Dla tych co zgłębili cykl Plotkary 12 tomów, oraz prequel 1 i 2 , dodatkowa gratka.
Powrót do liceum na Manhattanie.
Nowe postacie, szczególnie trojaczki Carlsów Avery, Baby i Owen , które dopiero się sprowadziły się do bogatej dzielnicy i zaczynają uczęszczać do elitarnego liceum.
Wszystko komentuje dawna , znana nam plotkara z poprzedniego cyklu.

Ma się wrażenie jakby dalej tkwiło się w tamtym dawnym cyklu. Tylko jest inna odsłona, bo nowe postacie. Tamtych już nie ma.

Na treść składają się plotki, bogactwo, luksus, przepych, drogie limuzyny, dostęp do nieograniczonej ilości pieniędzy, apartamenty jakich świat nie widział na Piątej alei, przyjęcia i bankiety, drogie sklepy, zepsuta młodzież – pijaństwo, trawka, seks i ciągłe imprezowanie.

Młodzieżowy język, bardzo proste słownictwo, praktycznie same dialogi. Brak opisów poza wyglądem ubiorów, apartamentowych dekoracji .
Czytadło jak pozostałe. Nic specjalnego. Nawet uważam ,że tamten cykl był odrobinę lepszy.

Dla tych co zgłębili cykl Plotkary 12 tomów, oraz prequel 1 i 2 , dodatkowa gratka.
Powrót do liceum na Manhattanie.
Nowe postacie, szczególnie trojaczki Carlsów Avery, Baby i Owen , które dopiero się sprowadziły się do bogatej dzielnicy i zaczynają uczęszczać do elitarnego liceum.
Wszystko komentuje dawna , znana nam plotkara z poprzedniego cyklu.

Ma się wrażenie jakby...

Według mnie jedyne, co łączy "Wejście Carlsów" z Plotkarą to otoczenie i część z GossipGirl.net - niestety nie porywa tak jak 12 części głównej serii, ale okropna nie jest :)
* Jeśli ktoś tak jak ja zagłębia się w CAŁĄ książkę (łącznie z tytułem i informacjami wypisanymi z przodu - m.in. nazwiskiem tłumacza) - to wie, że tekst został napisany przez kogo innego, ale lekturę podpisano jako Cecily von Ziegesar

Według mnie jedyne, co łączy "Wejście Carlsów" z Plotkarą to otoczenie i część z GossipGirl.net - niestety nie porywa tak jak 12 części głównej serii, ale okropna nie jest :)
* Jeśli ktoś tak jak ja zagłębia się w CAŁĄ książkę (łącznie z tytułem i informacjami wypisanymi z przodu - m.in. nazwiskiem tłumacza) - to wie, że tekst został napisany przez kogo innego, ale lekturę...

Tym razem zderzamy się z nowymi bohaterami: A, O, B – czyli trojaczki (Carlsowie),J i J.P. oraz R i K. Nowe sytuacje, nowi bohaterowie i mnóstwo nowej zabawy!
„Plotkara Wejście Carlsów” jest fajną książką, ale prawdę mówiąc w niektórych momentach miałam uczucie déjà vu... Ale tak poza tym to książka jak zawsze fajna, a bohaterowie cudowni jak zawsze. Książka lekka i przyjemna! Polecam!

Tym razem zderzamy się z nowymi bohaterami: A, O, B – czyli trojaczki (Carlsowie),J i J.P. oraz R i K. Nowe sytuacje, nowi bohaterowie i mnóstwo nowej zabawy!
„Plotkara Wejście Carlsów” jest fajną książką, ale prawdę mówiąc w niektórych momentach miałam uczucie déjà vu... Ale tak poza tym to książka jak zawsze fajna, a bohaterowie cudowni jak zawsze. Książka lekka i...

Może dawanie opinii bardzo dobra jest lekką przesadą, ale akurat tan epizod o Clarsach jest fenomenalny ! Historia trojaczków i ich perypetie opisane w 3 książkach to coś co lubię

Może dawanie opinii bardzo dobra jest lekką przesadą, ale akurat tan epizod o Clarsach jest fenomenalny ! Historia trojaczków i ich perypetie opisane w 3 książkach to coś co lubię

Czytałam "It Girl" zanim sięgnęłam po tą książkę i muszę przyznać, że nic tutaj oryginalnego nie znalazłam. Podczas gdy pierwszą książkę czytało się bardzo przyjemnie i zdecydowanie wciągała, to ta wersja Plotkary zdecydowanie mnie nie wzruszyła. Autorka nie dała już rady wymyślić nic oryginalnego, czy zaskakującego, a to trochę rozczarowujące.
Zdecydowanie fajna dla tych, którzy wcześniej nie czytali żadnych innych książek tej autorki.

Czytałam "It Girl" zanim sięgnęłam po tą książkę i muszę przyznać, że nic tutaj oryginalnego nie znalazłam. Podczas gdy pierwszą książkę czytało się bardzo przyjemnie i zdecydowanie wciągała, to ta wersja Plotkary zdecydowanie mnie nie wzruszyła. Autorka nie dała już rady wymyślić nic oryginalnego, czy zaskakującego, a to trochę rozczarowujące.
Zdecydowanie fajna dla tych,...

Tak jak w przypadku poprzedniej serii "Plotkara" miałam tylko jedną jedyną ulubioną bohaterkę. Wcześniej była nią Blair Waldorf, zaś w nowej serii "Gossip Girl. The Carlyle", jedyną osobą której kibicuję i najmniej mnie irytuje jest Avery Carlyle. Reszta zdaje się być świetnym dopełnieniem światka płytkiej młodzieży z Manhattanu. Niemniej jednak samą serię czyta się bardzo dobrze, tak jak poprzednią - zwykły odmódżacz, lekka lektura, a w dodatku jak zwykle świetnie napisana.

Tak jak w przypadku poprzedniej serii "Plotkara" miałam tylko jedną jedyną ulubioną bohaterkę. Wcześniej była nią Blair Waldorf, zaś w nowej serii "Gossip Girl. The Carlyle", jedyną osobą której kibicuję i najmniej mnie irytuje jest Avery Carlyle. Reszta zdaje się być świetnym dopełnieniem światka płytkiej młodzieży z Manhattanu. Niemniej jednak samą serię czyta się bardzo...

W elitarnym liceum na Manhattanie zaczyna się nowy rok... i nowa era, bo do akcji wkracza przebojowe rodzeństwo. Wyczyny trójki nowych bohaterów od razu skomentuje Plotkara, która jak zawsze trzyma rękę na pulsie

W elitarnym liceum na Manhattanie zaczyna się nowy rok... i nowa era, bo do akcji wkracza przebojowe rodzeństwo. Wyczyny trójki nowych bohaterów od razu skomentuje Plotkara, która jak zawsze trzyma rękę na pulsie

Zżyłam się z bohaterami, polubiłam ich, było fajne chociaż...czy gdzieś już kiedyś tego nie było? Czyżby w pierwszej serii plotkary?

Zżyłam się z bohaterami, polubiłam ich, było fajne chociaż...czy gdzieś już kiedyś tego nie było? Czyżby w pierwszej serii plotkary?

Oczywiście po przeczytaniu całej Plotkary, musiałam sięgnąć po serie "Plotkara Wejście Carlsów" Cecily von Ziegesar. Książka bardzo lekka i przyjemna. Przeczytałam w jeden dzień.

Oczywiście po przeczytaniu całej Plotkary, musiałam sięgnąć po serie "Plotkara Wejście Carlsów" Cecily von Ziegesar. Książka bardzo lekka i przyjemna. Przeczytałam w jeden dzień.

Płytka do granic możliwości.

Płytka do granic możliwości.