Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytało się szybko i spędziłam z nią czas całkiem miły, ale nie sięgnę po nią ponownie i chyba nie polecę. A szkoda, bo Riese to mój ulubiony wątek z czasów IIWŚ.
Obiecałam sobie, że przeczytam jeszcze jedną książkę pana Mroza, co uzupełni moją recenzję, bo nie wiem czy wszyscy bohaterowie tego autora są jednakowi czy tylko ci z Projekt Riese. Dosłownie gdyby zamienić dialogi dowolnego bohatera z innym to jedyne co by nam zgrzytało to płeć. Dialogi Nataszy mógłby powiedzieć Hawro itd.
Niemniej 5/10 oznacza, że coś w tym jest. No jest. Przyjemnie się czytało przez tę parę godzin, akcja dzieje się szybko i się nie rozwleka, więc mój Gen Zetowy umysł dobrze sobie z nią radzi 😉

Czytało się szybko i spędziłam z nią czas całkiem miły, ale nie sięgnę po nią ponownie i chyba nie polecę. A szkoda, bo Riese to mój ulubiony wątek z czasów IIWŚ.
Obiecałam sobie, że przeczytam jeszcze jedną książkę pana Mroza, co uzupełni moją recenzję, bo nie wiem czy wszyscy bohaterowie tego autora są jednakowi czy tylko ci z Projekt Riese. Dosłownie gdyby zamienić...