-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2018-02-24
2018-02-25
2018-02-22
2018-01-04
2017-12-28
2017-12-19
Świat na ostrzu miecza.
Oszałamiająca akcja, mistrzowskie dialogi, sytuacje nie do zapomnienia.
Sapkowski nie umie nudzić!
Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarów strzegący moralnej i biologicznej równowagi w cudownym świecie fantasy. Z woli Sapkowskiego w ów świat pełen potworów i bujnych charakterów, skomplikowanych intryg i eksplodujących namiętności wnosi Geralt nasze problemy, mitologie i nowoczesny punkt widzenia. Staje się więc widzem i bohaterem, oskarżonym i sędzią, kochankiem i błaznem, ofiarą i katem. Przewrotna literacka robota.
Świat na ostrzu miecza.
Oszałamiająca akcja, mistrzowskie dialogi, sytuacje nie do zapomnienia.
Sapkowski nie umie nudzić!
Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarów strzegący moralnej i biologicznej równowagi w cudownym świecie fantasy. Z woli Sapkowskiego w ów świat pełen potworów i bujnych charakterów, skomplikowanych intryg i...
2017-12-24
Andrzej Sapkowski jest pisarzem formatu Tolkiena, choć odeń różnym, bo zdecydowanie bliższym współczesności i obdarzony gorętszym słowiańskim temperamentem.
Czytając Sapkowskiego jesteśmy zarazem gdzieś w świecie Tolkiena, na seansie u przeinaczonego Disneya, w średniowieczu, u Sienkiewiczowskiego Zagłoby, na seminarium ekonomicznym, w krainie ponurych pogańskich obrzędów, w przemalowanej na baśniową scenerii z czarnego kryminału.
Andrzej Sapkowski jest pisarzem formatu Tolkiena, choć odeń różnym, bo zdecydowanie bliższym współczesności i obdarzony gorętszym słowiańskim temperamentem.
Czytając Sapkowskiego jesteśmy zarazem gdzieś w świecie Tolkiena, na seansie u przeinaczonego Disneya, w średniowieczu, u Sienkiewiczowskiego Zagłoby, na seminarium ekonomicznym, w krainie ponurych pogańskich obrzędów,...
2017-11-15
Kupiłem tę książkę w dniu premiery i zdążyłem się naczytać masę komentarzy i recenzji mówiących jednogłośnie iż jest to książka do kitu. Dopiero teraz zabrałem się za jej przeczytanie. Powieść ta nie wniosła we mnie aż tylu negatywnych emocji, dlatego że zdążyłem się już wewnętrznie przygotować, iż tej lektury nie można traktować jako kolejnej księgi cyklu "Harry'ego Potter'a", a jedynie jako dodatek, jako takie "DLC" jak to jest w grach komputerowych. Wam radzę to samo, ponieważ podchodząc do tego jako do kolejnej, ósmej części mega się rozczarujecie.
Książka sama w sobie mnie nie porwała.Do przeszło połowy książki, poza niektórymi scenami kompletnie nic się nie dzieje, dopiero w następnej połowie coś się porusza.
Jeśli jesteś zapalonym fanem cyklu, przeczytaj bo w końcu to kolejna książka z Harry'm, w przeciwnym wypadku szczerze odradzam, gdyż jest masa innych, znacznie ciekawszych powieści chwytających za serce.
"Opowiastkę" tę (bo tak trzeba ją nazwać) czyta się bardzo szybko ze względu na styl jakim została napisana, gdyż czytając normalnym tempem jesteśmy w stanie ją "odhaczyć" w ciągu kilku godzin.
Niestety, nie porwała mnie...
Kupiłem tę książkę w dniu premiery i zdążyłem się naczytać masę komentarzy i recenzji mówiących jednogłośnie iż jest to książka do kitu. Dopiero teraz zabrałem się za jej przeczytanie. Powieść ta nie wniosła we mnie aż tylu negatywnych emocji, dlatego że zdążyłem się już wewnętrznie przygotować, iż tej lektury nie można traktować jako kolejnej księgi cyklu "Harry'ego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-08
"Znak Ateny" to już trzeci tom "Olimpijskich herosów". Szczerze mówiąc, nie oczekiwałem po nim zbyt wiele - i może właśnie dzięki temu okazał się zaskakująco dobry. Nie pozostał bez wad, ale okazał się najlepszą częścią serii. Ale zacznijmy od początku - od fabuły.
Książka rozpoczyna się wejściem greckich półbogów - Annabeth, Leo, Piper, a także Jasona do Obozu Jupitera. Przybysze będą starali się naprawić nadszarpywane przez wszystkie lata stosunki z Rzymianami, ale nieoczekiwane zdarzenie zmusza ich do szybkiej ucieczki wraz z Percym, Frankiem i Hazel do Rzymu, gdzie będą musieli stawić czoła dwóm gigantom, uwolnić Nica, syna Hadesa, oraz pomóc bogini mądrości. Do tego trzeba zdążyć przed 1 lipca. Znacie to skądś?
Ograniczenie czasowe oraz przepowiednie zwiastujące nieszczęścia, z którymi bohaterowie dają sobie radę, stały się już znakiem rozpoznawczym Ricka Riordana. Prawdę mówiąc, nie rozumiem fenomenu powieści - fakt, że świat wypada atrakcyjnie, niweczy wiele niedoskonałości, w tym przede wszystkim niekonsekwentną fabułę, która próbuje oszukać czytelnika, że misja się nie powiedzie. Na ironię zakrawa zdanie wypowiedziane w książce przez Nemezis, twierdzące, że prawdziwe szczęście w życiu to lipa, a za sukces trzeba drogo płacić. W "Znaku Ateny" bohaterowie z łatwością wychodzą z opałów i nie można tu mówić o niczym innym niż o szczęściu. Muszę jednak przyznać, że ten tom zdecydowanie bardziej trzymał mnie w napięciu, a zakończenie trochę zaskoczyło.
Spotkanie wszystkich siedmiu herosów, którzy wystąpili w "Zagubionym herosie" bądź "Synu Neptuna" to coś, na co czekało wiele osób. Rick Riordan znakomicie wykorzystał tę sytuację - w książce pojawiają się konflikty między postaciami. Percy rywalizuje z Jasonem o to, który z nich jest silniejszy i dowodzi drużyną, a Leo konkuruje z Frankiem o Hazel. Nie raz jesteśmy świadkami wybuchowych momentów, a napięcie w zespole daje o sobie znać. Mogło to zostać rozwiązane lepiej tylko w drugim przypadku - Leo powinien mocniej starać się o Hazel, ale autor nie rozwiązał jeszcze tego wątku, więc z oceną wstrzymam się do jego zakończenia. Na razie jednak jestem zadowolony - konflikty to jasny punkt "Znaku Ateny".
Nie zabrakło także humoru, który występuje częściej niż w "Synu Neptuna". Dialogi nie rażą już tandetnością, choć ich poprawność może niektórych nieco irytować. Widać, że są specjalnie przygotowane z myślą o młodszych czytelnikach, przez co "Znak Ateny" niekoniecznie zadowoli tych starszych.
Rozdziały zostały podzielone między czterech, a nie siedmiu bohaterów, czego się nie spodziewałem, bo myślałem, że autor będzie opisywał przeżycia wszystkich herosów z poprzednich tomów, a nie tylko kilku wybranych. Wydarzenia ujrzymy ze strony Annabeth, Percy'ego, Piper i Leo. Przypadli mi oni bardziej do gustu niż Hazel czy Frank, w szczególności dlatego, że wydają się bardziej dojrzali i prezentują postawy zgoła odmienne od Franka, który jest nieśmiały i niezdarny. Percy zachowuje się jak prawdziwy przywódca, niepolegający tylko na swoich mocach, ale także na umyśle, a Leo to pełen entuzjazmu czystej krwi mechanik, potrafiący rozbawić. Rick Riordan zabłysnął też przy Annabeth, ukazując jej słabe punkty, oraz Piper, która nie okazała się najsłabszym ogniwem w grupie.
Misja Annabeth, polegająca na pomocy swojej matce, wypada najbladziej. Przy tych momentach odczuwałem najmniejszą ciekawość, zabrakło owianej grozą tajemnicy. Wszystko przebiegło schematycznie, a o zakończeniu nie mogę zbyt wiele powiedzieć, nie licząc tego, że celu misji nie ujawniono. Trzeba czekać na nadchodzący "Dom Hadesa", który być może rzuci trochę światła na tę sprawę. Miejmy nadzieję, że autor przedstawi ją odpowiednio wiarygodnie.
Wydanie jest tak samo dobre jak to miało miejsce przy "Synu Neptuna". Świetna grafika, tłumaczenie znakomicie oddaje styl Ricka Riordana, a korekta została przeprowadzona bardzo dokładnie, bo błędów nie zauważyłem. Jedynie opis prezentuje się średnio i jeśli książka przez to nie jawi wam się w ciekawych barwach, to możecie się mile zdziwić.
"Znak Ateny" jest dobrą powieścią - tylko i aż. Najlepszy tom "Olimpijskich herosów" mógł być lepszy, gdyby Rick Riordan nie stosował uparcie tego samego schematu, ale kilka dobrych pomysłów i zalet ratuje książkę na tyle, że daję jej w dziesięciopunktowej skali ocenę "siedem". Przyjemnie mi się ją czytało, jest zdecydowanie warta zakupu, ale sprawia, że chce się czegoś więcej - aby autor zaskoczył śmiercią bohatera albo nadał jej poważniejszych rysów. Niestety, na to nie ma co liczyć. Mimo to, ze szczerym entuzjazmem będę wyczekiwał "Domu Hadesa". Zżyłem się już ze znanymi z uniwersum książki herosami, a świat pełen antycznych bogów stał się dla mnie drugim domem, do którego chętnie wrócę w jego kolejnej odsłonie. Mam tylko nadzieję, że powróci w niej Grover.
"Znak Ateny" to już trzeci tom "Olimpijskich herosów". Szczerze mówiąc, nie oczekiwałem po nim zbyt wiele - i może właśnie dzięki temu okazał się zaskakująco dobry. Nie pozostał bez wad, ale okazał się najlepszą częścią serii. Ale zacznijmy od początku - od fabuły.
Książka rozpoczyna się wejściem greckich półbogów - Annabeth, Leo, Piper, a także Jasona do Obozu Jupitera....
2017-11-04
2017-10-05
Pamiętacie jeszcze Apolla, który narozrabiał i za karę został uwięziony w ciele nastolatka? Tak rozgniewał swojego ojca Zeusa, że kara nie została cofnięta. Apollo w dalszym ciągu jest pryszczatym nastolatkiem z oponką na brzuchu, pozbawionym wszelkich magicznych mocy, które ułatwiały mu wieczne życie i jakby tego było mało teraz jest śmiertelnikiem jakich wiele, z tym wyjątkiem, że o komicznie brzmiącym imieniu i nazwisku. Same zniewagi i poniżenia, a to przecież tragedia dla postaci tak wielkiego kalibru jaką jest Apollo! By wrócić na Olimp i odzyskać swoją posadę musi sprostać nie lada wyzwaniu. Jedynym sposobem na powrót jest przywrócenie kilku dawno zapomnianych wyroczni. Zadanie wydaje się trudne nawet dla boga, a co jeśli musi dokonać tego zwyczajny śmiertelnik? Cena za odzyskanie boskiego statusu jest wysoka, ale może ta przygoda czegoś nauczy zarozumiałego dotąd Apolla?
Mimo że Apollo i jego przyjaciele znaleźli się tam, gdzie zmierzali, przygoda nie ma końca, a właściwie dopiero teraz się rozpoczyna! Niebezpieczni wrogowie siedzą im na ogonie, a czasu coraz mniej. Spotykam nowych bohaterów, ale i tych dobrych, starych nie zabrakło. No i w końcu Apollo ulega przemianie. W pierwszym tomie był niesamowicie przemądrzały, nazbyt pewny siebie i przekonany, że mimo iż został strącony z Olimpu - nadal zasługuje na wszystko co najlepsze i może gardzić innymi. Tutaj mnie zaskoczył. Z tego, chwilami irytującego chłopaka zmienia się w kogoś całkowicie innego. Udowadnia, że bycie "tym lepszym" nie zwalnia nikogo od porządnego traktowania innych. Podobają mi się zmiany w jego zachowaniu - często ma przebłyski troski, oddania i przyjaźni.
Reasumując, "Mroczna przepowiednia" to książka idealna dla tych, którzy chcą poznać mitologię grecką z całkiem innej strony - oryginalnej, świeżej, uroczej! Ta książka to wielka dawka uśmiechu, bolącego brzucha i policzków z tego właśnie powodu, ale i ogrom emocji i przygód. To również książka o przyjaźni, odmienności i wzajemnym szacunku, ale i o tym co w życiu powinno być najważniejsze. Świetna książka dla dzieciaków w każdym wieku. Od 5 do 105 lat. Sięgnijcie po książkę i razem z Apollem wyruszcie na niezapomnianą przygodę.
Pamiętacie jeszcze Apolla, który narozrabiał i za karę został uwięziony w ciele nastolatka? Tak rozgniewał swojego ojca Zeusa, że kara nie została cofnięta. Apollo w dalszym ciągu jest pryszczatym nastolatkiem z oponką na brzuchu, pozbawionym wszelkich magicznych mocy, które ułatwiały mu wieczne życie i jakby tego było mało teraz jest śmiertelnikiem jakich wiele, z tym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-09-30
Książka od samego początku, od tej pierwszej strony totalnie wciąga i ciągle chce się więcej. To co kocham w lekturach tego typu, czyli dużo humoru i przygód. Mistrzowskie haiku Apollina, które rozpoczyna każdy rozdział, potrafi roześmiać do łez. Pojawiają się tutaj zarówno postacie które znamy, jak i również te który poznać dopiero musimy. Percy jest tutaj postacią epizodyczną, dlatego, że każdy w końcu musi się wziąć za naukę, bo przecież egzaminy niedługo a nie można się ciągle uganiać za potworami. Ku zaskoczeniu towarzyszką ex'Apolla w tej powieści jest dwunastoletnia dziewczyna o imieniu Meg, z którą główny bohater zostaje niejako związany.
Byłego boga spotykamy w śmietniku, jako narcyza, zapatrzona w siebie z najwyższym ego, który każdego traktuje jako gorszego od siebie, lecz z każdym rozdziałem jego tok rozumowania i to jak traktuje innych zmienia się. Uważa Meg za swoją przyjaciółkę, dochodzi do wniosku, że nie do końca jego zachowanie w wielu kwestiach, gdy był bogiem było dobre i sprawiedliwe względem innych, a by to dostrzec musiał stać się śmiertelnikiem.
Podsumowując, książka chwyta za serce i zachęca każdą kolejną stroną do dalszego czytania, można powiedzieć że uzależnia, ale to akurat jest bardzo pozytywne zmartwienie ;P
Znane wszystkim przysłowie "ludzie się zmieniają" ma tutaj miejsce. Dotyczy to również Apolla.
Książka od samego początku, od tej pierwszej strony totalnie wciąga i ciągle chce się więcej. To co kocham w lekturach tego typu, czyli dużo humoru i przygód. Mistrzowskie haiku Apollina, które rozpoczyna każdy rozdział, potrafi roześmiać do łez. Pojawiają się tutaj zarówno postacie które znamy, jak i również te który poznać dopiero musimy. Percy jest tutaj postacią...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-09-26
"Zakochałem się"...
Te dwa słowa oddają wszystko.
"Zakochałem się"...
Te dwa słowa oddają wszystko.
2017-09-20
Ze względu na fakt, iż jest to ostatnia część tej serii oraz sentyment z jakim czytałem następne tomy, muszę dać najwyższą notę.
Brakowało w tej części Percy'ego czyli mojego ulubionego bohatera, lecz na jego miejsce skoczył Nico przez co, stał się on przynajmniej dla mnie mniej tajemniczy i bardziej ziemski.
Całe szczęście że są jeszcze kolejne tomy, nowej już serii, mam tutaj na myśli "Apollo i boskie próby", choć za jakiś czas ich zabraknie i tutaj nasuwa mi się na język pytanie, co dalej? Strasznie wtedy będzie mi brakować Percy'ego, Annabeth, Jason'a, Nica i całej ekipy. Na chwilę obecną jednak, nie chcę o tym myśleć, a jedynie rozkoszować dalszym przebiegiem spraw.
Bez wątpienia mogę powiedzieć, że cały "cykl" książek z udziałem Percy'ego i reszty jest moim ulubionym i szczerzę wątpię, iż kiedykolwiek znajdę lepszy.
Wielkie "dziękuję" mówię R.Riordan'owi za to, że pokazał problemy dzisiejszego świata, mianowicie że nie każdy lubi płeć przeciwną. Chwała Mu za to...!
Ze względu na fakt, iż jest to ostatnia część tej serii oraz sentyment z jakim czytałem następne tomy, muszę dać najwyższą notę.
Brakowało w tej części Percy'ego czyli mojego ulubionego bohatera, lecz na jego miejsce skoczył Nico przez co, stał się on przynajmniej dla mnie mniej tajemniczy i bardziej ziemski.
Całe szczęście że są jeszcze kolejne tomy, nowej już serii, mam...
2017-07-30
Kiedy Percy Jackson dostaje od swojego najlepszego kumpla Grover'a pilną wiadomość z prośbą o pomoc, natychmiast przygotowuje się do walki. Przyjaciele ruszają na ratunek i odkrywają, że Grover spotkał kogoś wyjątkowego: dwoje potężnych dzieci półkrwi o nieznanym pochodzeniu. Ale to nie wszystko, co ich czeka.
Król tytanów, Kronos uknuł najbardziej podstępny ze swoich planów, a młodzi herosi mają być jego ofiarami.Nie tylko oni są w niebezpieczeństwie. Przebudził się starożytny potwór zdolny zniszczyć Olimp, a Artemida, jedyna bogini, która potrafi go wytropić, zaginęła.
Percy i przyjaciele wraz z Łowczyniami Artemidy mają tylko tydzień, żeby odnaleźć porwaną boginię i rozwiązać tajemnicę potwora, na którego polowała. A po drodze będą się musieli zmierzyć z najniebezpieczniejszym wyzwaniem: mrożącą krew w żyłach klątwą tytana.
Kiedy Percy Jackson dostaje od swojego najlepszego kumpla Grover'a pilną wiadomość z prośbą o pomoc, natychmiast przygotowuje się do walki. Przyjaciele ruszają na ratunek i odkrywają, że Grover spotkał kogoś wyjątkowego: dwoje potężnych dzieci półkrwi o nieznanym pochodzeniu. Ale to nie wszystko, co ich czeka.
Król tytanów, Kronos uknuł najbardziej podstępny ze swoich...
2017-07-30
Kronos powstał i nadchodzi aby zniszczyć Olimp.
Ostatni Olimpijczyk to piąta i jednocześnie ostatnia część z serii Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy.
Herosi przygotowywali się do walki z Tytanami świadomi tego, że szanse na ich wygraną są niewielkie. Kronos rusza wraz ze swoją potężną armią, by obalić Olimp. Każdy dołączający się do niego Tytan, Bóg czy Heros zwiększa jego możliwości na wygraną i zostawia mniej nadziei dla Percy'ego i innych Herosów stojących po stronie Bogów Olimpijskich.
Kronos, by zająć czymś Bogów, wysyła Tyfon'a, aby siał zniszczenie na świecie. Tym czasem Olimp zostaje niechroniony, a plan mściwego Tytana powoli staje się prawdą.
Percy i grupa herosów z Obozu muszą go powstrzymać, lecz to nie będzie łatwe.
Czy rozwiąże się w końcu tajemnica przepowiedni o szesnastych urodzinach Percy'ego? Kiedy na Manhattanie toczy się bitwa czy jest czas na myślenie o czymś innym niż chęć przeżycia?
Kolejny raz Rick Riordan udowadnia, że na prawdę ma talent pisarski i wspaniale potrafi połączyć wątki przyjaźni, bitwy i tajemnicy we wspaniałą historię.
Dość często spotykałem się z opiniami, że jest to najlepsza część z tej serii, ja uważam inaczej. Kiedy ją czytałem nie byłem największym miłośnikiem bitew, a w tej książce jest ich sporo i to miało dość znaczący wpływ na moją ocenę. Zdecydowanie wolę tajemnice, które rozwiązują się po kilkudziesięciu/kilkuset stronach lub nawet kilku tomach. Trzymają mnie w napięciu i na prawdę je uwielbiam. Możliwe, że czytając ją teraz powiedziałbym coś innego.
Skoro już przy tajemnicach jesteśmy, podoba mi się wątek ze szpiegiem w Obozie Herosów. Okazało się, że wśród herosów jest szpieg, który donosi o wszystkim dla Kronosa. Byłem bardzo ciekawy kto może nim być, ale oczywiście nie udało mi się zgadnąć, a prawda okazała się całkowicie inna niż się spodziewałem.
Osoby, które czytają mojego Bloga już od jakiegoś czasu to pewnie wiedzą, że jestem wielkim fanem twórczości Rick'a i zdecydowanie polecam wam całą serię o Percy'm.
Ostatni Olimpijczyk jest wspaniałym zakończeniem serii. Wciąga, intryguję, wzbudza wiele emocji, a seria zdecydowanie zapada w pamięć. Polecam ją zwłaszcza, ale nie tylko, osobom, które interesują się starożytną Grecją.
Kronos powstał i nadchodzi aby zniszczyć Olimp.
Ostatni Olimpijczyk to piąta i jednocześnie ostatnia część z serii Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy.
Herosi przygotowywali się do walki z Tytanami świadomi tego, że szanse na ich wygraną są niewielkie. Kronos rusza wraz ze swoją potężną armią, by obalić Olimp. Każdy dołączający się do niego Tytan, Bóg czy Heros...
2017-07-30
Co herosi i satyr mogą znaleźć w labiryncie?
Bitwa w labiryncie to już czwarta część serii o herosie, Percy'm Jackson'ie. Kolejna z tej serii, która podbiła moje serce.
W szkole Percy'ego niespodziewania pojawia się jego przyjaciółka oraz demoniczne cheerleaderki, co nie może oznaczać niczego dobrego. Czasu coraz mniej, a Kronos nie będzie czekał. Ma wielu zwolenników, którzy zrobią na prawdę wiele, by pomóc Panu Czasu. Obóz Herosów jest zagrożony i nie przypomina już bezpiecznej przystani jak kiedyś. Armia Kronosa szykuje się do ataku. Jedynym wyjściem jest wyprawa przez ogromny podziemny Labirynt, w którym za każdym rogiem czyhają potwory i zdumiewające niespodzianki.
Jakie przeszkody tym razem będą musieli pokonać Herosi?
Bitwa w labiryncie to moja ulubiona część Percy Jackson'a! Kocham całą serię, ale muszę wyróżnić tą część. Rozwijają się w niej pewne wątki i niektóre rozwiązują. W pewnym momencie podczas jej czytania zdarzyło się coś takiego, że otworzyłem szeroko usta i dopiero po jakiś dwóch i pół strony, gdy już zdążyły mi zdrętwieć, siłą ją zamykałem. Ta książka jest niesamowita! Zaskakuje, wciąga, a po przeczytaniu od razu chcesz sięgnąć po ostatni tom.
Ten autor ma po prostu talent do pisania. Gratuluje mu twórczości. Z książki na książkę udowadnia, że robi to co powinien.
Pomysł z labiryntem jest świetny i został doskonale wykorzystany.
Rozwinął się pewien wątek miłosny i pewnie domyślacie się o kogo chodzi.
Jeżeli jeszcze nie czytaliście tej serii to na prawdę powinniście. Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy to genialna seria zwłaszcza dla tych, którzy interesują się starożytną Grecją, ale nie tylko.
Co herosi i satyr mogą znaleźć w labiryncie?
Bitwa w labiryncie to już czwarta część serii o herosie, Percy'm Jackson'ie. Kolejna z tej serii, która podbiła moje serce.
W szkole Percy'ego niespodziewania pojawia się jego przyjaciółka oraz demoniczne cheerleaderki, co nie może oznaczać niczego dobrego. Czasu coraz mniej, a Kronos nie będzie czekał. Ma wielu...
2017-07-30
W porywającym, dowcipnym i cieszącym się ogromną popularnością dalszym ciągu opowieści rozpoczętej w Złodzieju pioruna Percy wraz z przyjaciółmi musi udać się w rejs po Morzu Potworów, aby ocalić obóz. Najpierw jednak odkryje szokującą rodzinną tajemnicę, która każe mu się zastanowić, czy to, że Posejdon uznał go za syna, jest zaszczytem czy okrutnym żartem. Siódma klasa była dla Percy’ego Jacksona wyjątkowo spokojna. Żaden potwór nie przedostał się na teren jego nowojorskiej szkoły. Ale kiedy niewinna gra w zbijanego z kolegami z klasy zmienia się w śmiertelną rozgrywkę z brutalną bandą olbrzymów-ludożerców… sprawy przyjmują paskudny obrót. Niespodziewana wizyta Annabeth, przyjaciółki Percy’ego, oznacza kolejne złe wieści: magiczna granica broniąca Obozu Herosów została zniszczona przez truciznę podrzuconą przez tajemniczego wroga. Jeśli lekarstwo nie znajdzie się na czas, jedyna bezpieczna przystań dla herosów przestanie istnieć.
W porywającym, dowcipnym i cieszącym się ogromną popularnością dalszym ciągu opowieści rozpoczętej w Złodzieju pioruna Percy wraz z przyjaciółmi musi udać się w rejs po Morzu Potworów, aby ocalić obóz. Najpierw jednak odkryje szokującą rodzinną tajemnicę, która każe mu się zastanowić, czy to, że Posejdon uznał go za syna, jest zaszczytem czy okrutnym żartem. Siódma klasa...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
PERCY MA ZAMĘT W GŁOWIE. Budzi się z długiego snu i nie pamięta zbyt wiele poza własnym imieniem. Nie odzyskuje pamięci nawet wówczas, gdy wilczyca Lupa mówi mu, że jest półbogiem, i uczy go władania magicznym mieczem. Odbywa wędrówkę, podczas której musi pokonać wiele potworów, i w końcu trafia do obozu herosów… ale i tutaj niczego sobie nie przypomina. Pamięta tylko jeszcze jedno imię: Annabeth.
HAZEL POWRÓCIŁA Z TAMTEGO ŚWIATA. W poprzednim życiu starała się być posłuszną córką, choć jej matka wykorzystywała szczególny „dar” córki, by zaspokoić swoją chciwość. Kiedy więc tajemniczy Głos opętał matkę i jej ustami nakazał użyć owego „daru”, by obudzić wielkie zło, Hazel zbyt późno zdobyła się na odwagę, by mu się sprzeciwić. Na skutek jej błędu zagrożone są losy całego świata. Teraz Hazel marzy tylko o tym, by uciec od tego wszystkiego na zaczarowanym koniu, który pojawia się w jej snach.
FRANK JEST NIEZDARĄ. Choć jego babcia twierdzi, że ich przodkowie byli potężnymi bohaterami, a on sam może się stać, kim tylko zechce, Frankowi nie jest łatwo w to uwierzyć. Nie wie nawet, kim jest jego ojciec. Ma nadzieję, że okaże się nim Apollo, bo strzelanie z łuku to jedyne, w czym chłopak jest dobry – choć nie aż tak dobry, by odnosić sukcesy w obozowych manewrach. Wstydzi się swojej niezdarności, zwłaszcza w towarzystwie Hazel, najbliższej przyjaciółki. To właśnie jej postanawia powierzyć swój największy sekret.
Niesamowite przygody młodych bohaterów zaczynają się w „innym obozie” półbogów, a potem przenoszą ich daleko, do krainy, nad którą bogowie nie mają już władzy. Pojawiają się nowi herosi, odżywają straszliwe potwory i rodzą się nowe przerażające istoty, a wszystko to ma związek ze spełnianiem się Przepowiedni o Siedmiorgu.
PERCY MA ZAMĘT W GŁOWIE. Budzi się z długiego snu i nie pamięta zbyt wiele poza własnym imieniem. Nie odzyskuje pamięci nawet wówczas, gdy wilczyca Lupa mówi mu, że jest półbogiem, i uczy go władania magicznym mieczem. Odbywa wędrówkę, podczas której musi pokonać wiele potworów, i w końcu trafia do obozu herosów… ale i tutaj niczego sobie nie przypomina. Pamięta tylko...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to