Nie, nie chciałem tropić minionych lub mijających zdarzeń. Nie chciałem wiedzieć, by nie powiększać swojego cierpienia. Znam to cierpienie z...
- ArtykułyZmiana biegu typowego życiaKsiążka_koc_kot0
- ArtykułyNagroda Bookera 2024: Rekordowa liczba kobiet na krótkiej liścieKonrad Wrzesiński8
- ArtykułySą osoby, którym dopiero zbrodnia przynosi ukojenie – Janne Aagaard o „Morderstwach nad Bałtykiem”Anna Sierant1
- ArtykułyPoznańskie święto kryminału. Nadchodzi Festiwal GrandaLubimyCzytać1
Mieczysław Jastrun
Jako 17-letni chłopak zmienił wyznanie na katolickie.
Absolwent UJ (germanistyka, polonistyka i filozofia).
Należał do grupy poetyckiej Skamander.
W czasie II wojny światowej ukrywał się przed Niemcami pod nazwiskiem Jan Klonowicz.
Do 1957 roku komunista.
Wybrane dzieła: "Spotkanie w czasie" (Wyd. Ferdynand Hoesick, 1929),"Strumień i milczenie" (Wydawnictwo J. Mortkowicza, 1937),"Mickiewicz" (PIW, 1949),"Scena obrotowa" (Wydawnictwo Literackie, 1977),"Punkty świecące" (PIW, 1980),"Fuga temporum" (PIW, 1986).
Żona: Mieczysława Buczkówna (1950-22.02.1983, jego śmierć),syn Tomasz Jastrun (ur. 15.09.1950).http://
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Wszystko jest do zniesienia dzięki temu, że rzeczywistość nie uderza w nas jako całość, zawsze działa na małych odcinkach, dotyka nas bezpoś...
Wszystko jest do zniesienia dzięki temu, że rzeczywistość nie uderza w nas jako całość, zawsze działa na małych odcinkach, dotyka nas bezpośrednio tylko swoimi ułamkami. Całość byłaby nie do wytrzymania.
1 osoba to lubiJeśli są tak wielkie luki w historii dzieciństwa, to cóż dopiero dzieje się w dziejach prawdziwych? Mówiono już o tym, że historia jest bard...
Jeśli są tak wielkie luki w historii dzieciństwa, to cóż dopiero dzieje się w dziejach prawdziwych? Mówiono już o tym, że historia jest bardziej baśnią niż nauką i chyba nie bez racji. Chciałbym tu stanąć w obronie - nie naukowości historycznych badań, ale w obronie historii pojedynczego życia, [prawa do] uprawiania tej prywatnej baśni, na pewno chwiejnej w swoich ponownych odkryciach i mglistych kiedy indziej obrazach lub tylko domysłach co do istnienia w tej mierze, w jakich przy powoływaniu do życia zgasłych zdarzeń uważamy tę czynność za uzasadnioną, jeśli nie konieczną.
1 osoba to lubi