-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1127
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać347
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2024-05-28
2024-04-09
Wypieki defensywne. Przewodnik dla czarodziejów i czarodziejek.
Sięgając po tę książkę nie miałam, żadnych większych oczekiwań niż szybką i dobrą lekturę. Historia opowiada o młodej dziewczynie, Monie, która jest czarodziejką od chleba. Pracuje w piekarni u ciotki i umie zaczarować wypieki, żeby się nie przypiekły czy aby wyrozły. Gdy pewnego dnia Mona otwiera piekarnię, znajduje w środku ciało dziewczyny. Woła ciotkę, ta jednak wzywa straże. Bardzo szybko o morderstwo zostaje oskarżona młoda piekarka, ale czy czarodziejka która umie piec chleb może komuś zagrażać? Wkońcu nie strzela piorunami czy ognistymi kulami.
Książka bardzo przypadła mi do gustu. Szczerze mówiąc myślałam, że w histori nie bedzie walki, a fabuła będzie bardziej obyczajowa niż przygodowa, ale niczego to nie ujmuje książce. Cała historia jest przesympatyczna i zabawna, nie brakuje w niej momentów związanych z ciastem, a sposób w jaki Mona wykorzystuje swoje moce jest wspaniały. Do tego postaci w książkach są niesamowicie realne. Śmiałam się i płakałam razem z nimi. Jednaj we wszystkich tych emocjach książka dalej jest lekka i przesympatyczna, a Bob (chyba moja ulubiona postać xD) i ciastkowy ludek podbijają serca. Jestem pod wielkim wrażeniem, to zdecydowanie coś innego i wspaniałego.
Wypieki defensywne. Przewodnik dla czarodziejów i czarodziejek.
Sięgając po tę książkę nie miałam, żadnych większych oczekiwań niż szybką i dobrą lekturę. Historia opowiada o młodej dziewczynie, Monie, która jest czarodziejką od chleba. Pracuje w piekarni u ciotki i umie zaczarować wypieki, żeby się nie przypiekły czy aby wyrozły. Gdy pewnego dnia Mona otwiera piekarnię,...
2023-08-17
Recenzja "Fjolnmara. Utara"
Super książka. Jak ją zobaczyłam pierwszy raz, przerazila mnie jej grubość i dość mała czcionka, jednak jak już zaczęłam czytać, zrozumiałam czemu taka jest. To historia z całym nowym światem i masą postaci. Faktycznie zajęło mi trochę wdrożenie się w historię, ale warto było, bo ta jest wspaniała. Kocham prawie każdą fantastykę, a tą uważam za naprawdę wspaniałą. Przez fakt, że wprowadza ona czytelnika w świat którego jeszcze nie zna i magię której się nie spodziewa, trudno się od niej oderwać. Trzymała mnie w napięciu i ciekawiła tak bardzo, że nawet małe literki przestały mi przeszkadzać. Jak pisałam wcześniej, w książce jest wiele postaci, a każda z nich ma rozwiniętą własna historię co dodaje książce charakteru. Jeżeli szukacie czegoś z rozbudowanym światem, tejemnicą i akcją w świecie fantasy, a w książce lubicie posiadać mapę przedstawionego świata, to jest to książka dla was.
Recenzja "Fjolnmara. Utara"
Super książka. Jak ją zobaczyłam pierwszy raz, przerazila mnie jej grubość i dość mała czcionka, jednak jak już zaczęłam czytać, zrozumiałam czemu taka jest. To historia z całym nowym światem i masą postaci. Faktycznie zajęło mi trochę wdrożenie się w historię, ale warto było, bo ta jest wspaniała. Kocham prawie każdą fantastykę, a tą uważam za...
2023-08-15
The boy she hate
Książka mnie poruszyła. Brałam się za nią w nadzieji na "bezproblemową" lektórę, była jednak to powieść w której nie zabrakło bólu, cierpienia, złości, złych decyzji i błedów, ale bylo również wiele nadzieji, miłości oraz walki o marzenie i siebie samych. Cudowna książka o młodzieży która postawiona w ciężkiej sytuacji walczy o własnych siebie, tak naprawdę ze wszystkimi w koło. Postacie bohaterów są naprawde dobrze napisane, czułam i przeżywałam wszystkie ich emocje razem z nimi. Chciałam żeby im się udało i martwiłam się jak mieli kłopoty. Problematyka w tej książce jest ujęta w taki sposób, że nie daje czytelnikowi zbyt dużego bagażu zmartwień naraz, co sprawia że książkę czyta się lekko i chętnie.
The boy she hate
Książka mnie poruszyła. Brałam się za nią w nadzieji na "bezproblemową" lektórę, była jednak to powieść w której nie zabrakło bólu, cierpienia, złości, złych decyzji i błedów, ale bylo również wiele nadzieji, miłości oraz walki o marzenie i siebie samych. Cudowna książka o młodzieży która postawiona w ciężkiej sytuacji walczy o własnych siebie, tak naprawdę...
2023-01-26
Recenzja „Miasto duchów”
„Zaakceptuj swoją osobliwość, droga córko. Bycie normalnym to żadna zabawa”
„Miasto duchów” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Victoria Schwab. Pisarka zaczęła swoją przygodę z tworzeniem książek, jak tylko przeczytała Harrego Pottera. Po tej lekturze też zapragnęła tworzyć historie które pochłoną czytelników. W taki sposób powstały takie książki jak „Gallant” czy „ Niewidzialne życie Addie LaRue”, jak również cykle książek np. „Złoczyńcy” czy „Cassidy Blake”, którego pierwszym tomem jest „Miasto duchów”.
Cassidy Blake jest na pozór normalną nastolatką, na pozór, bo jej rodzice piszą opowieści historyczne połączone z historiami o duchach mimo że duchów nie widują, za to dziewczyna ma tylko jednego przyjaciela którym jest Jack, chłopak który nie żyje i chodzi za nią w swojej niematerialnej postaci. Przejście do świata duchów nie jest jednak takie przyjemne, Cassidy musi przejść za szarą zasłonę czemu towarzyszy niemiłe uczucie. Dlatego dziewczyna tak bardzo cieszy się na wkacyjny wyjazd w miejsce gdzie duchów praktycznie nie wyczuwa. Niestety jej rodzice mają inny plan, dostają możliwość prowadzenia programu o tematyce podobnej do ich książek, w tym celu mają zwiedzać nawiedzone miasta w których niestety aż roi się od duchów. Wakacje spędzają więc w Edynburgu, gdzie znajduje się pełno tajemniczych i przerażających miejsc. Zasłona przyciąga Cassidy jak nigdy, tym razem wszystko wygląda groźniej, a dziewczynka będzie musiała stoczyć walkę na śmierć i życie.
Co myślę o książce „Miasto duchów”? Książkę czyta się szybko, i ma ona bardzo lekki język. Historia jest niebanalna, i bardzo interesująca, jednak akcja jak dla mnie mogła by się toczyć bardziej impulsywnie, miałam wrażenie, że miejscami niepotrzebnie się przeciągała. Temat i historia jednak jest tak ciekawa i inna od tego co czytałam do tej pory, że na pewno sięgnę po kontynuacje tego cyklu, szczególnie że zakończenie książki sugeruje ciekawe zawirowania w opowieści.
Recenzja „Miasto duchów”
„Zaakceptuj swoją osobliwość, droga córko. Bycie normalnym to żadna zabawa”
„Miasto duchów” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Victoria Schwab. Pisarka zaczęła swoją przygodę z tworzeniem książek, jak tylko przeczytała Harrego Pottera. Po tej lekturze też zapragnęła tworzyć historie które pochłoną czytelników. W taki sposób powstały takie...
2022-07-14
Recenzja „Sztauwajery”
„Jeżeli nie zależy ci na niczym, niczego nie można ci zabrać.”
„Sztauwajery” to powieść wydana w 2022r. jej autorką jest, dobrze znana z takich powieści jak „Paprocany” czy „Mala M.” Paulina Świst. Prywatnie adwokat prowadząca własną kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Wśród jej książek można znaleźć takie pozycje jak cykl „Prokurator” czy „Karuzela”. Ostatnio wyszła jej najnowsza powieść „Sztauwajery” czyli kontynuacja cyklu „Paprocany”.
Julia Czerny zajmuje się prawem gospodarczym, bo jak sama twierdzi nie nadaje się do prawa karnego. Na studiach jednak zaprzyjaźniła się z Zośka. To ona zajmuje się prawem karnym i przyjaźni z Pauliną. Julia nie ma wątpliwości że nie nadaje się do takiego życia jakie prowadzą dziewczyny, pełne stresów i walki o klientów. Jej zawód jest prostszy, tylko liczby i dokumenty. Niestety kobieta musi się pożegnać ze swoim spokojnym życiem, bo dopuściła do swojego świata nikogo innego jak Lucjana Złockiego zwanego „Lucą”. Wszyscy wiedzą że coś się dzieje, Paulina, Zośka, Marcin czują że Luca coś kombinuje. Nikt jednak nie podejrzewa co to będzie, ale wiedza że ktoś może zginąć. Co Luca zamierza i o co w tym wszystkim chodzi?
„Sztauwajery” to książka lekka i wciągająca. Bardzo lubię takie powieści, kiedy potrzebuje się zrelaksować i odpocząć przy czymś zabawnym. Paulina Świst jak zawsze nie zawodzi. Podaje nam niezłą dawkę humoru jak również wciągającą historię. Myślę że z tej serii książek jest to najlepsza część opowieści.
Recenzja „Sztauwajery”
„Jeżeli nie zależy ci na niczym, niczego nie można ci zabrać.”
„Sztauwajery” to powieść wydana w 2022r. jej autorką jest, dobrze znana z takich powieści jak „Paprocany” czy „Mala M.” Paulina Świst. Prywatnie adwokat prowadząca własną kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Wśród jej książek można znaleźć takie pozycje jak cykl „Prokurator” czy „Karuzela”....
2022-07-06
Recenzja „Elementals. Proroctwo Cieni”
„(…)Piątka reprezentująca każdy element świata wspólnie będzie dążyć do przywrócenia równowagi, a rozbudzi ich potęga Eteru. (…)”
„Elementals. Proroctwo Cieni” to powieść wydana w 2018r. a jej autorką jest Michelle Madow. Kobieta mieszka na Florydzie, gdzie spędza wolny czas z rodziną i przyjaciółmi, czyta oraz pisze książki dla młodych i dorosłych. Swoją pierwszą powieść napisała na pierwszym roku studiów. Był to początek serii „The Transend Time Saga” opowiadającej o reinkarnacji i prawdziwej miłości, która kobieta opublikowała samodzielnie. Kolejna seria książek „The Secret Diamond Sisters” opowiada o trzech siostrach, które odkrywają, że są spadkobierczyniami miliardera. „Elementals: The Prophecy of Shadows” to kolejna seria książek Michelle.
Nicole Cassidy to nastolatka której życie pewnego dnia obraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Zmuszona do zmiany miasta i szkoły dziewczyna nieoczekiwanie dowiaduje się że jest czarownicą. Teraz musi uczęszczać na dodatkowe zajęcia które pomogą jej zrozumieć co się z nią dzieje. Nie jest to jednak takie łatwe, wszyscy uczniowie wiedzą skąd pochodzą i jaka jest ich przeszłość. Nikt nie rozumie jak Nicole przez tyle lat mogła nie wiedzieć że jest potomkiem greckich bogów. Kiedy nastolatka stara się opanować nowe dla niej moce, na niebie pojawia się Kometa Olimpijska. Nicole i czterech jej kolegów: Kate, Chris, Black i jego dziewczyna Danielle, zostają obdarzeni mocami żywiołów, jednocześnie zostaje osłabiony portal chroniący świat przed złymi bestiami. Młodzi ludzie szybko się dowiadują, że aby uratować świat będą musieli współpracować, ale jak to zrobić kiedy między Nicol a Blakiem zaczyna rodzić się uczucie?
„Elementals. Proroctwo Cieni” to lekka młodzieżowa fantastyka. Bardzo przyjemna opowieść o grupce przyjaciół starających się uratować świat, jednocześnie radząc sobie z nastoletnimi dramatami. Pełna uczuć i emocji książka, którą czyta się na odprężenie.
Recenzja „Elementals. Proroctwo Cieni”
„(…)Piątka reprezentująca każdy element świata wspólnie będzie dążyć do przywrócenia równowagi, a rozbudzi ich potęga Eteru. (…)”
„Elementals. Proroctwo Cieni” to powieść wydana w 2018r. a jej autorką jest Michelle Madow. Kobieta mieszka na Florydzie, gdzie spędza wolny czas z rodziną i przyjaciółmi, czyta oraz pisze książki dla...
2022-06-21
Recenzja „Baśniobór”
„-Mądrzy ludzie uczą się na własnych błędach. Ale ci naprawdę bystrzy uczą się na cudzych.”
„Baśniobór” to pierwszy tom cyklu o tym samym tytule wydany w 2011r. Autorem książki jest Brandon Mull. Pisarz od dziecka żył w świecie fantasy, jego marzenia o innych światach wpłynęły na magiczny świat jaki od dziecka budował w swojej głowie. Mimo iż Brandon od zawsze pragnął być pisarzem, przez wiele lat ukrywał te marzenia, chwytając się takich zajęć jak np. copywriteing. Gdy skończył swoją pierwsza powieść, długo czekał aby ją wydać. Po czterech latach nawiązał współpracę z Shadow Mountain Publishing i to był przełom dla jego twórczości. „Baśniobór” okazał się natychmiastowym sukcesem.
Kendra i Seth spędzają wakacje u dziadka. Rodzeństwo nie jest zachwycone tym pomysłem, prawie dziadka nie znają, nie wiedzą co będą u niego robiły, a do tego wszystkiego już na początku pobytu dowiadują się że mają się trzymać masy zakazów. Dzieci jednak nie wiedzą że ich dziadek jest strażnikiem Baśnioboru, lasu w którym żyja magiczne stworzenia. Pewnego dnia znudzone rodzeństwo łamie zakazy staruszka, zafascynowani magicznym światem, uwalniają złe siły którym muszą stawić czoła. Ich rodzina, Baśniobór, a może i cały świat są zagrożeni. Ich los leży w rękach dzieci.
„Baśniobór” to świetna baśń pełna magicznych stworzeń. Historia jest lekka, ale jednocześnie trzyma w napięciu. Szczerze mówiąc pokochałam ją od pierwszej strony i na pewno sięgnę po resztę tomów, bo zarówno przygody rodzeństwa jak i bogaty świat magii i stworzeń jakie żyją w lesie jest wspaniały. Ciężko się oderwać od tej powieści, a tym bardziej o niej zapomnieć. Szczerze polecam nie tylko tym młodszym, ale również tym starszym czytelnikom.
Recenzja „Baśniobór”
„-Mądrzy ludzie uczą się na własnych błędach. Ale ci naprawdę bystrzy uczą się na cudzych.”
„Baśniobór” to pierwszy tom cyklu o tym samym tytule wydany w 2011r. Autorem książki jest Brandon Mull. Pisarz od dziecka żył w świecie fantasy, jego marzenia o innych światach wpłynęły na magiczny świat jaki od dziecka budował w swojej głowie. Mimo iż Brandon od...
Recenzja „Mala M 2”
„-Poproś! Nie ma mowy. Nie dam mu tej satysfakcji. Uwielbiałam być jego zabawką, sprawiało mi to rozkosz, kiedy traktował mnie jak przedmiot, i on doskonale o tym wiedział, ale tym razem mu się postawię. Kurwa dokończ!
-Poproś!”
„Mala M 2” To powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Lilka Płońska, współtwórczyni serii o Malej M oraz przyjaciółka autorki pierwszego tomu Pauliny Świst. Lilka Płońska jest fanką metalu, kocha góry i kajakowanie, nigdy nie marzyła o karierze literackiej, ale jak sama twierdzi przyjaźń z Paulina Świst nauczyła ją, iż ma się spodziewać niespodziewanego. Tak oto Autorka „Malej M 2” stawiła czoła napisaniu dalszych losów bohaterki.
Mala poznała mężczyznę marzeń. Niestety czas pokazał że nie wszystko jest tak cudowne jak się wydaje. Mężczyzna może i potrafił ja zaspokoić w łóżku ale prywatnie okazał się niezłym draniem. Oczywiście nie dla Malej, ją z jakiegoś powodu chce chronić. Dlatego gdy pewnego dnia dziewczyna dostaje zdjęcia z pogróżkami, jej Bóg seksu postanawia ją ukryć. Od teraz życie Malej jest skazane na nudę. Rozrywkowa dziewczyna musi siedzieć cicho w mieszkaniu, nie wdawać się w dyskusje z obcymi i nie zwracać na siebie uwagi, ale czy Mala tak potrafi? Na szczęście Ramzes zostawił jej zapasy alkoholu, a w razie czego zawsze może iść do sklepu po kolejny zapas. Czy Mala da sobie rade? I czy jej pobyt w innym miejscu się nie wyda.?
„Mala M 2” to już druga część przygód Malej. Język książki jest lekki, przez co książkę czyta się przemiło. Bohaterka jak zwykle jest sobą co z jednej strony dało mi poczucie że to jest super osoba z drugiej ma ona cechy które strasznie mnie denerwowały, przez co chciałam ją chwycić i nią potrząsnąć pytając „Co ty robisz?”. To jednak nie denerwowało mnie tak jak brak konsekwencji w książce, mam wrażenie że jest ona podzielona na dwie różne przygody Malej które nie maja ze sobą nic wspólnego. Chodzi mi o moment wyjazdu do Cetniewa. Ta część historii nie wnosi nic do pierwszej części, która równocześnie nie miała rozwiązania. Czytając książkę liczę na otrzymanie pewnego problemu, na początku książki w miedzy czasie jakieś mniejsze kłopoty, a na końcu rozwiązanie problemu głównego. Tutaj tego niestety nie dostałam.
Recenzja „Mala M 2”
„-Poproś! Nie ma mowy. Nie dam mu tej satysfakcji. Uwielbiałam być jego zabawką, sprawiało mi to rozkosz, kiedy traktował mnie jak przedmiot, i on doskonale o tym wiedział, ale tym razem mu się postawię. Kurwa dokończ!
-Poproś!”
„Mala M 2” To powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Lilka Płońska, współtwórczyni serii o Malej M oraz przyjaciółka autorki...
Recenzja "Parker Rain"
"Ma w sobie coś, co sprawia, że czuję spokój. Działa na mnie niczym balsam leczniczy, lecz zarazem pobudzająco. Idealne połączenie."
„Parker Rain” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Anna Wolf, szczęśliwa partnerka i matka dwóch prawie dorosłych córek. Pisarka, a z wykształcenia inżynierka, mieszka w Gorzowie Wielkopolski. Możecie ją znać z takich powieści jak: „Zimowe serca”, „Love-hate, Hate-love” czy jej debiutanckiej serii „Gangsterzy”. Teraz przychodzi do nas ze swoją najnowszą książką „Parker Rain”.
Parker Rain to chłopak z przeszłością. W przeszłości niesłusznie osadzony w więzieniu za zabójstwo, teraz, już na wolności próbuje żyć uczciwie z łatka mordercy. Prowadzi własny bar, a dom położony daleko od mieszkańców daje mu chwilę spokoju. Jego szczęście nie trwa jednak za długo. Do domu obok wprowadza się piękna blondynka. Corina wyprowadziła się z wielkiego miasta, żeby odpocząć. W jej życiu dużo się zmieniło gdy jej ukochany zostawił ja przed ołtarzem. Dziewczyna nie przywykła do płaczu i użalania, po prostu zaczęła działać i zmieniła otoczenie. Między tą dwójką szybko zaczyna iskrzyć, ale czy to wystarczy by rozgrzać ich zdradzone w przeszłości serca? Co się stanie gdy do ich życia dołączą jeszcze były narzeczony Coriny chcący jej powrotu i brat Parkera ściągający go z powrotem na zła stronę?
„Parker Rain” to zdecydowanie książka na spokojny wieczór. Mimo zawirowań jakie dzieją się wśród naszych bohaterów to jest w niej też dużo ciepła i miłości. Powieść czyta się lekko i szybko, jest wciągająca, a bohaterów nie da się nie lubić. Parker jest uosobieniem ideału, taki zły chłopiec który przeszedł na dobra stronę. Jedyna rzecz jaka nie do końca mi odpowiadała to fakt jak szybko uczucia tej dwójki poszły do przodu w stosunku do akcji książki. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do książki, naprawdę jestem zadowolona że miałam okazję ją przeczytać i czekam na kolejne tomy serii.
Recenzja "Parker Rain"
"Ma w sobie coś, co sprawia, że czuję spokój. Działa na mnie niczym balsam leczniczy, lecz zarazem pobudzająco. Idealne połączenie."
„Parker Rain” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest Anna Wolf, szczęśliwa partnerka i matka dwóch prawie dorosłych córek. Pisarka, a z wykształcenia inżynierka, mieszka w Gorzowie Wielkopolski. Możecie ją znać z...
2021-08-26
Recenzja „Winda”
„-Robert widzisz krew baranka? – usłyszał ten sam głos, ale teraz dobiegał on do jego uszu ze wszystkich stron.
Zamknął oczy, czuł, jak jego ciało zaczyna dygotać.”
„Winda” została wydana w 2020r. przez wydawnictwo Vasper. Książka jest debiutancką powieścią autora Tomasza Sablika i od początku zyskała rzeszę fanów. „Winda” to historia grozy, pełna niewyjaśnionych sytuacji, trzymających czytelnika w napięciu i dająca dreszczyk lęku.
Robert Rot jest taksówkarzem, mimo swojej wielkiej postawy jest cichy i wydaje się spokojny. Ciężko pracuje, aby jego żona i dwie córki były szczęśliwe. Niestety jego życie nie jest tak kolorowe, pod fasadą spokoju Robert ukrywa swoje lęki, słabości i złość. Na domiar złego męczą go okropne migreny, które nie pozwalają mu funkcjonować. Robert spędza mało czasu z rodziną, a nawet gdy chce wrócić do domu nie zawsze jest to takie łatwe. Mężczyznę paraliżuje sama myśl o windzie znajdującej się w jego bloku. Taksówkarz czuje że coś jest nie tak, że coś, albo ktoś próbuje się z nim skontaktować. Nie rozumie lęku jaki go czasem ogarnia, są chwile że jest pewien że powodem jest zwykłe zmęczenie albo silne leki jakie zażywa, w innych chwilach czuje że coś jest nie tak, aby się upewnić postanawia przejrzeć nagranie z klatki schodowej, chce się przekonać czy wizje które go prześladują są prawdziwe czy tylko wywołane zmęczeniem.
Osobiście mało która powieść grozy sprawia że czuje pewnego rodzaju lęk, czy dreszczyk strachu. Dlatego też mało kiedy chwytam za takie książki. Kiedy jednak stało się głośno o „Windzie” pomyślałam, że warto spróbować i nie zawiodłam się. Powieść trzyma w napięciu przez całą opowieść, a sytuacje jakie spotykają bohaterów sprawiają że czytelnik czuje pewnego rodzaju lęk i niepokój. Jeżeli chodzi o bohaterów to są oni jak żywi, osobiście bardzo polubiłam jednego z nich, a nawet pewne momenty sprawiły iż było mi szkoda Roberta na tyle że miałam ochotę mu pomóc. Niestety książki tak nie działają, więc wiele razy odkładałam powieść tylko po to, aby wrócić do niej za chwilę jak emocje opadły a do mnie dotarło że to nie rzeczywistość. Nie mogę napisać za wiele o zakończeniu, aby go wam nie zdradzić, ale muszę powiedzieć że rozwiązanie książki szokuje i przeraża. Powieść jak dla mnie jest znakomita i na pewno sięgnę po kolejne książki autora.
Recenzja „Winda”
„-Robert widzisz krew baranka? – usłyszał ten sam głos, ale teraz dobiegał on do jego uszu ze wszystkich stron.
Zamknął oczy, czuł, jak jego ciało zaczyna dygotać.”
„Winda” została wydana w 2020r. przez wydawnictwo Vasper. Książka jest debiutancką powieścią autora Tomasza Sablika i od początku zyskała rzeszę fanów. „Winda” to historia grozy, pełna...
2021-05-30
Recenzja „Topieliska”
„Nie było tutaj pani męża z synem. Nikt nie zgłosił się do recepcji – podkreśla. – Jestem tu od samego rana…”
„Topieliska” To powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest znana z takich powieści jak „Miała umrzeć” czy „Bliżej niż myślisz”, Ewa Przydryga. Absolwentka filologii angielskiej, pracująca jako nauczycielka i tłumacz języka angielskiego pisarka, pasjonuje się podróżami po zakamarkach Francji. Jej powieści typu „domestic drama” są cenione przez wielu krytyków i czytelników thrillerów psychologicznych. W książkach pisarka, zagląda do najbardziej przerażających zakamarków ludzkiej psychiki. Jej najnowsze dzieło to „Topielista”.
Pola to szczęśliwa żona i matka trzyletniego synka. Gdy pewnego dnia jej mąż wraz z synem nie zjawiają się na umówionej wizycie w ośrodku, Pola wpada w panikę. Postanawia ich znaleźć i wyruszyć drogą którą najprawdopodobniej pokonał mężczyzna. Na trasie spotyka straże, dowiaduje się że do rzeki wpadł samochód. W trakcie akcji ratunkowej w wraku wyciągniętym z wody, Pola rozpoznaje auto męża. Gdy parę dni później ciało mężczyzny zostaje wyłowione z wody, wszyscy tracą nadzieję na znalezienie dziecka. Pola jednak ciągle wierzy, a razem z wiarą zaczynają pojawiać się dziwne informacje, które stawiają męża kobiety w całkiem innym świetle. Matactwa w pracy, szantaż i tajemnicza dziewczynka z przeszłości męża, która wiele lat wcześniej utonęła w jeziorze. Na domiar złego w piwniczce na wina śledczy odnajdują zamknięte w skrzynce szczątki małego dziecka.
„Topieliska” to powieść która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Fabuła jest niesamowita, pokazuje czytelnikowi najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki wywołując dreszcz na ciele. Nie jest to krwawy thriller, za to dużo w nim psychologii, to czego dowiadujemy się o bohaterach po prostu wciska w fotel. Polecam przeczytać.
Recenzja „Topieliska”
„Nie było tutaj pani męża z synem. Nikt nie zgłosił się do recepcji – podkreśla. – Jestem tu od samego rana…”
„Topieliska” To powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest znana z takich powieści jak „Miała umrzeć” czy „Bliżej niż myślisz”, Ewa Przydryga. Absolwentka filologii angielskiej, pracująca jako nauczycielka i tłumacz języka angielskiego pisarka,...
2021-05-25
Recenzja „Nie wiesz, kim jesteś”
„Kamera przy głównej bramie pokazała, że Lyn wjechała tamtędy… ale już nie wróciła. W ogóle. Ani pieszo, ani swoim samochodem, ani cudzym. Nie pojawiła się żywa ani martwa, ślad po niej zaginął. Jak gdyby w chwili, kiedy minęła tę bramę, właściwie przestała istnieć”
„Nie wiesz, kim jesteś” to powieść wydana w 2021r. jej autorem jest Tim Weaver. Pisarz i dziennikarz brytyjski, współpracował z wieloma dziennikami i czasopismami takimi jak np. „The Guardian” czy „Sports Illustrated”. Jako pisarz, Tim napisał serię książek o detektywie Davidzie Rakerze, „Nie wiesz kim jesteś” to najnowsza część z tej serii.
David Raker jest detektywem od spraw zaginionych osób, jest w tym naprawdę dobry i odnosi sukcesy nawet kosztem swojego zdrowia. Gdy pewnego dnia dzwoni do niego wystraszona kobieta z prośbą o znalezienie jej siostry, dane jakie podaje na jej temat i fakt że policja utknęła w martwym punkcie, przekonują mężczyznę by wziąć tą sprawę. David już na początku dowiaduje się że kobieta której szuka to dawna modelka i aktorka, wdowa po reżyserze który kiedyś swoimi filmami zdobył wiele nagród. Detektyw, aby znaleźć Lyndę, musi odpowiedzieć na wiele pytań na sam początek musi dowiedzieć się czy na cyplu była sama czy ktoś ja do tego zmusił. Pytania się mnożą a David musi sięgnąć daleko w przeszłość kobiety i jej męża, do czasów gdy reżyser był u szczycie sławy. Czy Lynda dowiedziała się czegoś co doprowadziło do jej zniknięcia?
„Nie wiesz, kim jesteś” To powieść na pewno wciągająca. Fabuła jest na tyle ciekawa, że chce się ją skończyć i dowiedzieć o co chodzi. Bohaterowie mają charaktery, ale jednocześnie są normalnymi ludźmi których można spotkać na ulicy, nie idealni i z problemami, ale myślę że to sprawia że są prawdziwsi. Jedynym problemem który mnie trochę zniechęcał do książki i sprawiał że nieraz musiałam ją odłożyć i odpocząć, była akcja. Toczyła się ona powoli, do tego mała czcionka książki i duża ilość stron trochę odstraszały. Jednak nie odłożyłam jej, zainteresowana zakończeniem nie umiałam po prostu jej odstawić i nie żałuje bo zakończenie jest tego warte.
Recenzja „Nie wiesz, kim jesteś”
„Kamera przy głównej bramie pokazała, że Lyn wjechała tamtędy… ale już nie wróciła. W ogóle. Ani pieszo, ani swoim samochodem, ani cudzym. Nie pojawiła się żywa ani martwa, ślad po niej zaginął. Jak gdyby w chwili, kiedy minęła tę bramę, właściwie przestała istnieć”
„Nie wiesz, kim jesteś” to powieść wydana w 2021r. jej autorem jest Tim...
2021-05-23
Recenzja „Ukochany pacjent”
„- Rana goi się dobrze, nie krwawi – stwierdziłam. – Bardziej boli czy szczypie?
- Jedno i drugie, doktorku. – Posłał mi zabójczy uśmiech, a ja przewróciłam oczami”
„Ukochany pacjent” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest J.C. Green. Debiutująca na Wattpadzie dwudziestolatka, absolwentka liceum mundurowego oraz zapalona czytelniczka. Jej kreatywność i ogromna fantazja pomaga jej w tworzeniu kolejnych fabuł. Tym razem napisała dla nas książkę pt. „Ukochany pacjent”.
Luiza jest dobrą lekarką, uwielbia swoją pracę i poświęca się jej całkowicie. Na jednym z dyżurów poznaje Gabriela, policjanta i swojego przyszłego męża. Niestety któregoś dnia mężczyzna ulega wypadkowi i traci władzę w nogach, teraz to Luiza musi zbierać pieniądze na operację męża. Aby to się udało kobieta zaczyna pomagać swojemu wieloletniemu przyjacielowi Markowi. Luiza mu ufa, ale wie że jego praca nie jest zwykła, prowadzi on szemrane interesy z jeszcze bardziej szemranymi ludźmi. Dziewczyna nie pyta o szczegóły po prostu jak jej potrzebuje to jest i pomaga. Któregoś dnia waśnie w trakcie takiej pomocy poznaje Leo, mężczyznę niebezpiecznego i diabelnie przystojnego, który nie tylko jest wdzięczny za pomoc ale jednocześnie wydaje się być zainteresowany panią doktor. Luiza już od jakiegoś czasu ma problemy w małżeństwie do tego przystojny Leo i jego szamrane interesy. Jak to się skończy dla dziewczyny? Co z jej małżeństwem i kim jest Leo? Czy można mu ufać?
„Ukochany pacjent” to lekka lektura na weekend, naprawdę da się przy niej odpocząć bo czyta się szybko i mimo wszystko miło. Mówię mimo wszystko gdyż czułam pewien dyskomfort, niby fabuła była spójna, akcja też niczego sobie ale bohaterka mnie zawiodła, mam wrażenie dziewczyna zakochuje się w każdym spotkanym facecie na swojej drodze i mimo że twierdzi że ich nie chce to i tak potem płacze z miłości do niech po to żeby za chwile znów się bać i chcieć uciec… Wolała bym żeby bohaterka była bardziej pewna swoich uczuć i jak już ma je zmieniać to powoli i stanowczo a nie w jednej chwili boi się i jest z facetem ze strachu w drugiej kocha go a potem znów się boi, nie pamiętając, że coś do niego czuła…
Recenzja „Ukochany pacjent”
„- Rana goi się dobrze, nie krwawi – stwierdziłam. – Bardziej boli czy szczypie?
- Jedno i drugie, doktorku. – Posłał mi zabójczy uśmiech, a ja przewróciłam oczami”
„Ukochany pacjent” to powieść wydana w 2021r. Jej autorką jest J.C. Green. Debiutująca na Wattpadzie dwudziestolatka, absolwentka liceum mundurowego oraz zapalona czytelniczka. Jej...
2020-12-26
Recenzja „Miłość czyni dobrym”
Kto lubi książki fabularne oparte na faktach to coś dla niego.
„Oczytane. By żonglować informacjami, musisz wiedzieć pewne rzeczy. Zbieraj dane, doszkalaj się. Bądź na bieżąco z nazwiskami, nazwami ulic. Wyobrażaj sobie, że tam byłeś, znałeś te osoby. Każda z tych informacji to klucz, hologram. Kombinuj. Improwizuj. … Jak go tak zamotasz, sam się uwikła. Będzie chciał uczestniczyć w fascynującej opowieści, być jej częścią…”
„Miłość czyni dobrym” została wydana w 2020r. Pisarką jest Katarzyna Bonda. Kobieta zadebiutowała w 2007r powieścią kryminalną, która została nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru. W 2008r wydała „Polskie morderczynie” oraz „Zbrodnię niedoskonałą” napisana wspólnie z komisarzem Bogdanem Lachem. Przez kolejne lata wydawała wiele kolejne książki, ostatnią z nich, jest druga z cyklu „Wiara, Nadzieja, Miłość”, powieść „Miłość czyni dobrym”.
Daniel Skalski jest oszustem. Przez wiele lat doskonali swoje techniki tworząc sieci intryg, które na celu maja jedną rzecz zarobić wielkie pieniądze. Nawet po wyjściu z więzienia gdy zarówno jego rodzina jak i kochanka z synkiem czekają na jego powrót on nie zamierza się zmieniać. Przeszłość dogania go bardzo szybko, a Skalski nie wacha się ani chwili aby zacząć manipulować każdym, nawet zakochanymi w min kobietami, aby osiągnąć to na co tyle „pracuje”.
„Miłość czyni dobrym” to powieść której inspiracją były rzeczywiste wydarzenia. Szczerze mówiąc ilość postaci jaka pojawiła się w książce ciągle toczące się akcja sprawiły że musiałam trochę uważniej czytać ta książkę. Na pewno nie jest to powieść na relaksujący wieczór gdyż łatwo pogubić się w akcji przynajmniej na początku historii. Dla kogoś kto znajdzie chwilę na przeczytanie jej, uważam że nie zmarnuje czasu. Fakt że postać taka jak Daniel Skalski mogła by istnieć budzi odrazę i pewnego rodzaju lęk.
Recenzja „Miłość czyni dobrym”
Kto lubi książki fabularne oparte na faktach to coś dla niego.
„Oczytane. By żonglować informacjami, musisz wiedzieć pewne rzeczy. Zbieraj dane, doszkalaj się. Bądź na bieżąco z nazwiskami, nazwami ulic. Wyobrażaj sobie, że tam byłeś, znałeś te osoby. Każda z tych informacji to klucz, hologram. Kombinuj. Improwizuj. … Jak go tak zamotasz, sam...
2020-11-29
Recenzja „ PS. I życzę Ci dużo miłości”
Nic tak nie rozgrzewa czytelnika, jak historie miłosne. A co powiecie na romantyczne opowieści otoczone świątecznym ciepłem?
„Magdalena nie wierzyła własnym oczom. Czuła się, jakby dostała list z przeszłości.”
„PS. I życzę Ci dużo miłości” została wydana w 2020r. Książka ta zawiera kilka opowiadań autorek: Magdalena Witkiewicz, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Natasza Socha, Ilona Gołębiewska, Magda Knedler, Małgorzata Warda, Katarzyna Misiołek. Autorki te zebrały się, aby napisać dla nas opowiadania pełne ciepła, emocji i świątecznej atmosfery.
Święta są okresem w którym w każdym z nas budzi się spokój i radość. Chcemy czynić więcej dobra i dawać więcej miłości, bo to podobno właśnie w święta dzieje się najwięcej cudów. W opowiadaniach z książki „P.S. I życzę Ci dużo miłości” takie właśnie małe cuda mają miejsce. Wszystko dlatego bo dawno zapomniane kartki świąteczne w końcu docierają do adresatów. Co te wysyłki mogą zmienić? Czy teraz, lata po dacie w której miały być wysłane, cos jeszcze mogą zmienić? Czy mogą w czymś pomóc?
„PS. I życzę Ci dużo miłości” to cudowne opowieści pełne miłości i ciepła. Mimo że wszystkie historie łączy jeden element to każda historia jest inna, nie zmienia to jednak faktu że wszystkie są wspaniałe. Różnorodność opowieści sprawia że z chęcią czyta się dalej, zastanawiając co da kolejna historia? O czym opowiada? I co przydarzyło się bohaterom? Niesamowicie przyjemna książka, pełna świątecznego ciepła, smaku pierników i ciepłej czekolady z piankami.
Recenzja „ PS. I życzę Ci dużo miłości”
Nic tak nie rozgrzewa czytelnika, jak historie miłosne. A co powiecie na romantyczne opowieści otoczone świątecznym ciepłem?
„Magdalena nie wierzyła własnym oczom. Czuła się, jakby dostała list z przeszłości.”
„PS. I życzę Ci dużo miłości” została wydana w 2020r. Książka ta zawiera kilka opowiadań autorek: Magdalena Witkiewicz,...
2020-11-01
Recenzja „Pragnienia”
„Pragnienia” to historia dwójki młodych ludzi, którzy stawiają czoła światu i walczą o własną przyszłość.
„-Przypadkowe spotkania są dobre?
-Najlepsze. Nigdy nie wiesz, co się stanie za chwilę.
-Za chwilę?
-Na przykład to – powiedział, po czym musnął ustami jej usta.”
„Pragnienia” to powieść wydana w 2020r. Jej autorką jest Ilona Gołębiewska, przez czytelników zwana „prawdziwą mistrzynią emocji.” Dzięki zaskakującym zwrotom akcji, wielowątkowa fabuła, cudownie przedstawieni bohaterowie i świetna narracja sprawiają że wiele jej książek od razu dostały status bestsellerów. Ilona Gołębiewska już w wieku pięciu lat wiedziała że chce się poświęcić nauczaniu i pisaniu książek. Pracowała jako wykładowca na uczelni, w korporacji, prowadziła warsztaty i szkolenia. Dzięki pracy i historiom opowiadanym przez ludzi jakich spotkała w życiu, czerpała inspiracje na coraz to nowe książki. „Pragnienia” to jej najnowsze dzieło.
Janek jest młodym dobrze zapowiadającym się sportowcem. Grając w najpopularniejszej drużynie koszykarskiej nie raz , razem z drużyną, osiągnęli mistrzostwo. Po jednym z ważniejszych meczów, jego marzenie się spełnia dostaje propozycję nie do odrzucenia. Wychowany w zamożnej ale cudownej rodzinie, razem z nią cieszy się z sukcesu. Wiktoria nie ma tak udanego życia, dziewczyna zawsze pragnęła być artystką, niestety przez swojego toksycznego ojca, musiała zrezygnować z marzeń i zacząć podążać z góry określoną przez rodziciela ścieżką. Dziewczyna skończyła ekonomię i była zmuszona do pracy w firmie ojca. Gdy Janek spotyka Wiktorię oboje od razu czują niewytłumaczalną chemię. Jest ona jednak jedyną rzeczą która ich łączy. Ich przypadkowe spotkanie w klubie, wspólne rozmowy, tańce zamieniają spokojny dzień w namiętny wieczór. Oboje nie mogą o sobie zapomnieć, ale życie codzienne szybko budzi ich z marzeń. W życiu Janka dzieje się coś co na zawsze zmienia jego plany i na pewno jego życie.
„Pragnienia” To powieść i wytrwaniu i walce o siebie. Napisana bardzo lekkim językiem łatwo się czyta, a szczegółowa historia bohaterów pozwala poznać ich lepiej. Książka jednak sprawiła że trochę się zaczęłam niecierpliwić. Może to było tylko moje odczycie ale po pierwszym rozdziale spodziewałam się rozwinięcia akcji a mam wrażenie że dostałam wprowadzenie. Ale może to tylko moje wrażenie. Książka jednak jest wspaniałą powieścią, która daje czytelnikowi wiele różnych emocji, a barwne postaci sprawiają że czytelnik ma wrażenie że są one prawdziwe.
Recenzja „Pragnienia”
„Pragnienia” to historia dwójki młodych ludzi, którzy stawiają czoła światu i walczą o własną przyszłość.
„-Przypadkowe spotkania są dobre?
-Najlepsze. Nigdy nie wiesz, co się stanie za chwilę.
-Za chwilę?
-Na przykład to – powiedział, po czym musnął ustami jej usta.”
„Pragnienia” to powieść wydana w 2020r. Jej autorką jest Ilona Gołębiewska, przez...
2020-10-28
Recenzja „Zła królowa” Wyobrażacie sobie jak to jest żyć w świecie w którym istnieją elfy? Jak to jest kiedy nie dość że się je widzi to do tego wszystkiego staje się pionkiem w walce między ich dwoma królestwami ?
„Jesteś elfem prawda? –zapytała łagodnie, trzymając ręce tak, żeby przez cały czas je widział. Słyszała od Lutie-loo opowieści o elfowej szlachcie, ale nigdy dotąd nie widziała żadnego z wysoko urodzonych. Może właśnie miała okazję poznać jednego z nich.”
„Zła królowa” została wydana w 2020r. a jej autorką jest Holly Black. Urodziła się i studiowała w New Jersey. Pracowała jako redaktor w czasopiśmie medycznym, jak również w miesięczniku 8d, traktującym o grach fabularnych. W 2002r. wydała swoją pierwszą powieść, zaraz po niej powstały dwie kolejne książki osadzone w tym samym świecie. Wśród jej późniejszych dzieł są np. „Kroniki Spiderwick” czy „Las na granicy światów”. Ostatnio wydana została pierwsza powieść z trylogii „Elfy ziemi i powietrza” pt. „Zła królowa”.
Keye to szesnastoletnia dziewczyna której życie nigdy nie było spokojne i normalne. Wychowująca się z biegnącą za własnymi marzeniami matką, była zmuszona do przeprowadzek. Jednak nie to było najdziwniejsze w jej życiu. Już jak była mała i mieszkała w rodzinnym mieście, twierdziła że widzi elfy, teraz mając szesnaście lat nie przestała wierzyć że były one prawdziwe. Gdy pewnego dnia wraca z matką w rodzinne strony postanawia odnaleźć dawnych znajomych. Ku jej zdziwieniu nic nie wygląda jak kiedyś, a dziewczyna staje się pionkiem w walce między królestwami potężnych elfów. Jak skończy się ta walka? I czego dowie się Keye? „Zła królowa” to powieść jaką lubię. Zawsze kochałam fantastykę a ta książka dała mi wszystko co chciałam. Cudowny świat elfów, którzy potrafią być i cudowni i straszni daje masę skrajnych emocji. Książkę czyta się bardzo szybko i lekko i podejrzewam że wiele osób tak jak ja będzie żałowało że powieść się skończyła. Mam nadzieje że szybko sięgnę po kolejną część trylogii „Elfy ziemi i powietrza”.
Recenzja „Zła królowa” Wyobrażacie sobie jak to jest żyć w świecie w którym istnieją elfy? Jak to jest kiedy nie dość że się je widzi to do tego wszystkiego staje się pionkiem w walce między ich dwoma królestwami ?
„Jesteś elfem prawda? –zapytała łagodnie, trzymając ręce tak, żeby przez cały czas je widział. Słyszała od Lutie-loo opowieści o elfowej szlachcie, ale nigdy...
2019-12-01
„Blues o krwi i trawie” to powieść o dwójce ludzi których losy splatają się w tragicznych okolicznościach. Od tej pory muszą we dwoje stawić czoła życiu w świecie pełnym seksu, przemocy i narkotyków.
„- Jeśli twierdzisz, że na was donoszę, to mnie, kurwa, zabij. Tylko przestań na mnie sapać”
Powieść wydana została 2019r a autorem jest Paweł Ciećwierz. Pisarz urodził się w 1978r. w Świętochłowicach. Do jednych z jego dzieł należy gangsterskonoirowy cykl „Nekrofikcje”, jest również twórcą postaci notorycznego Brighelli. Zainspirowany ludźmi spotkanymi po zmroku, na ulicach Śląska, napisał powieść „Blues o Krwi i Trawie”.
Ryszard Zwierz to siwiejący były bokser w podeszłym wieku. Jego sposobem na zarobek jest dilowanie marihuaną. Z przekonania nie sprzedaje cięższych narkotyków, ale dobrze się odnajduje na licealnych imprezach gdzie dba o dobrą atmosferę. Na jednej z takiej imprez poznaje Małą, wtedy jeszcze nie wie, że ta znajomość odmieni jego dalsze życie.
Nadia Wid to młoda wyglądająca egzotycznie dziennikarka. Jej ciężka praca w zawodzie doprowadziła ją na szczyt telewizyjnej kariery. Jako dziennikarka wie jak postępować z ludźmi, ale życie sprawia że ma tylko jedną dobrą przyjaciółkę. Kiedy ta znika, Nadia jest gotowa poświęcić wszystko aby ją znaleźć. Uruchamia swój wrodzony talent i zaczyna wywiad który doprowadza ją do ostatniej osoby która widziała Małą. Do Zwierza.
Powieść ta opisuje historię dwójki ludzi z dwóch różnych światów. Oboje nie ufni wobec siebie z determinacją próbują połączyć siły, aby odnaleźć młodą dziewczynę. Czy uda im się ją odnaleźć? Przez co będą musieli przejść żeby tego dokonać? Co zmienią w nich te poszukiwania i jak wpłynie na nich życie cała ta sytuacja?
Powieść ta nieco mnie zawiodła. Czytając opis książki spodziewałam się czegoś więcej. Mimo że książka napisana jest lekkim językiem to ciągle gwałtownie zmieniająca się akcja niszczy napięcie. Nie była to jedyna rzecz która mi przeszkadzała. Bardziej denerwujący okazał się brak wiedzy dokąd ta historia zmierza? Jak w każdej dobrej książce mamy początek który zapoznaje nas z problemem bohaterów, rozwinięcie czyli walkę z niezapowiedzianymi przeciwnościami i zakończenia które rozwiązuje problem. Koniec może czytelnika zaskoczyć lub nie, ale zawsze jest czymś wyczekiwanym. W książce „blues o krwi i trawie” nie wiem czego spodziewać się na zakończeniu książki bo zwyczajnie nie wiem do czego ona zmierza. Coś się dzieje, ale do końca nie wiem do czego dążą bohaterowie. W sumie to był jedyny powód dla którego dobrnęłam do końca książki, chciałam się dowiedzieć do czego to prowadzi, bo problemy które się pojawiały momentalnie się rozwiązywały.
„Blues o krwi i trawie” to powieść o dwójce ludzi których losy splatają się w tragicznych okolicznościach. Od tej pory muszą we dwoje stawić czoła życiu w świecie pełnym seksu, przemocy i narkotyków.
„- Jeśli twierdzisz, że na was donoszę, to mnie, kurwa, zabij. Tylko przestań na mnie sapać”
Powieść wydana została 2019r a autorem jest Paweł Ciećwierz. Pisarz urodził się w...
2019-07-24
Co byś zrobił gdyby zło które zostało pokonane wiele lat wcześniej, powróciło do twojego miasta?
„Panie, przysięgam, w tych drzewach coś jest – Tom skulił się i cofnął. – Coś tam jest!”
Głównym bohaterem książki jest Edmund, żyjący w Moorvale, wiosce w której wszyscy mieszkańcy wierzą w legendę o dzielnym rycerzu Tristanie i odważnym magu Vithricu. Obaj lata temu pokonali Otchłannego, który porywał i więził dzieci. Po unicestwieniu Kołyskowego Złodzieja, bo tak było nazywane zło, cała wioska przez lata cieszyła się i śpiewała na cześć bohaterów. Nikt się nie spodziewał, że zło może powrócić.
Edmund jest najstarszym synem karczmarza. Ojciec chłopca żyjący własnymi marzeniami nie widzi innej przyszłości dla syna niż przejęcie biznesu po nim. Zagania chłopaka do roboty nie zwracając uwagi ani na młodszego syna, który oddał by wszystko za możliwość przejęcia karczmy, ani na marzenia Edmunda, który pragnie zostań magiem. Jedynymi osobami które wspierają chłopaka w dążeniu do celu są jego przyjaciele Katherine i Tom. Wszyscy troje lubią spędzać czas razem, i kiedy tylko mogą wymykają się z domu żeby się spotkać. Pewnego dnia na jednej z takich wypraw znajdują zaginione niedawno świnie. Mimo iż odnajdują zwierzęta martwe, niewielu ludzi się nimi przejmuje. Sytuacja się zmienia gdy zaczynają ginąć dzieci. Jednym z nich jest młodszy brat Edmunda. Ludzie zaczynają wpadać w panikę, zadają pytania, a wśród szeptów coraz częściej słychać złowrogie „to Otchłanny”. Gdzie są porwane dzieci? I jak zachowa się trójka przyjaciół? Czy Otchłanny powrócił? I co odkryje Edmund?
Otchłanny mnie pochłoną i zaciekawił, jednak im dalej brnęłam w książkę tym ciężej mi się ją czytało. Nie wiem czy kwestią jest moje nastawienie do niej i brak pewnych elementów które byłam gotowa w niej znaleźć czy może rzeczywiście czegoś jej brakuje. Mam nadzieję że druga część, po którą nie miałam okazji jeszcze sięgnąć, zadowoli mój niedosyt związany z tą historią.
Co byś zrobił gdyby zło które zostało pokonane wiele lat wcześniej, powróciło do twojego miasta?
„Panie, przysięgam, w tych drzewach coś jest – Tom skulił się i cofnął. – Coś tam jest!”
Głównym bohaterem książki jest Edmund, żyjący w Moorvale, wiosce w której wszyscy mieszkańcy wierzą w legendę o dzielnym rycerzu Tristanie i odważnym magu Vithricu. Obaj lata temu pokonali...
To było coś. Historia opowiada o życiu młodej dziennikarki Robin. Kobieta już na studiach poznała Coopera, z którym odrazu się zaprzyjaźniła. Oboje wspierają się w każdej decyzji więc gdy Robin ma gorszy dzień, postanawiają wyjść do baru i trochę się zrelaksować. Tam kobieta poznaje Juliana który bardzo szybko zostaje jej partnerem. Niestety ich związek nie przetrwał i nie było by w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że pewnego dnia do pracy Robin zagląda policja twierdząc, że jej były zaginął. Przeszłość wraca do kobiety, a obok niej odrazu znajduje się Cooper. Lecz coś się zmienia między nimi, a chwile potem okazuje się, że chłopak może być zamieszany w zniknięcie Juliana.
Powiem Wam, że to było coś... dosłownie przed sekundą skończyłam ją czytać i staram się zebrać myśli w słowa. Ta książka wciągneła mnie niesamowicie. Historia jest porywająca i zaskakująca. To co się tam dzieje... Woow! Do tego w książce poruszane jest wiele tematów ciężkich jak np. Toksyczne związki czy przemoc, dlatego to nie jest książka dla czytelników lubiących lżajsze lektury, ale ja osobiście mega wczułam się w tę książkę i pewne sytuacje wręcz mnie paraliżowały... naprawde mocna i świetnie napisana książka. Polecam!
To było coś. Historia opowiada o życiu młodej dziennikarki Robin. Kobieta już na studiach poznała Coopera, z którym odrazu się zaprzyjaźniła. Oboje wspierają się w każdej decyzji więc gdy Robin ma gorszy dzień, postanawiają wyjść do baru i trochę się zrelaksować. Tam kobieta poznaje Juliana który bardzo szybko zostaje jej partnerem. Niestety ich związek nie przetrwał i nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to