Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym człowieku, ale raczej wymagane jest zacięcie przynajmniej fizyczne i nie chodzi mi o kulturę fizyczną.
Mimo to polecam książkę wszystkim, w końcu wzorów nie zawiera.

Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym...

Niewielkie opracowanie jak na temat, którego dotyczy. Autor znany matematyk chyba każdemu, kto zajmował się na studiach analizą matematyczną. Książkę bardzo dobrze się czyta. Ogólnie pozwala nabrać rozeznania na temat najważniejszych osiągnięć poszczególnych osób w matematyce. Oczywiście książka dla osób zainteresowanych królową nauk. Polecam.

Niewielkie opracowanie jak na temat, którego dotyczy. Autor znany matematyk chyba każdemu, kto zajmował się na studiach analizą matematyczną. Książkę bardzo dobrze się czyta. Ogólnie pozwala nabrać rozeznania na temat najważniejszych osiągnięć poszczególnych osób w matematyce. Oczywiście książka dla osób zainteresowanych królową nauk. Polecam.

Mała książeczka o wielkim matematyku. Krótka biografia z osiągnięciami bohatera, a w tle znane postacie ze świata nauki oraz fantazja autora z przypomnieniem bardziej znanych geniuszy z Kresów. Nazwiska takie jak J. von Neumann czy S. Ulam spotykamy czasem, a Banacha raczej nie. Któż z nas nie chciałby poprowadzić takiego dialogu: "... - Ile dolarów proponuje profesor Wiener?
- Oto czek - odpowiedział zadowolony Amerykanin - na którym Wiener napisał jedynkę i poprosił, żeby dopisać tyle zer, ile pan uzna za stosowne".
Polecam tym, którzy poświęcą chwilę aby się przenieść do Lwowa, usiąść przy stoliku w Kawiarni Szkockiej i poobserwować.

Mała książeczka o wielkim matematyku. Krótka biografia z osiągnięciami bohatera, a w tle znane postacie ze świata nauki oraz fantazja autora z przypomnieniem bardziej znanych geniuszy z Kresów. Nazwiska takie jak J. von Neumann czy S. Ulam spotykamy czasem, a Banacha raczej nie. Któż z nas nie chciałby poprowadzić takiego dialogu: "... - Ile dolarów proponuje profesor...

Bardzo dobra, moim zdaniem, porządnie napisana biografia. Bohater solidny, pracowity, jednocześnie mam wrażenie, że blisko rodziny. Zaproponował nową teorię, musiał się przebić przez dotychczasowe utarte poglądy naukowe. Łatwo nie miał, był często krytykowany i rzadko nagradzany. Przynajmniej na początku kariery. Książkę najchętniej przeczytałbym za jednym podejściem, ale to dla mnie niewykonalne. W biografii pokazują się również inne słynne nazwiska. Nie wiem jakie zdanie na temat psychoanalizy ma współczesna nauka, dla mnie to kolejna biografia interesującego człowieka. Polecam współczesnym czytelnikom.

Bardzo dobra, moim zdaniem, porządnie napisana biografia. Bohater solidny, pracowity, jednocześnie mam wrażenie, że blisko rodziny. Zaproponował nową teorię, musiał się przebić przez dotychczasowe utarte poglądy naukowe. Łatwo nie miał, był często krytykowany i rzadko nagradzany. Przynajmniej na początku kariery. Książkę najchętniej przeczytałbym za jednym podejściem, ale...

Słucham bohatera, często, ale nie za długo, mam swoje ulubione piosenki. Biografię przeczytałem chętnie i do książki będę wracał, ciekawie napisana i mam wrażenie, że w dużym skrócie. Teksty Pana Jacka są ponadczasowe, ciągle aktualne i nie dotyczą tylko polityki. Proponuję czytać i słuchać na zmianę.
Książka, moim zdaniem, dobrze napisana i godna polecenia. Aha, i jeszcze coś, zacytuję fragment " - Dla nas Jacek nigdy nie był bardem "Solidarności", ani geniuszem. Tak między sobą nazywaliśmy go Gruby - wspominają jego przyjaciele. - Nie traktowaliśmy go jako jakiegoś ewenementu. Nawet kiedy wygrywał konkursy. Przyjeżdżał do nas i mówił: "Słuchajcie zdobyłem pierwszą nagrodę". A my na to: "Rewelacja! Wypijmy!"". Pisał i śpiewał o rzeczach ważnych, które go w danym momencie dręczyły. W biografii podczas czytania pojawiają się fragmenty tekstów piosenek, do tego zdjęcia i fragmenty listów. Nie był idealny, miał wady, ale każdy z nas ma. Szkoda, że tak mało jest popularny w obecnych mediach. POLECAM.

Słucham bohatera, często, ale nie za długo, mam swoje ulubione piosenki. Biografię przeczytałem chętnie i do książki będę wracał, ciekawie napisana i mam wrażenie, że w dużym skrócie. Teksty Pana Jacka są ponadczasowe, ciągle aktualne i nie dotyczą tylko polityki. Proponuję czytać i słuchać na zmianę.
Książka, moim zdaniem, dobrze napisana i godna polecenia. Aha, i jeszcze...