Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Co to było? Jakiekolwiek gwiazdki tylko i wyłącznie dlatego że się mniej więcej tego spodziewałem, ale okazało się że nie byłem na to przygotowany. Do tej pozycji należy podejść z nastawieniem przeczytania ,,dla beki" wtedy na pewno, pojawi się jakakolwiek satysfakcja po ,,przetrawieniu" tej książki. ,,A smoki w tej bajce były?"... Chyba tylko ich zabrakło...

Co to było? Jakiekolwiek gwiazdki tylko i wyłącznie dlatego że się mniej więcej tego spodziewałem, ale okazało się że nie byłem na to przygotowany. Do tej pozycji należy podejść z nastawieniem przeczytania ,,dla beki" wtedy na pewno, pojawi się jakakolwiek satysfakcja po ,,przetrawieniu" tej książki. ,,A smoki w tej bajce były?"... Chyba tylko ich zabrakło...

Historia staczającego się człowieka wciągnęła mnie tak mocno... że aż omal sam się nie stoczyłem, zamiast iść na uczelnie, czytałem. Wkręciłem się tak mocno że poszczególne fragmenty zaznaczałem i szukałem szerszych horyzontów informacji w internecie. Od wesołości po smutek historii bohatera, jedna z niewielu historii która obrazuje jak szczęście może unieszczęśliwić...

Historia staczającego się człowieka wciągnęła mnie tak mocno... że aż omal sam się nie stoczyłem, zamiast iść na uczelnie, czytałem. Wkręciłem się tak mocno że poszczególne fragmenty zaznaczałem i szukałem szerszych horyzontów informacji w internecie. Od wesołości po smutek historii bohatera, jedna z niewielu historii która obrazuje jak szczęście może unieszczęśliwić...

Ciekawa książka, ukazująca wiele intrygujących historii ze świata piłki, szczególnie sposoby ,,grubasa" by zadowolić swoich klientów. Gorąco polecam dla maniaków piłkarskich

Ciekawa książka, ukazująca wiele intrygujących historii ze świata piłki, szczególnie sposoby ,,grubasa" by zadowolić swoich klientów. Gorąco polecam dla maniaków piłkarskich

Oj długi ten wywiad, mimo że czyta się go dobrze, to jednak czegoś książce brakuje. Oczywiście najwięcej w tej książce o Górskim i Gmochu, co rozdział (może prócz początkowych) ci dwaj panowie przewijają się w różnych historiach czy też anegdotach, których oczywiście w tej książce nie brakuje. Szczerze mówiąc obiecywałem sobie o wiele więcej po tej książce, jednakże nie jestem zawiedziony, pan Trener potrafi o największych głupotach mówić w taki sposób że nie można się nie wsłuchiwać, czy też jak w tym przypadku wczytywać.
Ps. Przeczytałem ten straszny rozdział, który autor i rozmówca przyzwolili ominąć, brawo ja!

Oj długi ten wywiad, mimo że czyta się go dobrze, to jednak czegoś książce brakuje. Oczywiście najwięcej w tej książce o Górskim i Gmochu, co rozdział (może prócz początkowych) ci dwaj panowie przewijają się w różnych historiach czy też anegdotach, których oczywiście w tej książce nie brakuje. Szczerze mówiąc obiecywałem sobie o wiele więcej po tej książce, jednakże nie...