjne, na każdym kroku też wydzielane w cudzysłowach części zdań, co niczemu kompletnie nie służyło. Jestem fanką zdań wielokrotnie złożonych, nieoczywistych, ale tu zwyczajnie językowo panował chaos. Narracja - z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 557
  • Chcę przeczytać
    1 741
  • Posiadam
    546
  • Ulubione
    72
  • Teraz czytam
    32
  • Nobliści
    32
  • Literatura węgierska
    27
  • 2014
    18
  • 2013
    17
  • Chcę w prezencie
    15

Cytaty

Więcej
Imre Kertész Los utracony Zobacz więcej
Imre Kertész Los utracony Zobacz więcej
Imre Kertész Los utracony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także