-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant3
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać73
Biblioteczka
2021-05-25
2021-03-07
Wybierając pośpiesznie tę książkę kierowałam się chęcią przeczytania czegoś innego niż zwykle, bo ostatnio czytałam same thrillery czy kryminały.
Szybki strzał w literaturę kobiecą, po powrocie do domu przyjrzałam się bliżej okładce, na której widniał napis "Po lecam! Katarzyna Zielińska." - aha, no to myślę sobie "Kobieto, coś Ty wybrała?".
Parę pierwszych stron, przypadkowe spotkania, dziwnie oficjalne dialogi, wzmianki o jakiś orkiestrach - no raczej ten bestseller na obcasach nie dla mnie, ale dałam szansę.
Nigdy jakoś nie interesował mnie temat in vitro, jestem młodą osobą, nigdy nawet nie starałam się o dziecko, ale losy tych bohaterów z każdą stroną zaciekawiały mnie coraz bardziej, aż całkowicie się wciągnęłam w tę historię i przestałam myśleć o własnych problemach. Po przeczytaniu naprawdę uświadomiłam sobie z jakimi dylematami muszą mierzyć się ludzie, których dotyczy problem niepłodności i zastanawiałam się co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, mimo, że nie jestem osobą zbyt religijną.
Fajne, otwarte zakończenie. Chętnie bym przeczytała ciąg dalszy, jeśli by powstał.
Wybierając pośpiesznie tę książkę kierowałam się chęcią przeczytania czegoś innego niż zwykle, bo ostatnio czytałam same thrillery czy kryminały.
Szybki strzał w literaturę kobiecą, po powrocie do domu przyjrzałam się bliżej okładce, na której widniał napis "Po lecam! Katarzyna Zielińska." - aha, no to myślę sobie "Kobieto, coś Ty wybrała?".
Parę pierwszych stron,...
2021-02-09
Bardzo szybko się czytało, rozdziały były krótkie i treściwe, chodziaz był też pewny przestój akcji gdzieś w środku kiedy już mnie zaczynała irytować główna bohaterka, jej retrospekcje i wieczny nieogar.
Zaskakująca książka, nie spodziewałam się takiego zakończenia, aż mnie odrobinkę przeszły ciary. To znaczy, że dobra :)
Tytuł jak dla mnie zupełnie nie pasuje.
Bardzo szybko się czytało, rozdziały były krótkie i treściwe, chodziaz był też pewny przestój akcji gdzieś w środku kiedy już mnie zaczynała irytować główna bohaterka, jej retrospekcje i wieczny nieogar.
Zaskakująca książka, nie spodziewałam się takiego zakończenia, aż mnie odrobinkę przeszły ciary. To znaczy, że dobra :)
Tytuł jak dla mnie zupełnie nie pasuje.
2021-02-04
Wciągająca, to muszę przyznać, bo wciągnęłam ją na raz, ale naciągana i to nie pod kątem samych wydarzeń, a głównie zachowania głównej bohaterki.
Oczywiście być może gdzieś istnieją osoby tak naiwne i pozbawione instynktu samozachowawczego, dające sobie dosłownie z buciorami włazić do domu i do życia, ale ze świecą takich szukać. Miałam nadzieję na mocniejszy koniec, ale fabuła mi się podobała.
Wciągająca, to muszę przyznać, bo wciągnęłam ją na raz, ale naciągana i to nie pod kątem samych wydarzeń, a głównie zachowania głównej bohaterki.
Oczywiście być może gdzieś istnieją osoby tak naiwne i pozbawione instynktu samozachowawczego, dające sobie dosłownie z buciorami włazić do domu i do życia, ale ze świecą takich szukać. Miałam nadzieję na mocniejszy koniec, ale...
2020-11-05
Z przykrością muszę stwierdzić, że taka sobie. Byłam nastawiona na coś lepszego.
Jakaś taka chaotyczna ta część i odrobinę naciągana.
Mało sarkastycznego Harrego i pierwsza połowa jakaś taka bez polotu,ciężko mi się było wciągnąć, za to końcówka dość dobra, dynamiczna.
Z przykrością muszę stwierdzić, że taka sobie. Byłam nastawiona na coś lepszego.
Jakaś taka chaotyczna ta część i odrobinę naciągana.
Mało sarkastycznego Harrego i pierwsza połowa jakaś taka bez polotu,ciężko mi się było wciągnąć, za to końcówka dość dobra, dynamiczna.
2020-10-16
W porządku, ale nic więcej. Szybko przeczytałam, skłamałabym pisząc, że mnie nie wciągnęła, ale nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, nie opadła mi kopara, miała momenty dobre głównie gdzieś w środku, miała też przewidywalne. Niektóre opisy zupełnie niepotrzebne, zwalniały tylko akcję i irytowały, natomiast bardzo dobrze przedstawiony problem alkoholizmu. Końcówka trochę spaprana, po ostatnim zdaniu zachciało mi się śmiać i mruknęłam do siebie "Taaa, jasne..." :)
W porządku, ale nic więcej. Szybko przeczytałam, skłamałabym pisząc, że mnie nie wciągnęła, ale nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, nie opadła mi kopara, miała momenty dobre głównie gdzieś w środku, miała też przewidywalne. Niektóre opisy zupełnie niepotrzebne, zwalniały tylko akcję i irytowały, natomiast bardzo dobrze przedstawiony problem alkoholizmu. Końcówka trochę...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-19
Policjantka zabija męża w obronie własnej, a ich córeczka zostaje uznana za zaginioną...
I bardzo długo nie wiedziałam co myśleć o tej policjantce i czy to rzeczywiście prawda, że zabiła w obronie własnej czy jest bezwgledna psychopatką, która wszystko ukartowała. W jednej chwili jej współczułam, w drugiej się jej balam.
Lisa Gardner manipulowała mną do połowy książki, później było kilka przewidywalnych momentów, ale dopracowanie szczegółów fabuły- perfecto. Wiele osób pomagało autorce w pracy nad tą książką jak wspominała w podziękowaniach i są tego efekty.
Silny związek emocjalny - momentami wzruszający. Druga moja książka Lisy, zaraz po "Samotnej" z serii o detektyw D.D Warren, oddzielona innymi częściami, które powstałymi w międzyczasie, a których nie miałam okazji przeczytać, ale tutaj, między tymi dwoma dostrzegam dużo podobieństw i mam nadzieję, że to nie schemat. I szczerze pisząc, cieszę się, że Detektyw D.D po raz kolejny nie jest na pierwszym planie, bo zwyczajnie nie przepadam za tą postacią. Mimo wszystko spędziłam świetnie czas z tą książką, polecam.
Policjantka zabija męża w obronie własnej, a ich córeczka zostaje uznana za zaginioną...
I bardzo długo nie wiedziałam co myśleć o tej policjantce i czy to rzeczywiście prawda, że zabiła w obronie własnej czy jest bezwgledna psychopatką, która wszystko ukartowała. W jednej chwili jej współczułam, w drugiej się jej balam.
Lisa Gardner manipulowała mną do połowy książki,...
2020-07-16
Skończyłam czytać tę książke o 3.20... To mówi samo przez siebie, jak bardzo mnie wciągnęła. Miło mnie zaskoczyla ta nieznajoma dotąd Lisa Gardner. Mamy dwójkę naprawdę bardzo ciekawych bohaterów, ciekawa fabułę, w której cały czas praktycznie coś się dzieje, bez zbędnego ględzenia. Jedymi przerywnikami w akcji są chyba rozmowy Bobbiego z panią psycholog. Do samego końca nie wiedziałam co mam myśleć o Catherine, ale wiedziałam, że co by się nie okazalo i tak będę ją lubić. Było troszkę naciągnięcia jak z taniego filmu akcji i nie dowiedzialam się tego co w sumie od początku najbardziej mnie nurtowało, zabrakło mi tego (dokładnego przebiegu tej nocy), ale chrzanić to, i tak mi się podobalo...
Skończyłam czytać tę książke o 3.20... To mówi samo przez siebie, jak bardzo mnie wciągnęła. Miło mnie zaskoczyla ta nieznajoma dotąd Lisa Gardner. Mamy dwójkę naprawdę bardzo ciekawych bohaterów, ciekawa fabułę, w której cały czas praktycznie coś się dzieje, bez zbędnego ględzenia. Jedymi przerywnikami w akcji są chyba rozmowy Bobbiego z panią psycholog. Do samego końca...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-13
Czytając książki jakkolwiek zahaczające o kryminał, nie da się nie usłyszeć czy też nie dostrzec Jo Nesbo.
"Pragnienie" jest pierwszą moją książką tego autora, którą przeczytałam. Zaczęłam trochę od dupy strony jak się okazalo. W istocie fabuły tej powieści teoretycznie nie straciłam nic istotnego, zaczynając w ten sposób, aczkolwiek dało się bardzo bardzo odczuć, że to kontynuacja serii i brawura Harrego Hola została przeze mnie w znacznym stopniu pominięta i trochę mi było zal, że nie znam go od początku. Z jednej strony to pozytywne, bo zachęca czytelnika do cofnięcia się wstecz, ale ma też negatywne strony.
Muszę przyznać, że Jo Nesbo potrafi sprawnie manipulować czytelnikiem, wzbudzajac podejrzenia, które potrafi pstryknięciem palca wyśmiać i uczynić bezsensownymi. Bardzo mi się to podobało. Podobały mi się również dialogi, dopracowanie szczegółów, nakreślenie postaci, ale dla mnie nie była to ksiazka, którą można było połknąć na jeden raz. Postać Smitha i jego filozoficzne wywody na temat wampiryzmu skutecznie skłaniały mnie w pewnych momentach do odłożenia. Ale wracałam, ale się wciągnęłam i chętnie sięgnę po kolejną jego książkę, gdy nadaży się okazja, mimo tego, że tak całkowicie się nie zachwyciłam akurat tym tytułem.
Czytając książki jakkolwiek zahaczające o kryminał, nie da się nie usłyszeć czy też nie dostrzec Jo Nesbo.
"Pragnienie" jest pierwszą moją książką tego autora, którą przeczytałam. Zaczęłam trochę od dupy strony jak się okazalo. W istocie fabuły tej powieści teoretycznie nie straciłam nic istotnego, zaczynając w ten sposób, aczkolwiek dało się bardzo bardzo odczuć, że to...
2020-06-18
Niby temat na czasie, bo ma związek z wirusami, ale nie wciągnęła mnie ta historia jakoś szczególnie.
Nie było w niej nic szczególnego, nic porywającego, nic szokującego co powinno być w thrillerze.
Główna bohaterka również nie przypadła mi do gustu, momentami zachowywała się infantylnie, żeby nie powiedzieć, że idiotycznie. Dało się przeczytać, ale szczerze mówiąc ciągnęła mi się i chciałam tylko dobrnac do konca, po to zeby wiedziec jak się skonczyła... Chyba nikomu nie poleciłabym tej książki. Nie wykluczam, że lubiącym takie klimaty medyczno-naukowe mogłaby się spodobać, ale jeśli ktoś oczekuje jakiejś głębokiej intrygi i puenty - może się rozczarować. Pod koniec pojawił się wątek tylko na potrzebę zakończenia co nie było fajne, wręcz bym powiedziała, że naciągane.
Niby temat na czasie, bo ma związek z wirusami, ale nie wciągnęła mnie ta historia jakoś szczególnie.
Nie było w niej nic szczególnego, nic porywającego, nic szokującego co powinno być w thrillerze.
Główna bohaterka również nie przypadła mi do gustu, momentami zachowywała się infantylnie, żeby nie powiedzieć, że idiotycznie. Dało się przeczytać, ale szczerze mówiąc ciągnęła...
2020-06-09
Mała wioseczka, kilka zabójstw, porwana miejscowa policjantka, a policja nie potrafi znaleźć zabójcy, przypuszczajac, że jest nim ktoś z okolicy... Kowboje, szeryfowie i klimat rzeczywiście taki troche wiejski. Cała ta sprawa miała bardzo wiele szczegółów i bardzo wiele postaci bralo w niej udział. Nie lubie, gdy jest zbyt dużo bohaterów, niekoniecznie potrzebnych. Momenty ucieczek i samych zbrodni fajnie opisane, ale jako całość to było trochę rozwleczone, między innymi przez te ciągłe opisy zimowego krajobrazu. Nie wiem czy da się domyślić kto jest zabójca, pewnie tak, ale czytelnik nie znajdzie na to żadnego dowodu, żadnej poszlaki, dopóki autorka nie wyłoży tego jasno na tacy, mimo, że rozdziały pisane w trzeciej osobie też są. Wielkiego szoku nie doznałam, motyw też średni. Jakby postanowiła, że dopiero w tym momencie masz się dowiedzieć i tyle, a końcówka trochę melodramatyczna, tania i banalna. 6 gwiazdek to najwyższa ocena jaka mogę dać. Nie rozczarowałam się, bo nie oczekiwałam powieści swojego życia. Można przeczytać, ale bez więks
zych emocji i euforii. Taka sobie no.
Mała wioseczka, kilka zabójstw, porwana miejscowa policjantka, a policja nie potrafi znaleźć zabójcy, przypuszczajac, że jest nim ktoś z okolicy... Kowboje, szeryfowie i klimat rzeczywiście taki troche wiejski. Cała ta sprawa miała bardzo wiele szczegółów i bardzo wiele postaci bralo w niej udział. Nie lubie, gdy jest zbyt dużo bohaterów, niekoniecznie potrzebnych. Momenty...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-07
Przewidywalna, ale ciekawa historia. Połknęłam w jeden dzień, musiałam poznać całą prawdę zanim zasnę :) Mieszane narracje, wzbudzające empatię. Akcji i napięcia nie było zbyt wiele, ale były inne emocje. Fajny klimat.
Pierwsze dwie części trochę za bardzo przeciągnięte, ale później już było tylko lepiej.
Przewidywalna, ale ciekawa historia. Połknęłam w jeden dzień, musiałam poznać całą prawdę zanim zasnę :) Mieszane narracje, wzbudzające empatię. Akcji i napięcia nie było zbyt wiele, ale były inne emocje. Fajny klimat.
Pierwsze dwie części trochę za bardzo przeciągnięte, ale później już było tylko lepiej.
Wciągająca, przeczytałam jednym tchem, bardzo płynna, fajnie skonstruowane dialogi, krótkie rozdziały, ciekawa fabuła, wyrazista główna bohaterka. Trochę za dużo wplecionej tej poezji i jak dla mnie to autor trochę za bardzo skupił się na sztuce aktorstwa niż na tym, żeby było z dreszczykiem jak na thriller przystało. Raczej ciarek nie było tutaj. Nie udało mu się mnie zwieść, chociaż miałam jeden moment zachwiania i zwątpienia w swoją teorię to zakończenie było dla mnie do bólu przewidywalne długo przed nim, i odrobinę zbyt hollywoodzkie. Pierwsza moja pozycja tego autora, bez szału, ale w porządku. Sięgnę po następną.
Wciągająca, przeczytałam jednym tchem, bardzo płynna, fajnie skonstruowane dialogi, krótkie rozdziały, ciekawa fabuła, wyrazista główna bohaterka. Trochę za dużo wplecionej tej poezji i jak dla mnie to autor trochę za bardzo skupił się na sztuce aktorstwa niż na tym, żeby było z dreszczykiem jak na thriller przystało. Raczej ciarek nie było tutaj. Nie udało mu się mnie...
więcej Pokaż mimo to