Nieważne co mówisz swojemu sercu, ważne co Twoje serce mówi Tobie
Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Claire Cook
![Claire Cook](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/23836/349-140x200.jpg)
7
5,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Claire Cook urodziła się w Aleksandrii, w stanie Wirginia, jako jedna z ośmiorga rodzeństwa. Ukończyła z wyróżnieniem uniwersytet Syracuse. Swoją pierwszą powieść Ready to fall (2000) pisała bladym świtem w samochodzie, czekając na córkę, która miała zajęcia na pływalni. Kolejne pisała już w swoim biurze. Dziś jest uznaną pisarką z wiernym gronem stałych czytelników. Powieść Facet z ogłoszenia doczekała się ekranizacji w reżyserii Gary’ego Davida Goldberga, z Diane Lane i Johnem Cusackiem w rolach głównych. Obecnie Claire Cook mieszka z mężem oraz psem w Scituate, w stanie Massachusetts.http://www.clairecook.com/author/HOME.html
5,5/10średnia ocena książek autora
875 przeczytało książki autora
1 048 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Rozmawianie o przeszłości było niezwykle przygnębiające. Bla, bla, bla. Szkoda, że nie można się było po prostu pozbyć jednego życia i zaczą...
Rozmawianie o przeszłości było niezwykle przygnębiające. Bla, bla, bla. Szkoda, że nie można się było po prostu pozbyć jednego życia i zacząć kolejnego. Żadnych wyjaśnień, żadnych opowieści. Nie trzeba by było myśleć o tym, co poszło nie tak, ani o tym, jakie to nieznośnie bolesne i zawstydzające. Wcale nie trzeba by było myśleć. Można by po prostu zrzucić z siebie jedno życie i wskoczyć w kolejne.
2 osoby to lubiąMiłość jest grą bez zasad.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Lawendowe dziewczyny Claire Cook ![Lawendowe dziewczyny](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/182000/182785/155981-352x500.jpg)
6,0
![Lawendowe dziewczyny](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/182000/182785/155981-352x500.jpg)
Miałam nadzieję, że do szczęścia potrzebna jest tylko lawenda, a tu okazuje się, ze jednak facet jest również niezbędny. Miałam nadzieję na coś ciekawszego, ale powoli się przyzwyczajam, ze seria "Zaczytaj się" to powieści mocno średnich lotów. "Lawendowe dziewczyny" raczej ugruntowały tę opinię. Momentami zabawna, ale dla mnie nic poza tym.
W rytmie marzeń Claire Cook ![W rytmie marzeń](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/174000/174248/131988-352x500.jpg)
5,8
![W rytmie marzeń](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/174000/174248/131988-352x500.jpg)
W tym przypadku nie wiedziałam kompletnie na co się porywam ;) blurba nie przeczytałam, nawet na oceny na żadnym portalu nie spojrzałam ;) gdybym to zrobiła wiedziałabym chociaż że jest to chich-lit. I tu chwilę pomarudzę, ale to marudzenie wynika z mojej winy ;) ostatnio siedziałam w nieromansowej fantastyce i zachciało mi się czegoś już z romansem. Więc W rytmie marzeń pod tym względem mnie odrobinę rozczarowało. Ale to moja wina, bo wybrałam książkę w takim a nie innym czasie ;)
Ale dobrze przejdźmy do oceny właściwej.
Mamy do czynienia z bohaterką która nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Zawsze w cieniu swojej rodziny, zawsze na końcu, czuje się nieatrakcyjna i niespełniona. Taka szara przyduszona mysz. Nie dziwię się, z taką rodziną… Rodzinę ma koszmarną. Rodzice jak dla siebie i rodzeństwa Deridee są bardzo w porządku tak ją traktują jak piąte koło u wozu. Siostry nią pomiatają, brat wyzyskuje. Nie dziwię się że dziewczyna nie ma zbyt wysokiej samooceny.
Jednak wydarza się coś, dostaje pewnego kopa i postanawia zmienić swoje życie. Jak to w chick-licie ;) jako że jej brat jest bardzo, bardzo sławny (nie mogłam znieść Taga, naprawdę) załatwia sobie angaż do Tańca z gwiazdami, jako że nie chciał on, no to siostra poszła. Oczywiście została zatrudniona w nadziei że jej brat będzie pojawiał się na planie.
I jak miało to być o walce o siebie tak było mi dziewczyny ciągle szkoda. Bo to ona odwalała większość roboty, a właściwie całą zakulisową za brata a on tylko spijał piankę. A ona nie miała z tego nic, ciągle tylko Tag i Tag. W ogóle te jego byłe żony... cały ten układ że on wszystkich kontroluje i trzyma pod kloszem to było takie sztuczne.
Za mało mi też było romansu. Wiem, wiem, gatunek :P ale jednak lubię go w książkach, które z założenia mają być romansem :P Pierwsze spotkanie Deridee i Steve’a potem pocałunek – to dało mi takie przeświadczenie że będzie miedzy nimi iskrzyć, będą się docierać i romansować. A ich romansowanie polegało na nagraniu kilku wiadomości na skrzynki poczt głosowych. No i ta relacja Dee z jej exem, tym co miał łeb jak kanarek Tweedy. To mi nie grało, po co wplatać tego exa, zwłaszcza że ten był w związku.
Ale jest nadzieja na HEA dla Dee i Steve’a więc no nie jest źle :P
W książce też sporą rolę odgrywa muzyka. Rozumiem że autorka wie o kim pisze i zna te zespoły/wykonawców. I stąd moja uwaga, jakim cudem do jasnej ciasnej można napisać, że Smooth ŚPIEWA Santana??? Przepraszam, od kiedy Santana śpiewa? ;) Wyraźnie było że on jest wokalistą. Za bardzo lubię gościa żeby mi taki byk umknął. I uważam że popełnianie takich gaf nie powinno mieć miejsca.
Nanarzekałam się :P ale to nie tak że było źle ;) było okej. Przyjemna lektura, nie taka lekka jak początkowo myślałam, bo jednak bohaterka trochę musiała się natrudzić i naprzeżywać, na dodatek lekko nie miała mimo wszystko.