Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najnudniejsza, najbardziej bezsensowna część całe serii- doczytałam do końca, by upewnić się ze więcej nie będzie już nikogo męczyła. Jak dwie pierwsze- były jako tako ciekawe, to trzecia była średnia, a czwarta po prostu-zła.

Najnudniejsza, najbardziej bezsensowna część całe serii- doczytałam do końca, by upewnić się ze więcej nie będzie już nikogo męczyła. Jak dwie pierwsze- były jako tako ciekawe, to trzecia była średnia, a czwarta po prostu-zła.

Historia Tiggi była dla mnie naj mniej sensowna. Miałam wrażenie że historia z białym jeleniem lekko się rozjechała, a historia jej pochodzenia była mocno chaotyczna. Zaczyna nudzić schemat tej serii.

Historia Tiggi była dla mnie naj mniej sensowna. Miałam wrażenie że historia z białym jeleniem lekko się rozjechała, a historia jej pochodzenia była mocno chaotyczna. Zaczyna nudzić schemat tej serii.

Najciekawsze z części. Dająca do myślenia. Nie tak słodka jak pozostałe tomy. Elektora to chyba moja ulubiona siostra :)

Najciekawsze z części. Dająca do myślenia. Nie tak słodka jak pozostałe tomy. Elektora to chyba moja ulubiona siostra :)

cudowna, przyjemna historia o nieszczęściu małego dziecka, które zostało porzucone przez dorosłych. Czytało się błyskawicznie, totalnie pochłaniająca historia. Jedynym, malutkim rozczarowaniem był koniec. Liczyłam na rozwinięcie historii

cudowna, przyjemna historia o nieszczęściu małego dziecka, które zostało porzucone przez dorosłych. Czytało się błyskawicznie, totalnie pochłaniająca historia. Jedynym, malutkim rozczarowaniem był koniec. Liczyłam na rozwinięcie historii

Victorii wkurza, wkurza swoim dziwnym zachowaniem. Tym że wiadomo od razu w którym momencie przeszła z nienawiści w fascynację, ale nadal powie- nienawidzę. Wkurza tym że ciągle wyzywa od najgorszych, ale w podświadomości pragnie.
Książka jednak jest tak napisana, że nie chce się jej przerwać. Wciąga jak niejeden serial, który może nie jest najlepszy, ale MA TO COŚ. U mnie zdecydowanie tym czymś był "Brunet z martwym spojrzeniem ". Trochę mnie intrygował i chciałam wiedzieć więcej.
Więc przeczytałam oba tomy w tempie błyskawicy... i teraz czekam na więcej

Victorii wkurza, wkurza swoim dziwnym zachowaniem. Tym że wiadomo od razu w którym momencie przeszła z nienawiści w fascynację, ale nadal powie- nienawidzę. Wkurza tym że ciągle wyzywa od najgorszych, ale w podświadomości pragnie.
Książka jednak jest tak napisana, że nie chce się jej przerwać. Wciąga jak niejeden serial, który może nie jest najlepszy, ale MA TO COŚ. U mnie...

Główna bohaterka tak wkurza swoim kiepskim zachowaniem że nie raz miałam ochotę przestać czytać… ale nie przerwałam, bo w jakiś sposób ta historia mnie zaintrygowała. Sięgam po 2 tom i czekam na trzeci.

Główna bohaterka tak wkurza swoim kiepskim zachowaniem że nie raz miałam ochotę przestać czytać… ale nie przerwałam, bo w jakiś sposób ta historia mnie zaintrygowała. Sięgam po 2 tom i czekam na trzeci.

Nigdy nie mogłam przemóc się do wiedźmina wydawał mi się zbyt mroczny, brudny... potworny. Widać musiałam "dorosnąć" by zakochać się w tej serii

Nigdy nie mogłam przemóc się do wiedźmina wydawał mi się zbyt mroczny, brudny... potworny. Widać musiałam "dorosnąć" by zakochać się w tej serii

Violet ma ciekawy, acz mroczny dar- widzi echa zmarłych osób. Dzięki temu dostrzega czy ktoś jest mordercą (jak jej kot) czy widział śmierć innej osoby (jak pielęgniarka. Ogólnie dar dosyć mroczny, ale mało przydatny- do czasu aż w jej miasteczku nie zaczynają ginąć dziewczyny. Wtedy to Vi postanawia pomóc i odszukać zmarłe dziewczyny. Do tego dosyć mrocznego zarysu fabuły wkrada się jeszcze wątek miłosny- główna bohaterka zakochuje się w swoim najlepszym przyjacielu. Ogólnie słodko- gorzka historyjka.

Książka może nie powala, ale czytało się ja całkiem szybko. Historia całkiem oryginalna- pomijając wątek miłosny- dziewczyna z paranormalnymi zdolnościami- nie często sięgam po tego typy klimaty.
Jeśli miała bym polecić- to tylko ze względu na cenę bo można ja dorwać za niecałe 10 zł w jednej z księgarń. Jak bym miała zapłacić za nią pełną cenę- to niestety, ale nie poleciła bym jej :)

Violet ma ciekawy, acz mroczny dar- widzi echa zmarłych osób. Dzięki temu dostrzega czy ktoś jest mordercą (jak jej kot) czy widział śmierć innej osoby (jak pielęgniarka. Ogólnie dar dosyć mroczny, ale mało przydatny- do czasu aż w jej miasteczku nie zaczynają ginąć dziewczyny. Wtedy to Vi postanawia pomóc i odszukać zmarłe dziewczyny. Do tego dosyć mrocznego zarysu fabuły...

Po tą książkę sięgnęłam z czytsej ciekawości- z opisu stwierdziłam że jest to pomieszanie "Igrzysk śmierci" z reality show. Właściwie niewiele sie myliłam. Główna bohaterka żyje w świecie w którym toczyło się pięć wojen światowych, a znany nam świat został całkowicie podzielony i uległ całkowitej zmianie. Ludzie są podzieleni na grupy numeryczne - od 1- bogatych po 8 czyli totalną biedę.
Przyszli królowie żenią się z kobietami ze społeczeństwa poddanych, a nie wrzeniają się w inne królewskie rodziny. Tylko jak z pośród całego narodu wybrac tą jedną jedyną? A no może zorganizujemy sobie reality show w którym weźmie udział 35 najpiękniejszych dziewcząt z królestwa, a tylko jedna zdoła poślubić księcia? Czemu by nie! Tak mniej więcej rysuje się główny motyw książki.
Książka jest napisana dosyć spójnie- czyta się szybko, ale wielkiego wrażenia nie robi. Taka o lektura na "odmóżdżenie" jak już wszystkie programy w TV tego typu wam się znudzą :) Ogólnie ja jestem na tak, chociaż wyjątkowo bym nie polecała.

Po tą książkę sięgnęłam z czytsej ciekawości- z opisu stwierdziłam że jest to pomieszanie "Igrzysk śmierci" z reality show. Właściwie niewiele sie myliłam. Główna bohaterka żyje w świecie w którym toczyło się pięć wojen światowych, a znany nam świat został całkowicie podzielony i uległ całkowitej zmianie. Ludzie są podzieleni na grupy numeryczne - od 1- bogatych po 8 czyli...

Bridget, ah ta Bridget... kto jej nie kocha? Ja ja na pewno uwielbiam- ale tą z czasów kiedy miała lat 30, nie poklei w głowie ii hopla na punkcie swojej samotności. W prawdzie niewiele się zmieniło od tego czasu- no może trochę utyła (w końcu urodziła dwójkę słodkich berbeci) lekko się zestarzała i... no właśnie! Owdowiała! Nie wiem co chciała przez ten zabieg osiągnąć Fielding, ale zabicie Marka było naprawdę słabym posunięciem- wiem że bez tego ciężko było by stworzyć coś śmiesznego, ale mimo wszystko! Jak mogła?! Dodatkowo- zastanawiam się czy autorka tej książki ma dzieci- a jeśli ma to czy sama jest tak samo nieodpowiedzialna jak bohaterka książki- mam wrażenie że ja jako młoda osoba bardziej dbam o swojego królika, niż Jones o swoje dzieci- za dużo myśli o sobie, alkoholu, sexie i panini... dzieci są tylko ciekawym dodatkiem- bo w końcu ma wyglądać na poważną kobietę, którą niestety nie jest. Nadal ma pstro w głowie, nadal jest tą osobą jaką znamy z poprzednich książek co lekko kuje w oczy z realiami, które ją dopadły. Ale mimo wszystko książkę dobrze się czytało- dało się przy niej pośmiać, zapomnieć o szarości za oknem. Tak że ze spokojem polecam fanom tej wariatki.

Bridget, ah ta Bridget... kto jej nie kocha? Ja ja na pewno uwielbiam- ale tą z czasów kiedy miała lat 30, nie poklei w głowie ii hopla na punkcie swojej samotności. W prawdzie niewiele się zmieniło od tego czasu- no może trochę utyła (w końcu urodziła dwójkę słodkich berbeci) lekko się zestarzała i... no właśnie! Owdowiała! Nie wiem co chciała przez ten zabieg osiągnąć...

Szeptem- kolejna seria książek fantasy gdzie główną rolę gra przeciętna nastolatka. Książka nie powala, ale czyta się całkiem dobrze. Nie jestem tylko pewna czy zachęca do zapoznania się z dalszymi losami uroczej Nory i mrocznego upadłego anioła Patcha... Ogólnie jeśli ktoś lubi podobne klimaty to książka się na pewno spodoba- ja jednak wolę ciut mroczniejsze książki od tej.

Szeptem- kolejna seria książek fantasy gdzie główną rolę gra przeciętna nastolatka. Książka nie powala, ale czyta się całkiem dobrze. Nie jestem tylko pewna czy zachęca do zapoznania się z dalszymi losami uroczej Nory i mrocznego upadłego anioła Patcha... Ogólnie jeśli ktoś lubi podobne klimaty to książka się na pewno spodoba- ja jednak wolę ciut mroczniejsze książki od tej.

W porównaniu do Kruka, Cienie wypadają dosyć słabo... brak Verana jest dla mnie dosyć dotkliwy... a ciągłe rozterki głównej, niedojrzałej bohaterki potrafią wkurzać. Ale czytało się przyjemnie i będę wyczekiwała kontynuacji.

W porównaniu do Kruka, Cienie wypadają dosyć słabo... brak Verana jest dla mnie dosyć dotkliwy... a ciągłe rozterki głównej, niedojrzałej bohaterki potrafią wkurzać. Ale czytało się przyjemnie i będę wyczekiwała kontynuacji.

Ostatnio w moje łapki wpadła książka Nevermore- przyciągnęła moją uwagę ciekawą okładką. Najpierw troszkę sceptycznie nastawiona zaczęłam ją czytać- i mnie wciągnęła! W prawdzie nie jest to najlepszy wolumin jaki przeczytałam, ale naprawdę wciaga. Mieszanie swiata realnego ze snem w taki sposób ze ciężko odróżnić co jest czym naprawdę jest fajnym motywem. Do tego tajemniczy Veran! Ah jakim on jest ciachem w mojej wyobraźni :) To co bym zmieniła to główną bohaterkę- naprawdę irytującą postać w całej książce! Mam jej po dziurki w nosie. Ale czytam dalej i sięgam po koeljny tom tej świetnej trylogii

Ostatnio w moje łapki wpadła książka Nevermore- przyciągnęła moją uwagę ciekawą okładką. Najpierw troszkę sceptycznie nastawiona zaczęłam ją czytać- i mnie wciągnęła! W prawdzie nie jest to najlepszy wolumin jaki przeczytałam, ale naprawdę wciaga. Mieszanie swiata realnego ze snem w taki sposób ze ciężko odróżnić co jest czym naprawdę jest fajnym motywem. Do tego tajemniczy...

Córka dymu i kości rozkochała mnie w sobie swoją fantastyczną opowieścią. Wiedziałam że jest jej kontynuacja, ale postanowiłam nie sięgać po nią od razu by nie stracić tak szybko tej wspaniałej historii- widziałam że na kolejny tom trzeba będzie czekać.
Eh a teraz, gdy już doszłam do ostatniej strony, myślę sobie- po co ja to zaczynałam? By się męczyć ponad rok w oczekiwaniu na kolejny tom? Ale tak- książka jest wspaniała, świat w który nas zabrała jest w prawdzie okrutny... ale chciało by się go poznać od środka, zobaczyć to jak żyje Karou. Z utęsknieniem będę wyglądać Kwietnia 2014 roku kiedy to za oceanem ma się pokazać 3 cześć serii- mam nadzieję że wydawnictwo Ambert szybko przetłumaczy kolejny tom :)

Córka dymu i kości rozkochała mnie w sobie swoją fantastyczną opowieścią. Wiedziałam że jest jej kontynuacja, ale postanowiłam nie sięgać po nią od razu by nie stracić tak szybko tej wspaniałej historii- widziałam że na kolejny tom trzeba będzie czekać.
Eh a teraz, gdy już doszłam do ostatniej strony, myślę sobie- po co ja to zaczynałam? By się męczyć ponad rok w...

świetna książka przenosząca do smutnego i brutalnego świata przepełnionego magią. Czyta się ja jednym tchem i chce więcej, dla tego już nie mogę się doczekać gdy sięgnę po kolejny tom.

świetna książka przenosząca do smutnego i brutalnego świata przepełnionego magią. Czyta się ja jednym tchem i chce więcej, dla tego już nie mogę się doczekać gdy sięgnę po kolejny tom.

Świetna książka, nawet nie spodziewałam się że będzie miała tak głęboki morał.

Świetna książka, nawet nie spodziewałam się że będzie miała tak głęboki morał.