Biblioteczka
2020-12-27
2020-12-02
2020-10-29
2020-10-23
Ciężko mi było ocenić tę książkę, dlatego te 6 gwiazdek to taka moja całkowicie subiektywna nota.
To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Olgi Tokarczuk i byłam nastawiona bardzo pozytywnie ze względu na poruszaną tematykę. No i.... ciężko mi się to trochę czytało. Sama spędzam dużo czasu na wędrówkach po lesie, poglądy bohaterki odnośnie zwierząt też nie były dla mnie zbyt radykalne, sama od dziecka traktuje mięso jako zwłoki, coś co należy uszanować, a nie jeść. Wątki astrologiczne nie drażniły mnie jakoś specjalnie, choć wiem, że wielu osobom może się to nie podobać. No i pomimo tego wszystkiego jakoś nie zakochałam się w tej książce, chciałabym za jakiś czas przeczytać ją jeszcze raz i może coś się zmieni.
Myślę, że więcej emocji wzbudzi ta lektura w osobach, które na codzień nie za bardzo skupiają się na tym co dzieje się dookoła nich, w nieco przerysowany sposób (choć według mnie nie) dowiadujemy się o wartości życia innych istot oraz o zawiłości relacji międzyludzkich.
Ciężko mi było ocenić tę książkę, dlatego te 6 gwiazdek to taka moja całkowicie subiektywna nota.
To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Olgi Tokarczuk i byłam nastawiona bardzo pozytywnie ze względu na poruszaną tematykę. No i.... ciężko mi się to trochę czytało. Sama spędzam dużo czasu na wędrówkach po lesie, poglądy bohaterki odnośnie zwierząt też nie były dla mnie...
2020-10-18
Książka słaba... I to nawet nie jest kwestia pomysłu na fabułę. Oczywiście, historia jest przewidywalna - nastolatka poznaje w szkole przystojnego i tajemniczego chłopaka, poznajemy także jej najlepszą przyjaciółkę oraz bogatą dziewczynę, która uprzykrza jej życie, punktem kulminacyjnym jest walka dobra ze złem. I to już czytałam - saga "Szeptem" Beccki Fitzpatrick i wyszła zdecydowanie dużo lepiej, niż oceniana książka. Okej, jestem w stanie zrozumieć, że "Gwiazda anioła" miała trafić w konkretnego czytelnika, czyli fanów wspomnianej sagi, jednak autorka nie zaoferowała nic nowego ze swojej strony, a dodatkowo spłyciła fabułę. Akcja dzieje się za szybko, przez to nie uwierzyłam w to co czuje główna bohaterka, nie rozumiałam jej motywów. Dla mnie to nie możliwe, by tak szybko poczuć z kimś zażyłość, reszta książki była dla mnie męczarnią, plusem jest tylko to, że szybko się czyta.
Książka słaba... I to nawet nie jest kwestia pomysłu na fabułę. Oczywiście, historia jest przewidywalna - nastolatka poznaje w szkole przystojnego i tajemniczego chłopaka, poznajemy także jej najlepszą przyjaciółkę oraz bogatą dziewczynę, która uprzykrza jej życie, punktem kulminacyjnym jest walka dobra ze złem. I to już czytałam - saga "Szeptem" Beccki Fitzpatrick i wyszła...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-13
"Labirynt duchów" mogę spokojnie nazwać książką absolutnie wybitną. Moja ocena jest całkowicie obiektywna, ponieważ nie było dane mi zaznajomić się z poprzednimi częściami tej serii. Otrzymałam ją jako prezent od mamy i zgodnie ze wskazówką na nieobowiązkową kolejność czytania "Cmentarza Zapomnianych Książek" przysiadłam do lektury. Z dużym dystansem na początku, bo historia się jakoś nie kleiła od pierwszych stron, dużo niejasności, miejsce i czas akcji też jakiś nie "mój", przede mną jeszcze ponad 800 stron, a mimo tego pochłonęłam wszystko w 4 dni! Historia, postaci, nawiązania i wszelkie zawiłości książki są absolutnym majstersztykiem i pierwszy raz fabuła tak mnie pochłonęła i nie byłam w stanie dopisywać sobie w połowie banalnego zakończenia, jak to bywa w przypadku wielu książek. Polecam :)
"Labirynt duchów" mogę spokojnie nazwać książką absolutnie wybitną. Moja ocena jest całkowicie obiektywna, ponieważ nie było dane mi zaznajomić się z poprzednimi częściami tej serii. Otrzymałam ją jako prezent od mamy i zgodnie ze wskazówką na nieobowiązkową kolejność czytania "Cmentarza Zapomnianych Książek" przysiadłam do lektury. Z dużym dystansem na początku, bo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cudze słowa to więcej, niż oczekiwałam. To momentami rachunek własnego sumienia i nostalgia. Każda z postaci, a właściwie ich wspomnienia przedstawiają nam Bena, tylko tak naprawdę to ja odkrywałam siebie z różnych perspektyw. W niektórych momentach musiałam zrobić pauzę, by coś przemyśleć po swojemu. Książka jest napisana w niesamowity sposób, wielowarstwowa i niejednoznaczna. Niejednoznaczność to chyba słowo klucz w przypadku "Cudzych słów". Burza emocji, wysublimowany język, po prostu coś pięknego.
Cudze słowa to więcej, niż oczekiwałam. To momentami rachunek własnego sumienia i nostalgia. Każda z postaci, a właściwie ich wspomnienia przedstawiają nam Bena, tylko tak naprawdę to ja odkrywałam siebie z różnych perspektyw. W niektórych momentach musiałam zrobić pauzę, by coś przemyśleć po swojemu. Książka jest napisana w niesamowity sposób, wielowarstwowa i...
więcej Pokaż mimo to