Opinie użytkownika
Są książki których bohaterów lubię, są takie których uwielbiam, są i te gdzie bohaterowie są dla mnie obojętni, są tacy których podziwiam, ale nie znoszę książek, których bohaterów nie lubię.
Tytułowej bohaterki książki Dziewczyna z pociągu po prostu nie polubiłam, nie za to że jest alkoholiczką i ma problemy jakie ma. Ot bywa, zdarza się. Jednak była typową...
Mimo że bardzo lubię czytać książki Pana Cook'a to jednak muszę stwierdzić że są bardzo ale to bardzo do siebie podobne. Autor bazuje na tych samych pomysłach przez co czytając cały czas miałam wrażanie "ale przecież ja już czytałam tę książkę". Sprawdzałam nawet daty wydania i okazało się że książka jest nowa z 2016 roku, nie mogłam więc jej czytać wcześniej. I fakt faktem...
więcej Pokaż mimo toKsiążka kupiona właściwie w akcie szaleństwa na Targach Książki 2016, okazała się hitem, czytamy ją non stop i ciągle. Synek jest w niej tak zakochany, że nawet nosi ją do żłobka :) Okazała się dla nas prawdziwym hitem, dlatego na święta od całej rodziny będzie duużo prezentów z Elmerem na okładce ;)
Pokaż mimo to
Dla mnie? Cała akcja była zbyt polityczna, za bardzo amerykańska i trochę nie pasująca do realiów polskich. Podsłuchy, strzelaniny na ulicach, wyglądało to jak wzięte z sensacyjnego filmu.
Z drugiej strony wątek Natalii był bardzo bardzo ułagodzony i tym samym też nie realny. Oto dziewczynka 10 letnia nie ma komórki, nie ma fb, nie kontaktuje się z żadną przyjaciółką,...
Książka jest ciekawa i fajnie się ją czyta. Jednak jak dla mnie ma ona jedną wielką wadę, mianowicie opowiada historię ludzi zupełnie nie związanych z akcją w Trylogii. Osobiście wyobrażałam sobie tę książkę jako opowieść o Tomasie i Teresie przed zabraniem ich do DRESZCZU, opowieść o życiu ich rodziny i ich reakcjach na rozbłyski czy pożogę. Tymczasem historia opowiada o...
więcej Pokaż mimo to
Moja najbardziej ulubiona, najukochańsza książeczka z dzieciństwa.
Rodzice nie mogli już jej znieść podobnie jak Daktyli mojego brata ;)
Niestety została oddana młodszemu członkowi rodziny (kuzyn) i na wsi po latach trafiła do pieca :/
Znalezienie egzemplarza do kupna graniczy z cudem, a ceny przekraczają moje możliwości finansowe, ale cały czas się łudzę że kiedyś...
Książka obnaża realia systemu opieki społecznej w Wielkiej Brytanii.
Co dla mnie jako Polki było szokujące to to że większość zatrudnionych w pomocy społecznej angielskiej to ludzie bez wyższego wykształcenia. U nas nie sytuacja nie do pomyślenia. Przecież pracując z dziećmi czy to w przedszkolach, żłobkach, domach dziecka, domach opieki, trzeba mieć odpowiednie...
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że na początku autor chciał za dużo wątków umieścić a później zapomniał ich zakończyć. Np wątek z babcią Georga ?? Był rozpoczęty, nawiązywał do całości akcji, ale co stało się dalej?? Nie wiadomo...
Książka ciekawa, zawiera dużo medycznych sformułowań, nie zawsze łatwych do ogarnięcia. Dużo się w niej dzieje. Na minus to, że część...
Skąd wzięło się 14 elektrycznych dzieci?? Przeżyło 17, do 7 urodzin zmarło 4 więc powinno zostać 13, a tymczasem autor beztrosko wyeliminował Nichelle, wstawił na jej miejsce Torstyna i już. A to że liczba dzieci przestała mu się zgadzać to nieważne.
Jestem w trakcie czytania książki, może gdzieś dalej coś się wyjaśni, na razie jest to pomyłka, która szalenie mnie...
Książka z jednej strony jest miłą opowiastką o psie, który mimo ciężkich przeżyć, odwdzięczył się miłością, cierpliwością, chęcią pomocy i poświęceniem. Jednak wątek psa jest wyłącznie otoczką dla książki, opowieści ku przestrodze. Opowieści jednego mężczyzny, która jest jednak bardzo podobna do setek innych, podobnych historii.
Mężczyzna uważa, że musi być macho, że nie...
Książka bardzo bardzo słaba. Historia dwóch braci heroinistów jest smutna, ale jest to historia jakich wiele. W dodatku książka została napisana w takim straszliwie topornym stylu. Z jednej strony widać, że autorka nie ma wyrobionego pióra, a z drugiej przedruki maili czy listów, które dostawała od rodzin innych uzależnionych są takie wygładzone, aż nierzeczywiste.
Poza...
Nie miałam w planach czytania tej książki. Kupiłam ją dla koleżanki, jednak nie mogłyśmy się przez dłuższy czas zobaczyć więc sięgnęłam po "Długi film o miłości..." I książka mnie poruszyła.
Szczerze mówiąc nie rozumiem fascynacji ludzi górami. Idziesz, męczysz się, patrzysz wyłącznie pod nogi, po to aby 3 minuty postać na szczycie, nie widząc często nic poza chmurami. Nie...
Przyjemne opowiadania pisane w typowym dla Archer'a stylu. Miła krótka lektura. Książka nadaje się w sam raz na podróż po mieście autobusem lub tramwajem. Akurat przejechanie kawałka miasta pozwala na zapoznanie się z jednym z opowiadań.
Pokaż mimo to
Bardzo odpowiednia książka do przeczytania na ten właśnie okres. Czas Wielkiego Postu, przed Świętami Wielkanocnymi. Ukazuje Jezusa jako od troszkę innej strony niż ta, którą nauczano nas na lekcjach religii. Ukazuje go jako prawdziwego człowieka z jego lękami, słabościami, zwątpieniem. Bardzo ciekawa i zachęcająca do rozmyślań pozycja.
Polecam.
Bridget jak zawsze w formie. Jak to ona jest irytująca, dziecinna i roztrzepana, ale o jej przygodach czyta się z przyjemnością, marząc aby nigdy nie popełniać takich gaf jak ona ;)
Pokaż mimo to
Jeśli czytamy książki z ogólnie pojętego pojęcia fantastyki (mam na myśli pojęcie, które mówi nam o kreowaniu np świata odmiennego od tego co znamy na co dzień) to wiemy iż świat, postacie z którymi się spotykamy są wytworem czyjeś wyobraźni i bawimy się ubierając słowa książek w obrazy pojawiające się w naszej głowie.
Książka Wiśniowy Klub Książki w teorii fantastyką nie...
Ot taki sobie zbiór krótkich przypowiastek. Miły, ciekawy, chociaż sporo wątków było już wcześniej wplecionych w inne książki autorki. Książka do przeczytania w jedno popołudnie, odstresowująca, natomiast mało konkretna i trochę wtórna.
Pokaż mimo toHistoria z happy endem :), jak to zwykle bywa w książkach Pana Evans'a. Miła, przyjemna, szybko się czyta, ze szczęśliwym zakończeniem - bardzo dobra propozycja np dla mamy czy siostry pod choinkę. Książka idealna do przeczytania na długi zimowy wieczór.
Pokaż mimo toTaki powrót do starej, dobrej Chmielewskiej. Postacie nawiązują do znanych z wcześniejszych książek np. Bartosz Bartosz to odbicie Dominika Dominika z Pechu. Ciotki Paulina, Leokadia i Teofila bardzo przypominają wspominaną wcześniej często mamusię Joanny wraz z siostrami Lucyną i Teresą. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Co prawda przez podobieństwo postaci...
więcej Pokaż mimo to
Już od bardzo bardzo dawna nie czytałam tego rodzaju literatury, czyli dramatu. Muszę przyznać, że była to bardzo miła odmiana po czytanej non-stop i ciągle epiki.
Intrygantki są lekturą ciekawą, żywą, a poprzez troszkę inne niż zawsze zaprezentowanie treści bardzo miłą dla oka podczas czytania.
Podobała mi się.