-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2021-11-24
2021-12-15
Czy są tu fani kosmicznych tematów? Z pewnością!
Myślę, że praktycznie każdego chociaż w minimalny sposób intryguje jego podbój.
Elona Muska raczej też nie trzeba wam przedstawiać. Dla mnie przez spory czas był on postacią, która po prostu gdzieś tam istniała. Jakaś Tesla, coś z kosmosem… i w sumie na tym kończyło się moje rozeznanie w temacie. Ale na mojej drodze pojawił się „Odlot” więc postanowiłam skorzystać z okazji i dowiedzieć się czegoś więcej.
Po lekturze muszę przyznać, że nie był to z pewnością zmarnowany czas. Cała historia SpaceX zawarta w 300 stronach bardzo wciąga i intryguje. Spodobało mi się w niej to, że możemy poznać cały ten projekt z perspektywy wielu pracowników. Możemy zobaczyć ile zaliczono potknięć, ile pieniędzy to pochłonęło i jak długa droga jeszcze przed nimi.
Czy są tu fani kosmicznych tematów? Z pewnością!
Myślę, że praktycznie każdego chociaż w minimalny sposób intryguje jego podbój.
Elona Muska raczej też nie trzeba wam przedstawiać. Dla mnie przez spory czas był on postacią, która po prostu gdzieś tam istniała. Jakaś Tesla, coś z kosmosem… i w sumie na tym kończyło się moje rozeznanie w temacie. Ale na mojej drodze pojawił...
2021-12-03
Po przeczytaniu „Szelestu” mogę już oficjalnie przyznać, że Małgorzata Oliwia Sobczak jest moją ulubioną autorką w gatunku ♥️
Po przeczytaniu serii Kolory zła myślałam, że już raczej nic nie przebije tej poprzeczki. Nawet nie wiecie w jakim byłam błędzie.
Tajemnicza aplikacja, która ma ci urozmaicić czas, pokazać coś ciekawego, może z dreszczykiem… okazuje się jednak, że prowadzi główną bohaterkę do czegoś wręcz wstrząsającego. Przecież na codzień nie spotykamy trupów na swojej drodze. Większość ludzi zadzwoniłaby na policję i jak najszybciej chciałaby o tym zapomnieć, ale nie Alicja Grabska. Poza tym co to by był za thriller. Ciekawość wygrywa i prowadzi do odkryć, które momentami przyprawiały mnie o mdłości.
Mroczne tajemnice, mroczna przeszłość, gwarantuje wam, że nie odłożycie tak łatwo tej książki. Dodatkowo z całego serca polecam wam słuchowisko na Empik Go. Pierwszy raz miałam styczność z czymś takim i przyznam, że słuchając historia przerażała i wciągała mnie jeszcze bardziej.
Po przeczytaniu „Szelestu” mogę już oficjalnie przyznać, że Małgorzata Oliwia Sobczak jest moją ulubioną autorką w gatunku ♥️
Po przeczytaniu serii Kolory zła myślałam, że już raczej nic nie przebije tej poprzeczki. Nawet nie wiecie w jakim byłam błędzie.
Tajemnicza aplikacja, która ma ci urozmaicić czas, pokazać coś ciekawego, może z dreszczykiem… okazuje się jednak, że...
2021-09-26
Czyżby Anna Szczęsna trafiła to grona moich ulubiony, polskich autorów? Nie mam co do tego wątpliwości.
Mimo, że w pierwszym tomie troszeczkę zazgrzytało to w drugim bardzo zżyłam się z bohaterami. Uwielbiam gdy autorzy w kolejnych tomach serii skupiają się też na innych bohaterach, również tych drugoplanowy. Nie opierają wszystkich części na tej samej dwójce ale pokazują historie z różnych perspektyw. W drugim tomie możemy bliżej poznać Marlenkę, jej historię, rodzine i powody przez które jest taka, a nie inna. Historia Justyny i Michała dalej się toczy ale teraz to agentka gra główne skrzypce. Nagle okazuje się, że kobieta bez uczuć, jednak te uczucia ma. Że może się zakochać i wyjść poza swój własny schemat.
Świetnie się przy niej bawiłam ale niestety teraz jedyne co mi pozostało to czekać na kolejne tomy.
Czyżby Anna Szczęsna trafiła to grona moich ulubiony, polskich autorów? Nie mam co do tego wątpliwości.
Mimo, że w pierwszym tomie troszeczkę zazgrzytało to w drugim bardzo zżyłam się z bohaterami. Uwielbiam gdy autorzy w kolejnych tomach serii skupiają się też na innych bohaterach, również tych drugoplanowy. Nie opierają wszystkich części na tej samej dwójce ale pokazują...
2021-10-22
Jak miło było wrócić do przygód Tereski Trawnej. Jak miło było znowu poszukać z nią trupów i władować się, zupełnie przypadkiem, w sprawę, która nie miała ujrzeć światła dziennego.
Nie każda komedia kryminalna przypada mi do gustu. Często sporo elementów mnie w niej drażni zamiast śmieszyć. Jednak w przypadku tych spod pióra Marty Kisiel jest zupełnie inaczej. Nie mam się nawet do czego przyczepić (w sumie nawet nie chcę się do niczego przyczepiać). Bohaterów, których wykreowała autorka uwielbia się od pierwszej strony. Każdy tak bardzo innych, że aż dziwne, że potrafią ze sobą funkcjonować. Ja słuchałam całości w audiobooku więc dodatkowo książkę zrobiła lektorka, która świetnie oddała sposób mówienia każdej z postaci.
Teraz jednak nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejne tomy ♥️
Jak miło było wrócić do przygód Tereski Trawnej. Jak miło było znowu poszukać z nią trupów i władować się, zupełnie przypadkiem, w sprawę, która nie miała ujrzeć światła dziennego.
Nie każda komedia kryminalna przypada mi do gustu. Często sporo elementów mnie w niej drażni zamiast śmieszyć. Jednak w przypadku tych spod pióra Marty Kisiel jest zupełnie inaczej. Nie mam się...
2021-08-31
Wyjść za mąż za faceta, którego nigdy nie widziało się na oczy? Czemu nie!
Już przyzwyczaiłam się do tego, że laski w obyczajówka szukające sobie chłopa często sięgają po skrajne pomysły. Jednak o ślubie z kompletnie obcym facetem jeszcze nie czytałam. Dlatego moje podejście do tej książki było ultra pozytywne - miało być coś świeżego, nowego dla mnie, dodatkowo okładka totalnie przypadła mi do gustu. Jednak nie wszystko dobrze poszło.
Jak już wspomniałam zamysł na fabułę był świetny jednak za mało było dla mnie ślubu w książce o ślubie. Wiadomo, był wspomniany, nawet było jakichś kilka szczegółów ale to w sumie tyle. A przyznam, że to głównie ten wątek ciekawił mnie najbardziej (no i jest tez tytułowy). Momentami miałam też wrażenie, że książka była trochę przegadana i niepotrzebnie rozwleczona. Mimo wszystko jednak będę dobrze ją wspominać, bo miała poruszony kilka naprawdę fajny wątków.
Wyjść za mąż za faceta, którego nigdy nie widziało się na oczy? Czemu nie!
Już przyzwyczaiłam się do tego, że laski w obyczajówka szukające sobie chłopa często sięgają po skrajne pomysły. Jednak o ślubie z kompletnie obcym facetem jeszcze nie czytałam. Dlatego moje podejście do tej książki było ultra pozytywne - miało być coś świeżego, nowego dla mnie, dodatkowo okładka...
2021-08-20
Są takie książki, które wiesz, że trafią w twój gust już po przeczytaniu samego opisu. Ja właśnie tak miałam z „Miłosną ruletką”. Już pominę to, że uwielbiam całą serię Cztery wesela (a raczej te tomy, które czytałam). Lekka, wciągająca, z zawiłościami, które nie pozwalają ci się oderwać. Z bohaterami, w których odnajdujesz cząstkę siebie.
Libby to bohaterka, której losy po prostu musisz poznać. Czytasz i chcesz wiedzieć co stanie się dalej. No bo proszę was, czytasz o dziewczynie, która wierzy, że musi pójść do ołtarza, spróbować się z kimś chajtnąć, a później uciec i wyjść za kogoś innego. A na domiar tego uparcie do tego dąży… ja nie mogłam oprzeć się przeczytaniu tej historii. Ale ja po prostu lubię takie miłosne bzdety i myślę, że wy też powinniście dać jej szansę ♥️
Są takie książki, które wiesz, że trafią w twój gust już po przeczytaniu samego opisu. Ja właśnie tak miałam z „Miłosną ruletką”. Już pominę to, że uwielbiam całą serię Cztery wesela (a raczej te tomy, które czytałam). Lekka, wciągająca, z zawiłościami, które nie pozwalają ci się oderwać. Z bohaterami, w których odnajdujesz cząstkę siebie.
Libby to bohaterka, której losy po...
2021-07-29
Pewnie już to kiedyś pisałam ale powtórzę jeszcze raz: uwielbiam reportaże od W.A.B. Zawsze gdy widzę jakiś nowy to nie przechodzę obok niego obojętnie. Poruszają zwykle tematy ze środowisk, które dla większości z nas są zupełnie obce. Tym razem padło na świadków koronnych. Każdy słyszał, każdy wie o ich istnieniu ale jednak mało kto wie o co z nimi chodzi. I tu z pomocą przychodzi nam Gabriela Jatkowska, która w świetny sposób wprowadza nas w to środowisko. W środku znajdziecie mnóstwo ciekawych wypowiedzi osób, które na codzień w tym siedzą. Ja dodatkowo słuchałam całości w audiobooku i sprawdzała się idealnie w podróży do pracy. Więc jeśli kiedykolwiek ciekawiła was rola świadka koronnego to koniecznie dajcie się skusić.
Pewnie już to kiedyś pisałam ale powtórzę jeszcze raz: uwielbiam reportaże od W.A.B. Zawsze gdy widzę jakiś nowy to nie przechodzę obok niego obojętnie. Poruszają zwykle tematy ze środowisk, które dla większości z nas są zupełnie obce. Tym razem padło na świadków koronnych. Każdy słyszał, każdy wie o ich istnieniu ale jednak mało kto wie o co z nimi chodzi. I tu z pomocą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-18
Uwielbiam tak świetnie kończące się trylogie ♥️ serię „Kolory zła” pokochałam już od pierwszego tomu. Klimat, bohaterowie, trupy… wszystko współgra ze sobą idealnie.
Leopold Bilski po raz kolejny prowadzi nas przez śledztwo i pokazuje, że nie wszystko jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać. Jednak oprócz kryminalnych zagadek bardzo pochłonął mnie wątek ojca Leopolda. Dzięki niemu można było na wiele sytuacji spojrzeć pod trochę innym kątem.
Jak dwa pierwsze tomy, tak samo i „Biel” trzyma nas w napięciu od samego początku. I chociaż bardzo ubolewam nad tym, że to już koniec śledztw Bilskiego to z drugiej strony cieszę się, że całość utrzymała tak wysoki poziom i nie jest ciągnięta na siłę ✨
Uwielbiam tak świetnie kończące się trylogie ♥️ serię „Kolory zła” pokochałam już od pierwszego tomu. Klimat, bohaterowie, trupy… wszystko współgra ze sobą idealnie.
Leopold Bilski po raz kolejny prowadzi nas przez śledztwo i pokazuje, że nie wszystko jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać. Jednak oprócz kryminalnych zagadek bardzo pochłonął mnie wątek ojca Leopolda....
2021-07-04
Jedna z piękniejszych powieści jaką miałam okazję czytać w tym roku ♥️
Chociaż książki z drugą wojną światową w tle nie pojawiają się u mnie zbyt często to, gdy tylko nadarza się okazja sięgam po nie bez zastanowienia. Wiadomo, że jest to zwykle dość ciężka lektura, dająca do myślenia, czasami przytłaczająca jednak niosąca ze sobą mnóstwo wartości.
Historia zakazanej miłości łapie nas w swoje sidła już od pierwszej strony. Idealnie pokazuje nam jak łatwo jest wrzucać ludzi do jednego worka kompletnie nie znając ich przekonań i wartości, którymi się kierują. Powieść pełna jest ludzkich wyrzeczeń, przekraczania własnych granic i walki o samego siebie w tych ciężkich czasach. Cieszę się, że autorka pokazała, że w tamtych czasach nie każdy Niemiec był typowym Niemcem i nie każdy Polak był warty zaufania, że żadna decyzja nie była tą dobrą. Zdecydowanie jest to książka warta każdej minuty na nią poświęconej.
Jedna z piękniejszych powieści jaką miałam okazję czytać w tym roku ♥️
Chociaż książki z drugą wojną światową w tle nie pojawiają się u mnie zbyt często to, gdy tylko nadarza się okazja sięgam po nie bez zastanowienia. Wiadomo, że jest to zwykle dość ciężka lektura, dająca do myślenia, czasami przytłaczająca jednak niosąca ze sobą mnóstwo wartości.
Historia zakazanej...
2021-06-10
Kolejna bardzo dobra powieść w wykonaniu Julii Biel. Bardzo szybko zyskała moją sympatię chociaż przyznam, że początkowo miałam lekkie obawy. No bo jak to tak bez Elli i Jonasza w roli głównej. Jednak już po przeczytaniu pierwszych rozdziałów widziałam, że nie pozostaje mi nic innego jak dać się porwać tej historii.
Wera i Alex to taka dwójka, która nie dość, że świetnie oddziaływuje na siebie to tak samo dobrze działa na czytelników ♥️
Oboje z przeszłością pełną zawirowań, oboje pełni nadziei. Myślę, że każdy znajdzie w nich cząsteczkę siebie.
Ale żeby nie było, TNJDDLS to również książka pełna radości, rodzinnych perypetii, tajemnic i nie małej dawki miłości ✨
Jeśli nie mieliście okazji poznać tej historii to nie wiem na co jeszcze czekacie 🙈
Kolejna bardzo dobra powieść w wykonaniu Julii Biel. Bardzo szybko zyskała moją sympatię chociaż przyznam, że początkowo miałam lekkie obawy. No bo jak to tak bez Elli i Jonasza w roli głównej. Jednak już po przeczytaniu pierwszych rozdziałów widziałam, że nie pozostaje mi nic innego jak dać się porwać tej historii.
Wera i Alex to taka dwójka, która nie dość, że świetnie...
2021-05-30
Powieść idealna na lato. To pierwsze co przychodzi mi do głowy myśląc o tej książce. Pani Agnieszka jest kolejną polską autorką, która skradła moje serce w gatunku powieści obyczajowy. Lekkość pióra w połączeniu z pięknym Pomorzem w tle dają historię idealną na hamak. Taką ciepłą, z bohaterami, którym życie lubi rzucić kłodę pod nogi. Dzięki temu całość staje się jeszcze bardziej prawdziwa, realna. Każdy znajdzie w tych postaciach odrobinę siebie. Dodatkowo wątek poszukiwania tytułowej karuzeli dodają szczyptę tajemniczości. „Karuzela” jest przepełniona radością i ludzką życzliwością, zrozumieniem niezależnie od tego kim jesteśmy i jakie wartości wyznajemy.
Powieść idealna na lato. To pierwsze co przychodzi mi do głowy myśląc o tej książce. Pani Agnieszka jest kolejną polską autorką, która skradła moje serce w gatunku powieści obyczajowy. Lekkość pióra w połączeniu z pięknym Pomorzem w tle dają historię idealną na hamak. Taką ciepłą, z bohaterami, którym życie lubi rzucić kłodę pod nogi. Dzięki temu całość staje się jeszcze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-23
Czytając tego typu książki zawsze uświadamiam sobie, że to właśnie obyczajówki są książkami, które mogłabym czytać bez końca. I chociaż często, dość nie świadomie robię sobie od nich dłuższe przerwy to zawsze wracam do nich z ogromnym zapałem.
Czytając opis tej książki od razu wiedziałam, że jest to coś totalnie dla mnie - obyczajówka z lekkim wątkiem romantycznym, powrotem starej miłość i odbijaniem panny młodej. Czy coś mogło tu pójść nie tak? Niby wszystko ale dla mnie stała się ona kolejnym ulubieńcem tego roku ♥️ mimo, że Blair - główna bohaterka irytowała mnie momentami niemiłosiernie, jej narzeczony - Neil był jedną, wielką, męską szują, a moja chęć uduszenia go z każdym rozdziałem tylko rosła to naprawdę uwielbiam tę historię. Dorzućmy do tego teściową, która sprowadza małżeństwo jedynie do zrobienia dzieci i jej skarbonkę, do której wrzucasz dolara za każde przekleństwo.
Dawno żadna książka nie wywołała u mnie tyle emocji - od śmiechu, przez irytację na chęci zamordowania kończąc. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić wam tę książkę 💓
Czytając tego typu książki zawsze uświadamiam sobie, że to właśnie obyczajówki są książkami, które mogłabym czytać bez końca. I chociaż często, dość nie świadomie robię sobie od nich dłuższe przerwy to zawsze wracam do nich z ogromnym zapałem.
Czytając opis tej książki od razu wiedziałam, że jest to coś totalnie dla mnie - obyczajówka z lekkim wątkiem romantycznym, powrotem...
2021-02-28
Właśnie przez takie tytuły uwielbiam sięgać po thrillery. Ta książka przeraża już od pierwszego rozdziału. Przeraża ale jednocześnie wciąga do tego stopnia, że odłożenie jej graniczy z cudem. Jej zawiłość i fabuła są tak dopracowane, że do tej pory ciężko jest uwierzyć, że jest to debiut. Jeśli uwielbiacie Gambit Królowej i thrillery to jest to połączenie idealne. Postać Elissy - utalentowanej szachistki i Elijah, który jest dla nas jedną wielką zagadką w połączeniu z psychologicznymi zagrywkami stanowią mieszankę, która na długo pozostaje w głowie. Jej kolejnym plusem jest przedstawienie całej historii z kilku perspektywy, które pozwalają jeszcze lepiej poznać motywy bohaterów. Jest to po prostu totalny must read dla wszystkich wielbicieli thrillerów.
Właśnie przez takie tytuły uwielbiam sięgać po thrillery. Ta książka przeraża już od pierwszego rozdziału. Przeraża ale jednocześnie wciąga do tego stopnia, że odłożenie jej graniczy z cudem. Jej zawiłość i fabuła są tak dopracowane, że do tej pory ciężko jest uwierzyć, że jest to debiut. Jeśli uwielbiacie Gambit Królowej i thrillery to jest to połączenie idealne. Postać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-13
Nie lubię pisać opinii o takich książkach. Lubię pokazywać książki, które mi się podobają, które mogę wam polecić. Z tą miało być podobnie.
Za horrorami nie przepadam jednak opis i połączenie tego gatunku z kryminałem sprawiły, że chciałam dać mu szanse i spróbować polubić się z nim. W tym przypadku opis i dobre chęci nie wystarczyły, a pomysł na dobrą książkę to też nie wszystko.
W tym przypadku zamysł był bardzo dobry, w końcu opis zachęcił mnie do sięgnięcia po horror co rzadko się zdarza. Jednak autor nie potrafił go wykorzystać. Miałam wrażenie, że wszystko w tej historii było niepotrzebnie rozwleczone, a każda ciekawa scena, która w końcu mnie wciągała nagle została urwana. Elementy grozy zamiast mnie przerażać częściej mnie obrzydzały ale może taki był zamysł, nie wiem 🤷🏻♀️ W końcowym rozrachunku nie polecę wam tej książki jednak mam nadzieje, że może komuś bardziej przypadnie do gustu.
Nie lubię pisać opinii o takich książkach. Lubię pokazywać książki, które mi się podobają, które mogę wam polecić. Z tą miało być podobnie.
Za horrorami nie przepadam jednak opis i połączenie tego gatunku z kryminałem sprawiły, że chciałam dać mu szanse i spróbować polubić się z nim. W tym przypadku opis i dobre chęci nie wystarczyły, a pomysł na dobrą książkę to też nie...
2021-05-08
Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam książki w klimacie royal. Sentyment nie pozwala mi przejść obojętnie obok tego typu książek zwłaszcza, gdy są tak pięknie wydane.
Pierwszy tom serii przypadł mi bardzo do gustu, z drugim nie było inaczej. Książki Glynn czyta się bardzo przyjemnie. Jej styl jest tak lekki, że strony wręcz same się przewracają. Mimo, że jest to seria młodzieżowa to z pewnością przypadnie do gustu niejednemu starszemu czytelnikowi. Bardzo spodobał mi się sposób w jaki autorka pokazała rozwijającą się przyjaźń głównych bohaterek i ich zawziętość w dążeniu do celów. Więc jeśli od czasu do czasu lubicie sięgnąć po młodzieżówkę to te serię mogę wam polecić z czystym sercem ♥️
Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam książki w klimacie royal. Sentyment nie pozwala mi przejść obojętnie obok tego typu książek zwłaszcza, gdy są tak pięknie wydane.
Pierwszy tom serii przypadł mi bardzo do gustu, z drugim nie było inaczej. Książki Glynn czyta się bardzo przyjemnie. Jej styl jest tak lekki, że strony wręcz same się przewracają. Mimo, że jest to seria...
2021-03-29
„Layla” to moje drugie spotkanie z Hoover. Obaw miałam wiele, bo mimo mojego zauroczenia pierwszą książką wiedziałam, że ta troszeczkę odbiega od typowych romansideł. Moja pierwsza myśl to to, że próba połączenia wątku paranormalnego i romantycznego nie może pójść dobrze. No, bo proszę was przecież to się nie klei kupy. Teraz możecie się domyślić jakie było moje zaskoczenie.
Tak jak i za pierwszym razem wciągnęłam się już w pierwszych rozdziałach. Kibicowałam Layli i Leedsowi przez cały czas, chociaż czasami miałam małe zawahania i mój poziom irytacji głównym bohaterem wzrastał dość szybko.
Jeśli chodzi o największy plus całej książki to jest nim zdecydowanie zakończenie. Nie jestem specjalistką w książkach z wątkami paranormalnymi, nie czytam ich praktycznie wcale. Ale to co wymyśliła Hoover w stu procentach wystarczyło żeby „Layla” trafiła do moich ulubieńców tego roku ♥️
„Layla” to moje drugie spotkanie z Hoover. Obaw miałam wiele, bo mimo mojego zauroczenia pierwszą książką wiedziałam, że ta troszeczkę odbiega od typowych romansideł. Moja pierwsza myśl to to, że próba połączenia wątku paranormalnego i romantycznego nie może pójść dobrze. No, bo proszę was przecież to się nie klei kupy. Teraz możecie się domyślić jakie było moje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-05
Mam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem historia Pani Zofii nabiera rozpędu przez co coraz bardziej przypada mi do gustu. Pobyt głównej bohaterki za kratkami, jej perypetie w więzieniu i sposób zawiązywania znajomość ze współwięźniami były dla mnie najzabawniejsze w tej całej serii. Dalej zdarza mi się trochę kręcić nosem w niektórych momentach ale w porównaniu z pierwszym tomem jest o niebo lepiej. Z pewnością sięgnę również po najnowszą część.
Mam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem historia Pani Zofii nabiera rozpędu przez co coraz bardziej przypada mi do gustu. Pobyt głównej bohaterki za kratkami, jej perypetie w więzieniu i sposób zawiązywania znajomość ze współwięźniami były dla mnie najzabawniejsze w tej całej serii. Dalej zdarza mi się trochę kręcić nosem w niektórych momentach ale w porównaniu z pierwszym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-03
Niefajnie zaczęła się moją przygoda z Panią Zofią. Jak możecie kojarzyć ona i jej moherowy beret irytowały mnie bardzo mocno ale... no jestem z tych osób co dają seriom drugą szansę. I muszę przyznać, że cieszę się bardzo z tego powodu, bo w drugim tomie coraz bardziej zaczęłam się z nią lubić. Już tak bardzo mnie nie irytowała, a jej docinki i żarciki coraz częściej zaczynały mnie bawić. W drugim tomie działo się też o wiele więcej co jest dla mnie totalnie na plus. A połączenie słownych przepychanek Zofii i Kulki to było coś co najbardziej przypadło mi do gustu.
Niefajnie zaczęła się moją przygoda z Panią Zofią. Jak możecie kojarzyć ona i jej moherowy beret irytowały mnie bardzo mocno ale... no jestem z tych osób co dają seriom drugą szansę. I muszę przyznać, że cieszę się bardzo z tego powodu, bo w drugim tomie coraz bardziej zaczęłam się z nią lubić. Już tak bardzo mnie nie irytowała, a jej docinki i żarciki coraz częściej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-06
Moje kolejne spotkanie z Evansem i muszę przyznać, że i tym razem było udane. Bardzo lubię styl pisania tego autora. Bardzo lekki, nie przegadany, bez niepotrzebnych wtrąceń, które i tak nic nie wnoszą. Dla niektórych ta historia może wydawać się banalna i oklepana ale ja właśnie to lubię w świątecznych powieściach. To nic, że wiem co zdarzy się dalej i prawdopodobnie zakończenie też nie będzie jakimś ogromny zaskoczeniem. Ale to są właśnie idealne odskocznie od tych wszystkich thrillerów, kryminałów. Dla urozmaicenia autor wprowadza wątek troszczkę mrocznej i zagadkowej przeszłości naszego Romea, który został tak fajnie wykorzystany, że ciężko było mi odkładać tę książkę. Podsumowując ja jestem jak najbardziej na tak. Czytajcie i odmóżdżajcie się między tymi „cięższymi” tytułami ☺️
Moje kolejne spotkanie z Evansem i muszę przyznać, że i tym razem było udane. Bardzo lubię styl pisania tego autora. Bardzo lekki, nie przegadany, bez niepotrzebnych wtrąceń, które i tak nic nie wnoszą. Dla niektórych ta historia może wydawać się banalna i oklepana ale ja właśnie to lubię w świątecznych powieściach. To nic, że wiem co zdarzy się dalej i prawdopodobnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ależ byłam podekscytowana lekturą tej książki. Uwielbiam śledzić losy brytyjskiej rodziny królewskiej. I chociaż losy Harrego i Meghan nie należą do moich ulubionych to jednak okładka i ciekawość wzięły górę.
Początek był całkiem w porządku, nawet dość mocno wciągnęłam się w całą tę historię. Jednak im daje w las tym bardziej moje zaciekawienie malało. Miałam wyraźnie, że rozdziały ciągnął się w nieskończoność ale to głównie przez to, że nie należały one do najkrótszy. Dodatkowo odniosłam wrażenie, że autorka sama nie przepada za Meghan przez co nie miała ochoty przedstawić jej w zbyt dobrym świetle.
Jednak żeby nie było tak negatywnie to bardzo polubiłam fragmenty o zasadach panujących w tych kręgach. Opowiedziane z perspektywy osoby, która naprawdę ma o tym pojęcie były bardzo ciekawą odskocznią od głównego tematu książki.
Ależ byłam podekscytowana lekturą tej książki. Uwielbiam śledzić losy brytyjskiej rodziny królewskiej. I chociaż losy Harrego i Meghan nie należą do moich ulubionych to jednak okładka i ciekawość wzięły górę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek był całkiem w porządku, nawet dość mocno wciągnęłam się w całą tę historię. Jednak im daje w las tym bardziej moje zaciekawienie malało. Miałam wyraźnie, że...