Przypadki Marka M

Okładka książki Przypadki Marka M Ryszard Sadaj
Okładka książki Przypadki Marka M
Ryszard Sadaj Wydawnictwo: Skrzat literatura piękna
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374375771
Tagi:
życiowe wybory strach
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1099
905

Na półkach: ,

Dzieło jest bardzo zabawne i polecam te sceny każdemu.

Ciekawe cytaty:

„Rzece czasu najbliżsi są ci, którzy wypadki za burtę” (str 5)
„Jak człowiek idzie w nocy pustą ulicą i myśli, że zaraz go ktoś napadnie. To właśnie nazywam naturą ofiary.” (str 38)
„Jak się raz zacznie uciekać, to później nie ma ucieczki od ucieczki.” (str 220)

Dzieło jest bardzo zabawne i polecam te sceny każdemu.

Ciekawe cytaty:

„Rzece czasu najbliżsi są ci, którzy wypadki za burtę” (str 5)
„Jak człowiek idzie w nocy pustą ulicą i myśli, że zaraz go ktoś napadnie. To właśnie nazywam naturą ofiary.” (str 38)
„Jak się raz zacznie uciekać, to później nie ma ucieczki od ucieczki.” (str 220)

Pokaż mimo to

avatar
75
35

Na półkach: , , , , , ,

Kupiłem ją na urlopowej wyprzedaży w namiocie pełnym książek w nadmorskiej miejscowości. Już po przeczytaniu trzech stron, wiedziałem że to będzie coś, akurat na czas urlopowy spędzany na plaży. Przeczytałem ją w trzy urlopowe dni, dni które rozbawiły mnie do łez i bólu brzucha, zarazem dały mi do myślenia. Czy przypadkiem ja też nie mam takich lęków jak tytułowy bohater. Świetna, lekka lektura, akurat na urlopowe dni. Polecam.

Kupiłem ją na urlopowej wyprzedaży w namiocie pełnym książek w nadmorskiej miejscowości. Już po przeczytaniu trzech stron, wiedziałem że to będzie coś, akurat na czas urlopowy spędzany na plaży. Przeczytałem ją w trzy urlopowe dni, dni które rozbawiły mnie do łez i bólu brzucha, zarazem dały mi do myślenia. Czy przypadkiem ja też nie mam takich lęków jak tytułowy bohater....

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
6

Na półkach:

Przypadki chodzą po ludziach. Po Marku M. zwłaszcza.
Książka lekka, przyjemna i momentami zabawna. Polecam ją każdemu kto chce się na chwilę oderwać od szarej, smutnej i nudnej rzeczywistości.

Przypadki chodzą po ludziach. Po Marku M. zwłaszcza.
Książka lekka, przyjemna i momentami zabawna. Polecam ją każdemu kto chce się na chwilę oderwać od szarej, smutnej i nudnej rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
3145
926

Na półkach:

http://basiapelc.blogspot.com/2013/05/przypadki-marka-m-ryszard-sadaj.html

Pokręcona rodzina Marka Midury będzie miała na niego ogromny wpływ, zdefiniuje go jako człowieka w przyszłości.

Książka rzeczywiście jest przesycona strachem. Obawą, która towarzyszyła jego rodzicielom, rodzinie od zawsze i została przelana na dzieci. Niezrównoważony, pijący ojciec, matka, która chciała chronić dzieci przed wszystkim, przed całym życiem. Matka na siłę wymyśliła każdemu z dzieci chorobę, żeby przypadkiem za wiele lat chłopcy nie poszli do wojska, bo przecież tam na pewno stanie im się jakaś krzywda. Aby WKU uznało Marka w przyszłości za niezdolnego do służby wojskowej chodzi z chłopcem do psychologa, który wpisuje w papierach upragnioną przez matkę chorobę - SCHIZOFRENIĘ PARANOIDALNĄ.

Kłótnie rodziców o szczegóły, typu pomarańcze w doniczkach powodują u mnie załamanie rąk. Weronika przestrzega brata przed ojcem i matką: "Marek, uważaj na nich, oni są nienormalni." Bohater boi się właśnie tego, iż zarazi się od nich nienormalnością. Od tego czasu, przez te paranoje jakie wpoili mu rodzice, jego całe życie jest strachem: czy jest, czy nie jest schizofrenikiem. Marek zawsze grzeczny, poprawny, ułożony w młodości, z wiekiem boi się wszystkiego coraz bardziej. Niepotrzebnie coraz więcej wszystko analizuje, zmienia się w rozchwianego bałaganiarza i nieudacznika, tracącego co chwilę pracę. Czy to się jednak zmieni? Czy Markowi uda się uciec przed swoimi lękami? Następuje ciąg dalszy absurdu, ale o zakończeniu nic więcej nie powiem... Będzie intrygujące, przewrotne.

Tej książki się nie czyta, ją się łyka. Napisana w prosty, troszkę niechlujny, swojski, wręcz niegramatyczny sposób. Bardzo przybliża nas do bohatera, jego życia i obaw.

Zdumiewająco interesujące studium psychiki ludzkiej, . Ukazane z przymrużeniem oka, z humorem, dystansem, niepokojąco karykaturalne. Czasem przekazane także w smutny, nostalgiczny sposób obnażający, uzewnętrzniający nasze słabostki i ułomności. Krótkie anegdotki z życia bohatera są przedstawione ulotnie, niby jak nic takiego ważnego, pobieżnie, ale są one jednak tak charakterne, że zapadają głęboko w pamięć. To jak z życiem: moim, Waszym i Marka, niby nic nie znaczące ułamki sekund, króciusieńkie momenty, przebłyski, a jednak te najważniejsze slajdy zawsze do nas wracają, czy to przyśnią nam się, czy to przypomnimy sobie o nich w najmniej dogodnym, czy odpowiednim momencie. Podświadomość potrafi się z nami droczyć... To właśnie m.in.: te iskierki, te światełka wybrane, wyłuskane przez naszą świadomość z miliarda pozostałych definiują każdego z nas jako osobę.

http://basiapelc.blogspot.com/2013/05/przypadki-marka-m-ryszard-sadaj.html

Pokręcona rodzina Marka Midury będzie miała na niego ogromny wpływ, zdefiniuje go jako człowieka w przyszłości.

Książka rzeczywiście jest przesycona strachem. Obawą, która towarzyszyła jego rodzicielom, rodzinie od zawsze i została przelana na dzieci. Niezrównoważony, pijący ojciec, matka, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
8

Na półkach:

Książka napisana w prosty i bardzo czytelny sposób. Można powiedzieć, że nie wymaga od czytelnika dużego wysiłku intelektualnego. Polecam

Książka napisana w prosty i bardzo czytelny sposób. Można powiedzieć, że nie wymaga od czytelnika dużego wysiłku intelektualnego. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
1390
923

Na półkach: ,

Marek Midura to młody mężczyzna o naturze fatalisty i ofiary losu.
Sytuacja rodzinna nie tylko nie powstrzymała, ale wręcz pogłębiła ten stan rzeczy. No bo co powiedzielibyście o rodzinie kogoś, kto może poszczycić się siostrą, która przekonana, że choruje na gigantyzm poddaje się różnym dziwacznym zabiegom, by zahamować swój wzrost, lub o bracie alergiku, którego sposobem na realizowanie zachcianek jest wywołanie nasilenia objawów choroby? Czy można dziwić się zachowaniu kogoś, kto był wychowywany przez ojca będącego niespełnionym pisarzem, alkoholikiem znającym Pismo Święte lepiej niż niejeden ksiądz oraz właścicielem największej w Krakowie prywatnej plantacji cytrusów opętanym paraliżującym lękiem przed życiem i marzącym jedynie o tym, by mieć święty spokój? Oraz przez matkę, która - by uchronić syna przed poborem do wojska - zawczasu zadbała o "zielone papiery" dla niego? Trochę na wyrost, trzeba zaznaczyć, bo powodem nadania kategorii D okazała się krótkowzroczność.
Jednak potwierdzona przez psychiatrę schizofrenia paranoidalna - choćby tylko w dokumentach - zobowiązuje. Życie Marka upływało w strachu, że być może rzekoma choroba psychiczna nie jest tylko wymysłem, a stanem faktycznym; przeczucie to w połączeniu ze światopoglądem odziedziczonym po ojcu bardzo silnie ukształtowały jego specyficzną, zachowawczą naturę.
Lęki ojca od zawsze udzielały się Markowi i pozbawiały go sił, by podążać własną drogą. Reprezentowany przez starszego Midurę stoicyzm w najczystszym wydaniu zasadzał się na bezkompromisowym konformizmie, unikaniu wszelkich konfliktów, a nawet wyzbyciu się uczuć, które mogłyby wyprowadzać go z równowagi i absorbować ponad miarę. Niby nieosiągalne, ale ojciec Marka bardzo poważnie i konsekwentnie zbliżał się do ideału.
Tak więc Marek ugrzązł w fatalistycznym marazmie, którego mogliby mu pozazdrościć romantyczni bohaterowie literaccy. Rażony niemocą i weltschmerzem istniał więc sobie siłą inercji, przekonany, że cały świat się na niego uwziął. Bezwolnie i bezrefleksyjnie płynął z prądem życia nie wyróżniając się niczym szczególnym. Był w tym tak dobry, że nie potrafił nawet walczyć o swoje dobre imię, gdy został niesłusznie oskarżony o molestowanie seksualne: wolał się wycofać, niż bronić swoich racji, gdyż nie cierpiał życiowych zawirowań i kłopotliwych sytuacji.

Pewnego dnia życie Marka zmienia się diametralnie, a niebagatelny wpływ na to miał incydent w tramwaju. Nagle - niespodziewanie dla samego siebie - podejmuje decyzję, by przykładnie ukarać pewnego znanego posła, który w niewybrednych słowach ubliżał swojej towarzyszce.
Przełamując bierność i podejmując zaplanowane działanie Marek sam sobie rzuca wyzwanie - chce się przekonać, czy stać go na zdecydowane poczynania pod wpływem impulsu, bez roztrząsania w nieskończoność ich ewentualnych konsekwencji. I choć nie wszystkie późniejsze wydarzenia będące implikacją przyklejenia grubiańskiego posła do oparcia tramwajowego siedzenia potoczyły się po jego myśli, to jednak nadały jego egzystencji pożądany bieg. Marek wyzwolił się od paraliżującego strachu przed życiem i postanowił sam nim kierować; zamiast nieustannie dzielić włos na czworo tkwiąc w bezpiecznym, ale ograniczającym go status quo - odważył się mieć marzenia i cele, stawiać sobie wyzwania oraz dążyć do ich realizacji. Już nie pozwolił na to, by tyranizowały go wydumane, przejaskrawione konsekwencje i powstrzymywały jego działanie, ale dzielnie stawiał im czoła.

"Przypadki Marka M." to wbrew pozorom bardzo zabawna i okraszona sporą dozą zdrowej ironii opowieść o dojrzewaniu, podejmowaniu wyzwań, dążeniu do realizacji marzeń, a także o pokonywaniu własnych słabości, lęków i ograniczeń, poznawaniu granic swoich możliwości.
Choć autor podejmuje w książce tematy ważkie i zasadnicze, kluczowe dla zrozumienia ludzkiej - własnej natury, to jednak czyni to w sposób zadziwiająco lekki, cudownie bezpośredni, wymowny i przekonywujący. Jego oryginalny, kpiąco - żartobliwy styl i niesamowite wyczucie, dzięki któremu zgrabnie unika trywializowania i upraszczania problematyki, powoduje, że staje się ona bardziej przystępna, lżej strawna, a jednocześnie trafia wprost do czytelnika z niezwykłą siłą.

"Przypadki Marka M." to powieść, która zapewnia jednocześnie dobrą rozrywkę okraszoną niewymuszonymi salwami gromkiego śmiechu, jak i chwile spokojnej zadumy pozbawione jednak gorzkiego posmaku charakterystycznego dla autorefleksji, którą niewątpliwie ta książka wywoła. Jestem pewna, że gdy sięgniecie po tę powieść - będziecie mile zaskoczeni i spędzicie bardzo przyjemne chwile w jej towarzystwie.
Gorąco polecam!

Opublikowane na moim blogu:
zwiedzamwszechswiat.blogspot.com

Marek Midura to młody mężczyzna o naturze fatalisty i ofiary losu.
Sytuacja rodzinna nie tylko nie powstrzymała, ale wręcz pogłębiła ten stan rzeczy. No bo co powiedzielibyście o rodzinie kogoś, kto może poszczycić się siostrą, która przekonana, że choruje na gigantyzm poddaje się różnym dziwacznym zabiegom, by zahamować swój wzrost, lub o bracie alergiku, którego sposobem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    29
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    2
  • 2011
    2
  • 2016
    1
  • Powieść
    1
  • Komediowa
    1
  • Literatura polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przypadki Marka M


Podobne książki

Przeczytaj także