W moim odczuciu najlepsza książka z całej serii. Nie, żeby od razu autor zbudował wielowymiarowe postacie, a fabuła skleiła wszystkie luki jakie powstały na przestrzeni poprzednich powieści - bez przesady. Ta pozycja jest najbardziej przesycona magią, a wszystkie wątki skupiają się na jednej historii. Jeśli w poprzednich częściach działania bohaterów były rozmyte, tak tutaj dążą do wspólnego celu.

Jeśli ktoś dobrnął w czytaniu Krainy Duszków do temu momentu na pewno się nie rozczaruje :)

W moim odczuciu najlepsza książka z całej serii. Nie, żeby od razu autor zbudował wielowymiarowe postacie, a fabuła skleiła wszystkie luki jakie powstały na przestrzeni poprzednich powieści - bez przesady. Ta pozycja jest najbardziej przesycona magią, a wszystkie wątki skupiają się na jednej historii. Jeśli w poprzednich częściach działania bohaterów były rozmyte, tak tutaj...

NIESAMOWITA! Książka praktycznie niedostępna, ale jeśli uda się ją gdzieś zdobyć - bierzcie w ciemno. Nie wiem, ile razy czytałam całość, bardzo lubiłam do niej wracać. Uwielbiam bohaterów, ten świat i mega żałuję, że nie jest o niej głośniej, bo naprawdę warta uwagi!

NIESAMOWITA! Książka praktycznie niedostępna, ale jeśli uda się ją gdzieś zdobyć - bierzcie w ciemno. Nie wiem, ile razy czytałam całość, bardzo lubiłam do niej wracać. Uwielbiam bohaterów, ten świat i mega żałuję, że nie jest o niej głośniej, bo naprawdę warta uwagi!

Nie wiem co, ta książka ma w sobie coś, co każe mi wracać do niej ciągle. Być może to bohaterowie, których wprost ubóstwiam - bez kitu, Henry jest w ścisłej czołówce postaci, które kocham i najczęściej tworzę w Simsach... XD Mimo, że jest irytujący, strasznie wolno myśli, to jednak jest prawdziwy. I chyba to sprawia, że żywię do niego tak dużo sympatii.

Po raz kolejny twierdzę, że nie wolno posługiwać się logiką przy czytaniu tej pozycji i kategorycznie nie wolno jej analizować. Bo jak się zacznie, to się dojdzie do wniosku, że jest bez sensu. W "Lordzie Duszków" po prostu się... dzieje. I już, nieważne jak. Co z tego, że bohaterowie sami sobie przeczą, obejmując zupełnie inne stanowiska w obliczu zagrożenia zaledwie kilka rozdziałów (a czasem stron) niż dotychczas. Co z tego, że jak nie ma rozwiązania, to nagle jest zaklęcie powodujące rozwiązanie. Co z tego, że... a, miałam nie analizować :D

Trochę tak zaśmiałam się w duchu, bo w tej książce występują opisy epidemii i jej skutków. Mam egzemplarz z datą 2007 roku. Teraz jest 2020. Wygląda na to, że autor jest prorokiem :D

Nie wiem co, ta książka ma w sobie coś, co każe mi wracać do niej ciągle. Być może to bohaterowie, których wprost ubóstwiam - bez kitu, Henry jest w ścisłej czołówce postaci, które kocham i najczęściej tworzę w Simsach... XD Mimo, że jest irytujący, strasznie wolno myśli, to jednak jest prawdziwy. I chyba to sprawia, że żywię do niego tak dużo sympatii.

Po raz kolejny...

Jak wszystkie książki z serii ,,Lord duszek'' trzyma w napięciu, zwroty akcji są nieprzewidywalne, akcja dynamiczna i zaskakująca. I jak we wszystkich częściach niektóre sytuacje rozwiązują się zbyt szybko i łatwo, niektóre wątki są zbyt mało rozwinięte, a rozdziały ,,powalają'' ilością stron. Największą wadą książki jest uśmiercenie mojej ulubionej postaci, ale całość oceniam pozytywnie i polecam:)


A teraz ciekawostka:) :

Większość bohaterów pochodzących z Krainy Duszków swoje imiona zawdzięcza łacińskim lub angielskim nazwą różnych gatunków motyli:)

Jak wszystkie książki z serii ,,Lord duszek'' trzyma w napięciu, zwroty akcji są nieprzewidywalne, akcja dynamiczna i zaskakująca. I jak we wszystkich częściach niektóre sytuacje rozwiązują się zbyt szybko i łatwo, niektóre wątki są zbyt mało rozwinięte, a rozdziały ,,powalają'' ilością stron. Największą wadą książki jest uśmiercenie mojej ulubionej postaci, ale całość...

Książka dobra nie powiem, że nie, jednakże nie wybija się niczym specjalnym. Zarzucam jej to samo co poprzednim seriom (jeśli ktoś chce się dowiedzieć co konkretnie to polecam przeczytać komentarze do owych). Seria ma jednak ode mnie plusa, za [spoiler] śmierć jednego z ważniejszych bohaterów. [/spoiler]

Książka dobra nie powiem, że nie, jednakże nie wybija się niczym specjalnym. Zarzucam jej to samo co poprzednim seriom (jeśli ktoś chce się dowiedzieć co konkretnie to polecam przeczytać komentarze do owych). Seria ma jednak ode mnie plusa, za [spoiler] śmierć jednego z ważniejszych bohaterów. [/spoiler]

Ta seria nie mogła się lepiej skończyć. Po książkach nie pozostaje niedosyt.

Ta seria nie mogła się lepiej skończyć. Po książkach nie pozostaje niedosyt.

Seria jest świetna, wręcz wyróżniająca się wśród innych dzieł. większość pisarzy fantastyki wzoruje się w pewien sposób na Tolkienie a Herbi Brennan tego nie robi. Stworzył on swój własny świat pełen niesamowitych ras, innego rodzaju magii. Polecam!

Niestety druga najgorsza po "Purpurowym cesarzu" część serii. Jednak jak pozostałe części wiele razy mnie zaskoczyła.

Seria jest świetna, wręcz wyróżniająca się wśród innych dzieł. większość pisarzy fantastyki wzoruje się w pewien sposób na Tolkienie a Herbi Brennan tego nie robi. Stworzył on swój własny świat pełen niesamowitych ras, innego rodzaju magii. Polecam!

Niestety druga najgorsza po "Purpurowym cesarzu" część serii. Jednak jak pozostałe części wiele razy mnie zaskoczyła.

Kocham too!

Kocham too!

Spodobał mi się styl pisania autora.Jedna z najlepszych książek jaką czytałam.

Spodobał mi się styl pisania autora.Jedna z najlepszych książek jaką czytałam.

super

super