Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oto i odpowiedź na pytanie: Jak bardzo można ignorować rozum i wszelką naukę?
Na otrząśnięcie się proponuję "Bóg Urojony" Richarda Dawkinsa.

Oto i odpowiedź na pytanie: Jak bardzo można ignorować rozum i wszelką naukę?
Na otrząśnięcie się proponuję "Bóg Urojony" Richarda Dawkinsa.

Niektóre opowiadania całkiem fajne ale w większości nieco przeszkadza przesadny narodowościowy sznyt.

Niektóre opowiadania całkiem fajne ale w większości nieco przeszkadza przesadny narodowościowy sznyt.

No nie. Myślałem sobie, że jak lubię góry, mróz i zagadki sensacyjne to będzie fajnie mimo iż przeczytałem kilka krytycznych komentarzy:). Jednak nie jest. Mieszanina tematów, od początków chrześcijaństwa przez numizmatykę, po agenta o nieskończonej wytrzymałości na ból. Polska, Białoruś, Ukraina, Kazachstan, USA proszę bardzo...lasy, obozy, jaskinie, kościoły proszę bardzo... morderstwa oczywiście jakie tylko chcecie... Może dla młodszego pokolenia ta papka podlana narodowym patriotyzmem zawinięta w religijne meandry jakoś się broni ale nie jestem przekonany.

No nie. Myślałem sobie, że jak lubię góry, mróz i zagadki sensacyjne to będzie fajnie mimo iż przeczytałem kilka krytycznych komentarzy:). Jednak nie jest. Mieszanina tematów, od początków chrześcijaństwa przez numizmatykę, po agenta o nieskończonej wytrzymałości na ból. Polska, Białoruś, Ukraina, Kazachstan, USA proszę bardzo...lasy, obozy, jaskinie, kościoły proszę...

Tak się składa, iż po przeczytaniu tej książki niektórzy poczują się pozytywnie opluci, inni niesmacznie obrzygani a jeszcze inni bezsilni jak obsrane po pachy dzieci, próbujące przypomnieć sobie jak smakuje czekolada:))))
Czytasz na własne ryzyko!!!!

Tak się składa, iż po przeczytaniu tej książki niektórzy poczują się pozytywnie opluci, inni niesmacznie obrzygani a jeszcze inni bezsilni jak obsrane po pachy dzieci, próbujące przypomnieć sobie jak smakuje czekolada:))))
Czytasz na własne ryzyko!!!!

Książka wbrew pozorom nie jest klasycznym SF. Dużo tu naukowych wywodów zarówno w sferze nauk ścisłych ale także humanistycznych. Warto przebrnąć przez pierwszych niebanalnych 30 stron, które maja scharakteryzować matematyka w iście niełatwy acz prawdopodobnie prawdziwy sposób:). Potem jest łatwiejsza choć wciąż wymagająca- no ale to LEM przecież. Fajna historia zmagań inteligentów z sygnałem z gwiazd. Polecam nawet nowicjuszom niezaznajomionym z twórczością pana Staszka:)

Książka wbrew pozorom nie jest klasycznym SF. Dużo tu naukowych wywodów zarówno w sferze nauk ścisłych ale także humanistycznych. Warto przebrnąć przez pierwszych niebanalnych 30 stron, które maja scharakteryzować matematyka w iście niełatwy acz prawdopodobnie prawdziwy sposób:). Potem jest łatwiejsza choć wciąż wymagająca- no ale to LEM przecież. Fajna historia zmagań...

Jest kilku rozpoznawalnych polaków na świecie z tamtego okresu, Wojtyła, Wałęsa i Kukuczka:)Pięknie opisane losy i relacje ludzi w ekstremalnych sytuacjach.

Jest kilku rozpoznawalnych polaków na świecie z tamtego okresu, Wojtyła, Wałęsa i Kukuczka:)Pięknie opisane losy i relacje ludzi w ekstremalnych sytuacjach.

Jeden wieczór, trochę nocy i już wiem że to świetna książka. Nawet nie zauważyłem kiedy ten sensacyjny kryminał przerodził się w ujmującą opowieść o życiu w niełatwych czasach, okrucieństwie ludzi ale także wielkiej solidarności i odwadze. Nigdy nie myślałem że o holokauście można opowiedzieć w taki sensacyjny i wzruszający sposób jednocześnie. Polecam.

Jeden wieczór, trochę nocy i już wiem że to świetna książka. Nawet nie zauważyłem kiedy ten sensacyjny kryminał przerodził się w ujmującą opowieść o życiu w niełatwych czasach, okrucieństwie ludzi ale także wielkiej solidarności i odwadze. Nigdy nie myślałem że o holokauście można opowiedzieć w taki sensacyjny i wzruszający sposób jednocześnie. Polecam.

Książka nie jest mistrzostwem świata, ale wciąga i czyta się ją na raz. Bardzo fajnie napisana. Warto.

Książka nie jest mistrzostwem świata, ale wciąga i czyta się ją na raz. Bardzo fajnie napisana. Warto.

Dzięki tej książce zostałem fizykiem:)

Dzięki tej książce zostałem fizykiem:)

Trudne ale dobre.

Trudne ale dobre.

mocna rzecz.

mocna rzecz.

Lektura obowiązkowa. Zakończenie nieco dziwaczne ale całość coś pięknego-godne ręki mistrza.

Lektura obowiązkowa. Zakończenie nieco dziwaczne ale całość coś pięknego-godne ręki mistrza.

Niestety, nie jestem fanem fantasy i to chyba przelało czarę goryczy. Próbowałem, bo przecież takie dobre opinie, ale lekko nie było choć udało się skończyć. Niemniej jednak nie tak chciałem się czuć kończąc nagradzaną książkę. Pomysł dobry i nawet się do języka przyzwyczaiłem ale chyba przekombinowane, nie ma chwili by sobie pomyśleć że się coś rozumie, że się podąża za jakimś namacalnym, elementarnym zrozumieniem celu tej opowieści. Kilka zdań o filozofii nie czyni jej traktatem filozoficznym, podróże tzw. powietrznymi świniami nie czyni jej sci-fiction, zatem powieść przygodowa fantasy i tyle.

Niestety, nie jestem fanem fantasy i to chyba przelało czarę goryczy. Próbowałem, bo przecież takie dobre opinie, ale lekko nie było choć udało się skończyć. Niemniej jednak nie tak chciałem się czuć kończąc nagradzaną książkę. Pomysł dobry i nawet się do języka przyzwyczaiłem ale chyba przekombinowane, nie ma chwili by sobie pomyśleć że się coś rozumie, że się podąża za...