rozwińzwiń

Zła królowa

Okładka książki Zła królowa Holly Black
Okładka książki Zła królowa
Holly Black Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Elfy ziemi i powietrza (tom 1) fantasy, science fiction
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Elfy ziemi i powietrza (tom 1)
Tytuł oryginału:
Tithe
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2020-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Data 1. wydania:
2004-04-01
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376869087
Tłumacz:
Iwona Michałowska-Gabrych
Tagi:
Holly Black Jaguar Modern Faerie tales Elfy Ziemi i Powietrza Zła królowa Fantasy Literatura młodzieżowa
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Krew Holly Black, Ted Naifeh
Ocena 7,0
Krew Holly Black, Ted Na...
Okładka książki Złota wieża Holly Black, Cassandra Clare
Ocena 7,9
Złota wieża Holly Black, Cassan...
Okładka książki Znak Holly Black, Ted Naifeh
Ocena 7,0
Znak Holly Black, Ted Na...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
1019 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
35
20

Na półkach:

Zacznijmy od tego, że kupiłam pierwsze dwa tomy ze względu na to, że bardzo lubię twórczość Holly Black - przeczytałam już trylogię "Okrutny Książę" oraz część serii "Magisterium". Spodziewałam się czegoś całkiem innego niż rzeczywistość ukazana w tej książce. Na początku książka wydaje się w miarę ciekawa, lecz nie zagłębia ona wątku elfów. Przełomowym wydarzeniem jest spotkanie Roibena. Od tego momentu książka zaczyna nabierać tempa. Czytało się bardzo płynnie, głównie z powodu, iż uwielbiam styl pisania Holly Black, dlatego też tutaj mi się on spodobał. Książka zawiera wiele interesujących i ekscytujących momentów grozy. Walka o śmierć i życie. Niestety książka, jak każda inna musi mieć jakieś wady.
Na pewno wadą jest tutaj (chociaż nie mam pojęcia czy to niedopatrzenie ze strony tłumacza) rzadko, choć występujący, ubogi język. Tak jak już wspomniałam, uwielbiam styl pisania Holly Black, ponieważ czyta mi się go przyjemnie oraz płynnie, ale na prawdę w pewnych poszczególnych momentach, zdania były bardzo ubogie i prymitywne. Przykładowo część rozmowy Corny'ego z Kaye, trochę wyrwanej z kontekstu, wyglądała następująco "I chyba jestem Pixie". No niestety jest to dosyć ubogi język, na szczęście zdarzył się on tylko kilka razy, a reszta książki jest napisana poprawnie. Momenty i dialogi w niektórych momentach brzmiały trochę sztucznie, lecz może to być oczywiście wina tłumaczenia.
Kolejnym problemem są tutaj niewyjaśnione kwestie, które doprowadziły mnie do tego, iż musiałam przeczytać daną wypowiedź bądź nawet stronę po kilka razy, gdyż nie dało się nadążyć za fabułą oraz całym magicznym światem przedstawionym przez autorkę.
Kolejną kwestią jest tutaj brak odpowiedzi na wiele pytań, z którymi zostawia nas książka. Dlaczego te dwory powstały oraz ich wcześniejsze losy niestety nie zostały zawarte w tej książce. Niestety nie potrafię zrozumieć, dlaczego składano ofiary oraz na czym dokładnie polegał rytuał Tith. Pomimo uważnego przeczytania książki nie jestem w stanie tego zrozumieć. Odczuwam wrażenie, iż było to niezbyt przejrzyście opisane oraz nieco zaniedbane. Oczywiście, może to wynikać z niedokładnego bądź niepoprawnego tłumaczenia, co nie zmienia faktu, że książka mi się podobała.
Kolejnym problemem, jest patusiarstwo i demoralizacja młodzieży. Oczywiście, postacie ukazane w tej książce nie muszą być od razu odbierane negatywnie. To, że jakaś postać pali, pije czy zażywa narkotyki od razu nie skreśla tej postaci i nie sprawia, że jest ona do wyrzucenia na śmietnik, no ale są też jakieś granice. Główna bohaterka, jak i jej wręcz całe otoczenie; pali, pije, imprezuje, przeklina oraz propaguje niepoprawne i niepożądane zachowania. Nie wspominając już o Janet oraz Kaye, które w dodatku kradły ze sklepów, między innymi dla przysłowiowego dreszczyku emocji.
Kolejnym problemem było to, że fabuła miała taki potencjał, lecz nie została w pełni wykorzystana, a teraz czuję niedosyt po przeczytaniu. Jestem pewna, że gdyby Holly napisała tę książkę z kimś innym, tak jak zrobiła to z serią "Magisterium", fabuła zostałaby lepiej skonstruowana i nie dawała by takiego niedosytu.
Rozdział z Kelpim i Janet.. Co to jest? Odczuwam że autorka nie miała pomysłu na najlepszą przyjaciółkę głównej bohaterki i postanowiła się jej pozbyć. Na prawdę, nie wyszło to za dobrze ze strony pisarki, biorąc chociażby pod uwagę, że śmierć Janet opisywana jest przez około 3-5 stron. Taka istotna dla fabuły sytuacja opisana w kilku stronach? To chyba jakieś żarty.

Żeby nie było, bo książka bardzo mi się podobała. Zasługuje ona na 8 gwiazdek. Pragnę także zaznaczyć, że całkowicie rozumiem jeżeli komuś ta książka w ogóle się nie spodobała. Osobiście czytało mi się ją płynnie oraz z ciekawością. Pomimo tego, że książka sama w sobie nie była dokładna oraz wysokiej klasy, to uważam, że stanowiła dla mnie dobrą rozrywkę i całkowicie rozumiem oceny, takie jak 5/10, 6/10 czy chociażby 4/10.

Zacznijmy od tego, że kupiłam pierwsze dwa tomy ze względu na to, że bardzo lubię twórczość Holly Black - przeczytałam już trylogię "Okrutny Książę" oraz część serii "Magisterium". Spodziewałam się czegoś całkiem innego niż rzeczywistość ukazana w tej książce. Na początku książka wydaje się w miarę ciekawa, lecz nie zagłębia ona wątku elfów. Przełomowym wydarzeniem jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
173
73

Na półkach:

Przyjemnie się to czytało jednak nadal wolę okrutnego księcia

Przyjemnie się to czytało jednak nadal wolę okrutnego księcia

Pokaż mimo to

avatar
10
4

Na półkach:

Przeczytałam do polowy i nie przepchnęłam sie dalej. Znudziła mnie trochę ale może zrobię reread od początku i po prawie 2 latach przerwy od tej książki spróbuję od nowa, bo koncept na historię Black miała fajny

Przeczytałam do polowy i nie przepchnęłam sie dalej. Znudziła mnie trochę ale może zrobię reread od początku i po prawie 2 latach przerwy od tej książki spróbuję od nowa, bo koncept na historię Black miała fajny

Pokaż mimo to

avatar
611
51

Na półkach:

Dostałąm w prezenie, ale nie zainteresowała mnie ta historia, taki young adult - 16latka uprawiająca seks na prawo i lewo, ukochany to oczywiscie elf, oczywiście bad boy, serio? XD

Dostałąm w prezenie, ale nie zainteresowała mnie ta historia, taki young adult - 16latka uprawiająca seks na prawo i lewo, ukochany to oczywiscie elf, oczywiście bad boy, serio? XD

Pokaż mimo to

avatar
68
60

Na półkach:

Niestety, historia nie oczarowała. Bohaterka nie uwiodła, a Roiben nie skradł mego serca. Przede wszystkim, przeszkadza mi sama bohaterka kreowana na zbuntowaną "typiarę". 16 -latka paląca, pijąca burbona, uprawiająca seks, dla nudy uprawiająca drobne galeriowe złodziejstwo, stroniąca od szkoły. Nie są to moje wzorce, nie są to postaci, o których chcę czytać. Ostatecznie, okazuje się, że jest Pixi, choć i tak nie wiele to zmienia. Wszystko jest chaotyczne, wszystkiego jest za dużo i za szybko. Brak chociażby wzmianki skąd wzięły się akurat te dwa dwory i dlaczego są tak istotne w życiu śmiertelnikow. Czy rywalizują ze sobą (jeśli tak, to dlaczego) czy są sobie przychylne (może jeden nie może istnieć bez drugiego, jak dobro bez zła, a zło bez dobra),czy królowe są ze sobą spokrewnione? Mnóstwo pytań do fabuły, a konkretnych odpowiedź brak. Słaba intryga, nie wynosząca do opowieści nic a nic, choć wydaje się, że planowana była od bardzoooo dawna, od narodzin głównej bohaterki. Wyjaśnienia i w tym temacie brak. Brak odpowiedzi, w jaki sposób Jasny Dwór miał zyskać na śmierci drugiej królowej i oswobodzeniu istot nie należących do żadnego z dworu. Wiemy jedno, że przez siedem lat będzie rozpierducha i z taką rozpierducha pozostawia nas autorka. Brak konkretów, jeden wielki chaos, z którego wyziera się PUSTKA.

Niestety, historia nie oczarowała. Bohaterka nie uwiodła, a Roiben nie skradł mego serca. Przede wszystkim, przeszkadza mi sama bohaterka kreowana na zbuntowaną "typiarę". 16 -latka paląca, pijąca burbona, uprawiająca seks, dla nudy uprawiająca drobne galeriowe złodziejstwo, stroniąca od szkoły. Nie są to moje wzorce, nie są to postaci, o których chcę czytać. Ostatecznie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
174

Na półkach: ,

Szczerze mówiąc książka taka sobie, bardzo chaotyczna i oszczędna. Najbardziej spodobał mi się Roiben, którego historia i postać bardzo mnie zainteresowała i to głównie dzięki niemu jakoś zdołałam przeczytać do końca. Zaczęłam już czytać tom drugi i jak na razie bardziej wpisuje się w moje gusta, ale zobaczymy co będzie dalej.

Szczerze mówiąc książka taka sobie, bardzo chaotyczna i oszczędna. Najbardziej spodobał mi się Roiben, którego historia i postać bardzo mnie zainteresowała i to głównie dzięki niemu jakoś zdołałam przeczytać do końca. Zaczęłam już czytać tom drugi i jak na razie bardziej wpisuje się w moje gusta, ale zobaczymy co będzie dalej.

Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach:

„Zła Królowa“ ma naprawdę dość spory potencjał który według mnie nie został jednak w pełni wykorzystany. Fabuła na początku i pod koniec książki w moim odczuciu była zdecydowanie zbyt chaotyczna a sama akcja działa się za szybko w efekcie czego ciężko było połapać się w bieżących wydarzeniach. Myślę, że ta książka jest mocno przeciętna a ja rozczarowałam się na niej ponieważ oczekiwałam od autorki znacznie więcej po fenomenie trylogii okrutnego księcia.

„Zła Królowa“ ma naprawdę dość spory potencjał który według mnie nie został jednak w pełni wykorzystany. Fabuła na początku i pod koniec książki w moim odczuciu była zdecydowanie zbyt chaotyczna a sama akcja działa się za szybko w efekcie czego ciężko było połapać się w bieżących wydarzeniach. Myślę, że ta książka jest mocno przeciętna a ja rozczarowałam się na niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
68

Na półkach: , , , , , , , ,

Długo zastanawiałam się, czy dać 6/10 ale ostatecznie dałam 7 i już tłumaczę dlaczego ;)

Wady:
- Wiele kwestii było niedopowiedzianych lub źle przedstawionych i musiałam się domyślać, aby nadążać ze zdarzeniami
- Irytowało mnie irracjonalne podejście głównej bohaterki do niektórych sytuacji
- W wielu momentach w książce brakowało mi opisu czegoś, aby móc sobie to zobrazować w głowie, co nawiązuje też do punktu pierwszego
- Toksyczne zachowanie niektórych z bohaterów np. Matki Kaye

Zalety:
- Niebanalny pomysł autorki na fabułę
- Wciągająca, szybka akcja
- Cudowne elementy fantastyki m.in. elfy, magiczne stworzenia czy moce
- Mnie bardzo spodobało się także, że na początku każdego rozdziału jest zawsze inny, ciekawy cytat oraz piękny rysunek

Chciałabym także powiedzieć, że miałam zupełnie inne wyobrażenie tej książki zanim zaczęłam ją czytać, ale w małym stopniu wpłynęło to na moją ocenę. Nie rozumiem tylko, dlaczego Holly Black jest tak popularna, bo mnie specjalnie nie zachwyciła ta książka...

Na pewno przeczytam "Okrutnego Księcia" i powrócę z recenzją, może nawet już niedługo ;)

Długo zastanawiałam się, czy dać 6/10 ale ostatecznie dałam 7 i już tłumaczę dlaczego ;)

Wady:
- Wiele kwestii było niedopowiedzianych lub źle przedstawionych i musiałam się domyślać, aby nadążać ze zdarzeniami
- Irytowało mnie irracjonalne podejście głównej bohaterki do niektórych sytuacji
- W wielu momentach w książce brakowało mi opisu czegoś, aby móc sobie to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
2

Na półkach: ,

Początek książki nie przypadł mi szczególnie do gustu, ale byłam bardzo ciekawa tej powieści, więc przeczytałam ją do końca. I było warto! Naprawdę się wciągnęłam w tę historię, która opowiada o Kaye i Roibenie, którzy występują również w „Okrutnym księciu”. Jednym słowem książka ciekawa i warta przeczytania. Nie mogę się doczekać pozostałych części tej serii.

Początek książki nie przypadł mi szczególnie do gustu, ale byłam bardzo ciekawa tej powieści, więc przeczytałam ją do końca. I było warto! Naprawdę się wciągnęłam w tę historię, która opowiada o Kaye i Roibenie, którzy występują również w „Okrutnym księciu”. Jednym słowem książka ciekawa i warta przeczytania. Nie mogę się doczekać pozostałych części tej serii.

Pokaż mimo to

avatar
176
112

Na półkach:

Jako że „Okrutnego księcia” ktoś wypożyczył, postanowiłam zabrać się za „Złą królową” – byle o elfach.
No więc tak, moje nastawienie do Kaye zmieniało się wraz z rozwojem fabuły. Początkowo wydawała mi się zbytnią patusiarą, żebym mogła się z nią utożsamić albo polubić (oczywiście daleko mi do obwiniania jej za dorastanie z niedojrzałą emocjonalnie matką, która nie potrafi się zaopiekować dzieckiem, ale z uporem nie przyjmuje pomocy). Denerwowało mnie też podejście dziewczyny do niektórych osób, chociaż w tym przypadku argumentum ad wiekum w tym przypadku nawet mnie przekonuje (co nie zmienia faktu, że historia z Kennym to wielka czerwona flaga). Ale z czasem zaczęłam doceniać jej chęć pomagania i lojalność, a do pewnego stopnia nawet tę z deczka irytującą dziwność. Poza tym muszę przyznać, że postać została wykreowana prawidłowo. Ciągle mam mieszane uczucia co do niej, ale kompletnie nie przeszkadza mi w roli głównej bohaterki.
O Janet raczej wolałabym zapomnieć, bo moim zdaniem wywierała zły wpływ na Kaye (boże, znowu brzmię jak stary pryk) jako jeszcze bardziej nasiąknięta patologią i pusta. Zdecydowanie w roli przyjaciela lepiej sprawdza się Corny i nie jest przy tym irytujący jak większość przydupasów w młodzieżówkach. W tym przypadku na początku bardzo się wzbraniałam przed polubieniem go przez wyjątkowo niepokojący incydent pif paf, ale w końcu musiałam się poddać. Lubię ten trochę odklejony, trochę emo vibe.
Ale za najważniejszą postać uważam zdecydowanie Roibena i jak zniknięcie Kaye pewnie za bardzo by mnie nie obeszło, tak jego bym nie zniosła. Jak tylko znikał, czekałam, aż pojawi się z powrotem 😅. Chłop ma w sobie to coś, co wzbudza emocje. A, co cenię i bardzo szanuję, przy byciu serio mrocznym i tajemniczym nie naruszył bardzo istotnej granicy (jak to jest, że wielki zły rycerz bardziej respektuje nietykalność dziewczyny niż przeciętny pozer z licealnego romansu?).
Świat wykreowany przez Black absolutnie mnie kupił. W trakcie czytania ze szczerym zainteresowaniem czekałam na jego rozwój (z wyjątkiem tej części z imprezkami nastolatków, ale jestem już stateczną matroną, trzeba mnie zrozumieć). Zasady, jakie panują w krainie elfów, wydawały mi się spójne, a żyjące w niej stworzenia po prostu cudowne (tutaj wielki ukłon do koniofoka – kelpiego 🖤). Pisząc tę opinię, czuję ekscytację na myśl o zagłębieniu się w to uniwersum, dawno coś takiego mi się nie zdarzyło.
O fabule też mogłabym powiedzieć co najmniej kilka pozytywnych rzeczy. Przede wszystkim urzekło mnie to, że akcje miały swoje konsekwencje (🤣),poza tym przez znaczną większość czasu wszystko było sensowne. Zdarzyło się parę razy, że ciąg przyczynowo-skutkowy gdzieś się na chwilę zagubił albo jakiś fikołek logiczny, żeby szło do przodu, ale ogólnie bardzo git.
Powieść czyta się świetnie, otworzyłam ją i cyk – nagle 100 stron przeczytane. Po prostu bajka. Aczkolwiek muszę wspomnieć o naprawdę dziwnym nastroju tej książki. Wszystko jest w niej podłe, dołujące i… brudne. Trzeba to przyswoić, przetrawić i w końcu polubić, bo inaczej nie da rady.

Jako że „Okrutnego księcia” ktoś wypożyczył, postanowiłam zabrać się za „Złą królową” – byle o elfach.
No więc tak, moje nastawienie do Kaye zmieniało się wraz z rozwojem fabuły. Początkowo wydawała mi się zbytnią patusiarą, żebym mogła się z nią utożsamić albo polubić (oczywiście daleko mi do obwiniania jej za dorastanie z niedojrzałą emocjonalnie matką, która nie potrafi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 283
  • Chcę przeczytać
    1 041
  • Posiadam
    365
  • Ulubione
    58
  • Fantastyka
    38
  • 2021
    36
  • Teraz czytam
    21
  • Fantasy
    19
  • Chcę w prezencie
    18
  • 2023
    17

Cytaty

Więcej
Holly Black Danina. Nowoczesna baśń Zobacz więcej
Holly Black Danina. Nowoczesna baśń Zobacz więcej
Holly Black Danina. Nowoczesna baśń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także