-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-22
2024-05-20
"Debit" to genialny thriller psychologiczny, a nawet trzy historie w jednym, od mistrzyni makabry C.J. Tudor.
Hannah jako nieliczna przeżyła wypadek autokaru, który ugrzązł w śnieżnej zaspie.
Meg wraz z pięciorgiem nieznajomych utknęła w zawieszonym nad szczytami gór wagoniku kolejki linowej.
Carter wraz z grupą ludzi został uwięziony w odciętym od świata i pozbawionym prądu górskim schronisku.
"Pragnienie. Zimno. Głód. Wszystko może zabić".
Świat pogrąża się w chaosie, tajemniczy wirus dziesiątkuje ludzi, a wieczna zmarzlina zabija pozostałych.
Każdy z bohaterów znalazł się w potrzasku, by przeżyć, muszą zmierzyć się z zaistniałą sytuacją, drugim człowiekiem i żywiołem, jakim jest zamieć śnieżna. Wszyscy zmierzają do Azylu, ale nie każdemu się to uda.
Znajdziecie tu wszystko: charyzmatycznych bohaterów, fabułę, od której nie sposób się oderwać, akcję z mnóstwem zaskakujących plot twistów, maksymalne napięcie i sporo grozy.
"Debit" to ponura wizja przyszłości świata skazanego na zagładę.
"Debit" to genialny thriller psychologiczny, a nawet trzy historie w jednym, od mistrzyni makabry C.J. Tudor.
Hannah jako nieliczna przeżyła wypadek autokaru, który ugrzązł w śnieżnej zaspie.
Meg wraz z pięciorgiem nieznajomych utknęła w zawieszonym nad szczytami gór wagoniku kolejki linowej.
Carter wraz z grupą ludzi został uwięziony w odciętym od świata i pozbawionym...
2024-05-19
2024-05-17
Zakrzewski nigdy nie zawodzi. Ma on spory fun club, nie tylko wśród czytelników, bowiem tym razem podający się za Anioła Stróża główny antagonista postanawia mu pomóc i usunąć z jego życia wszystkie zawalidrogi. Zaczyna się wyścig z czasem.
Anioł Stróż prócz Zakrzewskiego ma więcej podopiecznych, którzy potrzebują jego pomocy. I tak na ten przykład pomaga pewnej dziewczynie pozbyć się przemocowego faceta. Nie robi tego z całkiem altruistycznych pobudek - ma w tym swój całkiem intratny interes. W ten sposób sprawa napaści na kantor, którą zajmuje się komisarz, wiąże się ze sprawą morderstwa Parola, którą ze względu na bliskie związki zajmować się nie może. Ale kto jak nie on ma złapać złoczyńcę?
Mietek Gorzka jak zwykle świetnie łączy intrygującą zagadkę kryminalną oraz rzetelne śledztwo z życiem prywatnym swoich bohaterów, a "Nie Anioł" to solidny kryminał, przy którym nie sposób się nudzić.
Zakrzewski nigdy nie zawodzi. Ma on spory fun club, nie tylko wśród czytelników, bowiem tym razem podający się za Anioła Stróża główny antagonista postanawia mu pomóc i usunąć z jego życia wszystkie zawalidrogi. Zaczyna się wyścig z czasem.
Anioł Stróż prócz Zakrzewskiego ma więcej podopiecznych, którzy potrzebują jego pomocy. I tak na ten przykład pomaga pewnej...
2024-05-16
Wydawnictwo Świat Książki cyklicznie wznawia wszystkie powieści Nory Roberts. Nieważne, który to już raz ważne, że wciąż są czytelnicy, którzy po nie sięgają. Tak samo rzecz się ma z powieścią "Gorący lód", którą czytałam wieki temu, bo był taki czas w moim życiu, że thrillerami romantycznymi Nory zaczytywałam się bezustannie. Na szczęście nie sposób zapamiętać tylu stworzonych przez autorkę historii i spokojnie można do nich po latach powracać.
Whitney MacAllister jest dziedziczką wielkiej fortuny i niewiele rzeczy wywołuje jej ekscytację, do momentu, gdy spotyka Douga Lorda, niezwykle fascynującego mężczyznę, a jej nudne i przewidywalne życie zmienia się w niebezpieczną przygodę.
"Gorący lód" to wciągająca powieść z domieszką thrillera z wątkiem miłosnym. Od samego początku zostajemy porwani w wir wydarzeń. Pościg, polowanie, adrenalina. Napięcie narasta, a zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że lekturę czyta się bardzo szybko i ze sporym zainteresowaniem. Miłosna relacja między głównymi bohaterami stanowi idealne dopełnienie kryminalnej intrygi, a akcja na egzotycznym Madagaskarze nadaje całości kolorytu.
Powieść ta spodoba się fanom lekkich thrillerów i myślę, że jest to dobra propozycja dla tych, którzy chcieliby zacząć przygodę z tym gatunkiem, ale wciąż się tego obawiają.
Wydawnictwo Świat Książki cyklicznie wznawia wszystkie powieści Nory Roberts. Nieważne, który to już raz ważne, że wciąż są czytelnicy, którzy po nie sięgają. Tak samo rzecz się ma z powieścią "Gorący lód", którą czytałam wieki temu, bo był taki czas w moim życiu, że thrillerami romantycznymi Nory zaczytywałam się bezustannie. Na szczęście nie sposób zapamiętać tylu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-15
Tytuł "Tajemnica lekarki" oraz niezwykle profesjonalny opis czynności zabiegowych wskazują na thriller medyczny, jednak podjęta przez panią doktor na sali operacyjnej świadoma decyzja sprawi, że historia po części przeistacza się w thriller prawniczy. Z biura prokuratura skarżyć ją będzie Paula Fuselier zwana Żmiją, nie ma bowiem dla sprawców litości. To do niej należy drugi tor historii, a zmarły pacjent nie jest jednym mężczyzną, który łączy obie kobiety. Sprawa okazuje się mieć nie jedno, nie dwa, ale trzy ukryte dna!
Kwestią sporną pozostaje pytanie, dlaczego ratująca życie pani doktor, tym razem zdecydowała się go pozbawić?
Od pierwszych zdań uderza w nas niezwykle emocjonalna pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki, Anne Bourke. Dużo tu jej wewnętrznych rozterek i przemyśleń oraz niestety powtórzeń, bo kobieta wciąż myśli o jednym: co ja zrobiłam? Jednak gdy poznamy powód jej postępowania, nie będziemy jej potępiać. Czy wystarczy sprzyjający splot okoliczności, by uczynić z nas mordercę?
Tytuł "Tajemnica lekarki" oraz niezwykle profesjonalny opis czynności zabiegowych wskazują na thriller medyczny, jednak podjęta przez panią doktor na sali operacyjnej świadoma decyzja sprawi, że historia po części przeistacza się w thriller prawniczy. Z biura prokuratura skarżyć ją będzie Paula Fuselier zwana Żmiją, nie ma bowiem dla sprawców litości. To do niej należy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-14
"Jej wszystkie życia" to thriller psychologiczny i debiut powieściowy Briany Cole.
Deven zostaje poproszona o identyfikację zwłok. Wszyscy twierdzą, że ofiarą jest jej siostra, jednak Dev upiera się, że to nie ona. Kto ma rację i co stało się z Kennedy?
Z pamiętnika jedenastoletniej Kennedy dowiadujemy się, że jej zdaniem mamy nie zmartwiłaby jej śmierć. Ta dość wstrząsająca myśl od razu sprawia, że zastanawiamy się: co jest nie tak w tej rodzinie? Dziewczynki mają dwóch ojców, a dorosła Kennedy robi wszystko by stać się idealną wersją siebie — operacje plastyczne to jej chleb powszedni. W trakcie jej poszukiwań Deven zda sobie sprawę, że zupełnie jej nie znała. Kim była jej siostra, czym się zajmowała i dlaczego postanowiła zniknąć?
"Jej wszystkie życia" to opowieść pełna kłamstw i tajemnic, skomplikowanych relacji rodzinnych, siostrzanej rywalizacji. Autorka udowodnienia, że dorastanie w dysfunkcyjnej rodzinie skutkuje problemami psychicznymi w dorosłym życiu, które trudno naprawić, ale nie jest to niemożliwe. Wymaga to sporego samozaparcia i wiele pracy własnej.
"Jej wszystkie życia" to thriller psychologiczny i debiut powieściowy Briany Cole.
Deven zostaje poproszona o identyfikację zwłok. Wszyscy twierdzą, że ofiarą jest jej siostra, jednak Dev upiera się, że to nie ona. Kto ma rację i co stało się z Kennedy?
Z pamiętnika jedenastoletniej Kennedy dowiadujemy się, że jej zdaniem mamy nie zmartwiłaby jej śmierć. Ta dość...
2024-05-13
Uwielbiam połączenie pikantnego romansu doprawionego szczyptą podnoszącej adrenalinę sensacji, a intrygująca fabuła i niepozwalająca na nudę akcja sprawiają, że nie wiem, jak i kiedy docieram do jakże satysfakcjonującego finału. Tak, po książki Ludki Skrzydlewskiej sięgam w ciemno i nigdy się nie zawodzę.
Delaney Fox pracuje jako inspektor przeciwpożarowy i dzięki swej pracy ma możliwość bliższego poznania pewnego piekielnie seksownego strażaka, który jest też jej nowym sąsiadem. Dziewczyna ma za sobą traumatyczne przeżycia, gdy jako siedmiolatka w wyniku pożaru straciła swojego brata. Teraz wraz z dzielnym strażakiem będzie próbowała odkryć tożsamość pewnego podpalacza.
Książkę "Łatwopalna" czyta się nadzwyczaj komfortowo, to zasługa stylu i języka, którym posługuje się pisarka. Jest płynny, lekki, emocjonalny. Pojawia się też wątek paranormal, który nadaje całości dodatkowego smaczku.
Miłość, namiętność, zagadka kryminalna, wspaniali bohaterowie, świetne dialogi, niebagatelna fabuła i ocean emocji — czego chcieć więcej?
Uwielbiam połączenie pikantnego romansu doprawionego szczyptą podnoszącej adrenalinę sensacji, a intrygująca fabuła i niepozwalająca na nudę akcja sprawiają, że nie wiem, jak i kiedy docieram do jakże satysfakcjonującego finału. Tak, po książki Ludki Skrzydlewskiej sięgam w ciemno i nigdy się nie zawodzę.
Delaney Fox pracuje jako inspektor przeciwpożarowy i dzięki swej...
2024-05-12
"Sekrety domu Bille" to składająca się z dwóch tomów powieść obyczajowa Agnieszki Janiszewskiej.
Gdy owdowiały mecenas Julian Bille pragnie pojąć za żonę swoją gosposię, rodzi to niemałe zgorszenie w towarzystwie. Jego wybranka Zuzanna jest inteligentną i zaradną kobietą, lecz nie bez obaw podchodzi do tego związku, największym jej wrogiem bowiem są nie ludzkie języki, lecz córki przyszłego męża.
Na początku myślałam, że akcja powieści toczy się na początku zeszłego wieku, wyobraźcie więc sobie moje zdumienie na wieść o tym, że mamy 1998 rok. Nie obracam się w pewnych kręgach, ale nie sądzę, by panował tam, aż taki snobizm. Wszyscy zadają sobie pytanie, co połączyło tych dwoje? Nikt nie wierzy w romantyczne uczucie między poważnym ponad sześćdziesięcioletnim mężczyzną a młodszą od niego o piętnaście lat kobietą. Z decyzją ojca nie mogą się pogodzić zwłaszcza jego córki i nie mówimy tu o dzieciach, czy zbuntowanych nastolatkach, lecz o dorosłych i zdawać by się mogło dojrzałych kobietach, mających swoje rodziny. Nie zważając na szczęście ojca, głośno wyrażają swój sprzeciw, kręcą nosem i zachowują się, jak rozkapryszone smarkule. Nie rozumiem ich stanowiska "nie, bo nie", to nie jest dla mnie rzeczowy argument. Dziwna to familia, dużo w niej podskórnych animozji, sekretów i pielęgnowanej latami niechęci. Pojawią się też pewne tajemnice z przeszłości, które znajdą wyjaśnienie w drugim tomie, i to właśnie one sprawią, że tę część uważam za dużo lepszą, podczas gdy pierwsza lekko mnie znużyła.
"Sekrety domu Bille" to składająca się z dwóch tomów powieść obyczajowa Agnieszki Janiszewskiej.
Gdy owdowiały mecenas Julian Bille pragnie pojąć za żonę swoją gosposię, rodzi to niemałe zgorszenie w towarzystwie. Jego wybranka Zuzanna jest inteligentną i zaradną kobietą, lecz nie bez obaw podchodzi do tego związku, największym jej wrogiem bowiem są nie ludzkie języki,...
2024-05-12
"Sekrety domu Bille" to składająca się z dwóch tomów powieść obyczajowa Agnieszki Janiszewskiej.
Gdy owdowiały mecenas Julian Bille pragnie pojąć za żonę swoją gosposię, rodzi to niemałe zgorszenie w towarzystwie. Jego wybranka Zuzanna jest inteligentną i zaradną kobietą, lecz nie bez obaw podchodzi do tego związku, największym jej wrogiem bowiem są nie ludzkie języki, lecz córki przyszłego męża.
Na początku myślałam, że akcja powieści toczy się na początku zeszłego wieku, wyobraźcie więc sobie moje zdumienie na wieść o tym, że mamy 1998 rok. Nie obracam się w pewnych kręgach, ale nie sądzę, by panował tam, aż taki snobizm. Wszyscy zadają sobie pytanie, co połączyło tych dwoje? Nikt nie wierzy w romantyczne uczucie między poważnym ponad sześćdziesięcioletnim mężczyzną a młodszą od niego o piętnaście lat kobietą. Z decyzją ojca nie mogą się pogodzić zwłaszcza jego córki i nie mówimy tu o dzieciach, czy zbuntowanych nastolatkach, lecz o dorosłych i zdawać by się mogło dojrzałych kobietach, mających swoje rodziny. Nie zważając na szczęście ojca, głośno wyrażają swój sprzeciw, kręcą nosem i zachowują się, jak rozkapryszone smarkule. Nie rozumiem ich stanowiska "nie, bo nie", to nie jest dla mnie rzeczowy argument. Dziwna to familia, dużo w niej podskórnych animozji, sekretów i pielęgnowanej latami niechęci. Pojawią się też pewne tajemnice z przeszłości, które znajdą wyjaśnienie w drugim tomie, i to właśnie one sprawią, że tę część uważam za dużo lepszą, podczas gdy pierwsza lekko mnie znużyła.
"Sekrety domu Bille" to składająca się z dwóch tomów powieść obyczajowa Agnieszki Janiszewskiej.
Gdy owdowiały mecenas Julian Bille pragnie pojąć za żonę swoją gosposię, rodzi to niemałe zgorszenie w towarzystwie. Jego wybranka Zuzanna jest inteligentną i zaradną kobietą, lecz nie bez obaw podchodzi do tego związku, największym jej wrogiem bowiem są nie ludzkie języki,...
2024-05-11
"Dobry samarytanin" to już siódma odsłona bestsellerowej serii z Oliwią Rönning i Tomem Stiltonem w rolach głównych, duetu Cilli i Rolfa Bjorlindów.
Olivia Rönning znika. Lisa Hedqvist dochodzi do wniosku, że jej partnerka musiała zostać porwana. Do pomocy w jej poszukiwaniach zgłasza się były policjant Tom Stilton.
Podążając śladem zaginionej, trafiają na stojący samotnie na prowincji budynek, który płonie. W jego zgliszczach zostaje znalezione zwęglone ciało kobiety. Czy to Olivia?
Skandynawskie kryminały mają to do siebie, że cechuje je pewna powolność w początkowej fazie powieści, duża ilość bohaterów, złożoność fabuły i mnóstwo wątków. Ja to lubię, choć są czytelnicy, których to męczy. Jednak tym, co urzeka mnie w nich najbardziej, jest niepowtarzalny klimat, mrok, pewna surowość, unikatowa, wymyślna i złożona fabuła oraz fakt, że przodują w ilości autorów tego gatunku.
Trzymająca w napięciu wielopłaszczyznowa fabuła, która zmusza do wielu przemyśleń i refleksji, to stały punkt w twórczości tego duetu. Tym razem przypomina nam o świecie ogarniętym pandemią, choć na szczęście jest to tylko tło, dla rozgrywających się, dramatycznych wydarzeń.
"Dobry samarytanin" posiada wszystkie elementy, na które dobry kryminał składać się powinien, czyli: trzymającą w napięciu fabułą, charyzmatyczne postacie, które zmagają się z problemami dnia codziennego, tematykę zaangażowaną społecznie, humor oraz styl, które do mnie przemawiają.
Bez wątpienia jest to jedna z najlepszych serii kryminalnych, z jakimi miałam do czynienia, a jej bohaterowie stali mi się bliscy, niczym najlepsi przyjaciele. Za każdym razem z ogromną niecierpliwością wyczekuję wieści o ich najnowszych przygodach.
"Dobry samarytanin" to już siódma odsłona bestsellerowej serii z Oliwią Rönning i Tomem Stiltonem w rolach głównych, duetu Cilli i Rolfa Bjorlindów.
Olivia Rönning znika. Lisa Hedqvist dochodzi do wniosku, że jej partnerka musiała zostać porwana. Do pomocy w jej poszukiwaniach zgłasza się były policjant Tom Stilton.
Podążając śladem zaginionej, trafiają na stojący...
2024-05-10
Pora na warte uwagi wznowienie znakomitego kryminału Anny Kańtoch - "Łaska".
Rok 1955. Grzybiarz znajduje w lesie sześcioletnią dziewczynkę, która zaginęła tydzień wcześniej. Marysia cała jest pokryta zaschniętą krwią i niczego nie pamięta.
Trzydzieści lat później Maria jest nauczycielką w miejscowej szkole. Jeden z jej uczniów, 14-letni Wojtek, pokazuje jej rysunek przedstawiający czwórkę bawiących się w lesie dzieci z potworem zwanym Kartoflanym Człowiekiem. Tego samego dnia chłopiec zostaje powieszony na drzewie w parku. Gdy giną kolejne dzieci, Maria dochodzi do wniosku, że ma to coś wspólnego z rysunkiem Wojtka oraz jej wymazaną z pamięci przeszłością. Rozpoczyna własne śledztwo...
Lata osiemdziesiąte, zima, małe miasteczko i wielka tajemnica. Autorka to mistrzyni w tworzeniu osobliwych postaci oraz klimatu — jest zimno, ponuro i bardzo mrocznie. Główna bohaterka to dziwna postać, wydaje się, że trauma z dzieciństwa wpłynęła na całą jej osobowość — ciut odpychającą, zdystansowaną, introwertyczną i enigmatyczną. Sama zagadka i zbudowane wokół niej napięcie nie dadzą nam zasnąć, póki nie odkryjemy prawdy.
"Łaska" to rasowy kryminał: mistrzowska intryga, świetnie nakreślone postaci i niezapomniany klimat małego miasteczka z czasów PRL-u. Gorąco polecam.
Pora na warte uwagi wznowienie znakomitego kryminału Anny Kańtoch - "Łaska".
Rok 1955. Grzybiarz znajduje w lesie sześcioletnią dziewczynkę, która zaginęła tydzień wcześniej. Marysia cała jest pokryta zaschniętą krwią i niczego nie pamięta.
Trzydzieści lat później Maria jest nauczycielką w miejscowej szkole. Jeden z jej uczniów, 14-letni Wojtek, pokazuje jej rysunek...
2024-05-09
Jeśli kochacie sagi rodzinne w stylu Kate Morton, Lucindy Riley czy Victorii Hislop to konieczne musicie sięgnąć po twórczość Santy Montefiore. Ta współczesna brytyjska pisarka, napisała kilkanaście powieści, z których każda stała się bestsellerem.
Podczas bitwy pod Arnhem Rupert Dash zostaje uznany za zaginionego. Jego żona Florence wierzy, że On kiedyś do niej wróci.
1995 r. Melbourne, Flo otrzymuje list od kogoś, kogo nigdy nie spotkała i kto mieszka na drugim końcu świata. Nieznajomy twierdzi, że pamięta życie, które przed nim należało do kogoś innego. Czy to może być osoba, na którą kobieta czekała pięćdziesiąt jeden lat?
"Czekaj na mnie" to najnowsza, oparta na prawdziwych wydarzeniach pełna wzruszeń i dramatyzmu opowieść o wielkiej miłości i niszczycielskich tajemnicach. Jej akcja rozgrywa się w Anglii podczas drugiej wojny światowej oraz w Australii pięćdziesiąt lat później.
Autorka ma dar tworzenia niezwykle złożonych postaci i odkrywania ich warstwa po warstwie. Rozgrywająca się w uroczej Kornwalii i słonecznej Australii akcja, przyprawia o zawrót głowy. Pisarka stworzyła niesamowity, ocierający się o magię, budzący nostalgię klimat. Piękny, barwny, niemalże poetycki język wywołuje pod powiekami fascynujące obrazy. W każdej powieści Montefiore główne skrzypce odgrywa niezwykła fabuła i jej nietuzinkowi bohaterowie, a poznawanie ich zawiłych losów za każdym razem sprawia mi ogromną przyjemność.
Jeśli kochacie sagi rodzinne w stylu Kate Morton, Lucindy Riley czy Victorii Hislop to konieczne musicie sięgnąć po twórczość Santy Montefiore. Ta współczesna brytyjska pisarka, napisała kilkanaście powieści, z których każda stała się bestsellerem.
Podczas bitwy pod Arnhem Rupert Dash zostaje uznany za zaginionego. Jego żona Florence wierzy, że On kiedyś do niej...
2024-05-08
"Zapadlina" to trzeci tom cyklu kryminalnego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem.
Maria zajmuje się sprawą zaginionego przed dwudziestu laty osiemnastoletniego syna emerytowanego policjanta, po tym, jak kluczowy świadek nagle zmienił zeznania. Do dziś nie wiadomo, co stało się z chłopakiem. Czy pochłonęła go tytułowa zapadlina, powstała wskutek zapadnięcia się terenu wywołanego eksploatacją podziemną miejscowej kopalni?
Sprawa kryminalna toczy się na równi z prywatnymi problemami dwójki głównych bohaterów, to kontynuacja tego, co wydarzyło się w poprzednich częściach. Autor bardzo dobrze kreuje każdą z postaci, powoli dodając nowe szczegóły, niespiesznie rozwijając wątki. Zabieg ten pozwala czytelnikowi zagłębić się w myśli, odczucia i emocje bohaterów powieści. Ciekawość budzą nie tylko postacie pierwszego planu, lecz i te, które przyjedzie nam poznać przy okazji toczącego się właśnie dochodzenia.
Robert Małecki pisze o normalnych ludziach i takich przestępstwach, o których można przeczytać w gazetach, a mimo to (a może właśnie dlatego?) potrafi wciągnąć czytelnika w opowiadaną historię.
Pozostaję pod dużym wrażeniem stylu, języka, kreacji postaci, pomysłu na fabułę, zmyślnej intrygi. Czytam i nie chcę kończyć.
"Zapadlina" to trzeci tom cyklu kryminalnego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem.
Maria zajmuje się sprawą zaginionego przed dwudziestu laty osiemnastoletniego syna emerytowanego policjanta, po tym, jak kluczowy świadek nagle zmienił zeznania. Do dziś nie wiadomo, co stało się z chłopakiem. Czy pochłonęła go tytułowa zapadlina, powstała wskutek...
2024-05-07
2024-05-06
2024-05-05
2024-05-04
2024-05-03
"Pustać" to chwytliwy tytuł nie sądzicie? Gdy dodać do tego mroczną okładkę i wydawnictwo, które nigdy nie zawodzi, to nie interesuje mnie, czy mam do czynienia ze sprawdzonym autorem, czy jak w tym przypadku debiutantem. Ja po prostu spodziewam się, że będzie dobrze.
Tytułowa Pustać to nazwa domku letniskowego, w którym dochodzi do kluczowych dla tej historii wydarzeń, w wyniku których nasza główna bohaterka Ada, udaje się do psychoterapeuty. Dlaczego potrzebuje jego pomocy, tego dowiemy się w trakcie kolejnych wizyt.
Agata Zamarska to nowe nazwisko w konstelacji kryminalnych gwiazd. Książka gatunkowo należy do lżejszego thrillera psychologicznego i czuć tu spory potencjał. Napisana z dużą lekkością czyta się szybko i przyjemnie. Wiele tu z powieści obyczajowej, która powoli przekształca się w powieść z dreszczykiem. Napięcie narasta, atmosfera ulega zagęszczeniu, staje się lepka i dwuznaczna. Zabawa uczuciami innych nigdy nie kończy się dobrze, a toksyczność wynikająca z postępowania bohaterów spowodowała, że nie poczułam z nimi więzi, żadnemu nie kibicowałam, a w efekcie było mi obojętne, jaki los ich czeka.
"Pustać" to chwytliwy tytuł nie sądzicie? Gdy dodać do tego mroczną okładkę i wydawnictwo, które nigdy nie zawodzi, to nie interesuje mnie, czy mam do czynienia ze sprawdzonym autorem, czy jak w tym przypadku debiutantem. Ja po prostu spodziewam się, że będzie dobrze.
Tytułowa Pustać to nazwa domku letniskowego, w którym dochodzi do kluczowych dla tej historii wydarzeń, w...
Na prośbę brata Mila ma pokazać Karkonosze jego przyjacielowi. Dziewczyna wie, że Alex zajmuje się deweloperką i przyjechał wybadać lokalną społeczność na okoliczność powstania kolejnych nowoczesnych apartamentowców, których Mila szczerze nie znosi. Jak zakończy się ta znajomość?
Anna Szczypczyńska znana w wielu kręgach jako @pannaaannapl, po wielu latach życia na emigracji wróciła do Polski i osiedliła się w Szklarskiej Porębie. To właśnie tu umieściła akcję swojej najnowszej powieści pt. "Glass Hills" i zrobiła to w taki sposób, że masz ochotę rzucić wszystko i natychmiast tam wyruszyć.
Będziemy świadkami starcia dwóch żywiołów: Mili, która jest totalnym lokalsem i ogromną przeciwniczką wszystkiego, co nowoczesne oraz warszawiaka Alexa, który przyjechał "zniszczyć" lokalną architekturę. Od początku panuje między nimi nieskrywana niechęć, a jak to mówią od miłości do nienawiści jeden krok, więc może działa to też w drugą stronę? Czy głównej bohaterce powiedzie się plan rozkochania Buca w Karkonoszach?
Jednym zdaniem: "Glass Hills" to urocza powieść obyczajowa, która powstała z miłości do lokalności.
Na prośbę brata Mila ma pokazać Karkonosze jego przyjacielowi. Dziewczyna wie, że Alex zajmuje się deweloperką i przyjechał wybadać lokalną społeczność na okoliczność powstania kolejnych nowoczesnych apartamentowców, których Mila szczerze nie znosi. Jak zakończy się ta znajomość?
więcej Pokaż mimo toAnna Szczypczyńska znana w wielu kręgach jako @pannaaannapl, po wielu latach życia na...