-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2023
2022-06-12
2022-02-27
2021-12-01
Nie umiałam się za nią zabrać, ale jak już wciągnęła, to tylko raz.
Brakowało mi tylko opisów, żeby jakoś lepiej sobie wyobrazić postacie. Na początku byli przedstawieni śledczy,ale z biegiem czasu/stron umykały te informacje.
Ogólnie czyta się dobrze, a historia po czasie wciąga.
Nie umiałam się za nią zabrać, ale jak już wciągnęła, to tylko raz.
Brakowało mi tylko opisów, żeby jakoś lepiej sobie wyobrazić postacie. Na początku byli przedstawieni śledczy,ale z biegiem czasu/stron umykały te informacje.
Ogólnie czyta się dobrze, a historia po czasie wciąga.
2020-04-29
Bardzo irytowało mnie to, że kompletnie nie umiałam sobie przypomnieć poprzednich książek. Autor wyraźnie do nich nawiązuje i byłam wiecznie zdenerwowana tym, że nie kojarzę wątku. Sam główny wątek bardzo mi się podobał i nie przeszkadzały mi luki w pamięci. Czasem mnie to irytuje, że autorzy myślą, że jak ktoś przeczytał pierwsza część z 10 lat temu, to wszystko pamięta, bo po drodze tylko czekał na kolejne tomy i nie sięgał po inne lektury. Tutaj miałam dokładnie takie wrażenie. Nie umniejszam przy tym talentowi, nic z tych rzeczy. Książka owszem, jest dobrze napisana, ale przez moje próby przypomnienia sobie fabuły pozostałych części, lektura wydała mi się dłużąca i męcząca.
Bardzo irytowało mnie to, że kompletnie nie umiałam sobie przypomnieć poprzednich książek. Autor wyraźnie do nich nawiązuje i byłam wiecznie zdenerwowana tym, że nie kojarzę wątku. Sam główny wątek bardzo mi się podobał i nie przeszkadzały mi luki w pamięci. Czasem mnie to irytuje, że autorzy myślą, że jak ktoś przeczytał pierwsza część z 10 lat temu, to wszystko pamięta,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-27
Szcerze mówiąc mam mieszane uczucia, co do tej książki. Warsztatu temu Panu nie można odmówić, dlatego samą w sobie książke oceniam dosyć wysoko. Dobrze napisana historia, w sumie dobry i ciekawy pomysł. Ale momentami jakby... brakowało werwy, nie było w niej nic zskakującego.
Dobrze się czyta tą książkę - dobra na leniwe popołudnie, ale nie ma co oczekiwać fajerwerek.
Szcerze mówiąc mam mieszane uczucia, co do tej książki. Warsztatu temu Panu nie można odmówić, dlatego samą w sobie książke oceniam dosyć wysoko. Dobrze napisana historia, w sumie dobry i ciekawy pomysł. Ale momentami jakby... brakowało werwy, nie było w niej nic zskakującego.
Dobrze się czyta tą książkę - dobra na leniwe popołudnie, ale nie ma co oczekiwać fajerwerek.
2012
2013
Na prawdę słaba... Rozczarowuje tym bardziej, że King ma w sowim dorobku dużo, ciekawych książek, a przez tą jest na prawdę ciężko przebrnąć.
Przydługawe opisy, w połowie można domyśleć się zakończenia, a gdy się przekonamy, że mieliśmy racje i zamykamy książkę, to z westchnieniem ulgi można ją odłożyć na półkę i zapomnieć.
Na prawdę słaba... Rozczarowuje tym bardziej, że King ma w sowim dorobku dużo, ciekawych książek, a przez tą jest na prawdę ciężko przebrnąć.
Przydługawe opisy, w połowie można domyśleć się zakończenia, a gdy się przekonamy, że mieliśmy racje i zamykamy książkę, to z westchnieniem ulgi można ją odłożyć na półkę i zapomnieć.
Jack Reacher, to prawdziwy Rambo, Bruce Lee, MacGyver i James Bond w jednym. Wszystko wie, wszystko potrafi! Aż chciałoby się uwierzyć, że tacy silni i niezależni mężczyzni jeszcze istnieją!
Ja dałam słabszą opinię, bo według mnie thiller słaby, ale dla fanów sensacji i akcji - idealny!
Dlatego potrafię zrozumieć, że może komuś się podobać.
Ale ja, na pewno nie sięgnę po następne części.
Jack Reacher, to prawdziwy Rambo, Bruce Lee, MacGyver i James Bond w jednym. Wszystko wie, wszystko potrafi! Aż chciałoby się uwierzyć, że tacy silni i niezależni mężczyzni jeszcze istnieją!
Ja dałam słabszą opinię, bo według mnie thiller słaby, ale dla fanów sensacji i akcji - idealny!
Dlatego potrafię zrozumieć, że może komuś się podobać.
Ale ja, na pewno nie sięgnę po...
Na prawdę ciężka książka do przebrnięcia. Akcja rozwleczona, chociaż pomysł ciekawy. Historia, jak na pana Kinga, zaskakująca i zupełnie do niego nie podobna.
Ale książkę doczytałam do końca z czystej ciekawości, bo chciałam zobaczyć, jak autor poradzi sobie z tego typu historią.
Zabrakło niestety dynamiki, książka mogłaby być połowę krótsza i wydaje mi się, że wtedy historia nabrałaby tempa i łatwiejsza byłaby w odbiorze.
Na prawdę ciężka książka do przebrnięcia. Akcja rozwleczona, chociaż pomysł ciekawy. Historia, jak na pana Kinga, zaskakująca i zupełnie do niego nie podobna.
Ale książkę doczytałam do końca z czystej ciekawości, bo chciałam zobaczyć, jak autor poradzi sobie z tego typu historią.
Zabrakło niestety dynamiki, książka mogłaby być połowę krótsza i wydaje mi się, że wtedy...
Mega zawód, w ogóle mi nie podeszła. Z szacunku do autora dokończona na siłę w nadziei , że coś mnie w końcu porwie.
Mega zawód, w ogóle mi nie podeszła. Z szacunku do autora dokończona na siłę w nadziei , że coś mnie w końcu porwie.
Pokaż mimo to