-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Bardzo dobra pozycja. Pokazano dziewczynkę z którą mali czytelnicy mogą się identyfikować. Odsłonięto też fragment jej życia rodzinnego - choć tekst jest krótki, to dowiadujemy się czegoś o każdym z bohaterów. Autor nie idealizuje dorosłych - są oni trochę zajęci sobą i skupieni na tym co robią, więc na pytania dziecka odpowiadają zdawkowo.
Książka ma w sobie element zabawy, którą można potem powtórzyć w codziennym życiu - używając dowolnych rekwizytów.
W naszych sklepach można kupić podobne ciasteczka jak te w książce, więc moim zdaniem potencjał książeczki jeszcze się potęguje.
Podoba mi się zastosowana gra skalą - coś co wydawało się nieprawdopodobne okazało się możliwe - to bardzo pobudza wyobraźnię. Można też podać dziecku podobne przykłady, że niektóre podobnie wyglądające rzeczy istnieją w różnej wielkości.
Trudno ocenić przekład, ale mnie się to czyta bardzo dobrze.
Czytałam z córką 3+ ale moim zdaniem można już w okolicach 3 lat.
Bardzo dobra pozycja. Pokazano dziewczynkę z którą mali czytelnicy mogą się identyfikować. Odsłonięto też fragment jej życia rodzinnego - choć tekst jest krótki, to dowiadujemy się czegoś o każdym z bohaterów. Autor nie idealizuje dorosłych - są oni trochę zajęci sobą i skupieni na tym co robią, więc na pytania dziecka odpowiadają zdawkowo.
Książka ma w sobie element...
Przewrotna historyjka, która bawi dzieci, ale i uczy rodziców. Jako opiekunowie musimy zadać sobie pytania: Czy zawsze nasz komunikat skierowany do podopiecznych jest zrozumiały? Czy nasze napomnienia zawsze są jednakowo konieczne? Czy nasze intencje nie rozmijają się z uzyskanym efektem?
Idealna struktura treści ukoronowana dobrą puentą.
Do tego majstersztyk pod względem graficznym.
To jest bardzo celnie trafiający do celu literacki pocisk :-)
Warto przeczytać!
Przewrotna historyjka, która bawi dzieci, ale i uczy rodziców. Jako opiekunowie musimy zadać sobie pytania: Czy zawsze nasz komunikat skierowany do podopiecznych jest zrozumiały? Czy nasze napomnienia zawsze są jednakowo konieczne? Czy nasze intencje nie rozmijają się z uzyskanym efektem?
Idealna struktura treści ukoronowana dobrą puentą.
Do tego majstersztyk pod...
Coraz częściej sięgamy z córką po książki zilustrowane przez B. Chauda.
W tym przypadku autorzy zaserwowali nam całkiem lekką opowieść na temat, który zazwyczaj kojarzy się dość mrocznie i tajemniczo.
Podobają mi się sympatyczne wstawki słowotwórcze w języku Yeti - można je potem przywoływać w codziennym życiu lub tworzyć własne wedle uznania.
Opowiadanie ma ciekawe zakończenie, sugerujące, że historia podobna do opisanej wydarzyła się już wcześniej w innym pokoleniu.
(Czytana z dość aktywnym dzieckiem w wieku 3+, ale przy tej książce córka się nie wierci i czytamy z zainteresowaniem do końca)
Coraz częściej sięgamy z córką po książki zilustrowane przez B. Chauda.
W tym przypadku autorzy zaserwowali nam całkiem lekką opowieść na temat, który zazwyczaj kojarzy się dość mrocznie i tajemniczo.
Podobają mi się sympatyczne wstawki słowotwórcze w języku Yeti - można je potem przywoływać w codziennym życiu lub tworzyć własne wedle uznania.
Opowiadanie ma ciekawe...
Na serię o Winnie trafiłam przypadkiem i moim zdaniem jest to literatura godząca potrzeby czytelnicze zarówno dziecka, jak i rodzica.
Świat zaserwowany nam przez autorów jest pełen życia i wyzwala pozytywne emocje. Jako miłośniczka kosmosu z całym przekonaniem przyznaję, że moja wyobraźnia miała tutaj prawdziwą ucztę podróżowania w tej przestrzeni.
Bardzo podoba mi się zastosowanie na końcu pewnego niedomkniętego wątku, dzięki czemu możemy sobie dalej wyobrażać i dopowiadać tą historię.
Na serię o Winnie trafiłam przypadkiem i moim zdaniem jest to literatura godząca potrzeby czytelnicze zarówno dziecka, jak i rodzica.
Świat zaserwowany nam przez autorów jest pełen życia i wyzwala pozytywne emocje. Jako miłośniczka kosmosu z całym przekonaniem przyznaję, że moja wyobraźnia miała tutaj prawdziwą ucztę podróżowania w tej przestrzeni.
Bardzo podoba mi się...
Fajna, utrzymana w dość luźnym stylu książka z wartościowym przesłaniem.
Pokazuje, jak rozmaite doświadczenia prowadzą do obierania zarówno początkowo chybionych, jak i ostatecznie trafionych rozwiązań. Nigdy nie jest za późno, aby zmienić coś w swoim życiu.
Czytałam z nadpobudliwą 3+ latką, którą trudno zatrzymać przy dłuższym, smętnym tekście, za to przy „Winnie” ilość i jakość lektury okazała się optymalna.
Fajna, utrzymana w dość luźnym stylu książka z wartościowym przesłaniem.
Pokazuje, jak rozmaite doświadczenia prowadzą do obierania zarówno początkowo chybionych, jak i ostatecznie trafionych rozwiązań. Nigdy nie jest za późno, aby zmienić coś w swoim życiu.
Czytałam z nadpobudliwą 3+ latką, którą trudno zatrzymać przy dłuższym, smętnym tekście, za to przy „Winnie” ilość...
Szukałam czegoś niezobowiązującego i na luzie dla mojej 3-latki. „Miejsce na miotle” spełnia te założenia. Zapewniło nam dobrą zabawę przy lekturze, a przy okazji wniosło też pewne wartości.
Polska wersja językowa może nie jest jakimś moim ideałem poezji dla dzieci, ale tutaj broni się sama historia, postaci i wyborne zakończenie. Jest to wszystko bardzo pozytywne, dające nadzieję, pokrzepiające i przede wszystkim zabawne.
Wizerunek czarownicy został ocieplony, a skutki wydarzeń niegroźne, dzięki czemu można tą historię serwować nawet najmłodszym.
Ekspresja plastyczna pierwszorzędna, świetnie pokazująca emocje.
Ostatnia scena jest dla mnie przykładem wirtuozerii i poczucia humoru autorów - ale nie będę zdradzać jej szczegółów ;-)
Szukałam czegoś niezobowiązującego i na luzie dla mojej 3-latki. „Miejsce na miotle” spełnia te założenia. Zapewniło nam dobrą zabawę przy lekturze, a przy okazji wniosło też pewne wartości.
Polska wersja językowa może nie jest jakimś moim ideałem poezji dla dzieci, ale tutaj broni się sama historia, postaci i wyborne zakończenie. Jest to wszystko bardzo pozytywne, dające...
Bardzo polecam ten zeszyt zabaw.
Format jest duży i wygodny; papier taki po którym chce się rysować.
Stylistyka daje pewne pole do kreatywności.
Ciekawa oferta dla wszystkich, którzy szukają czegoś „innego” w dziedzinie zeszytów aktywności dla dzieci.
Bardzo polecam ten zeszyt zabaw.
Format jest duży i wygodny; papier taki po którym chce się rysować.
Stylistyka daje pewne pole do kreatywności.
Ciekawa oferta dla wszystkich, którzy szukają czegoś „innego” w dziedzinie zeszytów aktywności dla dzieci.
Brawo za pomysł i dobrze dobraną do tematu realizację plastyczną.
Wiele fragmentów mnie tu rozbawiło, niektóre rozwiązania okazały się wręcz genialne (np. o kurzu przywracanym z odkurzacza na podłogę).
Momentami jednak robi się niezrozumiale i nieczytelnie. Niekiedy trudno odgadnąć myśl autora lub zdecydować o hierarchii informacji (np. co jest częścią jednego bloku informacji).
Podsumowując: Autor zbierając rozmaite odniesienia kulturowe i podając je w zachęcającej do czytania formie nie miał łatwego zadania. Osobiście jednak dużo lepiej oceniłabym tą książkę, gdyby była lepiej przemyślana i lepiej opracowana, zwłaszcza pod kątem młodszych czytelników.
Brawo za pomysł i dobrze dobraną do tematu realizację plastyczną.
więcej Pokaż mimo toWiele fragmentów mnie tu rozbawiło, niektóre rozwiązania okazały się wręcz genialne (np. o kurzu przywracanym z odkurzacza na podłogę).
Momentami jednak robi się niezrozumiale i nieczytelnie. Niekiedy trudno odgadnąć myśl autora lub zdecydować o hierarchii informacji (np. co jest częścią jednego bloku...