Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Masz wątpliwości czy czytać?
Przeglądasz recenzje by zobaczysz czy warto?
WARTO!!! Naprawdę świetna książka, co potwierdzają czytelnicy na całym świecie. Strasznie żałuję, że nie przeczytałam, przed obejrzeniem serialu :(
Nawet jeśli też już oglądałeś/aś to nie zrażaj się i nie zniechęcaj. Serial w pewnym stopniu odzwierciedla wydarzenia z książki, ale pozostaje mnóstwo nieodkrytych wątków, zawiłości, a lektura rzuci na wszystko nowe światło.
Polecam

Masz wątpliwości czy czytać?
Przeglądasz recenzje by zobaczysz czy warto?
WARTO!!! Naprawdę świetna książka, co potwierdzają czytelnicy na całym świecie. Strasznie żałuję, że nie przeczytałam, przed obejrzeniem serialu :(
Nawet jeśli też już oglądałeś/aś to nie zrażaj się i nie zniechęcaj. Serial w pewnym stopniu odzwierciedla wydarzenia z książki, ale pozostaje mnóstwo...

Strasznie żałuję, że nie zabrałam się za czytanie przed serialem. Do tego tomu wiedziałam co się wydarzy i byłam pozbawiona tego czytelniczego "WOW", więc teraz cieszę się już na myśl o kolejnej części, która już po kilku rozdziałach jest dla mnie jeszcze zagadką i to jest piękne.


Jest wiele różnic. Przede wszystkim w książce jest wszystko lepiej wyjaśnione, wszystkie te pokrewieństwa, kontakty, spiski. Coś pięknego.
Polecam i biorę się za dalsze części.

Strasznie żałuję, że nie zabrałam się za czytanie przed serialem. Do tego tomu wiedziałam co się wydarzy i byłam pozbawiona tego czytelniczego "WOW", więc teraz cieszę się już na myśl o kolejnej części, która już po kilku rozdziałach jest dla mnie jeszcze zagadką i to jest piękne.


Jest wiele różnic. Przede wszystkim w książce jest wszystko lepiej wyjaśnione, wszystkie te...

Trylogia Delirum niesamowicie mnie porwała. Pozwoliła oderwać się od rzeczywistości, by potem, po zakończeniu lektury pozostał żal, że to już koniec. Strasznie lekko się czyta. Wielkie brawa dla autorki za stworzoną rzeczywistość, fabułę i oczywiście bohaterów. Bardzo podobały mi się też różne sentencje. Z całej serii można wyłonić wiele naprawdę ciekawych i mądrych refleksji odnośnie życia i miłości.
Były oczywiście pewne niedociągnięcia, ale mimo to, jestem naprawdę zadowolona. Z zapartym losem śledziłam losy bohaterów, dlatego teraz jest mi jakoś dziwnie gdy to wszystko się skończyło. Ostatnia część kończy się w niejasny sposób, zostawiając pole do popisu naszej wyobraźni. To my, możemy sobie wykreować dalsze losy osób, do których tak się przywiązaliśmy i dzięki temu pozostaną oni z nami na dłuższy czas.

Trylogia Delirum niesamowicie mnie porwała. Pozwoliła oderwać się od rzeczywistości, by potem, po zakończeniu lektury pozostał żal, że to już koniec. Strasznie lekko się czyta. Wielkie brawa dla autorki za stworzoną rzeczywistość, fabułę i oczywiście bohaterów. Bardzo podobały mi się też różne sentencje. Z całej serii można wyłonić wiele naprawdę ciekawych i mądrych...

Stwarzała ciekawy nastrój, pewną tajemniczość, ale sposób w jaki to się rozwijało średnio mi się podobało. Dobrnęłam do końca dzięki tej aurze tajemniczości i przez ciekawość jak to się skończy, ale nie oczarowała mnie specjalnie ta książka..

Stwarzała ciekawy nastrój, pewną tajemniczość, ale sposób w jaki to się rozwijało średnio mi się podobało. Dobrnęłam do końca dzięki tej aurze tajemniczości i przez ciekawość jak to się skończy, ale nie oczarowała mnie specjalnie ta książka..

Całkiem wciągający zbiór opowiadań S. Kinga. Czyli moja książka "na plaże".
Dopiero zaczynam swoją przygodę z twórczością Kinga, właściwie druga przeczytana w całości książka i jestem nastawiona pozytywnie.
King nie bez powodu jest nazywany "Królem horroru". Momentami, opisy są tak cudne, że mam te straszliwe obrazy dosłownie przed oczami. Nie zawsze są to przyjemne sceny. Jednak właśnie w tym jest "to coś". I mam zamiar dalej poznawać. ;)

Poza tym spodobał mi się na wstępie list od autora i końcowe tłumaczenia, dodatkowe objaśnienia.

Całkiem wciągający zbiór opowiadań S. Kinga. Czyli moja książka "na plaże".
Dopiero zaczynam swoją przygodę z twórczością Kinga, właściwie druga przeczytana w całości książka i jestem nastawiona pozytywnie.
King nie bez powodu jest nazywany "Królem horroru". Momentami, opisy są tak cudne, że mam te straszliwe obrazy dosłownie przed oczami. Nie zawsze są to przyjemne sceny....

Opowieść o życiu mężczyzny, którego los obdarzył niepowtarzalnym, jedynym w swoim rodzaju węchem, który sprawił, że jego życie było niezwykłe. Niestety nie tylko w pozytywnym znaczeniu
Jan Baptysta Grenouille od małego potrafił rozpoznawać, zapamiętywać i wymyślać zapachy o których innym nawet się nie śniło.
Roślinność, zwierzęta, rzeczy martwe, ludzie. Nic nie miało dla niego tajemnic. Poznajemy kolejne etapy jego życia Od narodzin, aż po brutalną śmierć. Doświadczamy wielu z jego chorych myśli i zachowań.
Całość oceniam pozytywnie. Autor wspaniale wszystko opisał. Przedstawił zapachy, charaktery postaci i wydarzenia bardzo sugestywnie i ciekawie.
Teraz chcę obejrzeć film, aby się przekonać jak wyszła ekranizacja.

Opowieść o życiu mężczyzny, którego los obdarzył niepowtarzalnym, jedynym w swoim rodzaju węchem, który sprawił, że jego życie było niezwykłe. Niestety nie tylko w pozytywnym znaczeniu
Jan Baptysta Grenouille od małego potrafił rozpoznawać, zapamiętywać i wymyślać zapachy o których innym nawet się nie śniło.
Roślinność, zwierzęta, rzeczy martwe, ludzie. Nic nie miało dla...

Książka ta leżała na mojej półce dosyć długi czas, bo nie mogłam się za nią jakoś zabrać. Za drugim podejściem mi się udało. Bardzo mi się spodobała. Nie mogłam się oderwać od losów... bohaterek.
Ciekawy pomysł i realizacja. Pięknie opisane jak Wagabunda stawała się na swój sposób człowiekiem.
Wielka szkoda, że ekranizacja to jakaś katastrofa. Książka rzeczywiście ma pewien sens.

„Nie obchodzi mnie ta twarz, tylko jej wyraz. Nie obchodzi mnie ten głos, tylko to, co mówisz. Nie obchodzi mnie to, jak w tym ciele wyglądasz, tylko co nim robisz. Ty jesteś piękna.”

Książka ta leżała na mojej półce dosyć długi czas, bo nie mogłam się za nią jakoś zabrać. Za drugim podejściem mi się udało. Bardzo mi się spodobała. Nie mogłam się oderwać od losów... bohaterek.
Ciekawy pomysł i realizacja. Pięknie opisane jak Wagabunda stawała się na swój sposób człowiekiem.
Wielka szkoda, że ekranizacja to jakaś katastrofa. Książka rzeczywiście ma pewien...

Lektura. Historia miłości Tristana i Izoldy jest wbrew pozorom naprawdę ciekawa i wzruszająca.

Lektura. Historia miłości Tristana i Izoldy jest wbrew pozorom naprawdę ciekawa i wzruszająca.

„W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.”

Za każdym razem gry trafiam do księgarni nie mogę się zdecydować co kupić. W tej książce zaintrygował mnie opis i okładka. Nigdy nie byłam w cyrku. Jakoś mnie nie kusiło. Smród, złe traktowanie zwierząt.. jednak Cyrk nocy jest czymś zupełnie innym. Wciągnie Cię zanim się zorientujesz.
Przenosimy się do świata, w którym wszystko jest zwyczajne. Prawie wszystko. Historia rozpoczyna się, gdy mała dziewczynka, po śmierci matki trafia pod opiekę ojca- magika Prospero), który odkrywa w niej potencjał i zaczyna ją uczyć. Dziewczyna, oraz podopieczny znajomego jej ojca "mężczyzny w szarym garniturze", jako dzieci zostają ofiarami czegoś w rodzaju zakładu. Wraz z wiekiem kształcą swoje zdolności na różne sposoby. Mniej lub bardziej przyjemne. Nie znają się. Wiedzą tylko, że w przyszłości zostaną poddani jakiejś próbie, że przyjdzie im stoczyć walkę, jednak nie znają jej zasad.
Po latach, Londyński reżyser Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk i pomysł swój realizuje, dzięki zaangażowaniu grupy przyjaciół, akrobatów. Cyrk tworzy sobie rzeszę wiernych fanów- rêveurs, otwiera swe bramy po zachodzie słońca, aby do świtu cieszyć serca ludzi w czarno-białych namiotach. Dzieją się tam różne dziwne, magiczne, niespotkane rzeczy. Nie wszyscy są jednak świadomi, że cyrk ten jest tak naprawdę areną. A dwoje młodych ludzi, niezupełnie tego świadomych toczą walkę, która ciągnie się latami, a granice stanowi wyobraźnia.
„Najtrudniej odczytuje się czas. Może dlatego, że on zmienia tak wiele rzeczy.”
Celia podróżuje z cyrkiem, jako członek ekipy, Marek trwa w nim na odległość.
Tworzy się jednak między nimi uczucie. W końcu oboje zorientują się, że to oni są rywalami, a zwycięzca może być tylko jeden. Muszą sprostać temu trudnemu zadaniu i przy tym nie stracić siebie gdy odnajdują miłość, a ład cyrku, który trwał tyle lat zostaje złamany.
~~~~
Jestem zadowolona z tej lektury. Może momentami nie mogłam się w pełni skupić, ale oczarował mnie ten świat. Mamy tu całe mnóstwo barwnych, szczegółowych opisów. Ciekawe pomysły. Jestem zadowolona

„W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.”

Za każdym razem gry trafiam do księgarni nie mogę się zdecydować co kupić. W tej książce zaintrygował mnie opis i okładka. Nigdy nie byłam w cyrku. Jakoś mnie nie kusiło. Smród, złe traktowanie zwierząt.. jednak Cyrk nocy jest czymś zupełnie innym. Wciągnie Cię zanim się zorientujesz.
Przenosimy się do świata,...

„Kto kocha, musi umieć zgubić się i odnaleźć.”
Książka zaczyna się tytułowymi słowami "Na brzegu Piedry usiadłam i płakałam. Poznajemy dziewczynę, która siedzi nad rzeką i rozpacza spisując swoją historie. Opowiada o tym jak to rzeka porywa wszystko co do niej wpada i zamienia w kamień. Wylewa do niej łzy i chce wyrwać sobie serce z piersi, zapomnieć o wszystkim co się wydarzyło. W sumie ten początek mnie naprawdę zainteresował i w sumie sprawił, że chciałam dotrzeć do końca dowiedzieć się co jest powodem smutku bohaterki.
"Wszystkie historie miłości są takie same.”
Pilar spotyka się po latach ze swoim starym przyjacielem. Odkąd wyjechał w poszukiwaniu przygód, pisali do siebie tylko listy. Teraz jednak zaprasza ją na swój wykład. Dziewczyna wyrywa się na chwile ze swojego pozornie ułożonego życia w rodzinnej miejscowości, aby się z nim spotkać. Ze zdziwieniem odkrywa jak wiele zmieniło się w jego życiu. Podczas gdy ona próbowała ustabilizować swoje życie, on dużo podróżował, wiele się nauczył, odnalazł sens w życiu, uwierzył w to, że Bogiem jest kobieta i w dodatku ma dar uzdrawiania.
Przyjaciel (imię nie jest podane) zaprasza ją na tydzień na wspólną podróż, na początku której wyznaje jej długo skrywaną miłość. Przez tych kilka dni, cykl życia jaki stworzyła sobie Pilar burzy się, próbuje ona odpędzić "inną", ucząc się miłości do mężczyzny i pogłębiając wiarę. Niestety okazuje się, że jej ukochany zrealizował swój plan o którym jej kiedyś pisał i wstąpił do seminarium, aby zostać duchownym. Może zrezygnować, ponieważ służyć Bogu mógłby również jako mąż, ale co z jego darem?
~~
Tak jak napisałam początek mnie zainteresował, myślałam, że dziewczynę spotkała tragedia, że ten ukochany, który miał nie dowiedzieć się o jej łzach to albo zginął, albo nie mogli być razem z jakiegoś powodu. Więc zdziwiłam się, gdy okazało się, że płakała, ponieważ zrezygnował dla niej ze swojego daru, życia jako duchowny i zdecydował się z nią żyć. Rozumiem, że przez to wiele osób zostało poszkodowanych (bo już ich nie uzdrowi), ale dziewczyna wpadła w histerie. Na szczęście odnajduje ją jej ukochany czyta całą historie i zabiera ją do domu. W tej historii można znaleźć naprawdę ciekawe, mądre, życiowe teksty. Całość jest obszyta taką religijną aurą. Wiele razy spotykałam się, że książki Paula Coelho są przesadzone i w sumie mogę się po części zgodzić, ponieważ cała sytuacja była zbyt roztrzęsiona. Płakanie nad Piedrą miałoby o wiele większy sens, gdyby historia ta nie miała szczęśliwego zakończenia.
~
To była moja druga książka tego autora. Mam zamiar zapoznać się jeszcze z innymi, aby określić swoją opinie dotyczącą jego twórczości. Niewątpliwie jego dzieła mają swój specyficzny urok i po prostu trzeba lubić taki styl, wzbudzający pewne refleksje, wprowadzający w melancholijny nastrój.

„Kto kocha, musi umieć zgubić się i odnaleźć.”
Książka zaczyna się tytułowymi słowami "Na brzegu Piedry usiadłam i płakałam. Poznajemy dziewczynę, która siedzi nad rzeką i rozpacza spisując swoją historie. Opowiada o tym jak to rzeka porywa wszystko co do niej wpada i zamienia w kamień. Wylewa do niej łzy i chce wyrwać sobie serce z piersi, zapomnieć o wszystkim co się...

Cała rodzina zostaje zabita, przez tajemniczego mordercę o imieniu Jack. Ojciec, matka, córka i… zginąłby jeszcze maleńki chłopiec, gdyby nie to, że na czworakach wypełzł ze swojego pokoju, domu
i opleciony mgłą podreptał w górę zbocza, prosto na pobliski cmentarz. Jego przybranymi rodzicami zostają państwo Owensowie, którzy.. nie żyją od wielu, wielu lat. Przybiera on imię Nikt, w skrócie Nik
i wychowuje się na cmentarz. Są to opowieści z różnych etapów jego dzieciństwa. Poznaje on duchy dawno nieżyjących już osób, nabywa różne umiejętności, które nie dane są zwykłemu człowiekowi. Dorasta w przeświadczeniu, że tylko na cmentarzu jest bezpieczny, ponieważ gdzieś nadal czyha Jack, któremu nie są obojętne losy chłopca i pragnie on zakończyć to co zaczął. Pod opieką Owensów i Silasa chłopiec dorasta i pewnego dnia będzie musiał opuścić swój przybrany dom i ruszyć w świat.
Jednak do tego czasu wiele rzeczy się wydarzy, a życie chłopca nie raz będzie w niebezpieczeństwie.
Pozna on różne istoty, pozna czym jest strach, miłość i tęsknota. Zrozumie co to znaczy żyć i będzie chciał przeżyć swoje życie jak najpełniej.

„Chcę poznać życie. Chcę ująć je w dłonie. Chcę zostawić ślady stóp na piasku bezludnej wyspy. Chcę grać z ludźmi w piłkę. Chcę... Chcę wszystkiego.”

Jest to już trzecia książka tego autora, którą miałam okazję przeczytać i polecam. Ma on pewien urok.
"Księga cmentarna" może wydawać się literaturą przeznaczoną dla dzieci i rzeczywiście myślę, że może być również dla młodszych czytelników. Mamy tu wiele ciekawych wątków. Całość jest okryta jakby mgłą tajemniczości, mroku, jednocześnie z poczuciem humoru i naprawdę ciekawą fabułą, która strasznie wciąga. Sam koniec był dla mnie udaną częścią, bo przecież często zakończenia pozostawiają mieszane uczucia. Niestety motyw mordercy- Jacka, pozostawił pewien niedosyt.
To, że Nik miał być zabity, przez treść jakiejś przepowiedni, za bardzo kojarzy mi się z Harrym Potterem. Miałam nadzieje, że inaczej się to rozwinie, ale ogólnie dobrze zakończono sprawę. Mimo wszystko całość zdecydowanie na duży plus. Na pewno sięgnę po kolejne książki tego autora.

Cała rodzina zostaje zabita, przez tajemniczego mordercę o imieniu Jack. Ojciec, matka, córka i… zginąłby jeszcze maleńki chłopiec, gdyby nie to, że na czworakach wypełzł ze swojego pokoju, domu
i opleciony mgłą podreptał w górę zbocza, prosto na pobliski cmentarz. Jego przybranymi rodzicami zostają państwo Owensowie, którzy.. nie żyją od wielu, wielu lat. Przybiera on...

Czytajcie, czytajcie. Warto :)

Czytajcie, czytajcie. Warto :)

Bóg. Honor. Ojczyzna.
Średniowieczni rycerze, władcy ich przemyślenia i podboje...
Nie moje klimaty..

Bóg. Honor. Ojczyzna.

Średniowieczni rycerze, władcy ich przemyślenia i podboje...

Nie moje klimaty..

Świetna. Oryginalny pomysł, lekki język, ciekawe opisy, wciągająca fabuła, może lekko zbyt przekoloryzowana na koniec, ale z sensem. Pozostaje mi tylko czekać, aż przetłumaczą kolejne części.

Świetna. Oryginalny pomysł, lekki język, ciekawe opisy, wciągająca fabuła, może lekko zbyt przekoloryzowana na koniec, ale z sensem. Pozostaje mi tylko czekać, aż przetłumaczą kolejne części.

Kiedy polskie wydanie?

Kiedy polskie wydanie?

No ciekawe, ciekawe. Na razie przeczytałam jedynie pierwsze opowiadanie. W wolnym czasie dokończę pozostałe.

p.s. Nigdy nie lubiłam szczurów...

No ciekawe, ciekawe. Na razie przeczytałam jedynie pierwsze opowiadanie. W wolnym czasie dokończę pozostałe.

p.s. Nigdy nie lubiłam szczurów...

ah... i ten ogromny żal gdy kończy się czytać taką cudną trylogie....

ah... i ten ogromny żal gdy kończy się czytać taką cudną trylogie....

Czy ktoś może udzielić mi informacji, kiedy premiera w Polsce?

Czy ktoś może udzielić mi informacji, kiedy premiera w Polsce?

Uwielbiam te serie. Czy ten tom jest już w sprzedaży?

Uwielbiam te serie. Czy ten tom jest już w sprzedaży?

Nie będę się tu rozpisywać.
Ta książka(jak cale seria) jest świetna. Wspaniała opowieść. Jak zaczęłam czytać, nie mogłam się już oderwać. Polecam wszystkim

Nie będę się tu rozpisywać.

Ta książka(jak cale seria) jest świetna. Wspaniała opowieść. Jak zaczęłam czytać, nie mogłam się już oderwać. Polecam wszystkim