Trzeci cud - Richard Vetere
Książka niezwykła pod względem przekazu. Magiczna ze względu na tematykę- zmaganie się z kryzysem wiary, zarówno w indywidualnym, jak i w instytucjonalnym wymiarze, o świętości i potrzebie cudu.
Książka mówiąca o cudach, o przemianach duchowych ludzi takich jak my, o niezwykłych zjawiskach - cudownych uzdrowieniach, objawieniach, które dokonywały się na oczach ludzi, a także takich, które miały miejsce w ich sercach.
Tych, którzy nie wierzą z zasady, cuda nie przekonają, choćby widzieli je na własne oczy. Jednak dla tych, którzy wierzą, są realnym doświadczeniem miłości i bliskości Boga. A tym, którzy zwracają się do Boga z wiarą, udziela On tego, o co proszą. Książkę polecam!!!!!

Trzeci cud - Richard Vetere
Książka niezwykła pod względem przekazu. Magiczna ze względu na tematykę- zmaganie się z kryzysem wiary, zarówno w indywidualnym, jak i w instytucjonalnym wymiarze, o świętości i potrzebie cudu.
Książka mówiąca o cudach, o przemianach duchowych ludzi takich jak my, o niezwykłych zjawiskach - cudownych uzdrowieniach, objawieniach, które...

Książka niewątpliwie ciężka i dla osób które wezmą ją z przymrużeniem oczu. Czytając wyraźnie widać w niej osobiste zdanie i podejście autora do danego tematu. W zależności od podejścia czytelnika do wiary, książkę można różnie odebrać. Ja nie do końca się z nią zgadzałam, ale to też kwestia moich osobistych przekonań.

Książka niewątpliwie ciężka i dla osób które wezmą ją z przymrużeniem oczu. Czytając wyraźnie widać w niej osobiste zdanie i podejście autora do danego tematu. W zależności od podejścia czytelnika do wiary, książkę można różnie odebrać. Ja nie do końca się z nią zgadzałam, ale to też kwestia moich osobistych przekonań.

Nie jest to wielka literatura, jest to natomiast książka niskich lotów. Chociaż czyta się ją szybko i płynnie, to nie ma w niej nic ujmującego i przykuwającego uwagi. Przesłanie powieści, że największym cudem jest przebaczenie, pojednanie, miłość, zupełnie do mnie nie trafiło .Książkę tę mogę ocenić jednym zdaniem: wielce nieciekawa, postaci nudne i mało zajmujące.

Nie jest to wielka literatura, jest to natomiast książka niskich lotów. Chociaż czyta się ją szybko i płynnie, to nie ma w niej nic ujmującego i przykuwającego uwagi. Przesłanie powieści, że największym cudem jest przebaczenie, pojednanie, miłość, zupełnie do mnie nie trafiło .Książkę tę mogę ocenić jednym zdaniem: wielce nieciekawa, postaci nudne i mało zajmujące.

No nie wierzę - nie sądziłam, że jeszcze trafię na książkę, którą będę czytała w sposób 'mechaniczny': przewracała kartki bez większego zainteresowania i czytała tylko po to, aby skończyć.
'Trzeci cud' w teorii zapowiadał naprawdę ciekawą opowieść - w końcu chodzi o cud w pewnej małej, amerykańskiej parafii, i księdza z kryzysem wiary, który ma za zadanie potwierdzić, czy mowa o boskiej mocy, czy o oszustwie. W praktyce dostałam - niestety - bezbarwną opowieść, gdzie nic nie przykuwa uwagi. I tym samym nic nowego się nie dowiedziałam przy okazji lektury. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że 'wszystko się powtarza', nawet kwestie duchowieństwa, kleru i podejścia Kościoła do niektórych spraw. Być może kiedy 'Trzeci cud' był wydawany, to mógł wzbudzać większe emocje niż teraz - w końcu Agnieszka Holland nakręciła na podstawie tej książki film. Dziś, kiedy weźmiecie do ręki tę powieść, to po lekturze zapomnicie o niej.
Nie zachęcam, ale i tez nie polecam - zależy tylko od czytelnika i jego wolnej woli :-).

No nie wierzę - nie sądziłam, że jeszcze trafię na książkę, którą będę czytała w sposób 'mechaniczny': przewracała kartki bez większego zainteresowania i czytała tylko po to, aby skończyć.
'Trzeci cud' w teorii zapowiadał naprawdę ciekawą opowieść - w końcu chodzi o cud w pewnej małej, amerykańskiej parafii, i księdza z kryzysem wiary, który ma za zadanie potwierdzić, czy...

Książka jest o potrzebie bliskości drugiego człowieka. Bóg dla większości z nas jest bardzo daleko, a drugi człowiek jest obok i pragniemy jego miłości, uwagi bliskości inaczej jesteśmy samotni, nieszczęśliwi ,rozbici. Pragniemy, żeby ktoś nas koczał i akceptował takich jacy jesteśmy, a pod wpływem tej miłości się zmieniamy. Pokazuje też jak nienawiść zabija tych co nienawidzą, nie obiekt nienawiści. Tylko przez drugiego człowieka można dojść do Boga.

Książka jest o potrzebie bliskości drugiego człowieka. Bóg dla większości z nas jest bardzo daleko, a drugi człowiek jest obok i pragniemy jego miłości, uwagi bliskości inaczej jesteśmy samotni, nieszczęśliwi ,rozbici. Pragniemy, żeby ktoś nas koczał i akceptował takich jacy jesteśmy, a pod wpływem tej miłości się zmieniamy. Pokazuje też jak nienawiść zabija tych co...

Pewnie nieraz każdy z Nas stanął przed pytaniem: Czy cuda się zdarzają??? Niejednokrotnie toczyliśmy wewnętrzny monolog sami ze sobą,rozpatrując wszystkie za i przeciw.Na ogół to pytanie wisi w próżni tuż na d naszymi głowami bez rozwiązania, rozgorączkowany tok myślenia podążą w kierunku religii,wiary,sumienia i sensu istnienia.Natomiast to jakiej odpowiedzi oczekujemy, lub jakiej jesteśmy sami sobie w stanie udzielić zależy od siły i mocy naszej wiary...

Dziś opowieść o wierze,miłości i cudach. Młody ksiądz Frank Moore, przechodzi bardzo trudny okres w swoim życiu.Boryka się z problemem utraty wiary,usiłuje znaleźć miejsce i przynależność w otaczającym go świecie, poradzić sobie z setkami nurtujących go pytań, na które tak trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedz i odeprzeć czyhające zewsząd pokusy. Jakby osobistych problemów było mało duchowni przełożeni zlecają mu arcytrudne zadanie: zbadanie cudu.

Owy cud ma miejsce w amerykańskim miasteczku Queens,gdzie młoda dziewczynka widzi,jak Matka Boska na placu przy kościele płacze krwawymi łzami.W skutek czego owa dziewczyna w nastoletnim wieku zostaje także uleczona ze śmiertelnej choroby wilka.Natomiast miejscowy proboszcz twierdzi,że do cudu doszło,gdyż na plebani mieszkała kobieta,która okazuje się być świętą.Poświęciła własną rodzinę i przyjęła życie duchowe z wszystkimi jego aspektami. Pomimo wszelkich przedsięwzięć młodego, księdza śledztwo staje w martwym punkcie,gdyż świętość Helen Stephenson naznaczona jest wielkim znakiem zapytania- młody duchowny znajduje dziennik,w którym są opisane relacje kobiety domniemanej świętej,jaki i księdza proboszcza.

W udowodnieniu prawdy o zaistniałym cudzie,nie pomaga młodemu księdzu fakt iż młoda dziewczyna,której ukazała się Matka Boska zginęła śmiercią haniebną - wzięła złoty strzał. Kiedy wszystkie dowody zawodzą, zostaje jeden duchowny udaje się do Roxanny Stephenson- córki Helen. Kobiety zagubionej,poszukującej sensu i miejsca w życiu tak,jak i młody ksiądz. Przewrotny los stawia przed młodym księdzem najcięższe wyzwanie jakiemu będzie musiał sprostać...

Jeśli chcecie się dowiedzieć,czy ksiądz Fran Moore udowodnił fakt o zaistniałym cudzie w małym,amerykańskim miasteczku,czy pokonał kryzys wiary i odparł wszelkie pokusy, zapraszam do lektury,bo naprawdę warto.Na podstawie książki powstał także film w reżyserii Agnieszki Holland z Edem Harrisem i Ann Heche w rolach głównych.

Bardzo miło spędziłam czas z tą lekturą.To jedna z tych od których nie sposób się oderwać.Fabuła wartka momentami trzymająca w napięciu,aż ciarki przebiegały po plecach;-) I dowiedziałam się także,że: "Najdziwniejsze jest w cudach to,że się zdarzają."

Pewnie nieraz każdy z Nas stanął przed pytaniem: Czy cuda się zdarzają??? Niejednokrotnie toczyliśmy wewnętrzny monolog sami ze sobą,rozpatrując wszystkie za i przeciw.Na ogół to pytanie wisi w próżni tuż na d naszymi głowami bez rozwiązania, rozgorączkowany tok myślenia podążą w kierunku religii,wiary,sumienia i sensu istnienia.Natomiast to jakiej odpowiedzi oczekujemy,...

Cuda wiara i milosc w Boga.Ale tez prawda o ksiezach i zakonnicach.Wiele osob wie ze to tez ludzie i grzesza jak my i jak my maja swoje slabosci.Inni uwazaja ze kler to nietykalna swietosc.Ja sie z tym nie zgadzam i takie ksiazki sa na to dowodem.Dla mnie ksiadz to zawod nie powolanie a zakonnice no coz to tez kobiety i maja dzieci choc o tym sie nie mowi i niektorzy mysla jacy oni pobozni swieci.Dzis wiara to nie kosciol nie ksiadz nie zakonnica.Jestem katoliczka lecz nie znosze zaklamania ktorym probuje sie nas karmic w kosciele.Ta ksiazke zapewne kazdy oceni inaczej.Ja utwierdzam sie ze ksiadz i zakonnica to nie wielka poboznosc ale slaby czlowiek ktory przez to chce pokazac ze mozna byc dobrym.

Cuda wiara i milosc w Boga.Ale tez prawda o ksiezach i zakonnicach.Wiele osob wie ze to tez ludzie i grzesza jak my i jak my maja swoje slabosci.Inni uwazaja ze kler to nietykalna swietosc.Ja sie z tym nie zgadzam i takie ksiazki sa na to dowodem.Dla mnie ksiadz to zawod nie powolanie a zakonnice no coz to tez kobiety i maja dzieci choc o tym sie nie mowi i niektorzy mysla...

Na podstawie powieści powstał film w reżyserii Agnieszki Holland z Edem Harrisem i Ann Heche w rolach głównych(okładka książki-wersja filmowa).

Cud,jest zdarzeniem wielkiej rangi dla najbliższych i wierzących. Kościół jednak nie skacze z radości.
Najpierw wysyła swe szwadrony,które dowiedzą prawdziwości,bądź fałszu owego cudu.
Zadanie to przypada księdzu Moore.
Czy to na pewno dobry wybór jego przełożonych?!
Duchowny na rozdrożu wiary.
Sceptyczna sutanna.
Uzdrowienie dziecka.
Płacząca krwawymi łzami figura Najświętszej Panienki.
Kobieta,u kresu duchowej poplątanej wędrówki.
Oraz sekrety działania Kościoła Katolickiego.

To wszystko w zastanawiającej powieści o wierze,cudach i miłości!

Na podstawie powieści powstał film w reżyserii Agnieszki Holland z Edem Harrisem i Ann Heche w rolach głównych(okładka książki-wersja filmowa).

Cud,jest zdarzeniem wielkiej rangi dla najbliższych i wierzących. Kościół jednak nie skacze z radości.
Najpierw wysyła swe szwadrony,które dowiedzą prawdziwości,bądź fałszu owego cudu.
Zadanie to przypada księdzu Moore.
Czy to na...

Książka ma w sobie coś magicznego i niepowtarzalnego. Mądra, głęboka, wzruszająca, trzymająca w napięciu do ostatniej strony, a przy tym taka ludzka, pełna emocji i pisana prostym językiem. Genialne dzieło! Nie tylko dla wierzących. Myślę, że właśnie szczególnie dla tych, co szukają wiary i sensu życia... Polecam :)

Książka ma w sobie coś magicznego i niepowtarzalnego. Mądra, głęboka, wzruszająca, trzymająca w napięciu do ostatniej strony, a przy tym taka ludzka, pełna emocji i pisana prostym językiem. Genialne dzieło! Nie tylko dla wierzących. Myślę, że właśnie szczególnie dla tych, co szukają wiary i sensu życia... Polecam :)

Krótko: film bardziej mi się podobał (może nieco podrasowana ta historia).

Krótko: film bardziej mi się podobał (może nieco podrasowana ta historia).