-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2014-01-02
Mam 15 lat, beatboxuję od "zerówki", więc jakieś tam pojęcie już mam.
W książce oprócz nauki dźwięków, sztuczek do poprawy np. swojego poczucia rytmu itd. na przykład - wywiady z pionierami beatboxu na świecie. Podręcznik jest dobrze napisany, tłumaczy proste i te troszkę trudniejsze dźwięki, nie jest pisany trudnym językiem (poza tym na końcu książki jest słowniczek beatboxowy). Przydatny nie tylko dla beatboxerów (i tych, którzy dopiero zaczynają), a także dla np. wokalistów, czy osób prowadzących warsztaty wokalne.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania, to można się śmiało do mnie zgłaszać, odpowiem chętnie. :)
Mam 15 lat, beatboxuję od "zerówki", więc jakieś tam pojęcie już mam.
W książce oprócz nauki dźwięków, sztuczek do poprawy np. swojego poczucia rytmu itd. na przykład - wywiady z pionierami beatboxu na świecie. Podręcznik jest dobrze napisany, tłumaczy proste i te troszkę trudniejsze dźwięki, nie jest pisany trudnym językiem (poza tym na końcu książki jest słowniczek...
2014-08-21
2014-01-04
Książkę przeczytałem w cztery dni (znaczy, teoretycznie to w trzy, bo w pierwszy dzień tylko zacząłem). Bardzo mocno wciąga. I to tyle, nie lubię w opinii zagłębiać się w szczegóły, bo mógłbym powiedzieć za dużo. ;) Ode mnie 9/10!
Książkę przeczytałem w cztery dni (znaczy, teoretycznie to w trzy, bo w pierwszy dzień tylko zacząłem). Bardzo mocno wciąga. I to tyle, nie lubię w opinii zagłębiać się w szczegóły, bo mógłbym powiedzieć za dużo. ;) Ode mnie 9/10!
Pokaż mimo to2013-04-25
Świetna, naprawdę!
Może i przeczytałem niewiele książek do tej pory, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że "Zapisane w kościach" to świetna książka! Na początku miałem wrażenie, że jest jakaś... dziwna. No, ale to się zmieniło po przeczytaniu kilkudziesięciu stron. Nie będę się rozpisywał na temat tej książki, bo uważam to za bezsens (po co mam psuć komuś, kto chciałby przeczytać tę książkę frajdę ujawniając, co się w niej działo?). Mogę powiedzieć tylko tyle, że zakończenie było nieprawdopodobne! Naprawdę, w życiu nie spodziewałbym się, że tak to się potoczy. 10/10, polecam serdecznie!
Świetna, naprawdę!
Może i przeczytałem niewiele książek do tej pory, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że "Zapisane w kościach" to świetna książka! Na początku miałem wrażenie, że jest jakaś... dziwna. No, ale to się zmieniło po przeczytaniu kilkudziesięciu stron. Nie będę się rozpisywał na temat tej książki, bo uważam to za bezsens (po co mam psuć komuś, kto chciałby...
Już niedługo... :D
Już niedługo... :D
Pokaż mimo to