Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka 'Terapia duszy' to dokładne podsumowanie badań nad zmianą paradygmatu dotyczącego jedynie genetycznej podstawy naszych chorób. Nie. To nie geny. To nasze wyparte emocje i odłożony w ciele stres. To nie mózg tworzy świadomość a jest jedynie przekaźnikiem. Inteligencja znajduje się w każdej części ciała. Dosłownie. Przeszczepione serce przenosi informacje dawcy do biorcy. Stres jest często wywołany brakiem zrozumienia naszych emocji (często z dzieciństwa). Trans generatywny opracowany przez Stefana Gilligana pozwala na pójście w kierunku zharmonizowania naszych emocji. Po przeczytaniu rozmów z klientami Alicji można dostrzec kilka technik w uwalnianiu emocji. Jest to spoglądanie w przestrzeń pomiędzy nami a osobą, z którą mamy problem w naszej pamięci. Połączenia odcinamy i możemy postawić mur. Możemy pożegnać osobę i odwrócić się i pójść. Gdy jest to strach możemy wyobrazić sobie, że rośniemy do bardzo dużych rozmiarów. Możemy zmienić sytuacje w naszej głowie, a inny scenariusz spowoduje spokój. Gdy już dobrze się czujemy możemy polecieć ze skrzydłami do nieba. Zrozumienie bierze się z kształtowanej w nas inteligencji emocjonalnej, która prezentowana jest w przypadku tej książki na obserwacji emocji. Cały czas potrzebna jest komunikacja z naszą sferą emocjonalną ponieważ życie powoduje ciągłe zmiany. Możemy być na tyle silni, że osoby które są w apatii w naszym otoczeniu idą ku gorze. Jeśli nie wiesz jak to zrobić albo chcesz wiedzieć więcej ta książka da Ci odpowiedzi.

W oparciu o trans generatywny nagrałem rapowy utwór 'Mastering of Best'. Zapraszam do odsłuchania na moim koncie w soundcloud. Link do konta jest podany w opisie lubimyczytać.

Książka 'Terapia duszy' to dokładne podsumowanie badań nad zmianą paradygmatu dotyczącego jedynie genetycznej podstawy naszych chorób. Nie. To nie geny. To nasze wyparte emocje i odłożony w ciele stres. To nie mózg tworzy świadomość a jest jedynie przekaźnikiem. Inteligencja znajduje się w każdej części ciała. Dosłownie. Przeszczepione serce przenosi informacje dawcy do...

Powieść Kazandzakis'a opowiada o doświadczeniu starego Greka, który doskonale orientuje się w sztuce życia związanej z maksymą carpe diem. Uwodzenie to dla niego naturalny proces, praca daje mu satysfakcje, a biesiadowanie podszyte jest głęboką radością z obecnej chwili. Spotyka intelektualistę i z niezwykłą sprawnością przenosi go w świat jednoznaczności. Jednoznaczności tego, że tylko śmiech się liczy. Ta niezachwiana pewność, że świat jest - może nie do końca dobry - ale piękny, powoduje w nas niezwykłe zetkniecie się z latynoską duszą. Obecny moment jest kolebką przeszłych doświadczeń i Grek chętnie rozpakowuje te historie przed młodszym kolegą. Podróże, przeżycia wojenne, podboje miłosne, biesiady - w duszy Greka stanowią jedną całość. Nie boi się zaczynać od początku, bo ma świadomość, że to go wzbogaca. Spotkanie go to niezwykły moment, bo zbliżyć się do niego to jak poznawać dżungle. Tubylcy pokazują zasady życia, tak jak Grek i mają do nich uduchowiony stosunek. Z tego co zjesz zostanie kupa, więc wykorzystaj to tak, aby się bawić. Czasem gitara nie będzie chciała grać, więc można tańczyć. Ta głęboka więź ze światem uczuć to manifestacja podejścia Greka i całe sedno tej książki.

Powieść Kazandzakis'a opowiada o doświadczeniu starego Greka, który doskonale orientuje się w sztuce życia związanej z maksymą carpe diem. Uwodzenie to dla niego naturalny proces, praca daje mu satysfakcje, a biesiadowanie podszyte jest głęboką radością z obecnej chwili. Spotyka intelektualistę i z niezwykłą sprawnością przenosi go w świat jednoznaczności. Jednoznaczności...

Książka wyjątkowa pod kątem tego jak odbiera mistrza jego uczeń. Opis kondycji świadomości zwyczajnego człowieka jest rozległy. Metody pracy nad poszerzeniem jej dokładnie opisane. Mi spodobał się sposób na pracę nad zatrzymaniem umysłu czym była technika stop, a wiec wejściem w stan bycia tu i teraz na hasło stop, w wybranym przez mistrza-trenera momencie. Obok opisu kondycji i metod pracy nad nią jest dużo ideologi wymyślonej przez Gurijewa aby przyciągnąć uczniów. Było to dla mnie szokiem jednak warto o tym pamiętać przed przeczytaniem. Część tych duchowych opowieści to po prostu bzdury. O motywacji i samym akcie wymyślania teorii duchowych wspominał Osho. Mówi, że jest to najprostszy sposób, by zachęcić choć część poszukujących do realnej pracy nad sobą.

Książka wyjątkowa pod kątem tego jak odbiera mistrza jego uczeń. Opis kondycji świadomości zwyczajnego człowieka jest rozległy. Metody pracy nad poszerzeniem jej dokładnie opisane. Mi spodobał się sposób na pracę nad zatrzymaniem umysłu czym była technika stop, a wiec wejściem w stan bycia tu i teraz na hasło stop, w wybranym przez mistrza-trenera momencie. Obok opisu...

Osho, tak jak w każdej książce(a raczej wykładzie) opowiada o stanie nieumysłu. Żali się, że czasy w jakich żyjemy są skoncentrowane na robieniu interesów i związanej z tym powadze. Uczelnie wtłaczają wiedzę, ale nie uczą jak podziwiać, zachwycać się i doświadczać nowego. Z czasem nabyta wiedza jest jak kurz, który pozbawia nas wglądu w naturę rzeczy. Do opisu stanu mistyka posługuje się zdolnością do odczuwania wrażliwości na 'tajemnice' wschodu słońca i kwiatu róży. Ilość metafor zaskakująca i choć powtarza przekaz to robi to unikalnie. Każda książka Osho to możliwość ujrzenia założycieli religii, mistyków, filozofów, naukowców w nowym świetle.

Czytanie tego autora to wielka frajda.

Osho, tak jak w każdej książce(a raczej wykładzie) opowiada o stanie nieumysłu. Żali się, że czasy w jakich żyjemy są skoncentrowane na robieniu interesów i związanej z tym powadze. Uczelnie wtłaczają wiedzę, ale nie uczą jak podziwiać, zachwycać się i doświadczać nowego. Z czasem nabyta wiedza jest jak kurz, który pozbawia nas wglądu w naturę rzeczy. Do opisu stanu mistyka...