-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant4
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant961
Biblioteczka
2024-04-25
2024-04-15
Bardzo dobre opracowanie poświęcone jednemu z najbardziej znanych władców starożytności. Do historii przeszedł jako prawodawca, jednak jego sukcesy wykraczały daleko poza zebranie praw w jednym miejscu. Książka opisuje zarówno jego podboje ( min. Elam, Larsa, Esznuna, Mari) jak i próby zunifikowania rozległego terytorium. Sporo więc miejsca poświęcono więc kultom religijnym, gospodarce, administracji. Ostatni rozdział dotyczy dziedzictwa Hammurabiego oraz trudności jakie napotkał autor próbując stworzyć biografię króla. Książka jest naprawdę bardzo dobra. Wartością są liczne cytaty z tamtej epoki (z glinianych tabliczek), które kapitalnie przybliżają ducha i specyfikę epoki.
Bardzo dobre opracowanie poświęcone jednemu z najbardziej znanych władców starożytności. Do historii przeszedł jako prawodawca, jednak jego sukcesy wykraczały daleko poza zebranie praw w jednym miejscu. Książka opisuje zarówno jego podboje ( min. Elam, Larsa, Esznuna, Mari) jak i próby zunifikowania rozległego terytorium. Sporo więc miejsca poświęcono więc kultom...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-02
Całościowe spojrzenia na kampanię norweską z wiosny 1940. Autor podjął przede wszystkim polską perspektywę, i dobrze bo punkt widzenia anglosaski jest bardzo mocno widoczny i doceniany w literaturze anglojęzycznej. Książka ma już ponad 35 lat ale w dużej mierze zachowuje aktualność. Autor wychodzi od przyczyn dla których Niemcy zdecydowały się na zajęcie kluczowych portów norweskich i opanowania samego kraju, później analizuje szczegółowo sam przebieg kampanii. Począwszy od desantu niemieckiego po kontr-desant brytyjski. Precyzyjnie są omówione bitwy morskie u wybrzeży Norwegii, jak również działania na lądzie, w których zasłynęła polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich. Narracja jest doprowadzona do momentu kiedy Brytyjczycy (wraz z Polakami) wycofali się z Narwiku, a sama Norwegia skapitulowała.
Całościowe spojrzenia na kampanię norweską z wiosny 1940. Autor podjął przede wszystkim polską perspektywę, i dobrze bo punkt widzenia anglosaski jest bardzo mocno widoczny i doceniany w literaturze anglojęzycznej. Książka ma już ponad 35 lat ale w dużej mierze zachowuje aktualność. Autor wychodzi od przyczyn dla których Niemcy zdecydowały się na zajęcie kluczowych portów...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-27
Ciekawe opracowanie politologiczne dotyczące Skandynawii. Praca jest monografią uniwersytecką, ale czyta się ją dość przyjemnie. Dotyka państw skandynawskich (Finlandii, Szwecji, Norwegii, Danii, Islandii i Wysp Owczych) i koncentruje się na ostatnich około 40 lat funkcjonowania tych krajów (1975-2014). Autor analizuje czynniki gospodarcze, społeczne i polityczne mające wpływ na każde z państw w kontekście poszukiwania nowych dróg rozwojowych – czegoś pomiędzy etatyzmem państwowym, a pełnym liberalizmem rynkowym. Zastanawiające są podobieństwa rozwojowe w każdym z krajów, oparcie ich o gospodarkę opartą o wiedzę, implementację i rozwój nowych technologii oraz rozumienie i wdrażanie nowoczesnych metod rozwoju organizacyjnego. Książka daje solidną porcję wiedzy, i chyba tyle. Może nie porywa, ale też nie rozczarowuje.
Ciekawe opracowanie politologiczne dotyczące Skandynawii. Praca jest monografią uniwersytecką, ale czyta się ją dość przyjemnie. Dotyka państw skandynawskich (Finlandii, Szwecji, Norwegii, Danii, Islandii i Wysp Owczych) i koncentruje się na ostatnich około 40 lat funkcjonowania tych krajów (1975-2014). Autor analizuje czynniki gospodarcze, społeczne i polityczne mające...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-18
Bardzo akademicka pozycja. I to jest jej zaletą i wadą – w zależności jakie może być jej grono odbiorców. Książek na temat alkoholizmu i syndromu dorosłych dzieci alkoholików jest w Polsce całkiem sporo – a to z uwagi na ogromny problem jaki stanowi alkoholizm dla funkcjonowania społeczeństwa i relacji międzyludzkich. Większość z nich ma wymiar popularnonaukowy i reportażowy. Ciągle brak jest dobrych (naukowych) pozycji zbierających to zagadnienia i przygotowujących przyszłych terapeutów/ pracowników socjalnych/wychowawców młodzieży do pracy z tym problemem. Ta ma taki właśnie wymiar. Wykorzystując aparat naukowy opisuje aktualne wyniki badań na temat wpływu alkoholizmu (głównie rodziców), na możliwości przyszłego życia ich dzieci. Język jest niestety dość specyficzny i miejscami siermiężny. Mój brak aparatu naukowego nie pozwolił się cieszyć lekturom, choć wśród znawców tego zagadnienia książka ma dobrą opinię.
Bardzo akademicka pozycja. I to jest jej zaletą i wadą – w zależności jakie może być jej grono odbiorców. Książek na temat alkoholizmu i syndromu dorosłych dzieci alkoholików jest w Polsce całkiem sporo – a to z uwagi na ogromny problem jaki stanowi alkoholizm dla funkcjonowania społeczeństwa i relacji międzyludzkich. Większość z nich ma wymiar popularnonaukowy i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-14
Takie książki (świadectwa) nie podlegają ocenie. Nie chodzi tu o walory pisarskie czy wciągającą fabułę, chodzi o życie Ani, którą choroba (OCD) przez lata rujnowała. Ale się nie poddawała, choć wiele razu doprowadziła ją do skrajności, to jakaś siła wewnętrzna i obecność niezwykle kochającego męża (szczerze podziwiam), powodowały, że chciała iść ze swoim życiem dalej. Jej krótka książeczka jest wciągająca w swojej prostocie i szczerości. Nie ma tu ozdobników ani pasjonujących zwrotów akcji, jest ogromny trud codzienności życia z chorobą. Z całego serca kibicuję autorce i jej zmaganiom i życzę by znalazła ukojenie i zdrowie w tym życiu.
Takie książki (świadectwa) nie podlegają ocenie. Nie chodzi tu o walory pisarskie czy wciągającą fabułę, chodzi o życie Ani, którą choroba (OCD) przez lata rujnowała. Ale się nie poddawała, choć wiele razu doprowadziła ją do skrajności, to jakaś siła wewnętrzna i obecność niezwykle kochającego męża (szczerze podziwiam), powodowały, że chciała iść ze swoim życiem dalej. Jej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-06
Już pierwszy akapit książki mnie zmroził. „Znaczący i bynajmniej nie symboliczny był wkład Polski w zwycięstwo nad hitleryzmem w II wojnie światowej. Nieugięta i pełna poświęcenia walka o wolność Ojczyzny, prowadzona w kraju i na wszystkich frontach, zapisała na wieczne czasy kolejne stronice naszej tysiącletniej historii, wzbogacając ją o nowe postępowe tradycje i szlachetne ideały narodowe.”. Mam świadomość, że książki związane z II wojną światową powstające w okresie PRL miały swoją podbudowę i nadbudowę ideologiczną. Mimo tego w miarę rzetelnie prezentowały to na co wskazywał tytuł. Tutaj ideologii jest mnóstwo, natomiast rzetelności na tyle na ile pozwalał autorowi jego warsztat oraz skąpy dobór źródeł, z których korzystał. W efekcie powstała książka przesiąknięta idealnymi ideałami walki wyzwoleńczej, gdzie głos ma tylko jedna strona.
Już pierwszy akapit książki mnie zmroził. „Znaczący i bynajmniej nie symboliczny był wkład Polski w zwycięstwo nad hitleryzmem w II wojnie światowej. Nieugięta i pełna poświęcenia walka o wolność Ojczyzny, prowadzona w kraju i na wszystkich frontach, zapisała na wieczne czasy kolejne stronice naszej tysiącletniej historii, wzbogacając ją o nowe postępowe tradycje i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-29
Książka jest pracą doktorską autorki, oczywiście trochę dostosowaną do odbiorcy i rynku. Jednak jej ciężar naukowy jest aż nadto widoczny. Kraj i temat są naprawdę ciekawe, więc gdyby autorka włożyła w przerobienie swojego doktoratu więcej wysiłku moglibyśmy otrzymać naprawdę interesującą pozycję popularnonaukową. A tak, grzęźniemy w przestarzałych statystykach, mało przydatnych koncepcjach i odwołań do literatury naukowej, która dziś mało przystaje do realiów relacji międzynarodowych. Nie mogę jednak odmówić autorce ogromy pracy jaki w nią włożyła, wysiłku w porządkowaniu i prezentowaniu źródeł, jednak jako reprezentant czytelnika nie-akademickiego oczekiwałbym innej narracji.
Książka jest pracą doktorską autorki, oczywiście trochę dostosowaną do odbiorcy i rynku. Jednak jej ciężar naukowy jest aż nadto widoczny. Kraj i temat są naprawdę ciekawe, więc gdyby autorka włożyła w przerobienie swojego doktoratu więcej wysiłku moglibyśmy otrzymać naprawdę interesującą pozycję popularnonaukową. A tak, grzęźniemy w przestarzałych statystykach, mało...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-26
Nie wiem komu bardziej należy się pochwala za to dzieło. Czy wydawcy książki, Hammurabiemu który jest „twarzą” tego kodeksu czy też jego pomysłodawcom i wykonawcom. Ci ostatni są i pozostaną jednak bezimienni. W każdym razie historia ma to szczęście, że stelle prezentującej zbiór praw przetrwały do naszych czasów. Dzięki nim jeszcze lepiej możemy zrozumieć mentalność społeczeństw tamtych czasów i ich poczucie sprawiedliwości. Książka zawiera w zasadzie większość zapisów prawnych kodeksu. Tłumaczenie uwzględnia trudności lingwistyczne i kontekstowe i próbuje jak najlepiej oddać ducha tamtych praw. A ten jest naprawdę twardy. Tak samo jak ówczesne życie. Niebywałe jak wielki dokonał się postęp cywilizacyjny. Miałem jeszcze jedną refleksję, a mianowicie towarzyszyło mi poczucie wielkiej bliskości między rozwiązaniami prawnymi przyjętymi w Kodeksie Hammurabiego, a prawem Biblii Hebrajskiej.
Nie wiem komu bardziej należy się pochwala za to dzieło. Czy wydawcy książki, Hammurabiemu który jest „twarzą” tego kodeksu czy też jego pomysłodawcom i wykonawcom. Ci ostatni są i pozostaną jednak bezimienni. W każdym razie historia ma to szczęście, że stelle prezentującej zbiór praw przetrwały do naszych czasów. Dzięki nim jeszcze lepiej możemy zrozumieć mentalność...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-14
Świetne opracowanie na temat miasta Krakowa. Książka świetnego profesora i znakomitego znawcy Krakowa i Galicji – Jacka Purchli, jest w zasadzie zbiorem jego artykułów publikowanych w różnym czasie i przy okazji różnych wydarzeń, ale łączy je miasto. Tytuł jest pojemny i w zasadzie niewiele mówiący. Treść koncentruje się na różnych okresach funkcjonowania miasta: od średniowiecza, aż po czasy współczesne. Próbuje pokazać jak polityka zewnętrzna miała wpływ (pozytywny lub negatywny) na funkcjonowanie Krakowa. Opisuje zdobycz samorządności i jej skutki dla rozwoju miasta oraz mierzy się z mitem Galicji oraz wyobrażeniami na temat stołecznego charakteru miasta. Jak na fakt, że jest to tylko zbiór artykułów – książkę oceniam bardzo wysoko.
Świetne opracowanie na temat miasta Krakowa. Książka świetnego profesora i znakomitego znawcy Krakowa i Galicji – Jacka Purchli, jest w zasadzie zbiorem jego artykułów publikowanych w różnym czasie i przy okazji różnych wydarzeń, ale łączy je miasto. Tytuł jest pojemny i w zasadzie niewiele mówiący. Treść koncentruje się na różnych okresach funkcjonowania miasta: od...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-12
Oglądam zdjęcia przedwojennego Küstrin i jestem zdumiony jego piękną estetyką. Zaraz potem włączyłem sobie kroniki wojenne obrazujące szturm na twierdzę oraz jej wygląd zaraz po zdobyciu przez wojska radzieckie. Najlepiej widać bezsens wojny. Pierwszy powinien cierpieć ten, kto decyduje się na jej wywołanie. A co do samej książki. Jest jak wiele dobrych HB – rzetelnie prezentuje to czemu jest poświęcona. Mimo, że napisana w latach 80tych z perspektywy polsko-sowieckiej to czyta się ją w miarę przyjemnie. Wspomnienia szeregowych żołnierzy, cytaty z pamiętników, wspomnień czynią narrację bardzo przystępną i żywą. Nie mam poczucia zagubienia w ogniu walk. Brakuje oczywiście dobrych map i lepszej jakości fotografii – ale do tego zdążyłem się już przyzwyczaić.
Oglądam zdjęcia przedwojennego Küstrin i jestem zdumiony jego piękną estetyką. Zaraz potem włączyłem sobie kroniki wojenne obrazujące szturm na twierdzę oraz jej wygląd zaraz po zdobyciu przez wojska radzieckie. Najlepiej widać bezsens wojny. Pierwszy powinien cierpieć ten, kto decyduje się na jej wywołanie. A co do samej książki. Jest jak wiele dobrych HB – rzetelnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka tak trudna, że aż za trudna. Przynajmniej dla mnie. Próbowałem czytać ze zrozumieniem. Uwagi starczało mi zaledwie na kilka akapitów, po czym musiałem ochłonąć i dopiero mogłem iść dalej. Czasem opuszczałem pewne partie tekstu zupełnie zmęczony tym co przeczytałem. Nie musi to wynikać, z tego że książka jest zła. Być może nie miałem na tyle wiedzy aby ją dobrze przyjąć. A do samej lektury zachęciła mnie moja – pochodząca jeszcze z czasów licealnych - fascynacja geografią i humanistyką. Idealne połączenie. Książka składa się z szeregu prac Pani Profesor pochodzących z różnych okresów i przygotowywanych na różne okazje (wykłady, polemiki, artykuły itp.). Łączy je chyba sama tylko książka oraz szeroko rozumiany czynnik humanistyczny autorki w jej podejściu do geografii. Jest za to sporo filozofii, kultury, metodologii naukowej i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie zostało to zaprezentowane zbyt naukowo
Książka tak trudna, że aż za trudna. Przynajmniej dla mnie. Próbowałem czytać ze zrozumieniem. Uwagi starczało mi zaledwie na kilka akapitów, po czym musiałem ochłonąć i dopiero mogłem iść dalej. Czasem opuszczałem pewne partie tekstu zupełnie zmęczony tym co przeczytałem. Nie musi to wynikać, z tego że książka jest zła. Być może nie miałem na tyle wiedzy aby ją dobrze...
więcej Pokaż mimo to