Opinie użytkownika
Książkę udało mi się wypożyczyć w miejskiej bibliotece. Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron wiedziałem już ,że tą pozycję będę chciał kupić do domowej biblioteczki - takiego rzetelnego potraktowania tematu dinozaurów w świetle ostatnich badań mi brakowało. Stąd maksymalna ilość gwiazdek.
Polecam
Drugi tom morskich opowieści - moim zdaniem nieco słabszy i bez pomysłu na zakończenie. Można było z pewnością opowieść ciekawiej poprowadzić. Nijaka końcówka to już chyba zmęczenie autorki.
Pokaż mimo toJeśli ktoś oglądał Black Flag (wciąż dostępny na Netflix ) i serial się podobał to i książka powinna przypaść do gustu bowiem książka utrzymana jest w tym klimacie - wiele rzeczy jest tu skopiowanych , pojawiają się również znane z serialu nazwiska.
Pokaż mimo to
Lubię książki Michniewicza. Mogę powiedzieć ,że jestem fanem tego autora.
Z tym większym rozczarowaniem zakończyłem lekturę najnowszej jego książki.
Jakoś nie przemawia do mnie to wymieszanie opowieści o poszczególnych osobach , ten ciągły miks mnie męczy i wybija z klimatu danego miejsca. Jestem w Zimbabwe i oczami wyobraźni widzę te krajobrazy i przyrodę a dwa zdania...
Przejmująca i dramatyczna opowieść o tym jak człowiek człowiekowi potrafi zgotować istne piekło na ziemi.
Przygnębiające i tak do bólu prawdziwe spojrzenie na otaczający nas niknący świat dziewiczej przyrody.
Dla chętnych pogłębienia tematu polecam świetny dokument na Netflix : Zderzenie dwóch światów
Pieśń słonia to moje pierwsze spotkanie z Panem Wilburem Smithem a po przeczytaniu tej wspaniałej książki wiem ,że nie będzie ono ostatnim.
Mamy tu świetnie poprowadzoną opowieść od ,której nie jesteśmy w stanie się odkleić ,kalejdoskop postaci , miejsc i klimaty ,które zapadają w pamięć.
Do tego wątki ekologiczne, wybory moralne, wartką akcję i piękne opisy świata...
Druga część przygód W. Jaegera równie wciągająca jak tom pierwszy. Szybkie tempo przykuwa uwagę i nie pozwala na nudę w czasie lektury.
Mam tylko lekki niedosyt co do zbyt szybkiego i zdawkowego zakończenia dającego wrażenie zamykania książki w pośpiechu.
Powiem więcej fabułę można było tak pociągnąć by był materiał na trzeci tom i byłoby to super rozwiązanie.
Ogólnie...
Świetnie się to czyta i przeżywa razem z bohaterem a apetyt rośnie w miarę jedzenia/czytania.
Polecam każdemu miłośnikowi wartkiej akcji i parnej amazońskiej dżungli.
Mały tomik ale napisany trudnym językiem ,często średniowiecznym co nie ułatwiało odbioru.
Specyficzna pozycja raczej dla wąskiego grona pasjonatów historii odkryć i podbojów geograficznych.
Jedna z osób oceniających tą książkę napisała
-,,Mam problem z tą książką - ona jest strasznie napisana, bardziej jak rozprawa naukowa niż jak książka popularnonaukowa (40% książki to opis tego, skąd autor czerpał wiedzę). Czyta się to strasznie, autor naczytał się pamiętników Anglików i przekłada to na współczesny język,,-
Podpisuje się pod tymi słowami obiema rękami i...
Siadałem do tej lektury z pewnymi oczekiwaniami. Niestety mimo tego ,że starałem się dać książce do końca szansę zabrakło mi w niej tego czegoś.
Można powiedzieć ,że zjadłem ten obiad ale do finezji kulinarnej było daleko.
A temat przecież jakże zapalający wyobraźnię ,gdzie można było to napisać tak ,że słychać byłoby świst lecącej strzały i turkot wozów karawan osadników.
Bardzo mało jest na naszym rynku wydawniczym publikacji z tej tematyki. Najczęściej są to książki i albumy dla dzieci i młodzieży.
Tym bardziej docenić trzeba książkę Steve Brusatte próbującą poszerzyć nasze horyzonty a poprzez swój swobodny i lekki styl pisania zaciekawić kolejne rzesze czytelników.
Era dinozaurów to lekkostrawna lektura ,nieprzeładowana specjalistycznym...
W tym roku (2018) ukazało się drugie już wydanie tej encyklopedii z inną okładką. Czy oba nakłady są dokładnie takie same co do zawartości ? Trudno mi powiedzieć bo nie miałem w rękach pierwszego wydania.
Co do aktualnego wydania to mogę śmiało powiedzieć ,iż jest to prawdziwa gratka dla miłośników dinozaurów i nie tylko. Poza samymi dinozaurami pokazane tu mamy również...
Świetna , wciągająca opowieść o początkach drogi Darwina do sławy o jego dylematach i rozwijaniu teorii ewolucji.
Lektura wciąga czytelnika w epokę kiedy wykuwały się podwaliny nowoczesnej nauki a nienużąca narracja powoduje ,że książkę czyta się przyjemnie i lekko.
Polecam dla ciekawych tematu i nie tylko.
Pasjonują mnie odkrycia geograficzne, eksploracja białych plam na mapie świata.Z tym większą ciekawością rozpocząłem lekturę ,,Ekwatorii,, Patricka Deville.
Osią książki jest próba konfrontacji dwóch znakomitych podróżników swej epoki a mianowicie Henrego Mortona Stanleya oraz Pierra Savorgnana de Brazzy. Pierwszy z nich to autor słynnego powiedzenia -,,Doktor Livingstone?...
Książka mocna ,szczera ,nie owijająca w bawełnę waląca prosto między oczy bolącą prawdą o problemach Afryki.
Wyzysk najbiedniejszych ,wszechobecne zagrożenie HIV, przygniecione biurokracją akcje pomocy humanitarnej to tylko niektóre z wielkich problemów Czarnego Lądu na ,które autor szuka odpowiedzi.
Szybka lekcja o tym ,że Afryka to nie tylko piękne widoki i niezapomniane...
Któż z nas nie był ciekaw co jest za horyzontem?
Pasja odkryć, poznawania nowych lądów i ludów towarzyszy człowiekowi od zarania.
W historii odkryć mamy całe mnóstwo śmiałych ,nietuzinkowych i ciekawych świata postaci, które otwierały nam świat i zamieniały białe plamy na mapach w tereny opisane i zbadane.
Jedną z takich osób jest Mungo Park – Szkot, który na zlecenie...
Nie chcąc kupować tej książki a zainteresowany jej tematyką dosyć długo polowałem na nią w okolicznych bibliotekach. W końcu - sukces ,z uśmiechem na ustach wiozę swoją zdobycz do domu nie mogąc się doczekać tej CHWILI na wygodnym fotelu...
Zagłębiam się w lekturę a tu niestety lekkie rozczarowanie. Miałem niestety inne wyobrażenie stylu narracji. Oczekiwałem wciągającej i...
Dosyć ciekawie lecz bardzo skrótowo przedstawione dzieje pierwszych odkryć Krzysztofa Kolumba oraz kolejnych ,,odkrywców,, a raczej rządnych bogactw i zaszczytów awanturników hiszpańskich i portugalskich.
Książkę ze względu na swą niewielką objętość i ledwie zasygnalizowanie tematów powinno się potraktować jako pierwszy etap i zachętę do dalszego pogłębiania wiedzy w jakże...