Opinie użytkownika
Nie jest mi zbytnio po drodze z fantasy, ale sięgnąłem po "Diunę", bo tego typu dzieła warto znać, by móc lepiej rozumieć otaczającą nas kulturę.
Cóż, nie zachwyciła mnie, ale też nie odrzuciła. To dobrze napisana historia przygodowa z wieloma elementami mistycyzmu, które sprawiają, że staje się ona wyrazista i rozpoznawalna w szerokich kręgach czytelniczych. Czytając ją,...
Bardzo szybko można się domyślić, jak działa tajemnicza posiadłość i co spotka bohaterów. Ta wiedza jednak mi nie przeszkodziła dobrze się bawić. Wręcz przeciwnie: podczas lektury z coraz większym smutkiem przyglądałem się, jak nadchodzi nieuniknione.
Powieść Marasco to dla mnie głównie krytyka konsumpcjonizmu, która mnie, jako minimaliście, bardzo się podobała :)
Mam wrażenie, że ta powieść przekazuje głównie jedną myśl, którą można by zawrzeć w jednym zdaniu: jako ludzkość nie będziemy w stanie porozumieć się z pozaziemską inteligencją, bo będzie się ona od nas za bardzo różnić.
Jeśli mam rację, to rodzi się pytanie, czy warto było napisać historię liczącą 340 stron, by przekazać tylko tyle? Moim zdaniem warto. Gdyby nie te 340...
Bardzo przyjemnie było znów stać się studentem i wieść studenckie życie :)
Uwielbiam książki, w których niewiele się dzieje, które z pozoru przekazują dobrze znane prawdy o świecie, a które czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. Ta książka taka właśnie jest, i to chyba świadczy o kunszcie jej autorki.
Podczas lektury działa Tartt można wiele rzeczy sobie przemyśleć....
Będzie krótko: świetnie napisana banalna historia. Jeśli Możdżeń dorzuci do swojego stylu ciekawą historię, najlepiej z drugim dnem, to będzie jednym z najlepszych twórców horrorów na polskim rynku.
Pokaż mimo toCóż, pochwalę się, że już po około 50 stronach przewidziałem zakończenie. Aż się zastanawiam, czy intencją autora było, by czytelnik tak szybko zorientował się, o co chodzi w tej historii. Bez względu na to, jaka jest odpowiedź, tę powieść czyta się dobrze nawet po odgadnięciu jej finału. Ma ona bowiem przyjemny, mroczny klimat i jest na tyle interesująca, że ma się ochotę...
więcej Pokaż mimo toLepsza od pierwszej części, co się rzadko zdarza. Uważam tak, choć chciałem ją odłożyć na zawsze już po kilkunastu pierwszych stronach. Wszystko przez to, że zaczyna się ona od charakterystycznej w ostatnich latach modzie na ukazywanie i tolerowanie tego, co skrajnie lewicowe: zmiany płci, LGBT, ubrań wzbudzających kontrowersje itd. Na szczęście Żulczyk opowiada o tych...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałem książkę kilka lat po obejrzeniu serialu i zdałem sobie sprawę, że mam do czynienia ze zjawiskiem rzadko zachodzącym - ekranizacja okazała się lepsza od powieści. Dzieło Żulczyka posiada dużo mniej znaczeń niż jego ekranowa wersja. W powieści dostajemy dosłowną historię handlarza narkotyków, któremu rozpada się świat, w serialu zaś za tym wszystkim, co serwuje...
więcej Pokaż mimo toJeśli myślicie, że w tej książce są opowiadania z jesienią w tle, która jest pięknie opisana, budzi melancholię i nostalgię, to jesteście w błędzie. W książce Bradburego jest trochę o jesieni, ale na pewno nie tyle, by nazwać ją "Październikową krainą" (wiem, że to kontrowersyjne, co piszę, i że można zarzuć mi, że nie rozumiem związku między tytułem dzieła Raya a jego...
więcej Pokaż mimo toJeśli chcesz przeczytać coś dziwnego, to ta książka jest dla Ciebie (wbrew temu, co jest napisane na jej pierwszej stronie :D ). O jej dziwności może świadczyć choćby jej forma - w dziele Danielewskiego zdarzają się strony wypełnione tylko jedną literą... napisaną pod kątem... Zaintrygowany/a? Jeśli tak, to przygotuj się na męczącą lekturę, przez którą nie będzie łatwo...
więcej Pokaż mimo to
Poradnik dla tych, którym nie podoba się "Zły", a bardzo chcieliby znać jego treść:
1. Przeczytajcie pierwsze sto stron powieści.
2. Przeczytajcie to, co ma o sobie do powiedzenia Zły tuż przed epilogiem.
3. Przeczytajcie epilog.
Jeśli zrealizujecie powyższe punkty, zaoszczędzicie mnóstwo czasu na czytaniu kilkuset nudnych stron "Złego", a mimo to będziecie w stanie...
Oj, gdyby nad tytułem tej książki nie było napisane "Stephen King", to nikt by już dzisiaj o niej nie pamiętał. Byłoby tak, bo "Dance Macabre" na połowie swoich kartek opowiada o filmach i serialach, których niewielu czytelników niebędących Amerykanami zna. Do tego nie chce tych dzieł poznać (tak mi się przynajmniej wydaje), bo to straszne starocia, do tego wątpliwej...
więcej Pokaż mimo toJeśli wiesz sporo o lidze angielskiej i chciałbyś przypomnieć sobie związane z nią ważne wydarzenia, a także nieco uzupełnić o niej wiedzę - śmiało sięgaj po dzieło Coxa. Jeśli jednak w temacie futbolu z Wielkiej Brytanii jesteś zielony jak trawa na Old Trafford i liczysz na to, że "Premier League" sprawi, że wreszcie będziesz rozumieć, o czym rozmawiają Twoi znajomi, to...
więcej Pokaż mimo toUtwór Łańcuckiej to historia składająca się z powiązanych z sobą opowiadań. Na początku mnie one nudziły, bo były nieskomplikowane i przewidywalne, później jednak losy ich głównej i zarazem tytułowej bohaterki walczącej z wszelkiej maści złem mnie trochę rozczuliły. Ani się nie obejrzałem, a poczułem się mieszkańcem Capówki, główego miejsca akcji dzieła Łańcuckiej, będącego...
więcej Pokaż mimo toWow, w tej powieści spotkałem się z czymś po raz pierwszy w mojej skromnej karierze czytelniczej: z połączeniem horroru ekstremalnego z powieścią młodzieżową. Jak wyszedł panu Edwardowy Lee karkołomny zabieg połączenia dwóch kompletnie niepasujących do siebie gatunków? Żałośnie. Powieść jest prosta jak budowa cepa, zwroty akcji przyjmowane (przynajmniej przeze mnie) z...
więcej Pokaż mimo toTo historia o dziewczynie starającej się sobie przypomnieć dni, których z bliżej nieokreślonego powodu zapomniała. Niemal całą powieść czytelnik wraz z główną bohaterką powieści stara się rozwikłać zagadkę tego, co robiła, czy naprawdę została porwana i co stało się z jej współlokatorką. Na początku wskrzeszanie przeszłości było pociągające, szybko jednak stało się męczące...
więcej Pokaż mimo to
King wykreował w "Później" bohatera, z którym radzi sobie najlepiej, a więc dorastającego chłopca obdarzonego nadprzyrodzonymi mocami, które na pierwszy rzut oka nie są niebezpieczne. Później ;) jednak okazuje się, że w rękach złych ludzi nawet to, co na pierwszy rzut oka niewinne, może stać się narzędziem czyniącym zło.
Mniej więcej o tym jest ta książka. O dorastaniu i o...
No, no, no, po przeczytaniu raczej słabego "Grzesznika" miałem przyjemność zaznajomić się z tą pozycją, która dokonała małego cudu. Otóż była w stanie utrzymać mnie przy świadomości nawet wtedy, gdy bardzo chciało mi się spać. Ba, była mnie nawet w stanie rozbudzić!!! Mnie, wielkiego śpiocha!! Naprawdę czapki ze łbów!
"Gałęziste" to świetnie skrojony horror. Nie jest to...
Dałem radę przeczytać tylko pierwszą historię, a to wcale nie mało, bo krótka to ona nie jest (to mała powieść). Nazywa się "Słoneczne wino" i jest... słoneczna... aż za bardzo, bo nie ma w niej niemal w ogóle ciemnia. Przebywanie na słońcu jest przyjemne, ale nie można przecież spędzać na nim całego dnia, potrzebny jest też cień, a także noc. W "Słonecznym winie" jest...
więcej Pokaż mimo toPowieść zaczyna się fatalnie. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron miałem wrażenie, że czytam dzieło grafomana. Autor zaczął "Grzesznika" od szybkiej akcji, która miała na celu przykuć uwagę widza. Mojej nie przykuła, gdyż tego typu chwyty nie robią na mnie już wrażenia. Potem zwróciłem uwagę na kolejny zabieg literacki, polegający na tym, że główny bohater spogląda na...
więcej Pokaż mimo to