-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2019-08-25
Chylę czoło.
"It ends with us" - to jedna z dwóch książek Hoover, którą pokochałam i uważam za absolutne arcydzieło.
Historia bardzo osobista, ponieważ oparta na faktach. Poruszająca, głęboka, opowiadająca o trudnych doświadczeniach i poważnych problemach w rodzinie, pozostająca w pamięci na długi czas.
Były momenty, że płakałam. Byłam zdruzgotana i zła. Mimo wszystko współczułam im wszystkim.
Smutne i przygnębiające jest to, że takie i gorsze rzeczy, dzieją się w naszym życiu.
Dla mnie jest to nie do ogarnięcia.
Książka godna polecenia. Książka, która skradła moje serce, a jednocześnie roztrzaskała je na kawałki.
Mujer
Chylę czoło.
"It ends with us" - to jedna z dwóch książek Hoover, którą pokochałam i uważam za absolutne arcydzieło.
Historia bardzo osobista, ponieważ oparta na faktach. Poruszająca, głęboka, opowiadająca o trudnych doświadczeniach i poważnych problemach w rodzinie, pozostająca w pamięci na długi czas.
Były momenty, że płakałam. Byłam zdruzgotana i zła. Mimo wszystko...
2018-09
Przemoc. Brutalność. Okrucieństwo. Brak poszanowania dla ludzkiego życia.
Nie jestem fanką mrocznych i gangsterskich klimatów. Co więc skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę "Zabić Sarai"? Szczerze - nie wiem. Sama wpadła w moje ręce, choć długo zwlekałam z rozpoczęciem czytania. A kiedy to się już stało... cóż, wciągnęła mnie i trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Okazała się być znakomitą powieścią sensacyjną, połączoną z romansem i thrillerem w jedno. Wątków "miłosnych" jest jednak jak na lekarstwo, ale to mi absolutnie nie przeszkadzało, pomimo tego, że jestem fanką romansów. Jest rosnące napięcie między głównymi bohaterami, jest magia, jest namiętność, jest to przyciągnie, które budzi ekscytację, a przynajmniej w moim przypadku tak było. Obie postacie są bardzo ciekawe i intrygujące. Zwłaszcza Victor.
Muszę przyznać, że poczułam konkretny dreszczyk emocji podczas tej lektury. Podobało mi się to uczucie i z wielką przyjemnością sięgnę po drugą część serii. Nie mogę się doczekać.
Mujer
Przemoc. Brutalność. Okrucieństwo. Brak poszanowania dla ludzkiego życia.
Nie jestem fanką mrocznych i gangsterskich klimatów. Co więc skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę "Zabić Sarai"? Szczerze - nie wiem. Sama wpadła w moje ręce, choć długo zwlekałam z rozpoczęciem czytania. A kiedy to się już stało... cóż, wciągnęła mnie i trzymała w napięciu od pierwszej do...
2018-05
"Dziesięć poniżej zera"
Piękna, wzruszająca i poruszająca, trzymająca w napięciu, budząca niepokój, współczucie, szacunek, dotykająca najczulszych strun ludzkiej duszy historia.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Barbetti i z pewnością nie ostatnie. Bez pamięci zakochałam się w postaciach, które stworzyła. Były takie realne, prawdziwe, z krwi i kości.
Everett i Parker
Przeżywałam to, co bohaterowie. Śmiałam się, płakałam i cierpiałam, tak jak oni. To była niesamowicie przyjemna i jednocześnie bolesna lektura. Bez chusteczek się nie obyło, a nie łatwo doprowadzić mnie do łez.
Jestem pod wielkim wrażeniem...
Śmierć to temat obok którego nikt nie może przejść obojętnie
Mujer
"Dziesięć poniżej zera"
Piękna, wzruszająca i poruszająca, trzymająca w napięciu, budząca niepokój, współczucie, szacunek, dotykająca najczulszych strun ludzkiej duszy historia.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Barbetti i z pewnością nie ostatnie. Bez pamięci zakochałam się w postaciach, które stworzyła. Były takie realne, prawdziwe, z krwi i kości.
Everett i...
"Bez słów" - to najpiękniejsza książka, najpiękniejsza historia, którą do tej pory udało mi się przeczytać, którą miałam zaszczyt przeczytać. Dla mnie jest i zawsze będzie numerem jeden, w całej twórczości Pani Mii Sheridan, którą wprost ubóstwiam. Przeczytałam ją dobrych parę miesięcy temu, ale kiedy tylko wracam do niej wspomnieniami, a zdarza się to dosyć często, z miejsca w moim wnętrzu budzi się stado motyli. Książkę przeczytałam stosunkowo szybko, ponieważ trwało to zaledwie - jeden dzień. Nie potrafiłam się od niej oderwać, zatraciłam się, zapominając o wszystkim dookoła, a z każdą kolejną przewróconą stroną, moje serce biło coraz szybciej, coraz mocniej, coraz boleśniej. Nie ma takich słów, po prostu nie ma, które mogłyby odpowiednio wyrazić to, co czułam i czuję po przeczytaniu tej książki i zazdroszczę tym, którzy przygodę z tą książką, mają dopiero przed sobą.
To zdecydowanie nie jest historia miłosna, jakich wiele...
Pani Mia Sheridan nigdy nie idzie na łatwiznę. Jej książki zawierają w sobie niezwykłą głębię, przesłanie, ukryte drugie dno, które miażdży emocjonalnie i sprawia, że ciężko jest się potem pozbierać i wrócić do normalności.
Zakochałam się w historii Bree i Archera...
Polecam i gorąco zachęcam do przeczytania - ta książka wywróci Twoje życie do góry nogami.
Mujer
"Bez słów" - to najpiękniejsza książka, najpiękniejsza historia, którą do tej pory udało mi się przeczytać, którą miałam zaszczyt przeczytać. Dla mnie jest i zawsze będzie numerem jeden, w całej twórczości Pani Mii Sheridan, którą wprost ubóstwiam. Przeczytałam ją dobrych parę miesięcy temu, ale kiedy tylko wracam do niej wspomnieniami, a zdarza się to dosyć często, z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Najlepsza część, którą do tej pory przeczytałam. Mnóstwo zwrotów akcji, dzięki czemu trudno jest oderwać się od książki. Przede mną jeszcze trzy kolejne części, których absolutnie nie mogę się doczekać. Gorąco polecam!
Najlepsza część, którą do tej pory przeczytałam. Mnóstwo zwrotów akcji, dzięki czemu trudno jest oderwać się od książki. Przede mną jeszcze trzy kolejne części, których absolutnie nie mogę się doczekać. Gorąco polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to