-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2022-07-26
2022-06-19
Dalece depresyjna, traumatyczna, szczera na wskroś!
O rzeczach trudnych, gorzkich, bolesnych, o kwestiach o których rozmawia się bardzo trudno.
Choć książka rozmiarów niewielkich, to ciężko się było przedrzeć przez te mroczne, emocjonalne odmęty. Przy drugim podejściu się udało i było warto...
Dalece depresyjna, traumatyczna, szczera na wskroś!
O rzeczach trudnych, gorzkich, bolesnych, o kwestiach o których rozmawia się bardzo trudno.
Choć książka rozmiarów niewielkich, to ciężko się było przedrzeć przez te mroczne, emocjonalne odmęty. Przy drugim podejściu się udało i było warto...
2022-02-09
Dokupiona jakiś czas temu do reszty książek, bo za parę groszy, bo urocza retro okładka:p
Sięgnęłam po nią od niechcenia i z zaskoczeniem oraz przyjemnością niemałą zatopiłam się w te bory, łąki i pola :)
Cóż za piękna, poprawna, potoczysta polska mowa!!
Goździkiewicz dzięki swoim dogłębnym obserwacjom otaczającej go fauny i flory, serwuje nam błyskotliwe i ciekawe obserwacje. Nie nudziłam się ani minuty!
Choć niby prosta to pozycja, to jednak szlachetna i bogata.
Zaszczycona tą małą perełką pośpiesznie poczyniłam zakup w formie kilku następnych, przykurzonych, niepozornych książek autorstwa pana Teodora :)
Teraz będą się kurzyć u mnie i czekać na swoją kolej:P
Dokupiona jakiś czas temu do reszty książek, bo za parę groszy, bo urocza retro okładka:p
Sięgnęłam po nią od niechcenia i z zaskoczeniem oraz przyjemnością niemałą zatopiłam się w te bory, łąki i pola :)
Cóż za piękna, poprawna, potoczysta polska mowa!!
Goździkiewicz dzięki swoim dogłębnym obserwacjom otaczającej go fauny i flory, serwuje nam błyskotliwe i ciekawe...
Temat ciekawy i kontrowersyjny. Zupełnie niewykorzystany potencjał. Autorka się powiela. Pierwsze rozdziały czytałam z zaciekawieniem, później z niecierpliwością i lekkim znudzeniem czekałam już tylko na epilog. Wątek końcowy spaskudzony najbardziej. Sześć na szynach, zawiodłam się.
Temat ciekawy i kontrowersyjny. Zupełnie niewykorzystany potencjał. Autorka się powiela. Pierwsze rozdziały czytałam z zaciekawieniem, później z niecierpliwością i lekkim znudzeniem czekałam już tylko na epilog. Wątek końcowy spaskudzony najbardziej. Sześć na szynach, zawiodłam się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1992-12-23
Mój ulubiony komiks z dzieciństwa :)
Się zagubił dawno temu. Zakupiłam niedawno nowy-stary i wróciłam po latach do przygód Kleksa.
Szkoda, że taki krótki :)
Mój ulubiony komiks z dzieciństwa :)
Się zagubił dawno temu. Zakupiłam niedawno nowy-stary i wróciłam po latach do przygód Kleksa.
Szkoda, że taki krótki :)
Średnia, przewidywalna, bez klimatu, nie w moim guście :p
Średnia, przewidywalna, bez klimatu, nie w moim guście :p
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zdecydowanie nie jest to najlepsza Warda moim zdaniem, daję sześć z minusem. Pozostaje daleko w tyle za "Dziewczynką, która widziała zbyt wiele" czy "Jak oddech".
Temat ciekawy, potencjał niewykorzystany, Małgorzata nie pokazała pazura a ja w przynudzeniu lekkim i bez rozdziawionej buzi pozostałam.
Szkoda, szczególnie, że ostatnio mam mało czasu na czytanie :P
Zdecydowanie nie jest to najlepsza Warda moim zdaniem, daję sześć z minusem. Pozostaje daleko w tyle za "Dziewczynką, która widziała zbyt wiele" czy "Jak oddech".
Temat ciekawy, potencjał niewykorzystany, Małgorzata nie pokazała pazura a ja w przynudzeniu lekkim i bez rozdziawionej buzi pozostałam.
Szkoda, szczególnie, że ostatnio mam mało czasu na czytanie...
2018-01-23
Może i "Margot" jest jedną ze słabszych pozycji Witkowskiego, ale psów na niej wieszać nie będę, toż to nie szmira ani grafomania.
Jest witkowska ironia (mniam), jest (z pewnością przerysowana) analiza charakterologiczna tirowców jak i pseudogwiazd, jest kolorowo, bywa nieelegancko i.....i czyta się całkiem dobrze! :)
Może i "Margot" jest jedną ze słabszych pozycji Witkowskiego, ale psów na niej wieszać nie będę, toż to nie szmira ani grafomania.
Jest witkowska ironia (mniam), jest (z pewnością przerysowana) analiza charakterologiczna tirowców jak i pseudogwiazd, jest kolorowo, bywa nieelegancko i.....i czyta się całkiem dobrze! :)
1999
1995
1999
1990
2020-03-10
Mistrz!!!
Beksińskiego, a raczej jego twórczość uwielbiam i doceniam od przeszło dwudziestu lat. Jako, że pośmiertnie każdy artysta staje się bardzo atrakcyjny biograficznie , na temat Zdzisława powstało już kilka pozycji (mniej lub bardziej rzetelnych). Cieszę się, bo dzięki temu mogę go poznać także jako człowieka, a nie tylko jako artystę.
Z trzęsącymi się rękoma wyjęłam z półki jedną z kilku Beksińskich (niektóre z nich zdążyły się już przykurzyć, perełki zostawiam zawsze na później bo mi szkoda ;)). Wstęp zawiera dialog autora z Wiesławem Banachem, może ciut lukrowany, ale mnie bynajmniej nie zemdliło:P I to tylko tyle wkładu autora w całą książkę. Potem przechodzimy już do dzienników Mistrza, w których on sam traktuje o tworzeniu, prognozie pogody, posiłkach, spotkaniach - o swojej codzienności po prostu.
Dla mnie to poznawanie, odkrywanie Beksińskiego z innej strony to była prawdziwa uczta! Teraz uwielbiam ,,dziada" jeszcze bardziej za błyskotliwie-żartobliwe uwagi i za dystans :)
Jestem chwilowo nasycona ;)
Mistrz!!!
Beksińskiego, a raczej jego twórczość uwielbiam i doceniam od przeszło dwudziestu lat. Jako, że pośmiertnie każdy artysta staje się bardzo atrakcyjny biograficznie , na temat Zdzisława powstało już kilka pozycji (mniej lub bardziej rzetelnych). Cieszę się, bo dzięki temu mogę go poznać także jako człowieka, a nie tylko jako artystę.
Z trzęsącymi się rękoma...
2017-10-27
Cóż tu dużo pisać: książka bardzo emocjonalna, bolesna,traumatyczna - bez pudru.
Ale pozostawiająca nadzieję - mimo wszystko.
Wciąga.
Cóż tu dużo pisać: książka bardzo emocjonalna, bolesna,traumatyczna - bez pudru.
Ale pozostawiająca nadzieję - mimo wszystko.
Wciąga.
1999
To jedna z tych książek o których się nie zapomina! :)
Kolega polecił mi ją dawno temu, wchłonęłam, doceniam kunszt pisarski K. Douglasa, o który bym go nie podejrzewała:)
To książka, która musi stać na mojej półce pod oknem i stoi:)
To jedna z tych książek o których się nie zapomina! :)
Kolega polecił mi ją dawno temu, wchłonęłam, doceniam kunszt pisarski K. Douglasa, o który bym go nie podejrzewała:)
To książka, która musi stać na mojej półce pod oknem i stoi:)
1999
Właśnie od przyniesionego mi przelotnie przez R. "Cocpitu" zaczęła się moja fascynacja twórczością Jerzego....
Właśnie od przyniesionego mi przelotnie przez R. "Cocpitu" zaczęła się moja fascynacja twórczością Jerzego....
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2004
2021-05-29
Bezdyskusyjnym pozostaje fakt sadystycznego okrucieństwa Eunice. To osoba brutalna, zimna, nieludzka, zwyrodniała i bezduszna. Jednak nie tylko ona jest jedyną winną koszmaru Allomy i to mnie uwierało przez całą lekturę. Do dramatu przyczyniają się w dużej mierze rodzice autorki, którzy na dobrą sprawę pozostawili ją samą sobie i nie kontrolowali co się z nią dzieje, w żaden sposób też nie zabiegali o kontakt z nią. Są też w tej historii ludzie, którzy zetknęli się z problemem rodziny pośrednio i nic z tą wiedzą nie zrobili.
Niestety, żeby mógł dziać się tak okrutny, kilkunastoletni dramat, nie wystarczy jedna fanatyczna Eunice Spry w roli wcielonego diabła.
Bezdyskusyjnym pozostaje fakt sadystycznego okrucieństwa Eunice. To osoba brutalna, zimna, nieludzka, zwyrodniała i bezduszna. Jednak nie tylko ona jest jedyną winną koszmaru Allomy i to mnie uwierało przez całą lekturę. Do dramatu przyczyniają się w dużej mierze rodzice autorki, którzy na dobrą sprawę pozostawili ją samą sobie i nie kontrolowali co się z nią dzieje, w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-18
Bez klimatu, dość przewidywalna (wiedziałam od razu, że sprawcą nie będzie islamski ekstremista), nie wsysa.
Bez klimatu, dość przewidywalna (wiedziałam od razu, że sprawcą nie będzie islamski ekstremista), nie wsysa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Powtórka z rozrywki ;) (patrz ,,Straszne historie o otyłości i pożądaniu").
Powtórka z rozrywki ;) (patrz ,,Straszne historie o otyłości i pożądaniu").
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to