Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael del Mundo
4
6,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.deadlydelmundo.com/
6,5/10średnia ocena książek autora
316 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lepszy Spider-Man (Otto Octavius): Mój najgorszy wróg / Versus / Braterska rywalizacja
6,6 z 7 ocen
21 czytelników 1 opinia
2020
Guardians of the Galaxy (Strażnicy Galaktyki): Kosmiczni Avengers
6,6 z 233 ocen
342 czytelników 31 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Guardians of the Galaxy (Strażnicy Galaktyki): Kosmiczni Avengers Brian Michael Bendis
6,6
Hey that was fun! Krótki początek opowiada o genezie Star-Lorda, potem pojawia się reszta ekipy, do której dołącza... Iron Man? Generalnie całkiem fajny komiks, ale jak to powiedział Rocket 'Czy nie masz czasem wrazenia, że w twojej książce skleiło się kilka kartek?". Akcja jest dość pośpiesznie i pobieżnie poprowadzona. Ale są humor i atmosfera filmu. Niemniej jednak myślę, że o wiele lepiej jest zacząć przygodę z Guardiansami z 'Guardians of the Galaxy v2' z 2008 roku, gdzie mamy ukazany powód i proces zebrania się tej barwnej grupy. Ponadto kostiumy z filmu bazowane są właśnie na tym wcześniejszym komiksie i historia jest tam ciekawsza.
Guardians of the Galaxy (Strażnicy Galaktyki): Kosmiczni Avengers Brian Michael Bendis
6,6
Zbiorczo cały cykl Bendisa. (1-6)
Bardzo podobały mi się filmowe wersje i chciałem poznać wersję komiksową. Było ich kilka, ale ta wydawała się najbardziej zbliżona.
Niestety, mimo iż początek był ok (choć Star Lord wygląda inaczej i niepotrzebnie dodali Iron Mana) ze spójną historią to im dalej tym gorzej. Niektóre tomy miały ciekawsze pomysły na intrygi czy główną oś fabularną, ale to wszystko się rozlazilo w szwach. Za dużo postaci, za dużo dennych bijatyk. Za mało humoru, pomysłów i klimatu przygody i awanturnictwa w kosmosie. Plus zbyt często z parapatow ratuje jakiś bohater wszechmocny.
Ostatniego tomu już nie zmeczylem.
Bardzo słabe, zdecydowanie odradzam.
Spróbuje jeszcze run Abnetta, o ile nie ma w nim dodatków Avengers, X-Men, czy innego Supermana.