Chwyciła mnie ostatnio nostalgia, spojrzałam na półkę z książkami, a tam szczerzyła się do mnie okładka pierwszego tomu FNiN. Stwierdziłam, że a co mi szkodzi.
Swoją przygodę z FNiN zaczęłam będąc jeszcze w podstawówce, pamiętam, że byłam w piątej klasie gdy wyszedł drugi tom i mama, nie mając pomysłu co mi kupić na gwiazdkę, sprezentowała mi oba tomy. Od tamtego czasu, co roku z zapartym tchem czekałam na kolejny tom! Niektórzy dorastali z Harrym, ja dorastałam z Feliksem, Netem i Niką.
Być może dobre wspomnienia z dzieciństwa sprawiły, że mój powrót do ulubionej serii oceniam jako bardzo udany. Być może nie jestem obiektywna, ale uważam, że ta seria jest świetna dla młodzieży, ja wciąż kupuje nowe tomy, a jestem świeżo po studiach(w edukacji grubo przegoniłam Superpaczkę!).
Pierwszy tom pokazuje nam jak główni bohaterowie się poznają, każde z trojga bohaterów reprezentuje kompletnie inną osobowość i talent. Przy okazji można się czegoś nauczyć, ponieważ przygody bohaterów obfitują w nieprzewidziane sytuacje, z których ratują się bystrymi umysłami oraz... dużą dozą szczęścia. Oprócz tego autor nie zapomniał o ciekawych, czasem zabawnych, postaciach drugoplanowych. Koledzy i koleżanki ze szkoły FNiN są prawdziwym kalejdoskopem osobowości, dzięki czemu każdy będzie miał okazję się pośmiać.
Oczywiście książka nie jest pozbawiona wad, chyba moim głównym zarzutem jest naiwność oraz ta różowa bańka, w której zawsze się wszystko udaje, ale hej! To książka dla młodzieży i to raczej takiej młodszej młodzieży, gdzie takie historie są bardzo pożądane.
Jako wierna fanka od prawie 14 lat( o mój Boże!), wciąż mam frajdę z czytania tej serii i polecam ją młodszym czytelnikom oraz tym starszym, w których wciąż tkwią dzieci ;)
~Idris

Chwyciła mnie ostatnio nostalgia, spojrzałam na półkę z książkami, a tam szczerzyła się do mnie okładka pierwszego tomu FNiN. Stwierdziłam, że a co mi szkodzi.
Swoją przygodę z FNiN zaczęłam będąc jeszcze w podstawówce, pamiętam, że byłam w piątej klasie gdy wyszedł drugi tom i mama, nie mając pomysłu co mi kupić na gwiazdkę, sprezentowała mi oba tomy. Od tamtego czasu, co...