rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oko Jelenia to jeden z moich ulubionych cykli, jednak Sowie Zwierciadło nie miało 'tego czegoś' co posiadały wcześniejsze tomy. Z całej serii jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem, chwilami lektura męczyła mnie i tak jak wcześniejsze tomy pochłaniałam w jeden wieczór tak z tą pozycją męczyłam się kilka dni.

Oko Jelenia to jeden z moich ulubionych cykli, jednak Sowie Zwierciadło nie miało 'tego czegoś' co posiadały wcześniejsze tomy. Z całej serii jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem, chwilami lektura męczyła mnie i tak jak wcześniejsze tomy pochłaniałam w jeden wieczór tak z tą pozycją męczyłam się kilka dni.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najnowsza powieść Giffin zupełnie do mnie nie trafiła. Główna bohaterka dość irytująca, a historia do bólu przewidywalna, bo już po pierwszych kilkudziesięciu stronach swobodnie można odgadnąć nie tylko samo zakończenie, lecz także z grubsza przebieg książki.

Najnowsza powieść Giffin zupełnie do mnie nie trafiła. Główna bohaterka dość irytująca, a historia do bólu przewidywalna, bo już po pierwszych kilkudziesięciu stronach swobodnie można odgadnąć nie tylko samo zakończenie, lecz także z grubsza przebieg książki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako wieczorne, relaksujące czytadło 'Kod demona' sprawdził się idealnie, bo czytał się dosyć lekko i nie wymagał wiele od czytelnika. Miłośnikom historii w klimatach Dana Browna książka powinna się spodobać, ja jednak po przeczytaniu większości pozycji z Langdonem w roli głównej przy lekturze 'Kodu demona' miałam cały czas wrażenie, że te schematy skądś już znam.

Jako wieczorne, relaksujące czytadło 'Kod demona' sprawdził się idealnie, bo czytał się dosyć lekko i nie wymagał wiele od czytelnika. Miłośnikom historii w klimatach Dana Browna książka powinna się spodobać, ja jednak po przeczytaniu większości pozycji z Langdonem w roli głównej przy lekturze 'Kodu demona' miałam cały czas wrażenie, że te schematy skądś już znam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Obowiązkowa pozycja dla każdego fana rockowych brzmień :) Biografia Grohla daje zupełnie inne spojrzenie na obecną formę sceny rockowej, na samego artystę, ale też na owianego legendą Kurta Cobaina i Nirvanę.

Obowiązkowa pozycja dla każdego fana rockowych brzmień :) Biografia Grohla daje zupełnie inne spojrzenie na obecną formę sceny rockowej, na samego artystę, ale też na owianego legendą Kurta Cobaina i Nirvanę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Absolutnie nie spodziewałam się takiego zakończenia trylogii, do dziś nie mogę dojść do siebie. Nie będę kłamać i szczerze napiszę, że zakończenie wycisnęło ze mnie łzy, a rozterki głównych bohaterów (którzy w tym tomie byli jakby mniej irytujący i bardziej dojrzali) skłoniły mnie do wielu przemyśleń nad naszym światem. Wierna to chyba najlepszy tom trylogii i mimo zakończenia, które nie należy do typowych popularnych rozwiązań i które mnie zezłościło trafił do grona moich ulubionych książek.

Absolutnie nie spodziewałam się takiego zakończenia trylogii, do dziś nie mogę dojść do siebie. Nie będę kłamać i szczerze napiszę, że zakończenie wycisnęło ze mnie łzy, a rozterki głównych bohaterów (którzy w tym tomie byli jakby mniej irytujący i bardziej dojrzali) skłoniły mnie do wielu przemyśleń nad naszym światem. Wierna to chyba najlepszy tom trylogii i mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety, Zbuntowana nie zaskakuje już tak jak Niezgodna i w całej trylogii jest chyba jej najsłabszym punktem. W trakcie lektury zachowanie Tris zaczęło mnie irytować, historia nie była już tak świeża, jak w pierwszym tomie i doskonale można było przewidzieć zakończenie tego tomu.

Niestety, Zbuntowana nie zaskakuje już tak jak Niezgodna i w całej trylogii jest chyba jej najsłabszym punktem. W trakcie lektury zachowanie Tris zaczęło mnie irytować, historia nie była już tak świeża, jak w pierwszym tomie i doskonale można było przewidzieć zakończenie tego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam się bez bicia, że po trylogię sięgnęłam dopiero po obejrzeniu filmu, jednak wpadłam w serię jak śliwka w kompot ;)
Na początku byłam zaskoczona, jak dobrze film oddał historię zawartą w książce i że tak mało wątków było pominiętych. Sama książka praktycznie cały czas trzyma w napięciu i mimo że dla osób, które lubią powieści dystopijne to w jaki sposób toczy się akcja nie będzie niczym nowym. Główni bohaterowie ciekawie poprowadzeni, momentami miałam wrażenie, że rozterki Tris czy Tobiasa towarzyszą mi również w codziennym życiu.

Fanom światów dystopijnych polecam z czystym sumieniem, jednak również osoby, które szukają lekkiej, choć nie odmóżdżającej lektury powinny być zadowolone z Niezgodnej.

Przyznam się bez bicia, że po trylogię sięgnęłam dopiero po obejrzeniu filmu, jednak wpadłam w serię jak śliwka w kompot ;)
Na początku byłam zaskoczona, jak dobrze film oddał historię zawartą w książce i że tak mało wątków było pominiętych. Sama książka praktycznie cały czas trzyma w napięciu i mimo że dla osób, które lubią powieści dystopijne to w jaki sposób toczy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka o dorastaniu, starzeniu się, niewykorzystanych szansach i zawiłości losu. Skłania do refleksji nad własnym życiem i kierunku w jakim zmierza, jednocześnie uświadamiając, że pozornie najbardziej błaha decyzja może mieć wpływ na całe nasze życie.

Książka o dorastaniu, starzeniu się, niewykorzystanych szansach i zawiłości losu. Skłania do refleksji nad własnym życiem i kierunku w jakim zmierza, jednocześnie uświadamiając, że pozornie najbardziej błaha decyzja może mieć wpływ na całe nasze życie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W porównaniu z poprzednimi częściami ta podobała mi się bardziej - przez chwilę dałam się nabrać na dobre intencje Sebastiana i nawet opętany Jace nie był tak wkurzający jak się tego spodziewałam wcześniej. Z niecierpliwością czekam na następną część.

W porównaniu z poprzednimi częściami ta podobała mi się bardziej - przez chwilę dałam się nabrać na dobre intencje Sebastiana i nawet opętany Jace nie był tak wkurzający jak się tego spodziewałam wcześniej. Z niecierpliwością czekam na następną część.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubię twórczość Browna, ale Inferno mnie trochę zawiodło - po lekturze wcześniejszych książek można zauważyć w historii pewną schematyczność, przez co rozwiązanie jest dość przewidywalne. Inferno co prawda trzyma w napięciu od pierwszych rozdziałów, jednak nie było w stanie utrzymać mnie przy stronach dłużej niż kilka rozdziałów, gdy Kod... czy Anioły i Demony nie pozwalały mi odłożyć się na półkę, dopóki nie skończyłam lektury.

Czasu poświęconego na czytanie nie uważam za stracony, jednak raczej nie wrócę ponownie do tej lektury.

Lubię twórczość Browna, ale Inferno mnie trochę zawiodło - po lekturze wcześniejszych książek można zauważyć w historii pewną schematyczność, przez co rozwiązanie jest dość przewidywalne. Inferno co prawda trzyma w napięciu od pierwszych rozdziałów, jednak nie było w stanie utrzymać mnie przy stronach dłużej niż kilka rozdziałów, gdy Kod... czy Anioły i Demony nie pozwalały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

4 część serii podobała mi się póki co najmniej - zaczęły mnie już męczyć wieczne rozterki Jace'a i Clary, do tego ze strony na stronę historia była coraz bardziej przewidywalna. O ile poprzednie tomy praktycznie połykałam, poświęcając im nie więcej niż 1 dzień, tak Miasto Upadłych Aniołów kosztowało mnie 5 rozwleczonych dni.

Na plus jednak zasługuje coraz ciekawiej rysująca się postać Simona.

4 część serii podobała mi się póki co najmniej - zaczęły mnie już męczyć wieczne rozterki Jace'a i Clary, do tego ze strony na stronę historia była coraz bardziej przewidywalna. O ile poprzednie tomy praktycznie połykałam, poświęcając im nie więcej niż 1 dzień, tak Miasto Upadłych Aniołów kosztowało mnie 5 rozwleczonych dni.

Na plus jednak zasługuje coraz ciekawiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Lubię wszelkie nadprzyrodzone światy - mam za sobą wiele lektur w tych klimatach, więc od każdej kolejnej wymagam wiele.
Miasto Kości od początku zapowiadało się ciekawie - zajmująca intryga, wartka akcja, non stop coś się dzieje i na nudę zwyczajnie nie ma czasu. Świetnie zbudowane postacie Jace'a i Clary. Jednak mimo wszystkich pozytywów jestem odrobinę rozczarowana, bo niestety książka jest dość przewidywalna. Nie trzeba być Sherlockiem, aby w połowie książki domyślić się w jakim kierunku zmierza akcja, kto zdradzi, a czyj świat legnie w gruzach.

Miasto Kości to z pewnością dobre czytadło dla młodzieży - nie sposób się z nim nudzić. Ja sama sięgnę po pozostałe tomy, ale nie podejrzewam, by cykl trafił do grona moich 'all time favorites'

Lubię wszelkie nadprzyrodzone światy - mam za sobą wiele lektur w tych klimatach, więc od każdej kolejnej wymagam wiele.
Miasto Kości od początku zapowiadało się ciekawie - zajmująca intryga, wartka akcja, non stop coś się dzieje i na nudę zwyczajnie nie ma czasu. Świetnie zbudowane postacie Jace'a i Clary. Jednak mimo wszystkich pozytywów jestem odrobinę rozczarowana, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kompletna strata czasu.

Kompletna strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, to najgorsza część z całej trylogii. Jestem trochę zawiedziona tym jak została poprowadzona akcja - chwilami lektura mnie męczyła, ale jednocześnie nie pozwala odłożyć książki na półkę. Za to pod względem humoru 'Ja, potępiona' trzyma poziom poprzednich części - nie zliczę ile razy w trakcie czytania pojawiał się na mojej twarzy uśmiech lub wybuchałam śmiechem.
I chociażby za to nie jestem w stanie źle ocenić tej pozycji :)

Niestety, to najgorsza część z całej trylogii. Jestem trochę zawiedziona tym jak została poprowadzona akcja - chwilami lektura mnie męczyła, ale jednocześnie nie pozwala odłożyć książki na półkę. Za to pod względem humoru 'Ja, potępiona' trzyma poziom poprzednich części - nie zliczę ile razy w trakcie czytania pojawiał się na mojej twarzy uśmiech lub wybuchałam śmiechem.
I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zarwałam noc, bo nie mogłam się oderwać od lektury, mimo że zakończenie było mi znane (uroki czytania trylogii poza kolejnością ;) ). Miła odskocznia od wszechobecnych wampirów i innych straszydeł, a do tego w naszych rodzimych realiach.
Niezmiennie pozostaję fanką Beletha i Śmierci, ale nawet Azazel, mimo swoich wszystkich wad, zyskał moją sympatię. Z przyjemnością sięgnę niebawem po ostatnią część trylogii 'Ja, potępiona'

Zarwałam noc, bo nie mogłam się oderwać od lektury, mimo że zakończenie było mi znane (uroki czytania trylogii poza kolejnością ;) ). Miła odskocznia od wszechobecnych wampirów i innych straszydeł, a do tego w naszych rodzimych realiach.
Niezmiennie pozostaję fanką Beletha i Śmierci, ale nawet Azazel, mimo swoich wszystkich wad, zyskał moją sympatię. Z przyjemnością sięgnę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W końcu doczytałam ją do końca! 2 miesiące zajęło mi przebrnięcie przez biografię Madame - sama nie wiem czemu, bo trzeba przyznać, że życiorys Heleny Rubinstein jest imponujący i bardzo ciekawy w każdym możliwym aspekcie.
Książka z pewnością warta przeczytania - Helena była kobietą nieprzeciętną i takie też były jej osiągnięcia - aczkolwiek sądzę, że wiele by zyskała, gdyby napisać ją odrobinę lżejszym piórem.

W końcu doczytałam ją do końca! 2 miesiące zajęło mi przebrnięcie przez biografię Madame - sama nie wiem czemu, bo trzeba przyznać, że życiorys Heleny Rubinstein jest imponujący i bardzo ciekawy w każdym możliwym aspekcie.
Książka z pewnością warta przeczytania - Helena była kobietą nieprzeciętną i takie też były jej osiągnięcia - aczkolwiek sądzę, że wiele by zyskała,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wstyd przyznać, ale była to moja pierwsza lektura Kinga - i z pewnością nie będzie ostatnia. Nie wiedziałam kompletnie czego spodziewać się po 'Joylandzie' - tak naprawdę ani to prawdziwy thriller, ni horror, ni sensacja, ale trzeba przyznać, że historia trzyma w napięciu do samego końca. I choć główny bohater był chwilami dość irytujący to mimo wszystko z zapartym tchem śledziłam akcję powieści, nie czułam się zmęczona ani znudzona lekturą i 3 razy błędnie typowałam mordercę, gdy zwykle trafiam za pierwszym razem ;)

Wstyd przyznać, ale była to moja pierwsza lektura Kinga - i z pewnością nie będzie ostatnia. Nie wiedziałam kompletnie czego spodziewać się po 'Joylandzie' - tak naprawdę ani to prawdziwy thriller, ni horror, ni sensacja, ale trzeba przyznać, że historia trzyma w napięciu do samego końca. I choć główny bohater był chwilami dość irytujący to mimo wszystko z zapartym tchem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka dała mi do myślenia. Na świeżo po przeczytaniu nie mogłam usnąć, bo targały mną różne emocje. Nawet do tej pory często wracam do niej myślami i próbuję postawić się na miejscu każdego członka rodziny - Anne, Kate, Jesse, Briana i Sary.

Książka dała mi do myślenia. Na świeżo po przeczytaniu nie mogłam usnąć, bo targały mną różne emocje. Nawet do tej pory często wracam do niej myślami i próbuję postawić się na miejscu każdego członka rodziny - Anne, Kate, Jesse, Briana i Sary.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

'Poradnik pozytywnego myślenia' to książka dobra, ale nie wybitna. Może nigdy nie dane mi będzie zrozumieć jej (oraz filmu na jej podstawie) fenomenu - do mnie to absolutnie nie trafia. Owszem, czytało się sympatycznie i z lekkim uśmiechem. Owszem, napawa optymizmem. Ale przy tym wszystkim czegoś mi zabrakło, żeby ta historia wyryła się w mojej pamięci i została w niej na dłużej.

'Poradnik pozytywnego myślenia' to książka dobra, ale nie wybitna. Może nigdy nie dane mi będzie zrozumieć jej (oraz filmu na jej podstawie) fenomenu - do mnie to absolutnie nie trafia. Owszem, czytało się sympatycznie i z lekkim uśmiechem. Owszem, napawa optymizmem. Ale przy tym wszystkim czegoś mi zabrakło, żeby ta historia wyryła się w mojej pamięci i została w niej na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Po lekturę sięgnęłam z nadzieją na lekką rozrywkę i nie zawiodłam się - historia Belli nie jest może najbardziej pasjonującą historią, ale w roli czytadła na plażę sprawdza się idealnie. Mamy dużą dawkę humoru, odrobinę absurdu, dość życiowe problemy i mimo wszystko sporo optymizmu. Jeśli dodać do tego fakt, że główna bohaterka jest wizażystką i co chwila rzuca nazwami kosmetyków, które jako koleżanka po fachu ;) znam, lubię i regularnie używam to okazuje się, że w ręku miałam idealną letnią lekturę.

Po lekturę sięgnęłam z nadzieją na lekką rozrywkę i nie zawiodłam się - historia Belli nie jest może najbardziej pasjonującą historią, ale w roli czytadła na plażę sprawdza się idealnie. Mamy dużą dawkę humoru, odrobinę absurdu, dość życiowe problemy i mimo wszystko sporo optymizmu. Jeśli dodać do tego fakt, że główna bohaterka jest wizażystką i co chwila rzuca nazwami...

więcej Pokaż mimo to