-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2023-11-01
o czym jest książka, napisano w opisie, więc nie będę powtarzać...
a moje wrażenie? początkowo miałam mieszane uczucia. ciężko było wejść w narrację z poziomu inteligentnego czworonoga. ciężko też było nie współczuć przez cały czas, a potraktować opowieść jak fikcję... przez wiele stron nie wiedziałam, czy dam radę doczytać do końca. nie dlatego, że książka nie była od początku ciekawa, ale z powodu współodczuwania psiej niedoli... a potem udało się złapać tę cienką granicę między ciekawością i wrażliwością... i już do końca czytałam bez przerwy, wciągnięta w historię...
pozostaje powiedzieć - polecam :))
o czym jest książka, napisano w opisie, więc nie będę powtarzać...
a moje wrażenie? początkowo miałam mieszane uczucia. ciężko było wejść w narrację z poziomu inteligentnego czworonoga. ciężko też było nie współczuć przez cały czas, a potraktować opowieść jak fikcję... przez wiele stron nie wiedziałam, czy dam radę doczytać do końca. nie dlatego, że książka nie była od...
... to książka, po której nie można się spodziewać, nie można wymagać. najlepiej nie znać autora, za dużo o nim nie wiedzieć. weszłam w nią bez żadnych oczekiwań, znając tylko luźny zarys tematu i okładkę. i, gdy zaczęłam czytać rano, tak skończyłam w południe. sam tekst pewnie dałby się przeczytać w godzinę... zatrzymały mnie jednak zdjęcia. i, muszę przyznać, niektóre fragmenty pisane... przy wielu się skrzywiłam, przy niektórych uśmiechnęłam. sposób skonstruowania tekstu, cóż... jest bardzo specyficzny. dla mnie akurat ciekawy, niebanalny... choć rozumiem, że dla osób oczekujących reportażu, może być rozczarowaniem. książkę umieściła bym raczej na półce "albumy"... i jako album stanowiła przyjemne doznanie, skłaniające do wspomnień.
... to książka, po której nie można się spodziewać, nie można wymagać. najlepiej nie znać autora, za dużo o nim nie wiedzieć. weszłam w nią bez żadnych oczekiwań, znając tylko luźny zarys tematu i okładkę. i, gdy zaczęłam czytać rano, tak skończyłam w południe. sam tekst pewnie dałby się przeczytać w godzinę... zatrzymały mnie jednak zdjęcia. i, muszę przyznać, niektóre...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-01
2023
Właściwie, jakby tak obiektywnie spojrzeć, to całkiem niezła książka... Czyta się lekko. Historia nie jest jakoś specjalnie zawiła. Można czytać ją tzw. "jednym okiem" i nie traci się wątku... Postacie różnorodne, żywe, choć jakby trochę zbyt mało przedstawione... Miałam takie wrażenie jakby to byli aktorzy na planie filmu, jedynie grający prawdziwych bohaterów. Ciężko to wytłumaczyć, ale tak to właśnie odczułam...
To już tylko króciutko - mi się podobało. Lektura akurat na niedzielne przedpołudnie :)
Właściwie, jakby tak obiektywnie spojrzeć, to całkiem niezła książka... Czyta się lekko. Historia nie jest jakoś specjalnie zawiła. Można czytać ją tzw. "jednym okiem" i nie traci się wątku... Postacie różnorodne, żywe, choć jakby trochę zbyt mało przedstawione... Miałam takie wrażenie jakby to byli aktorzy na planie filmu, jedynie grający prawdziwych bohaterów. Ciężko to...
więcej Pokaż mimo to