Opinie użytkownika
W swej biblioteczce oneironauty kolekcjonuje wszystko co ma związek ze snami. Gdy trafiłem na powyższą pozycję w księgarni naukowej w Krakowie, wiedziałem że muszę ją mieć. Oceniona po okładce I opasłości mogła mi dużo zaoferować. Liczyłem na naprawdę ciekawe konkluzję o snach, ze względu na wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego i autorkę wyszkoloną w psychiatrii. Piszę...
więcej Pokaż mimo toKolejne zetknięcie z prozą Wojciecha to podróż w przeciekawą wyobraźnię. Zachęcany kilkukrotnie do zaczytania się w pozycję nie wiedziałem czego się spodziewać. Miałem swoje wyobrażenie temat powiastki wzorowane na okładce i pewnym powtarzającym się echem motywem "odludzia". Wojtkowi zaufałem przy "Domu Wszystkich Snów" i miałem z nimi nie zapomniane jazdy. Tym razem się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEksplorując twórczość Ciemnego Kniazia nie sposób nie wspomnieć o jego przemroczonej poezji, której gęstwina pochłania niczym śmiertelna choroba. Umrzeć z poezją Tadeusza Micińskiego w tle to by było najosobliwsze doznanie przybyłych... ale nie o tym... chociaż rozbudzona tutejszymi wierszami fantazja pociąga nas w najmroczniejsze meandry kontemplacji. Dawno nie miałem do...
więcej Pokaż mimo toKiedy mówimy o Polsce i sztuce reprezentującej ten kraj pierwszym co nam przychodzi do głowy jest zwykle Mickiewicz, Chopin, Beksiński i zwykle na tym kończy się znajomość sztuki. Jednak był w historii taki artysta, który stworzył swój nurt opierając się na innych i wyciągając ze swego wnętrza psychologicznie wtarte obiekty i podmioty kreujące jego przestrzeń i jego...
więcej Pokaż mimo to
WITAJCIE W TEATRO GROTTESCO!
Tak by nas przywitał szyld wyświetlający się wokół ziemi, gdyby autor był mistrzem galaktyki, jak sam wspominał w jednej z rozmów na temat genezy swoich tekstów. Ligotti to autor fascynujący i nie wspominany zbytnio w PL. Może tylko przez wysubliomowane grono czytelników, bo do takich kieruję też to polecenie. Jeśli jeszcze nie miałeś do...
Pisząc, niestety, o swoich nieświeżych wrażeniach z lektury "Nocnych Mar" gubię się trochę w ich autentyczności, ponieważ te wrażenia były mocne. Pisząc 'mocne', niekoniecznie mam na myśli ich pozytywny wydźwięk, ponieważ miałem malutki zgrzyt przy czytaniu tej pozycji, na szczęście pojawiło się kilka niuansików, które uratowały wdzierające się niekiedy znużenie. Osobiście...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak zwykle Sandman ze swą kompleksową przestrzenią historii udowadnia nam, że wyobraźnia nie ma granic. Poprzednie tomy utrzymywały się w spójności opowiadając losy Kształtującego Postaci. Tym razem natomiast otrzymujemy cztery luźne historie utrzymane w uniwersum Sandmana i DC. Jest jednak wciąż nawiązanie do motywów z poprzednich tomów, oraz kontynuacja postanowień Władcy...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOdkrycie Micińskiego trwało u mnie stopniowo. Pierwsze słuchy o wydawaniu go przez Wydawnictwo IX nie napawały zbytnim entuzjazmem. Nie raczyłem nawet wygooglować autora. Okładka Łukasza Gwiżdża jednak przyciągnęła od kiedy jest znakiem rozpoznawczym najznamienitszych mistrzów ciemnego pióra. Tak konsekwentnie Miciński trwał w mej podświadomości i przywoływał zza grobu swym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdyby Poe żył w czasach współczesnych zapewne byłby bookstagramerem. Szanowanym ale nie lubianym w kręgu wzajemnej adoracji. Albo dosadnie by oceniał literaturę na LC z elitarną wylewnością, na parę stron, wbrew modzie na krótkie opisy opisów książki, przy czym nie byłoby potrzebne żadne tchórzliwe fejkkonto niemerytorycznie opluwające powieści polskiej grozy. Bowiem Edgar...
więcej Pokaż mimo toWłaśnie wróciłem z Krainy Snów na Niwy, które znamy. Była to fascynująco niepowtarzalna podróż. Nie będę opisywał tej książki przyziemnymi kryteriami. Postaram się zrobić to na tyle na ile zasługuje Śniący. Bowiem Lord Dunsany, znany również jako Edward John Moreton Drax Plunkett właśnie był takim Śniącym - marzycielem, którego pisarstwo opanowane było konkretnie i...
więcej Pokaż mimo toW duchu badań nurtu surrealistycznego postanowiłem pochylić się ku prekursorom gatunku. Jednym z nich jest właśnie Markiz de Sade, który popełnił chyba najobrzydliwsze dzieło jakie czytałem. O tym dziele słyszałem dużo na temat zgorszenia jakie wywołuję wśród ludzi. Mógłbym pokusić się o zgodę, bo zostawia rysy na rozumie, ale myślę, że trzeba mieć stalowe nerwy by czytać...
więcej Pokaż mimo toW młodości w moich kręgach powtarzało się przyśpiewkę "nie czytaj Freuda, bo Freud to niedojda"... Nie czytałem. Po trzydziestu latach na tym padole w końcu wziąłem się za to wiekopomne dzieło i sprawdziłem o co to halo. Zważywszy też na cichą obietnice przed samym sobą, że poznam najważniejsze dzieła literatury filozoficznej, miałem przed sobą mały challange. Dochodził do...
więcej Pokaż mimo toPowyższy materiał to bardzo dobry folder dla miłośników sztuki, poszukujących informacji, w tym przypadku, o nurcie surrealizmu. Jest to świetne kompendium wiedzy o gatunku, chociaż może jeszcze nie wyczerpujące, ale zarówno laik w temacie, jak i ktoś poniekąd obyty znajdzie tu sporo rzetelnych, aczkolwiek wydaje mi się, że częściowo stronniczych faktów. Osobiście uważam,...
więcej Pokaż mimo to
Nie muszę powtarzać, że seria Sandman to arcydzieło kompletne. Ikona łącząca mitologię, wierzenia, literacki folklor oraz fantastykę z psychodelią, tworząc na tyle odrębny świat, że można się w nim zatracić. Podróż przez epoki, czasy współczesne, a także światy nieistniejące, lub nieznane zwykłym śmiertelnikom. Gdzież taka podróż może się odbyć jeśli nie we śnie?
"Dom...
Nie muszę powtarzać, że seria Sandman to arcydzieło kompletne. Ikona łącząca mitologię, wierzenia, literacki folklor oraz fantastykę z psychodelią, tworząc na tyle odrębny świat, że można się w nim zatracić. Podróż przez epoki, czasy współczesne, a także światy nieistniejące, lub nieznane zwykłym śmiertelnikom. Gdzież taka podróż może się odbyć jeśli nie we śnie?
"Dom...
Wśród artystów pracujących z wizualnymi formami wyrazu istotnym elementem ich portfolio są albumy. Zwykle kiedy artysta jest rozpoznawalny w kręgach, taki album trafia na półkę. My natomiast mamy do czynienia z malarzem, który odnalazł się ze swoimi pracami w środowisku zaszczepionym pewną dozą szczegółowości, ale i atmosfery gatunku jaki reprezentuje. Łukasz Gwiżdż to...
więcej Pokaż mimo toEdgar to dla mnie ojciec z gotyckiego domu. Jest to pierwsze skojarzenie. A wszystko dlatego iż jego proza odsyła moją wyobraźnię zawsze w rejony posępionych mrocznych okolic z dawnych wieków. Wiersze natomiast podszyte nutą czarnego romantyzmu przypominają wieszczy, którzy potrafili pisać długaśne poezje o jednym stanie duszy i często pakowali czytelnika do jakiegoś...
więcej Pokaż mimo toZbiór opowiadań dwóch klasycznych autorów fantasy. Niestety ich zestawienie dość niespójne, gdyż nawet kontrast przedstawionych przez nich światów mocno od siebie odbiega. Robert E. Howard tworzy fantastykę testosteronu, dając nam postać, która już przedarła się do popkultury i oczywiście inspirowała młodych chłopców zaczytujących się w fantastyce i wychowanych na...
więcej Pokaż mimo toŻałuję, że rozpocząłem swoją przygodę z Morfeuszem dopiero teraz, skoro komiks powstawał w czasach mojego dzieciństwa, a motyw snu od zawsze jest moim feblikiem. Teraz jednak widzę Sandmana oczami, które powinny na niego spojrzeć. Uwertura wciągnęła mnie na tyle, by przewertować całe uniwersum Gaimana. Tym razem sięgnąwszy po oficjalny pierwszy tom, spodziewałem się tego co...
więcej Pokaż mimo toPierwsze starcie ze współczesną dziwofikcją. Na tarczy. Bo atmosfera tychże opowiadań jest przygnębiająca i jak człowiek się wczuje to poczuje się jakby stracił kończyny. O autorze chodzą legendy iż jest on Ojcem Chrzestnym Polskiego Weirdu. No cóż, zasłużył się w rozprzestrzenieniu tego gatunku. Naczelny smutas. Na żywo całkiem sympatyczny i śmieszkujący gość. Przede...
więcej Pokaż mimo to