-
Artykuły„Trędowata” wraca na ekrany, a Herkules Poirot rusza tropem Agathy ChristieAnna Sierant9
-
Artykuły„Pisanie towarzyszy mi od dzieciństwa”: rozmowa z Barbarą WysoczańskąSonia Miniewicz3
-
ArtykułyNowa książka autora „Wyspy tajemnic”: coś więcej niż kryminałEwa Cieślik3
-
Artykuły„Foto Retro”, czyli XX-wieczna historia Warszawy zatrzymana w siedmiu albumachLubimyCzytać1
Biblioteczka
Bardzo dobra książka.
Jest to druga część, a dużo wątków z pierwszej znalazło tutaj swoją kontynuację, więc zdecydowanie polecam najpierw przeczytać Tom 1 :)
Tym razem śledztwo Pippy, która po zakończeniu poprzedniej części zaczęła prowadzić swój własny podcast (nieco w klimatach true crime), zaczyna się od zaginięcia. O pomoc prosi ją rodzina zaginionego Jamiego, a choć Pippa obiecała nie mieszać się już nigdy w żadną niebezpieczną sprawę, to jednak nie potrafi odwrócić się od potrzebujących pomocy. Jednak sytuacja szybko staje się dużo bardziej złożona oraz niebezpieczna, niż się komukolwiek początkowo wydawało...
Książka przede wszystkim urzekła mnie świetną postacią głównej bohaterki. Pippa ma mocny kręgosłup moralny, jest zdeterminowana i nie poddaje się łatwo. Zderza się jednak z faktem, że nie wszystko jest w życiu czarno-białe, ludzie nie zawsze zachowują się tak, jak powinni, a sprawiedliwość nie zawsze triumfuje. I to mocno nią wstrząsa. W tym wszystkim próbuje jednak zachować się najlepiej, jak można, i bardzo ją za to podziwiam.
Bo Pippa ma przede wszystkim dobre serce.
Sama zagadka jest poprowadzona bardzo sprawnie. Tropy pojawiają się w odpowiednich momentach i dzięki temu możemy formułować swoje własne teorie. Domyślałam się mniej więcej, co i jak, ale do końca pewne rzeczy były dla mnie niejasne i to dawało dużo frajdy. Po drodze zbierało się dużo napięcia, aż do kulminacji, która jest naprawdę mocna... i skłania do przemyśleń.
Polecam serdecznie :)
Bardzo dobra książka.
Jest to druga część, a dużo wątków z pierwszej znalazło tutaj swoją kontynuację, więc zdecydowanie polecam najpierw przeczytać Tom 1 :)
Tym razem śledztwo Pippy, która po zakończeniu poprzedniej części zaczęła prowadzić swój własny podcast (nieco w klimatach true crime), zaczyna się od zaginięcia. O pomoc prosi ją rodzina zaginionego Jamiego, a choć...
Świetna historia, polecam wszystkim. Główna bohaterka jest dobrze wykreowana, ma dobrze nakreśloną osobowość, jej wybory i decyzje są logiczne i spójne. Tak samo jej partner w śledztwie.
Zagadka jest wciągająca. Kolejne poszlaki są intrygujące, śledztwo wielowątkowe i ciekawe.
Człowiek sobie obiecuje, że dokończy rozdział, odłoży i pójdzie spać, ale gdzie tam ;)
Świetna historia, polecam wszystkim. Główna bohaterka jest dobrze wykreowana, ma dobrze nakreśloną osobowość, jej wybory i decyzje są logiczne i spójne. Tak samo jej partner w śledztwie.
Zagadka jest wciągająca. Kolejne poszlaki są intrygujące, śledztwo wielowątkowe i ciekawe.
Człowiek sobie obiecuje, że dokończy rozdział, odłoży i pójdzie spać, ale gdzie tam ;)
Miłość, parasol, sos pomidorowy i dużo "nasze problemy biorą się z tego, że nie umiemy normalnie porozmawiać, więc lepiej uciekać i ignorować połączenia lub smsy"! :)
W wyniku przypadkowego zbiegu inicjałów Holden i Harper utykają jako współlokatorzy pod jednym dachem. Pomimo oczywistego argumentu, że "Harper jest przecież kobietą", Holden nie zgadza się dżentelmeńsko wyprowadzić i przyjdzie im spędzić ze sobą wspólny miesiąc. Harper dużo pyszczy, kłóci i się obraża (a potem wychodzi), ale jest oczywiście jak ogr (lub cebula) i ma warstwy, więc jej wnętrze kryje w sobie wiele niespodzianek (np. bycie histeryczką).Czy Holdenowi uda się przedrzeć przez owe warstwy jej osobowości oraz jej ubrań (wszak rzecz się dzieje zimą i byłoby dużo do zdejmowania)? Czas pokaże!
Moim zdaniem nic nowego, takie o do poczytania, jak już się skończy absolutnie wszystko inne. Humor suchy, o penisach bądź złośliwe docinki. Podobno miało być świątecznie i rzeczywiście jest jakaś choinka w tle, ale generalnie nawet, gdyby się działo wczesną wiosną, nie byłoby żadnej różnicy.
Na pewno smutno mi, że wydałam na nią pieniądze... Gdybym wypożyczyła z biblioteki nie wiem, czy dotrwałabym do końca książki.
Miłość, parasol, sos pomidorowy i dużo "nasze problemy biorą się z tego, że nie umiemy normalnie porozmawiać, więc lepiej uciekać i ignorować połączenia lub smsy"! :)
W wyniku przypadkowego zbiegu inicjałów Holden i Harper utykają jako współlokatorzy pod jednym dachem. Pomimo oczywistego argumentu, że "Harper jest przecież kobietą", Holden nie zgadza się dżentelmeńsko...
2021-09-03
Opis zdecydowanie wprowadza w błąd. Sugeruje podróż w czasie, tymczasem mamy po prostu wspominki, trzeba to zaznaczyć na początku. W nadziei na ten wątek w ogóle sięgnęłam po książkę, ale cóż, już jakoś dobrnęłam do końca.
Trzeba oddać, że autorka pisze sprawnie, ładnie, zdania są zgrabne, a tempo akcji w porządku (w zasadzie bardziej tempo opisu, bo pierwsza część to głównie wewnętrzny monolog). Aczkolwiek sama historia mnie osobiście nie urzekła, być może z powodu irytującej osobowości głównej bohaterki i jej zachowania.
Książka jest też przewidywalna, raczej na odpoczynek, za to błyskawicznie się czyta, na koniec już trochę przelatywałam wzrokiem po stronach, żeby szybciej skończyć. Nie poczułam "tego czegoś" wobec głównej bohaterki.
Pozycja w porządku na wolny wieczór po ciężkiej pracy.
Opis zdecydowanie wprowadza w błąd. Sugeruje podróż w czasie, tymczasem mamy po prostu wspominki, trzeba to zaznaczyć na początku. W nadziei na ten wątek w ogóle sięgnęłam po książkę, ale cóż, już jakoś dobrnęłam do końca.
Trzeba oddać, że autorka pisze sprawnie, ładnie, zdania są zgrabne, a tempo akcji w porządku (w zasadzie bardziej tempo opisu, bo pierwsza część to...
Książkę czytałam nieco przed urodzeniem mojej pierwszej córki :) Nie zapoznawałam się wcześniej z poprzednimi książkami autorki, więc oceniam ją niezależnie. Jest to ciekawy poradnik, który warto przejrzeć, choć już niektóre rzeczy są nieaktualne. Na pewno przydatne są porady dotyczące mocnych nudności w ciąży i sposobów na ich złagodzenie (w moim przypadku działało) oraz chociażby hartowania brodawek (działało średnio) i hartowania skóry na brzuchu, aby zpaobiec rozstępom (w moim przypadku działało). W obecnej ciąży również stosuję te porady. Autorka mocno podkreśla, że poród i opieka nad dzieckiem powinny być w zgodzie z naturą, rytmem dziecka i naszymi pierwotnymi potrzebami: że karmienie na żądanie, że tulenie jest ważne, że noszenie pomaga się maluchowi rozwijać, że nam też opieka nad dzieckiem przynosi korzyści w postaci umacniania więzi.
Polecam wraz z nowszymi publikacjami, które też mogą wiele wnieść. Szczególnie przydatne jest opisanie faz porodu i chwil po narodzinach - daje to nam dobry obraz sytuacji, który można przywołać w potrzebie.
Książkę czytałam nieco przed urodzeniem mojej pierwszej córki :) Nie zapoznawałam się wcześniej z poprzednimi książkami autorki, więc oceniam ją niezależnie. Jest to ciekawy poradnik, który warto przejrzeć, choć już niektóre rzeczy są nieaktualne. Na pewno przydatne są porady dotyczące mocnych nudności w ciąży i sposobów na ich złagodzenie (w moim przypadku działało) oraz...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to