Lament. Intryga Królowej Elfów

Okładka książki Lament. Intryga Królowej Elfów
Maggie Stiefvater Wydawnictwo: Illuminatio Cykl: Faerie (tom 1) literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Faerie (tom 1)
Tytuł oryginału:
Lament: The Faerie Queen’s Deception
Wydawnictwo:
Illuminatio
Data wydania:
2011-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2011-02-28
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362476060
Tłumacz:
Karolina Socha-Duśko
Tagi:
Maggie Stiefvater faerie folklor literatura młodzieżowa
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
351 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1534
1216

Na półkach:

Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś sytuację taką, że coś nagle zmieniało się w jego życiu w dość znacznym stopniu, jednak przyjmowaliście to ze stoickim spokojem. Ja miałam tak kilka razy, po prostu czułam, że tak musi być, że to jest takie proste i oczywiste. Chociaż czasami faktycznie nieźle potrafiłam się w tym wszystkim zagubić…

Deirdre jest bardzo utalentowaną harfistką. Mimo swojego talentu, bywa nieśmiała i często łapie ją trema. Podczas kolejnego jej występu zaczyna dziać się coś dziwnego. Spotyka ona chłopaka ze swojego snu, który rozmawia z nią jak gdyby nigdy nic. Dodatkowo zamiast solo, Deirdre występuje z nim. Od tej pory tajemniczy Luke pojawia się coraz częściej w jej życiu, coraz częściej dziewczyna spotyka go na swojej drodze… podobnie jak czterolistne koniczyny. Wkrótce okazuje się, że utalentowaną dziewczyną interesują się fejowie. A dodatkowo Luke nie jest tym za kogo się podaje.

Z twórczością pani Stiefvater spotkałam się już wcześniej – mianowicie czytałam „Drżenie”, które mi się bardzo podobało. Stwierdziłam więc, że może warto sięgnąć po kolejną serię, która wyszła spod pióra tej autorki. „Lament” niestety nie wzbudził we mnie aż tylu emocji, co „Drżenie”.

Pomysł jest już dosyć oklepany, więc nie nastawiałam się zbytnio na jakieś super nowości. Mimo wszystko autorka dorzuciła coś od siebie i nie trzymała się typowo jakiegoś utartego wzoru, więc to wiele dało tej książce, niż gdyby miała być kolejnym stereotypowym czytadłem o elfach. Tematykę tą w sumie lubię, więc czytało mi się całkiem przyjemnie. Jednakże mam wrażenie, że cała ta intryga była zbyt prosta i zbyt oczywista. Nie znalazł się chyba żaden element, który by mnie zaskoczył, a szkoda.

Akcja pędzi już od pierwszych stron, od razu jesteśmy wrzuceni w cały świat powieści i w sytuacje. Nie ma głębszego wprowadzenia, od razu przechodzimy do rzeczy. I teraz należy się zastanowić czy jest to dobry zabieg czy zły. Są ludzie, którzy nie lubią owijania w bawełnę i smęcenia, więc oni będą zapewne zadowoleni. Jednak są też tacy, którzy lubią mieć lepsze wprowadzenie, i im może się to nie do końca spodobać. Ja początkowo była troszkę w szoku, że tak szybko wszystko się dzieje. Może nawet nie tylko w szoku, co bardziej byłam zdezorientowana. Momentami faktycznie akcja pędziła za bardzo, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłam.

Pewne rzeczy początkowo mnie zaczęły odrzucać, ciągłe wypominanie przypadłości Deirdre przed występami, niektóre wypowiedzi.. czasami były zbyt płytkie. Jednak z rozdziału na rozdział było coraz lepiej, a sama końcówka była chyba najlepsza. Cieszę się, że nie odłożyłam książki po początkowych odczuciach niechęci, ponieważ okazała się w całości całkiem dobrą i ciekawą lekturą. Nie jest szczególnie skomplikowana i trudna, raczej taka rozluźniająca. Czyta się szybko, momentami potrafi wciągnąć. Brakowało mi tylko większej dawki emocji. Ale przynajmniej świat stworzony przez autorkę został bardzo dobrze opisany, a i bohaterowie niczego sobie.

Mimo drobnych minusów, które wyprowadzały mnie z równowagi, książkę oceniam na całkiem niezłą. Dla rozluźnienia na pewno można przeczytać, nawet w jeden wieczór. Muszę też wspomnieć o pięknej oprawie graficznej – tekst jest bardzo przejrzysty, przyjazna czcionka, piękne ilustracje i teksty na stronie każdej nowe księgi. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak sięgnięcie po kolejną część. A Wam w sumie polecam na jakieś samotne wieczory.

Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś sytuację taką, że coś nagle zmieniało się w jego życiu w dość znacznym stopniu, jednak przyjmowaliście to ze stoickim spokojem. Ja miałam tak kilka razy, po prostu czułam, że tak musi być, że to jest takie proste i oczywiste. Chociaż czasami faktycznie nieźle potrafiłam się w tym wszystkim zagubić…

Deirdre jest bardzo utalentowaną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    861
  • Przeczytane
    470
  • Posiadam
    114
  • Ulubione
    25
  • Fantastyka
    13
  • Chcę w prezencie
    13
  • Fantasy
    13
  • 2014
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2012
    6

Cytaty

Więcej
Maggie Stiefvater Lament. Intryga Królowej Elfów Zobacz więcej
Maggie Stiefvater Lament. Intryga Królowej Elfów Zobacz więcej
Maggie Stiefvater Lament. Intryga Królowej Elfów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także