-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-03-29
2024-02-26
2024-01-20
2023-12-14
2023-12-11
2023-09-20
2023-07-31
2023-07-28
2023-06-21
2023-05-23
2023-02-25
2022-11-14
2022-10-13
2022-01-24
2022-08-23
2022-08-15
2022-05-01
Komiks "Kaczor Donald" kupowałem od 1994 do 2000. Do dzisiaj z siostrą porozumiewamy się cytatami z tych historii. Dzisiaj akurat przypomniał mi się Joe z Singapuru i jego "gruba jak beczka, a morda jak u płastugi, idź się utop w morzu, wszystkie ryby zdechną z obrzydzenia". Zacząłem szukać jakiejś "notki biograficznej" o Joe (papudze z Singapuru) i tak trafiłem tutaj. Teraz, jeśli przypomni mi się jakaś historyjka i dam radę namierzyć numer z nią, będę to tutaj dokumentował.
Komiks "Kaczor Donald" kupowałem od 1994 do 2000. Do dzisiaj z siostrą porozumiewamy się cytatami z tych historii. Dzisiaj akurat przypomniał mi się Joe z Singapuru i jego "gruba jak beczka, a morda jak u płastugi, idź się utop w morzu, wszystkie ryby zdechną z obrzydzenia". Zacząłem szukać jakiejś "notki biograficznej" o Joe (papudze z Singapuru) i tak trafiłem tutaj....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-30
Bardzo osobiście odebrałem tę lekturę, bo w jakimś niewielkim stopniu też mam w sobie tytułowego przeciwnika. Zdarzało mi się utrzymywać, że studiuję, mimo że dawno ze studiów mnie wywalono etc. Po co to robiłem? Chyba żeby mieć święty spokój "tu i teraz", a jakie będą konsekwencje tego, że prawda nieuchronnie wyjdzie na jaw - tę myśl skutecznie od siebie oddalałem. Na szczęście gdy udało mi się złapać wreszcie życiowy grunt pod nogami, przestałem się uciekać do takich wybiegów, które były zresztą po części odruchowe. Mocno wstrząsnęła mną więc historia głównego "bohatera" i to do jak ekstremalnych i wręcz trudnych do uwierzenia rezultatów mogą prowadzić takie mechanizmy.
Bardzo osobiście odebrałem tę lekturę, bo w jakimś niewielkim stopniu też mam w sobie tytułowego przeciwnika. Zdarzało mi się utrzymywać, że studiuję, mimo że dawno ze studiów mnie wywalono etc. Po co to robiłem? Chyba żeby mieć święty spokój "tu i teraz", a jakie będą konsekwencje tego, że prawda nieuchronnie wyjdzie na jaw - tę myśl skutecznie od siebie oddalałem. Na...
więcej Pokaż mimo to